Strona 6 z 6

: 25 lipca 2006, 16:39
autor: Pawel_GL
[qoute]Ponadto śmieszy mnie Wasze pisanie, żę gracze którzy odeszli, wychwalają swojego nowego pracodawce. Oni nie odeszli do Izolatora Boguchwała ani Interu Gnojnica, tylko do drużyn które również są wielkie. Więc nie oczekujcie od nich, że na dzień dobry powiedzą " wybrałem ten słaby klub bo ...."[/quote]

No i dobra, chcą zarobić na początku jakieś punkty sympatii, ale nie wiem czemu odcinają się od bycia częścią historii Juve. W ogóle po transferze nie odzywają się już ani słowem o swoim poprzednim klubie. Zupełnie mają gdzieś tak Juve, jak i kibiców.

Po prostu wkurza mnie że Ci, którzy tak dekralowali miłość do klubu, zaraz po spadku o nas zapomnieli. Już mniejsza o transfer - ale mogliby chociaż przyznać się że odchodzą bo nie wygrają w najbliższym czasie nic albo zarobki za małe (jak Zlatan, chwała prawdomówności). A oni po prostu "odchodze do najlepszej drużyny świata", "spełniam swoje marzenia"...
Z mojej strony moge im tylko podziękować za to co zrobili dla Juve i życzyć powodzenia !
Za okres gry w Juve ja im podziękuję. Ale powodzenia już im życzył nie będę.

A Vieira? Przyszedł do nas z Arsenalu, pewnie wielki ból u kibiców ich drużyny... I mnie to nie obchodziło, przyznaję. A teraz czy kibiców Barcy i Realu obchodzi coś fakt że od nas odchodzą ulubieńcy? Guzik ich to obchodzi. I nie widzę powodu dlaczego mamy się przejmować kibicami innych drużyn, albo dlaczego oni mają się przejmować nami. To, jakie uczucia wywołuje odejście jakichś zawodników to wewnętrzna sprawa drużyny i tyle.

: 25 lipca 2006, 16:48
autor: mesju
Cris pisze:
mJaUcViEej pisze:A czy ktoś z nas przejmował się Arsenalem i Vieirą, gdy ten opuszczał Londyn po tylu tam spędzonych latach? Nie. Anglicy dopiero mogli mieć żal do swojego kapitana, gdy ten nie mniej pochlebnie wypowiadał się na temat Starej Damy.
To była całkiem inna sytuacja... Vieira nieobiecywal pozostania, Arsenal niebył zdegradowany a Vieira juz dawno chciał odejsc... w dodatku Arsenal miał nastepce Vieiry a my Cannavaro nie...
żałosne...
Sytuacja może i była inna, ale Vieira spędził w Londynie kawałek swojego życia. A tu nagle wypowiada się pochlebnie o JUVE. Jak to dobrze mu się tu pracuje, jaka super jest atmosfera. Myśle, że to mogło zaboleć kibiców Kanonierów bardziej niż nas Cannavaro. To tak jakby odszedl od nas Del Piero i rozpowiadał, że jego nowy klub jest lepszy. Bo Alex to symbol Juentusu, a Canna był tylko jego zawodnikiem.

Chodzi mi po prostu o to, że jak Francuz do nas przychodził, to nikt nie zastanawiał się nad resztą. Wszyscy cieszyliśmy się, że do nas przyszedł i że tak ładnie o nas mówi. Teraz w Madrycie nikogo nie obchodzi w jakich okolicznościach dołączył do nich Canna. I wcale nie dziwi mnie, że piłkarze tak wychwalają nowe kluby. W końcu co mają mówić?

: 25 lipca 2006, 17:48
autor: Infob
Lord_ Juve pisze: Tak, mam 15 lat i sie z tym nie kryje
to widać
Lord_ Juve pisze:tak samo nie nawidze pewnych stereotypow wiekowych... :/
co to są stereotypy wiekowe?

ps. pisze się "nienawidzę" tak na marginesie.

: 25 lipca 2006, 17:56
autor: gregor_g4
Cris pisze:Człowieku.. ja nieoczekuje ze bedzie krytykował nowy klub... chodzi o to ze Canna powiedział ze gra w Realu to spełnienie jego marzen a Thuram ze Barca to najlepszy klub na swiecie w jakim mógł zagrac...
I to jest dla mnie żałosne...
Żałosne jest to, że mówisz tak dopiero teraz. Gdy przychodził do nas, mowił to samo. Wtedy Ci jednak nie przeszkadzało, że gdy 2 lata wcześniej przechodził do Interu mówił znowu to samo. Dla mnie to jest normalna rzecz - pilkarz przychodząc do nowego klubu mówi coś, żęby podlizać się kibicom i właścicielom. Nie zauważyłeś, że takie teksty to standard?

Ponadto, mówicie że np Fabio powiedział, że nie opuści klubu itp, itd i macie do niego żal o to. A ja mówie, że piłkarz jest od grania a nie od gadania. Piłkarzy znamy jedynie z ekranów TV nie wiemy czy na codzień są szczerzy i prawdomówni dlatego nie przywiązujcie tak wielkiej wagi do słów osoby której nie znacie, a które mogą być dodatkowo przekręcone przez media. Dla mnie (jeśli mówimy o piłkarzach) liczy się to jak grają, to co mówią to sprawa drugo, jeśli nie trzeciorzędna.

: 25 lipca 2006, 18:13
autor: LordJuve
Infob pisze:
Lord_ Juve pisze: Tak, mam 15 lat i sie z tym nie kryje
to widać
Lord_ Juve pisze:tak samo nie nawidze pewnych stereotypow wiekowych... :/
co to są stereotypy wiekowe?

ps. pisze się "nienawidzę" tak na marginesie.
A co, mam klamac, wystarczy, ze niektorzy byli gracze Juventusu klamią.

Tak, wiem jak się pisze "nienawidzę", ale czasem myle sie jak kazdy, no, chyba, ze ma się World'a...

Aha, stereotyp wiekowy mozna w bardzo prosty sposob wyjasnic. Zobacz sobie twoj pierwszy post kierowany w moją strone w tym temacie, zaraz na jego poczatek(postu) a jesli jestes na tyle inteligentny to sie domyslisz...

: 27 lipca 2006, 11:47
autor: Lato1897
Stworzyłem ten temat i widze że Ci co chcieli się wypowiedzieć wypowiedzieli się już. Więc pare spostrzeżeń:
Nadal tak myśle jak zaznaczyłem w moim pierwszym poście w tym temacie.Pomijam grajków, typu Thuram, do którego nie mam słów oraz Emersona i Vieire, którzy wiadomo że grali dla kasy,pokazując to odchodząc ze swoich wcześniejszych klubów.Zambrotta został wypromowany w Juve a Canna dzięki Juve stał się kapitanem Squadra Azurra, został Mistrzem Świata!Każde dziecko interesujące się piłką o tym marzy. A Zambrota gdzie by był jakby Juve nie wyciągneło go z Bari?Grał tam a ataku i może był by tylko przeciętniakem a w Juve stał się lewym obrońcą,najlepszym lewym obrońcą.Weźmy Canne, co by robił teraz gdyby Juve go nie wyciągneło z Interu gdzie grzał ławe?Byłby także mistrzem świata?ZERO WDZIĘCZNOŚCI! Tak? TO ja też mam dla nich zero wdzięczności!
Raulito>Ciekawe czy ty byś tak samo mówił jakby Real spadł i wszyscy z niego uciekali?
Przemawia przeze mnie piłkarski subiektywizm, wiem, ale przez każdego taki powinien przemawiać Ci co mówią inaczej nie są prawdziwymi kibicami,nie oddali by życia za Juve.
Przeszedłem wiele trudnych chwil przez 20 lat mojego życia, cały czas było w nim Juve tyle radości, emocji, niezapomnianych chwil więc powiedzcie mi jak ja mam do cholery patrzeć na piłkarzy którzy zarabiają krocie a chcą mieć jeszcze więcej i opuszczają klub za który oddał bym życie?(wiem subiektywizm) Może mój tok myślenia nie jest do końca prawidłowy jednak w jakiejś jego części jest na pewno...dlaczego? Bo tak powinien myśleć fan który za klub odda życie! Lord Juve :bravo:

: 27 lipca 2006, 23:49
autor: Sebek_xD
Słówko o Zambro. Z jednej strony da się go zrozumieć. Jest jeszcze młody, w formie, chce zdobyć trofeum LM, a z Juve byłoby to trudne patrząc na dzisiejsza sutuację. Z drugiej strony to Juve zawdzięcza cały swój sukces, więc czy zostawia się klub, który zrobił dla mnie tak dużo, w potrzebie. Jedni powiedzą, że dobrze zrobił inni, że żle. Mówcie co chcecie, ja i tak go lubie :)

: 28 lipca 2006, 10:21
autor: The_Sickness
Lato1897 pisze: Przemawia przeze mnie piłkarski subiektywizm, wiem, ale przez każdego taki powinien przemawiać Ci co mówią inaczej nie są prawdziwymi kibicami,nie oddali by życia za Juve.
Stary tu to Cię troche poniosło z tym oddaniem życia za Juve. Nie sądze, abyś spotkał tak zapalonego kibica, który oddał by życie od tak w imię Juve. Troche zalatuje to fanatyzmem a nie kibicowaniem :P

: 28 lipca 2006, 14:07
autor: 453r0th
Może zdrada to za mocne słowo ale zgadzam się z Lordem

wlasnie zlamales punkt 2f regulaminu ;) nastepnym razem postaraj sie dodawac wiecej od siebie. tym razem bez kartki / juventinha

: 28 lipca 2006, 14:12
autor: Bolchevik
Jak to powiedział NEDVED

Piłkarze odchodzą, mężczyźni zostaja!!!

: 28 lipca 2006, 14:18
autor: Carmash
Bolchevik pisze:Jak to powiedział NEDVED

Piłkarze odchodzą, mężczyźni zostaja!!!
Dokładnie tak. Jak narazie dla mnie zdrajcą, jak sami określacie okazał sie Thuram, który postąpił z nami jak z rasowymi szmatami. Emerson nie zżył się jeszcze z klubem co rozumiem bardzo dobrze. Cannavaro...cóż...Mistrzostwo Świata zrobiło swoje i marzy mu się zapewne wygrana w Lidze Mistrzów do kompletu, czego z Juve nie jest w stanie w chwili obecnej osiągnąc. Zambrotta grał u nas bardzo długo, pożegnał się z nami naprawde miło. Nie każdy musi byc Maldinim cyz Del Pier, i grac naprawde długie lata w jednym klubie. Takie jest moje zdanie na ten temat.

: 16 sierpnia 2006, 00:25
autor: lukas1985
to prawda napewno większości kibiców jest żal że Ci piłkarze odeszli i rozumiem ich bo mi też jest przykro że opuścili Juve, ale nie rozpaczam za nimi... bo wiem że w ich miejsce przyjda nowi może i tak samo dobrzy piłkarze jak oni, nie wiem jednak czy można tu mówić o zdradzie, napewno tak myślą niektórzy kibice... Ci piłkarze napewno nie zapomną co Juve zrobiło dla nich przykładem jest Cannavaro który odnosi się do kolejnych newsów dotyczących losów Juve i wspomina że mu tu było bardzo dobrze... w końcu Juve wyciągneło go z Interu i zrobiło z niego piłkarza naprawde światoej klasy... :whistle:

: 27 sierpnia 2006, 01:34
autor: Tanhi
Zambrotta przeciez stał sie sławny dopiero w Juve .... a teraz mowi ze oddał 9 lat .... czemu nie mogl oddac 15 lat :/ tak jak np. Maldini w milanie

: 27 sierpnia 2006, 01:38
autor: Venomik
Nie ma sensu odświeżać tematu jeśli nie chce się czegoś sensownego powiedzieć. A przynajmniej prawdziwego.
Zambrotta nie spędził w Turynie 9 lat.