@FAZZI nawet JEŚLI przyjąć, że De Ceglie mało się podłączał, to kiedy już to robił pożytek z tego był ogromny(dwa razy idealnie na głowę DP). Po drugie przy świetnie grającej drugiej linii nie było nawet takiej konieczności.
Zdecydowanie najlepszą formacją Juventusu w tym meczu był pomoc. Środkowi grali to co powinni, a skrzydłowi byli bardzo agresywni, dynamiczni i ofensywnie usposobieni. Nawet Marchionni mi się podobał. Zdominowaliśmy środkową linię i graliśmy szybko, a napastnicy wreszcie mieli wystarczające wsparcie zza pleców.
Rzadko kiedy oceniam indywidualnie, ale dzisiaj nie ma nad kim się znęcać, więc zrobię to z chęcią:
Gigi - było widać, że chce poczuć kontakt z rywalem

, był bardzo agresywny i pewny w swoich interwencjach. W pewnym momencie wydawało mi się, ze przegra ten drybling, ale jakimś cudem wyszedł cało
Grygera - lepiej niż w ostatnim meczu pod własną bramką, ale jeśli bocznemu obrońcy mamy zarzucić, że mało inicjuje akcji na połowie rywala, to właśnie jemu. Z drugiej strony, zagra pewnie z Lazio, więc rozsądne było, żeby nie biegał po całej długości boiska.
Ariaudo - jeden głupi błąd((podanie pod nogi rywala), ale w ostatecznym rozrachunku, jak na początek, pozytywnie.
Legro - raczej nie ma się do czego doczepić. Nieźle huknął z dystansu - egoista
De Ceglie - na początku meczu trochę miał problemów w obronie, ale każde jego wejście na połowie rywala przynosiło nam korzyści. Znowu pokazał, ze potrafi świetnie dośrodkować.
MM - dwa razy miał piłkę na lewej nodze i dwa razy zamiast uderzać technicznie strzelił na siłę w środek. Mimo to, ładnie ścinał do środka. Był wszędzie, trudny do upilnowania dla rywala. Gdyby w każdym meczu był tak ruchliwy i dynamiczny nie miałbym pretensji. Poza tym gol i asysta
Zanetti - cieszy się moje serce, kiedy widzę go na boisku. Długie, crosowe zagrania to jego znak charakterystyczny. Wątpię, żeby grał z Lazio, ale nie potrafię doczekać się aż para Sissoko-Zanetti wróci na stałe.
Momo - Jeden z lepszych ostatnio meczów Malijczyka. Miał dzisiaj stosunkowo dużo zadań ofensywnych i kilka razy pokazał sie z dobrej strony. Zagrania były dokładne i groźne dla rywala. Dobrze współpracował z naszą ofensywą. Potrafił znaleźć sie w polu karnym. Poza tym był faulowany w "16".
Seba - rewelacyjny mecz. Najlepszy nasz piłkarz w tym spotkaniu. Nasza gra ofensywna wygląda o niebo lepiej z nim. Znakomicie rozumie się z Amaurim i DP, a drugi gol idealnie to pokazuje. Przyglądałem się jego grze w defensywie i zbytnio mnie nie raziła. Claudio tez to chyba to widział. Poczekajmy, ale wydaje mi się, że zacznie grać więcej.
Del Piero - długo nie potrafił się wstrzelić(słupek, poprzeczka), dryblingi mu nie wychodziły i tracił piłki. Kiedy jednak podnosił głowę i zagrywał do partnerów, to jego podania były idealnie. Świetna współpraca z Amaurim i bocznymi pomocnikami, a także z Momo. Takie ambiwalentne odczucia mam po tym meczu co do Alexa. Jeszcze ten łokieć :naughty: Na szczęście wreszcie się przełamał i nie dał szans bramkarzowi.
Amauri - kilka sytuacji zmarnowali Seba i Alex, ale jemu chyba w tym a spekcie najbardziej nie wychodziło. W jednej akcji zagrał dość egoistycznie, mając dwóch obrońców i nie pilnowanego Alexa po lewej stronie. Zbyt często się irytuje zagraniami partnerów :roll: Mimo to, nie zagrał jakoś specjalnie źle. Zastanawiam się, jak odbije się ten mecz na naszej dwójce napastników w starciu z Lazio.
Claudio Ranieri

Pora na Lazio.