Strona 6 z 6

: 10 maja 2007, 23:45
autor: Lord of San Siro
Nieco wiary i optymizmu co do rewanzu Interu wlala we mnie dzisiejsza porazka Barcelony w 1/2 pucharu krola. W 1 meczu 5-2 dla Katalonczykow, a w rewanzu Getafe rozbilo Barce 4-0. Na takie zwyciestwo Interu licze na San Siro!!

: 11 maja 2007, 00:26
autor: Bartas_01
Abdul_BN.pl pisze:
Z jakiej to okazji w przypadku meczy Milanu zawsze mam zle zyczyc tej druzynie?
Inaczej - z jakiej okazji masz tej drużynie życzyć dobrze, ba - wogóle się interesować jej meczami?!
moze po prostu z takiej ze jestem fanem pilki od dziecka i choc Kocham tylko jeden klub to lubie ogladac rozgrywki takie jak Liga Mistrzow ktora co roku wywoluje u mnie roznego rodzaju emocje i choc w tym roku sa one zdecydowanie mniejsze z wiadomego powodu to jestem spragniony emocji pilkarskich na najwyzszym poziomie i z checia zobacze sobie taki mecz jak Milan Manchester a z dwojga zlego wolalem zeby to wlasnie MIlan przeszedl. Dlaczego niby jako kibic Juventusu powinienem byc w tym meczu za Manchesterem a nie Milanem?? tylko dlatego ze Milan jest z Wloch?? chore... zreszta pisalem dokladnie co mysle w poprzednim poscie

: 11 maja 2007, 00:36
autor: Supersonic
Elmo pisze: Na koniec, dla czego oceniacie kogoś kto kibicuje na swój sposób, że jest dziwny? Wielu ludzi krytykuje Giertycha, Kaczyńskich, o Lepperze nie wspomnę, że zmuszają ludzi do postrzegania świata wg ich światopoglądu. Podobnie jest z takim Supersonikiem i innymi, który ocenia prywatne odczucia pojedynczych ludzi według swojego ego. Jeżeli jesteś kibicem Juve, takim na prawdę, to jakie znaczenie ma dla Ciebie, czy ktoś darzy sympatią inny włoski klub, kiedy Juve nie gra. Chyba że jesteś odmianą piłkarskiego nacjonalisty a la wspomniany Romek.
Dlaczego mam nie wydawać opinii o kibicowaniu "Calcio"? To jest pogląd - taki jak każdy inny, jak preferencje polityczne czy stosunek do lesbijek.
Po drugie to się zagalopowałeś z piłkarskim nacjonalistą bo ja nie pisałem: można kibicować tylko Juve, lecz: uważam za bezsens kibicowanie włoskiemu klubowi tylko dlatego bo jest włoski. Gdzie ja zmuszam? Ja napisałem, że nie rozumiem.

Z tą reprezentacją to nie to chciałem napisać. Wyrzucamy wątek rep. Polski. Chodziło mi o to, że dziwnym jest dla mnie, stosunek do Włoch w tak fanatycznym stylu jak " żałuje, że Euro będzie w Polsce, bo we Włoszech by ładnie stadiony odnowili". Mam nadzieję, że wiadomo o co chodzi.. :prochno:
wErOn pisze: To odpowiedz nam w takim razie na jedno pytanie: do czego ta 'niby dyskusja' prowadzi? Bo ja nie widze tutaj zadnego sensu...
Relaksują mnie Twoje wstawki, naprawdę. Lubię je. Dzięki :ok:

: 11 maja 2007, 00:51
autor: Abi
Bartas_01 pisze:[Dlaczego niby jako kibic Juventusu powinienem byc w tym meczu za Manchesterem a nie Milanem?? tylko dlatego ze Milan jest z Wloch?? chore... zreszta pisalem dokladnie co mysle w poprzednim poscie
Gdzież ja to napisałem, że powinieneś być za ManU? Powinieneś myśleć o meczu z Bologną teraz, a nie zaprzątać sobie głowę jakąś Ligą Miszczufff.
Na takie zwyciestwo Interu licze na San Siro!!
A ja liczę, że się przeliczysz. A zanim jutro poczytam sobie o frustracji albo fanatyzmie - powiem tylko dobranoc. Papatki

: 11 maja 2007, 01:06
autor: Bartas_01
Abdul_BN.pl pisze:
Bartas_01 pisze:[Dlaczego niby jako kibic Juventusu powinienem byc w tym meczu za Manchesterem a nie Milanem?? tylko dlatego ze Milan jest z Wloch?? chore... zreszta pisalem dokladnie co mysle w poprzednim poscie
Gdzież ja to napisałem, że powinieneś być za ManU? Powinieneś myśleć o meczu z Bologną teraz, a nie zaprzątać sobie głowę jakąś Ligą Miszczufff.
jedno drugiemu nie przeszkadza :) Juz o to sie nie boj mecze Juve to nawet jak w Tv nie ma to sie na kompie sledzi a Liga mistrzow to zupelnie co innego puszcza w Tv to z przyjemnoscia obejrze nie puszcza to sprawdze po jakims czasie na livescore jakim wynikiem sie mecz zakonczyl :D

: 11 maja 2007, 01:21
autor: Gabryś1987
Bardzo przyjemnie sie oglądało ten meczyk :smile: jak Mistrzowie :prochno: dostają 6 batów.

Co do kibicowania innym klubom włoskim :Wypowiedzi , które nie tak dawno czytałem na forum:" w tym meczu byłem za Milanem,który bronił honoru Calcio". hmm ... Calcio które wygłądało ja ruski jarmarek,gdzie handlowało sie meczami , i w wyniku jakże sprawiedliwego procesu nałożono na kluby sprawiedliwe kary :|

Nie rozumiem ,jak kibicJuventusu może kibicować takiemu Milanowi w 1/2 Ligi Mistrzów :|
Bartas_01 pisze: Dlaczego niby jako kibic Juventusu powinienem byc w tym meczu za Manchesterem a nie Milanem?? tylko dlatego ze Milan jest z Wloch?? chore...
w takim razie zdecydowana wiekszość kibiców Juve jest chora ...

Moge docenić gre Milanu ,jak ostatnio z Man Utd, ale w życiu nie będe im kibicował , nawet w pojedyńczym meczu i nawet jeśli przeciwnikiem jest Manchester :| .Wole ,żeby z pucharu cieszyli sie angole ,niż żeby to Milan wzbogacił sie o ten tytuł .
Przecież to Juve ma być najbardziej utytułowanym klubem w Italii, a nie Milan :doh:
Bartas_01 pisze: z checia zobacze sobie taki mecz jak Milan Manchester a z dwojga zlego wolalem zeby to wlasnie MIlan przeszedl
...akurat wiekszym złem jest zdecydowanie milan :evil: ...


ps.
Inter nie jest wcale na straconej pozycji , patrzac co wyprawiało Getafe z BARCĄ
chlopakom puściły troche nerwy: :smile:
http://blaugrana.pl/index.php?goto=news ... 298e52fe04

: 11 maja 2007, 08:20
autor: pan Zambrotta
To i ja zabiorę głos w dyskusji.

Kto mi wytłumaczy, co to jest kibicowanie, a czym kibicowanie nie jest?
Każdy odbiera kibicowanie na swój sposób.
Dla jednych Juve jest jednym z kilku "ulubionych" klubów (bo jeszcze jest jakieś PSV, którego ma sie koszulkę, jest jeszcze Atletico, bo coś tam coś tam itd.).
Dla innych Juve jest jedynym klubem, którym poświęciło się swoje serce, ale to nie oznacza że nie mogą interesować się meczami innych drużyn.
A ostatnia grupa kibiców to są już fanatycy. Ci, co wbili sobie do głowy, że mimo iż są z Polski, mogą zachowywać się jak kibice włoscy i nienawidzić takie kluby jak Milan, Roma czy Viola. Nie wiadomo, czy mają w ogóle jakies uzasadnione powody swojej nienawiści. Ale w końcu rywal Juve to wróg i skur....

Nie krytykuję żadnego powyższego stylu bycia, jestem w stanie zrozumieć takie zachowanie. Nikomu nie można też zarzucić braku miłości do Juve. Każdy jest zadowolony ze swojego kibicowania i chyba o to chodzi. Każdy powyższy to kibic Juventusu.
Natomiast nie wszyscy są fanatykami. A w tej dyskusji (takie jest moje zdanie) fanatycy zarzucają reszcie, że nie kibicują Juventusowi tak, jak oni. A tutaj nikt nikogo nie przekona do swoich racji, gdyż większość ma kontakt z piłką i Juve min. 10 lat i swoje nawyki już się wryły im w świadomość.



A tak na marginesie:
Railis pisze: Ja mówię otwarcie, że darzę ogromną sympatią całe Calcio (oczywiście jeżeli chodzi o miłość to znacie odpowiedź). Ostatnio zniechęcił mnie do siebie Inter, jednak cały czas darzę ten klub jeszcze szacunkiem.
Mam dokładnie identyczny pogląd.

: 11 maja 2007, 11:38
autor: Bartas_01
Gabryś1987 pisze:
Bartas_01 pisze: z checia zobacze sobie taki mecz jak Milan Manchester a z dwojga zlego wolalem zeby to wlasnie MIlan przeszedl
...akurat wiekszym złem jest zdecydowanie milan :evil: ...
no widzisz kazdy ma swoje poglady:P dla mnie zdecydowanie najwiekszym zlem jest Manchester ktorego nie trawie niz Milan. Moze i ja jestem chory ale bycie fanem Juventusu nie przeszkadza mi w tym zeby w pojedynku dwoch nielubianych druzyn wybrac jednak ta z Wloch

: 17 maja 2007, 19:30
autor: CzarnyZkultury
Inter Mediolan 2-1 As Roma [Crespo, Cruz - Perrotta]

bardzo ladny mecz, szczegolnie w drugiej polowie. trzeba oddac interowi ze naprawde od poczatku bardzo cisna Rome. byli wrecz bojowo nastawieni(doslownie :prochno: ) ladna bramka Cresp z glowki. sadze ze za duzo w drugiej polowie Roma oddala pola w swojej strefie obronnej interowi i tego konsekwencja byla druga bramka Cruza. troche gry na czas ze strony Romy, kontry i troszke moze nawet kontrowersyjna bramka, bo mozna sie spierac czy byl na spalonym Perrotta. Coppa Italia zasluzenie trafia w rece Romy. teraz trzeba czekac na kolejny pojedynke Inter - Roma w Superpucharze Włoch. miejmy tylk nadzieje ze nie bedzie w obecnym sezonie czyli 4-3 dla interu :smile:

: 17 maja 2007, 19:40
autor: leniup
Ja króciutko:

1. Totti jak panienka, moze nawet gorzej niż Inzaghi w Milanie :prochno:
2. "Miszczowie" się starali ale się nie udało :lol:

: 17 maja 2007, 20:09
autor: zoff
CzarnyZkultury pisze:Inter Mediolan 2-1 As Roma [Crespo, Cruz - Perrotta]

bardzo ladny mecz, szczegolnie w drugiej polowie. trzeba oddac interowi ze naprawde od poczatku bardzo cisna Rome. byli wrecz bojowo nastawieni(doslownie :prochno: ) ladna bramka Cresp z glowki. sadze ze za duzo w drugiej polowie Roma oddala pola w swojej strefie obronnej interowi i tego konsekwencja byla druga bramka Cruza. troche gry na czas ze strony Romy, kontry i troszke moze nawet kontrowersyjna bramka, bo mozna sie spierac czy byl na spalonym Perrotta. Coppa Italia zasluzenie trafia w rece Romy. teraz trzeba czekac na kolejny pojedynke Inter - Roma w Superpucharze Włoch. miejmy tylk nadzieje ze nie bedzie w obecnym sezonie czyli 4-3 dla interu :smile:
Drugi mecz był naprawdę całkiem dobry, niestety znając wynik pierwszego mecz nie mogliśmy liczyć na takie prawdziwe emocje. Szczerze żałuję, że nie był to pierwszy mecze finałowy Coppa Italia 2007. Nie można mieć wyszstkiego :)

: 17 maja 2007, 21:37
autor: Sapo
ja takze krotko - nie ciesze sie z wygranej Romy lecz z porazki Interu :D

: 18 maja 2007, 22:17
autor: kow3l
Nie będę się szerzej rozwodzil nad wczorajszym meczem, bo losy rywalicji były niemal już rozstrzygniete. Spotkanie, podobnie jak pierwsze pomiedzy tymi druzynami w finale, było ladnym widowiskiem i moglo się podobac chyba wszystkim widzom. Inter atakowal w pierwszej polowie z wielkim animuszem, ale nic z tego nie wynikalo. W drugiej szybko wyszedl na dwubramkowe prowadzenie i puchar Romy wcale nie wydawal się oczywisty. Przez jeszcze niecale trzydzieści minut dopuszczałem możliwość, ze interowi może się fartnac i może on zdobyc te dwie brakujące do osiagniecia trofeum bramki. Nawet czerwona kartka Cordoby nie spowodowala wyeliminowanie tej obway, gdyz Inter nadal stwarzal grozne sytuacje, jak ta chocby przy strzale Recoby. Uspokoiłem się dopiero po golu Perrotty, który nie po raz pierwszy pokazuje swoje umiejętności strzeleckie. Instynkt po bramka przeciwnika ten pomocnik na rewelacyjny, jak klasowy „napadzior”. Gdyby zamiast Interu w finale bylaby inna druzyna (oczywiście poza Juve) to ten final by mnie malo ekscytowal. Jednak ze względu na mediolańczyków z wiadomym przyczyn kibicowałem druzynie z Rzymu.