ja powiem tyle - mila, niedzielan, rasiak - o ile o tym ostatnim sie slyszy ze gra, nawet skutecznie o tyle o pierwszej dwojce od czasu opuszczenia polski sluch zaginal... ich jeszcze tlumaczy pewien sukces - od druzyny praktycznie znikad, do zwyciestwa nad Man City w p UEFA, a matusiak czego dokonal? strzelil kilka bramek w polskiej lidze i jego druzyna lideruje po polowce sezonu - ocene tych "osiagniec" pozostawiam kazdemu do swobonej oceny :> zycze mu jak najlepiej, zreszta jak kazdemu pilkarzowi, po prostu nie rozumiem jaki mial w tym cel, bedzie mial szczescie jak sie skonczy na wypozyczeniu do serie b

i nie docieraja do mnie argumenty, ze "zdolny chlopak, tylko trener nie daje grac" - skoro nie daje, ma ku temu powodu = sa lepsi na danej pozycji od niego / nie czuje gry zespolu. liga nie jest po to by sie ogrywac z pilkarzami, tylko po to zeby zdobywac punkty. (BTW - z tych samych wzgledow bronie decyzji DD w sprawie braku bojinova w skladzie, awans z 1 miejsca z obecna skutecznoscia obrony wyniku wcale nie jest przesadzony, trzeba stawiac na pewniakow poki co)
pol roku by go nie zbawilo, a moglby wreszcie cos osiagnac - mistrzostwo polski, ktore bez niego GKS raczej nie zdobedzie wg mnie oraz krola strzelcow ligi co by bylo rownoznaczne z wynegocjowaniem lepszego kontraktu, a kto wie, moze lepszego klubu.
jeszcze jedno tak off-top: ja rozumiem dume z naszych rodakow, rozpierajaca niektorych ludzi wypowiadajacych sie na tym forum, ale naprawde to brzmi conajmniej malo obiektywnie i az smiesznie jak sie czyta propozycje wymarzonego skladu Juve z borucem w bramce i zurawskim w ataku

cieszy mnie natomiast fakt, ze w polskiej pilce POWOLI, ale za to dosc konsekwentnie cos sie rusza (chodzi o pilkarzy potrafiacych odnalezc sie za granica, nawet jesli jest to angielskie championship, czy liga szkocka)