Lato1897 pisze:I grają padake i nie mówcie że mecze z Messiną czy Parmą to przypadki bo więcej widze takich meczy w których gramy słabo niż takich w których gramy znakomicie.Po prostu gramy defensywnie bez pomysłu na rozwinięcie akcji,zwycięstwa zawdzięczamy tylko i wyłącznie
przebłyskom piłkarzy lub przypadkom.
Mówiąc o dwóch meczach, zremisowanych, które była spora szansa wygrać - twierdzisz, że to nie był przypadek, tylko ewidentnie słaba taktyka Capello. Mówiąc natomiast o zwycięstwach - w samej Serie A jak do tej pory 21 - uważasz, że to tylko przypadek czy przebłyski. Wybacz, ale gdzie tu logika? W LM tak samo, bilans 5 zwycięstw na 7 meczów. Ja bym przypadkiem nazwał właśnie te dwa wymienione przez ciebie mecze, jakakolwiek była w nich postawa Juve. Regułą w tym sezonie na razie są zwycięstwa Juve. To zaskukujące jakie teorie można stworzyć by uzasadnić swoją niechęć do Capello.
Bo po prostu ciezko mi przychodzi wyobrazić sobie jak Juve pokonuje Barce i zdobywa lige mistrzów z taką grą a chyba taki był cel tego zezonu???
Godna podziwu wiara w swój (?) zespół :roll:
railis pisze:mówienie, że wszystko jest dobrze bo są wyniki są wyniki jest uporczywym wmawianiem, że nic się nie dzieje i wszystko gra i śpiewa to uporczywe wmawianie że Juve gra bez blędów i wszystko jest ok
Pokaż mi drużynę, która nie popełnia błędów? Tego nikt tu nie twierdzi. I chyba o to w futbolu chodzi, prawda? By zdobywać mistrzostwa i puchary? Wybacz, ale grać w piłkę przyjemnie dla oka, tylko po to by cieszyć nią kibiców, a nic przy tym nie zdobywać może się odbywać głównie na poziomie amatorskim. Zaraz niewątpliwie padnie przykład Barcy, że niby łączy w sobie jedno i drugie... Ona nie jest najlepsza w Hiszpanii pod względem tytułów, na arenie międzynarodowej również wypada słabiej od nas. Wybaczcie, wolę żelazną taktykę, która również może doprowadzić do upragnionego celu, a jak pokazuje historia, chociażby ostatnich lat - jest to bardzo prawdopodobne. Wolisz mówić po meczu Juve - "jaka piękna katastrofa..." czy raczej - "może nie grali olśniewająco, ale wygrali..."? Aha, jeszcze jedno. Mówisz, że to wmawianie, że nic się nie dzieje... Zgadzam się w tym momencie. Otóż dzieją się rzeczy straszne. Dopiero 4 porażka w tym sezonie a mamy do czynienia z kolejnym biadoleniem nad tym, jak Juve mogło przegrać. Powtórzę - to tylko ludzie... Coś za bardzo rozpieszczeni ostatnio ci kibice Juve...
romaneq pisze:Werder, który przegrał z Panathinajkosem Exclamation , który męczył się z Udinese powinien - w moim odczuciu - zostać zmiażdżony przez Starą Damę.
djse pisze:Przeciez jak ogladalem Werder w meczu z Borussia to tam oni mogli smialo przegrac i naprawde nic welkego nie grali. A na Juve wystarczylo.
Chciałbym zwrócić uwagę na pewną rzecz. Każdy mecz jest inny i nie można oceniać każdego pojedynku tą samą miarą. LM to zupełnie inna para kaloszy, drużyny inaczej podchodzą do tych rozgrywek, więc takie porównanie nie ma sensu.
Co do Capello to moim zdanem jakby odszedl to nie bede plakac
Nie tylko Ty przyjmujesz taką postawę, sądząc po innych postach. Obyśmy tylko kiedyś nie zatęsknili za tymi czasami, gdy Juve z taką swobodą prowadzi w Serie A i walczy o LM... :roll:
Marcin (Chester) pisze:Chciałbym, żeby Capello dał nam CL, ale jeśli będzie taką taktyką ustawiał zespół, to Juve nie wygra LM po raz kolejny i dobrze o tym wiesz.
A skąd Ty masz niby pojęcie jaką taktykę dokładnie przyjmuje Capello na konkretne spotkanie? :doh:
Moonk pisze:a nam potrzeba!!! młodych perspektywicznych zawodników jakos nie pamietam ostanio zebyśmy jakiegos dobrego młodego pomocnika kupili
Tak, kupujmy samych młodych i perspektywicznych, a daleko zajedziemy... Niektórzy to widze patrzą wyłącznie w metryki...
Lord_Juve pisze:Tak, ale jeżeli ma się naprawdę świetnego trenera to można wygrywać a jednocześnie grać piękny football, Capello wie jak Juve ma wygrywać, ale jego styl jest kiepski i mało radosny dla oka, dle wielu liczy się to nie mniej niż wyniki drużyny(choć te niewątpliwie są najważniejsze), może zmiana trenera by to poprawiła
Wybacz, ale skoro uważasz, że Capello wie, jak Juve ma wygrywać to czemu chcesz jego zwolnienia?
KAcper123 pisze:Mówią, że powinno się kibicowac swoim w "zdrowiu i chorobie" a następne zdanie piszą o wynikach i że one są najważniejsze(ciekawe co by było jakby juve nie miało wyników? ... połowa kibiców by odpadła). Nieprawda. Najważniejszy jest charakter klubu, a jeśli się ktoś ze mną nie zgadza to niech pomyśli jakiego klubu nie lubi i powie mi dlaczego(na styl nie zrzucicie winy bo to juve ostatnimi czasy reprezentuje fatalny styl ...nie mówie że zawsze). Dlaczego na przykład większoś z was nie lubi realu? Dobrze, że juve ma tylu kibiców ale chciałbym, żeby byli oni prawdziwymi kibicami i nie patrzyli na juve tylko przez pryzmat "wyników".
Jeżeli jest kibicem, fanatykem swojej drużyny, to według mnie naturalne, że chcesz by osiągała ona jak najlepsze wyniki. Nic mi tak nie psuje humoru jak porażka Juventusu. Z twojej wypowiedzi można wyciągnąć wniosek, że tych, którzy pragną przede wszystkim zwycięstw Juve, mniej ważne w jakim stylu, traktujesz jako sezonowych kibiców. Nie wiem, poczułeś się lepiej, że mogłeś ich-nas tak określić? Wybacz, ale każdy ma własne podejście do sprawy, więc nie rozumiem czemu snujesz takie absurdalne teorie. Juventus to nie Chelsea, która ot, nagle znalazła się na piedestale. Tu chodzi o coś więcej. Ale oczywiście Ty wiesz lepiej, kto jest prawdziwym kibicem :doh:
Nie chciałbym zostać opacznie zrozumianym. Też marzy mi się Juventus, którego stylem zachwyca się cała Europa a piłkarze wygrywają mecz za meczem. Mam jednak świadomość, że to nie jedyna droga do osiągnięcia sukcesu. Przecież zeszłoroczni triumfatorzy Liverpool również polegali na żelaznej taktyce, ich półfinały z Chelsea można by określić partią szachów... Ale wygrali. Czemu Juve miałoby tego sukcesu nie powtórzyć? Wielu z was po wpadce w Bremie wpadło w rozpacz i panikę. Tamten mecz to nauczka. Dobrze, że przytrafiła się ona już teraz, nasi piłkarze inaczej będą podchodzić do meczów mając w pamięci ostatnie minuty spotkanie w Bremie. Marcello Lippi tak często wspominany w tym temacie wygrał LM w drugim roku pracy w Juventusie... Dla Capello drugi rok jeszcze trwa. Wiem, on nie jest nieomylny, jego decyzje są często wydawałoby się niezrozumiałe, ale to on jest trenerem Juve. Wypadałoby dać mu jednak szansę dokończenia tego co zaczął.
P.S. Rafał :lol: :twisted: