Strona 6 z 7

: 11 lutego 2006, 16:45
autor: _Jah
Ten temat powstał po to, aby userzy dbali o kulturę wypowiedzi pisząc czy komentując posunięcia Dona Capello. Nie powinno dochodzić do sytuacji, w których jego godność jest zniesławiana. Apeluję o porządek.

Benitez? Mourinho? w czym oni są lepsi od Capello? dziwna jest sytuacja, gdzie kibice biało-czarnych wypowiadają się z zachwytem o innych, wcale nie wyższych klasą szkoleniowcach. Bo wszakże na każdego z nich znalazłoby się pewne - ale. Na Beniteza? dyspozycja Liverpool'u w Premieship, z kolei na Mourinho? porażka w półfinale LM z Benitezem.

: 11 lutego 2006, 16:48
autor: juverm
gradi69 pisze:sprawa jest prosta - Alex jest w wybitnie lepszej formie od Zlatana (poniekąd dlatego że Zlatan jest w wybitnie beznadziejnej), ale Capello i tak wystawia Zlatana. Konkluzja jest oczywista - Capello wyraźnie faworyzuje Zlatana. Ciężko też tu obronić tezę, że robi on wszystko dla dobra drużyny - wystawianie cały czas zawodnika w dużo słabszej formie niż konkurent jest raczej działaniem na szkodę drużyny.
Z tym się mogę zgodzić w 90 %. Capello stawia na Zlatana bo ma nadzieję że temu wróci forma z tamtego sezonu...
gradi69 pisze:racją jest że to co teraz gra Juventus to lipa dla oka - strzelamy bramkę (zazwyczaj po jakiejś topornej akcji), cofamy się i gramy z kontry. rzecz w tym że taka koncepcja zdaje egzamin w lidze, gdzie na większość zespołów to spokojnie wystarcza, a potknięcia łatwo nadrobić. inaczej jest w pucharach - roma nam nastrzelała w pierwszym meczu i w rewanżu Juve po prostu nie miało mocy żeby odrobić straty - tam potrzebna była gra ofensywna i skuteczna, co przewyższyło Capello (który bał się nawet wystawić trzeciego napastnika kiedy absolutnym priorytetm było strzelenie gola). Meczu z Liverpoolem z tamtego roku chyba nie muszę przypominać.
Z tym już się nie zgodzę. Juventus gra dosyć toporną piłkę ale, ostatnio to cały casz my atakujemy a przeciwnicy grają "ANTYFUTBOL" cały czas 80% spiłkarzy przeciwników się broni... Mecz z Romą chyba 70% przy piłce byli zawodnicy JUVE, z Udine to samo, z Parmą też, tylko Parmie udało się bramkę strzelić.
gradi69 pisze:Capello jaki będzie było od razu wiadomo - już w Romie grał takim samym bezbarwnym stylem i tam też miał swoich ulubieńców (tak jak teraz Zlatana). najgorsze jest to że Capello nie uczy się na błędach - wystawia ciągle Zlatana, choć on wciąż nic nie gra, nadal tłucze zachowawczy system gry, choć w najważniejszych momentach on zawodzi, nadal przeprowadza wiele niezrozumiałych (by czasem nie rzec - bezsensownych) zmian.
Z tym się zgodzę
gradi69 pisze:Chciałbym nie mieć racji, ale, niestety, wszystko pokazuje że jednak ją mam.
A tu jak widać nie masz racji ...

: 12 lutego 2006, 01:02
autor: Mr Cezary
Martin pisze:
_Jah pisze:Dlaczego nie można go krytykować? Zdrowa krytyka jeszcze nikogo nie zabiła.
Zdrowa? fantastycznie. Faktycznie, ten temat nie ma sensu.
Postanowiłem się nie wypowiadać, bo tak samo jak Ty teraz, tak ja wcześniej :whistle: zauważyłem, że temat nie ma sensu. Ale jak zobaczyłem, że sam autor tematu pisze, że jest on bez sensu, to lol lol lol i jeszcze raz lol :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:

: 12 lutego 2006, 11:44
autor: Mrówa
_Jah pisze:
Benitez? Mourinho? w czym oni są lepsi od Capello? dziwna jest sytuacja, gdzie kibice biało-czarnych wypowiadają się z zachwytem o innych, wcale nie wyższych klasą szkoleniowcach. Bo wszakże na każdego z nich znalazłoby się pewne - ale. Na Beniteza? dyspozycja Liverpool'u w Premieship, z kolei na Mourinho? porażka w półfinale LM z Benitezem.
Może to i dziwna sytuacja,ale każdy ma prawo do swojej opinii,i nie możesz nikomu tego zabronić.
Skoro piszesz żę Mourinho odpadł z Chelsea w półfinale LM w pojeedynku z Liverpoolem,to czemu nie napisałeś że Capello z Juventusem zrobił to samo tylko wcześniej? :doh:
Trochę obiektywizmu by się przydało.
Cris pisze: ogladałes moze mecz Chelsea-Liverpool ..Liverpool grał idotycznie..ciągle wczucali na tego Croucha i nic im to niedawało a Benitez patrzył i nic nie robił...
W meczu z Udinese piłkarze Juve ciągle wrzucali piłki na Del Piero. :wink:

: 12 lutego 2006, 11:55
autor: _Jah
Michał`fcj pisze: Skoro piszesz żę Mourinho odpadł z Chelsea w półfinale LM w pojeedynku z Liverpoolem,to czemu nie napisałeś że Capello z Juventusem zrobił to samo tylko wcześniej? :doh:
Trochę obiektywizmu by się przydało.
Weź TY się ogarnij. Po co mam pisać coś co jest oczywiste dla każdego z Nas? Kontekst bynajmniej jest taki, że we trójkę tworzą godny tercet perfekcjonistów, lecz na każdego z nich znajdzie się przysłowiowy haczyk. Zupełną bzdurą jest pisanie, że Benitez z Mourinho prześcigają w czymś Capello. Nie prowokuj.

: 12 lutego 2006, 12:45
autor: Mrówa
_Jah pisze: Weź TY się ogarnij. Po co mam pisać coś co jest oczywiste dla każdego z Nas? Kontekst bynajmniej jest taki, że we trójkę tworzą godny tercet perfekcjonistów, lecz na każdego z nich znajdzie się przysłowiowy haczyk. Zupełną bzdurą jest pisanie, że Benitez z Mourinho prześcigają w czymś Capello. Nie prowokuj.
Jak słusznie zauważyłeś,każdy z tych trzech trenerów jest perfekcjonistą i każdy z nich miał jakieś niepowodzenia czy potknięcia.
Nie chodziło mi o to,że Capello jest gorszym trenerem od Mourinho i Beniteza,ale o to żeby patrzeć na nich tak jak na Don Fabio i OBIEKTYWNIE oceniać ich pracę.
Jak ktoś tu prowokuje to na pewno nie Ja. 8)
A co do ogarnęcia się to wstałem godzinkę temu i nie muszę się ogarniać. 8) Pozdro

: 12 lutego 2006, 13:18
autor: Nolik
a ja uważam że ten temat jest bezsensu i najlepiej by było gdyby moderatorzy go zamknęli.

: 13 lutego 2006, 20:49
autor: bagg
Temat dziwny :? Del Piero to wspaniały zawodnik, niesamowity, genialny. Możliwe, że dostaje za mało szansy gry. Możliwe, że tym co pokazuje zasługuje na gre w pierwszej 11. Ale trzeba na to patrzeć też trochę z innej strony. Powinien grać ten który ma lepszą formę, itd. Ibrahimović mimo bramek jednak ostatnio najlepiej nie gra. Ale Ibra jest o bodajże 7 lat młodszy...trzeba patrzeć w przyszłość. Del Piero wychodząc w wyjściowej 11 nie grał za każdym razem tak dobrze. Za to wchodząc z ławki wnosi coś nowego do gry. Poza tym, już nie ma takiego przyśpieszenia jak kiedyś, więc wchodzenie na podmęczonego rywala ma też aspekt taktyczny. Capello nie jest głupie, a widzi i wie wiele więcej od nas, wie jak to wygląda na treningu. On tworzy Wielkie Juve, którego częścią jest Del Piero. Wielki Del Piero, który jest profesjonalistą i nie narzeka tylko robi swoje. I to mi się podoba, i to mi pasuję.

: 13 lutego 2006, 21:32
autor: Paolo_Rossi_1982
Moim zdaniem topic do zamknięcia. W tym temacie, jak i wielu dotyczących Trio DP_Capello_Zlatan powiedziano już chyba wszystko i ... ? Nikt Ameryki nie odkyl pisząc kolejne posty, cytując i rozkładajac na czesci ente wypowiedzi 'przeciwnikow'. Prawda jest taka, ze na to co dzieje sie w Juventusie nie mamy żadnego wpływu, a to co tu wypisujemy to puste słowa. Mnie osobiscie nikt nie przekonał co do wyższości A nad B, bo takie topiki własnie na tym polegają - ja powiem A, a Jah_ i spółka krzykaczy powiedzą B. Puste słowa Panowie, puste słowa ...

: 13 lutego 2006, 21:56
autor: Nolik
no ja już napisałem wcześniej że ten topic jest do zamknięcia .... niektore wypowiedzi wręcz żenada .....

: 13 lutego 2006, 22:25
autor: Ja-JUVE-nek
gradi69 pisze:sprawa jest prosta - Alex jest w wybitnie lepszej formie od Zlatana (poniekąd dlatego że Zlatan jest w wybitnie beznadziejnej), ale Capello i tak wystawia Zlatana. Konkluzja jest oczywista - Capello wyraźnie faworyzuje Zlatana. Ciężko też tu obronić tezę, że robi on wszystko dla dobra drużyny - wystawianie cały czas zawodnika w dużo słabszej formie niż konkurent jest raczej działaniem na szkodę drużyny.
Nie do końca... Zauważ, że Del Piero wchodząc z łąwki strzela bramki... A czy to ważne czy strzeli je w 25 czy 85 minucie? Czy nie jest ważne to, że poprostu strzeli? Capello godzi wszystko. Zwolennicy talentu Zlatana są zadowoleni, że "ich" zawodnik gra, raz idzie mu lepiej, raz gorzej. Zwolennicy Capello są zadowoleni, bo Juventus wygrywa. Zwolennicy Alexa powinni być zadowoleni, ponieważ Del Piero strzela bramki. Jednak nie są? Czemu?

Capello ma taktykę. Stosuje skuteczną rotację w ataku. Zlatan z Treze harują, męcząc i "kąsząc" obrońców. Wchodzi Del Piero i ich "dobija". Prosta taktyka. Co tu tłumaczyć...

: 14 lutego 2006, 15:06
autor: spyder
Ale chyba nie możesz Ja-JUVE-nek zaprzeczyć, że dla piłkarzy najważniejsza jest regularna gra. Alex Del Piero to profesjonalista i pewnie rozumie decyzje Capello, ale czy przyjemnie by Ci było gdybys w prawie każdy meczu strzelał gola, a w nastepnych meczach wchodził na ostatnie 20 minut mimo, ze jestes w wyzszej formie od innych napadziorów. Ja osobiście gdybym znalazł się na miejscu Alexa to byłbym lekko "zdenerwowany". Odpowiedzcie sobie na pytanie jak Wy czulibyście się w sytuacji naszego kapitana??

: 14 lutego 2006, 16:33
autor: Ja-JUVE-nek
spyder pisze:Ale chyba nie możesz Ja-JUVE-nek zaprzeczyć, że dla piłkarzy najważniejsza jest regularna gra.
A jednak zaprzecze :)
Gra Alexa jest regularna. Regularnie gra, regularnie strzela bramki... Nie jest już młodzieniaszkiem walczącym o swoją pozycje w futbolowym świecie. Jest na szczycie kariery, wyżej być po prostu nie można. W tej sytuacji nie jest najważniejsza dla niego sama gra. Najważniejsze jest dla niego dobro klubu, a dopóki trenerem jest Capello to on decyduje co jest dla klubu dobre, a co nie. Trener "wykorzystuje" Del Piero jako tzw. Jokera i to się idealnie sprawdza. Chyba lepiej grać 20 minut i strzelić bramke, przesądzić o wyniku meczu i zostać bohaterem niż harować cały mecz, co niekoniecznie przyniesie rządany efekt.

: 14 lutego 2006, 21:04
autor: Jasiek-x
Ja-JUVE-nek pisze:
spyder pisze:Ale chyba nie możesz Ja-JUVE-nek zaprzeczyć, że dla piłkarzy najważniejsza jest regularna gra.
A jednak zaprzecze :)
Gra Alexa jest regularna. Regularnie gra, regularnie strzela bramki... Nie jest już młodzieniaszkiem walczącym o swoją pozycje w futbolowym świecie. Jest na szczycie kariery, wyżej być po prostu nie można. W tej sytuacji nie jest najważniejsza dla niego sama gra. Najważniejsze jest dla niego dobro klubu, a dopóki trenerem jest Capello to on decyduje co jest dla klubu dobre, a co nie. Trener "wykorzystuje" Del Piero jako tzw. Jokera i to się idealnie sprawdza. Chyba lepiej grać 20 minut i strzelić bramke, przesądzić o wyniku meczu i zostać bohaterem niż harować cały mecz, co niekoniecznie przyniesie rządany efekt.
Znakomicie powiedziane. Wg mnie po tych argumentach nie ma co dalej rozważać. Zresztą każdy pełni swoją rolę, czy mu odpowiada czy nie... Ale osobiście moge się założyć, że Alex cieszy się właśnie z takiej :happy: jak wielu juventinich, którzy dbają o dobro klubu, a nie o to, kto jest ważniejszy - legenda czy trener...

: 15 lutego 2006, 07:47
autor: gradi69
ludzie, czy wy wiecie co to jest logika? Alex ma się cieszyć, że gra z rzadka bo to lepiej dla klubu? po pierwsze, jeśli ktoś jest formie to oczywiste, że lepiej dla klubu jak gra więcej, a nie mniej. a po drugie, Alex na pewno nie czuje że jest słabszy od konkurentów (bo nie jest), więc niby dlaczego ma się cieszyć z grzania ławy?