Strona 6 z 7

: 25 września 2005, 14:04
autor: leniup
Widzę że posłużono się moją wypowiedzią więć taka mała korekta z mojej strony:
Marcin_FCJ pisze:
Na koniec, specjalnie dla Ciebie mały cytat
Po 3 - Powiedzenie, że gdyby nie on to nie byłoby 3 punktów jest tak jak już wcześniej zaznaczałem żenujące.
Napisałem: Bo nie wywieźlibyśmy 3 punktów z Parmy gdyby nie mały przebłysk jego geniuszu. Nie powiedziałem więc "gdyby nie on".

: 25 września 2005, 14:05
autor: M.
Tak jak przewidywałem, mecz z Parmą nie był spacerkiem :roll: . Może Juventus nie pokazał wczoraj wielkiej piłki, ale to nie ma znaczenia, ważne są trzy punkty i fotel lidera. Niestety nie oglądałem pierwszej połowy, ale czytając komentarze doszedłem do wniosku, że w tym okresie Juventus nie grał zbyt dobrze :roll: . Jednak mimo tego jestem zadowolony, że Capello daje szanse zmiennikom i mam nadzieję, że nie powtórzy się sytuacja z zeszłego sezonu. Powoli do formy dochodzi Zlatan, jednak uważam, że w meczu z Rapidem powinien on zasiąść na ławce rezerwowych, a w podstawowym składzie powinni zagrać Alex z Trezeguetem. Kolejny kapitalny występ Vieiry, który udowadnia, że wart był wydanych na niego pieniędzy. Sądzę, że jeśli Capello będzie mądrze dysponował siłami swoich zawodników, możemy wreszcie wygrać Ligę Mistrzów - jest obszerna kadra, solidni zmiennicy i genialne jednostki. Jeśli Fabio wszystko właściwie poukłada, nie będzie mocnych na Juve w tym roku :wink: . I jeszcze jedno pytanie: czy naprawdę niektórzy z Was na siłę muszą krytykować Zlatana :? ? Też większą sympatią darzę Alexa, ale to już jest przesada. Fakt, Szwed nie zagrał kapitalnego spotkania, ale w najważniejszym momencie zachował się bardzo dobrze i ma on bardzo duży wkład w zdobycie trzech punktów. I uważam, że w takiej sytuacji, nie powinniśmy wytykać mu, że kilka razy zgubił piłkę czy niecelnie podał :roll: .
rafal005 pisze:
Marcin_FCJ pisze:jak widać celny strzał jest ważniejszy
Gdyby Vieira tego nie trafił, to byłoby to największe pudło sezonu 2005/06.
Camoranesi przestrzelił w bardzo podobnej sytuacji :roll: .

: 25 września 2005, 14:21
autor: Marcin_FCJ
rafal
Jeżeli uważasz, że to było tylko zwykłe dośrodkowanie, to chyba oglądałeś inny mecz.
Nie łap za słówka. Pisałem już, że byłoto piękne dośrodkowanie.
W podaniu Vieiry nie było nic pięknego. To właśnie dośrodkowanie Ibrahimovica było fenomenalne.
Jak to nie? Co powiesz o precyzji ? Piękność tkwi też w postocie.
Gdyby Vieira tego nie trafił, to byłoby to największe pudło sezonu 2005/06.
Wątpie. A tak wogóle to już dwóch naszych piłkarzy w tym sezonie nie trafiło głową do pustej bramki. Camoranesi i ... Ibrahimovic.
Wygraliśmy dzięki grze całej drużyny. Ale to on wraz z Vieirą mieli największy udział w tej wygranej.
A gdzie Camoranesi? Gdyby nie jego gol pewnie ciężko byoby o wygraną.

leniup
Napisałem: Bo nie wywieźlibyśmy 3 punktów z Parmy gdyby nie mały przebłysk jego geniuszu. Nie powiedziałem więc "gdyby nie on".
Nie było to konkretnie do Ciebie. Zwracałem się do grupki osób, która twierdzi, że gdyby nie Ibra to byśmy nie wygrali.

: 25 września 2005, 14:33
autor: kedzier
Marcin_FCJ pisze:Nie było to konkretnie do Ciebie. Zwracałem się do grupki osób, która twierdzi, że gdyby nie Ibra to byśmy nie wygrali.
Prawda jest taka że każdy z zawodników miał swój wkład w zwycięstwo :!: Juve nie wygrałoby gdyby Zlatan tak pięknie nie dośrodkował, ale nie miałby do tego okazji gdyby najpierw Vieira nie dograł mu piłki... Do Vieiry zresztą też ktoś wcześniej musiał podać... Jak dla mnie ta dyskusja jest troszkę chora. NAsz zespół wygrał a wy tu toczycie spory o to kto zagrał na notę 7 a kto na 6,5... ( matafora taka ':D') MEcz z Parmą był niezwykle ciężki ale zwycięstwo nie należy do pojedynczych zawodników ale do całej 11 + rezerwowi w tym m.in. ZLatan...
Mówi się że sukces ma wielu ojców... ale czemu szukacie akurat tego jednego? Takie odniosłem wrażenie... Strach pomyśleć jak będzie wyglądał dyskusja gdy Juve (odpukać :wink: ) przegra mecz... Patrzać na opinię niektórych użytkowników juz chyba teraz będzie można powiedzieć że za tą ewentualną porażkę będzie obarczony Ibra :|

: 25 września 2005, 16:54
autor: Lypsky
Diego pisze:I jeszcze jedno pytanie: czy naprawdę niektórzy z Was na siłę muszą krytykować Zlatana :? ? Też większą sympatią darzę Alexa, ale to już jest przesada. Fakt, Szwed nie zagrał kapitalnego spotkania, ale w najważniejszym momencie zachował się bardzo dobrze i ma on bardzo duży wkład w zdobycie trzech punktów. I uważam, że w takiej sytuacji, nie powinniśmy wytykać mu, że kilka razy zgubił piłkę czy niecelnie podał :roll: .
Otóż to, niektórym osobom proponuje przeczytać te słowa i na poważnie je przemyśleć
Marcin, tak bardzo się burzysz kiedy Twojemu idolowi wytyka się błędy mimo dobrej gry, a dziś robisz to samo (w stosunku do Ibry). Pewna niekonsekwencja?
Marcin_FCJ pisze:Zwracałem się do grupki osób, która twierdzi, że gdyby nie Ibra to byśmy nie wygrali.
Tego nikt nie wie, ale druga bramka to w dużej mierze zasługa Zlatana.

Na wcześniejsze zarzuty nie odpowiem gdyż zgadzam się z Rafalem i nie mam nic do dodania.

: 25 września 2005, 18:24
autor: _Jah
Marcinie, napiszę wprost, zaczynasz mi mocno działać na nerwy swoją drobiazgowością i krytycyzmem w stosunku do Zlatana Ibrahimovića. Do czego chcesz doprowadzić? do niekończących się sporów komu bardziej z (z dwójki: Alex;Ibra) należy się miejsce w pierwszej drużynie Juventusu? Okey, zróbmy tak. Wytykajmy każdy błąd Del Piero, każdą zepsutą akcję przez niego, każde złe dogranie, próby indywidualnych szarż (na które go już nie stać) oraz nawet przyglądajmy się jemu pod kątem psychicznym, czy aby na pewno dobrze radzi sobie w sytuacji poddenerwowania. Tego chcesz? najwyraźniej. Do niczego mądrego to jednak Cię nie doprowadzi. Skończ z tym raz na zawsze i spróbuj dostrzegać plusy nawet w Zlatanie, który nie jest żadnym konkurentem Twoim czy Del Piero, tylko kimś kto ma na uwadze wspólne dobro Naszego klubu. Ich nie można porównywać, Ibra wcale nie ma w planach być następcą Del Piero, tą są jakieś wymyślone przez Was bzdury. To są zupełnie różni gracze, o innych walorach fizycznych, w różnym wieku, odmiennej zapalczywości a to iż walczą o jedno miejsce, nie musi wcale ich poróżniać w kwestii biało-czarnych więzów. Ponad tym stoi Capello i to do niego należy odpowiednie wypośrodkowanie przydatności tychże, poszczególnych graczy. Co do sytuacji 'sam na sam' Ibry w meczu z Ascoli, na jego usprawiedliwienie mogę rzecz, że była to bardzo zaskakująca piłka i cóż, takie rzeczy się zdarzają w futbolu. Nie bądź zbyt surowy człowieku, bo Twój(-Nasz) kochany Del Piero nigdy nie był stawiany pod tak nachalną presją. Gdybym był taki jak Ty, czyli szukał winy w jednym z Juventinich, wówczas Del Piero już dawno wyleciałby na zbity pysk nie tylko z podstawowego składu, ale z klubu, bez żadnych periodyków odnośnie jego zasług dla naszych barw. Dlaczego? bo od niemal 7 lat dajemy mu kredyt zaufania, którego Ty nie chcesz wręczyć Czarodziejowi ze Szwecji. W sumie chciałbym przyczepic się jeszcze do czegoś innego, mianowicie do komentowanego przez niektórych z Was, Davida Trezegeut'a. Otóż piszecie, że nic nie grał, że zmarnował setę. Okey, krytykujcie dalej, a kiedy znowu zabłyśnie swoim instynktem, chytrością, sprytem i trzaśnie bramencje Interowi, Milanowi, Fiorentinie czy Chelsea w Lidze Mistrzów, wtenczas znowu wychwalajcie pod niebiosa jego umiejętności. Głupcy. Nie rozumiecie, że jest to gracz z serii - 'nic nie gra 95 minut, nagle strzela gola i znów znika'? nie? to zrozumcie to w końcu. Tyle, rozdrażniony nieco jestem, ale jak może być inaczej, kiedy na podstawie jednego meczu wysnuwacie tak odważne opinie?

: 25 września 2005, 18:35
autor: Vojtimar
Trochę wymęczone zwycięstwo, ale ważne, że w ogóle jest. Gdy zobaczyłem skład przed meczem, to byłem mocno zdziwiony, że Capello wystawił kilku piłkarzy z ławki, z drugiej strony jednak muszieli dostać sznasę - i bardzo dobrze. W pierwszej połowie nie było pomysłu na gre, Camoranesi grał jak "drwal" nic nie wychodziło. Były tylko dwa dobre strzały - oba Camora i jeden z nich zakończył się piękną bramką w 44 minucie. To cechuje klasowe zespoły - kiedy nie idzie to też jakoś bramkę trzeba strzelić. W drugiej połowie było lepiej. Wszedł Emerson za GG. Juve przycisnęło. Nie były to mordercze ataki, ale bezpieczne żeby strzelić i przypadkiem nie stracić bramki. 2 okazje w tym jedną sam na sam miał Treze, ale nie wykorzystał ich. Nedvedovi gra się też nie układała. Przed Pavlem wszedł na boisko Zlatan. Jego gra nadał trochę blasku, mimo że popełnił 2 proste błędy. Wciąż nie strzelił barmki, ale popisał się ładną asystą przy bramce Vieiry. Niedługo na pewno sam ustrzeli jakiegoś gola, to później same sie posypią :D. Niestety dobry Pessotto nic nie pokazał a nawet zawinił trochę przy bramce, Zalayeta i Giannicheda też słabo. No, ale mam nadzieję, że jak będą grali lub wchodzili trochę częściej, to forma będzie wyższa. Pokazał się Mutu, który choć nie zagrał kapitalnego meczu, to był widoczny w ofensywie. Szkoda tylko, że każdy jego wolny trafiał w mur, ale ogólnie spotkanie na +. N Juve trochę wymęczyło zwycięstwo, ale wg mnie zasłużyli na nie bardziej niż Parma.

: 25 września 2005, 23:03
autor: rafal005
Marcin_FCJ pisze:Nie łap za słówka. Pisałem już, że byłoto piękne dośrodkowanie.
Nie łapię. Napisałem wyraźnie, że Ibra po prostu dośrodkował na głowę Francuza. A to nie było takie zwykłe dośrodkowanie. Trzeba nie lada umiejętności, żeby tak świetnie i precyzyjnie dośrodkować.
Marcin_FCJ pisze:
rafal005 pisze:W podaniu Vieiry nie było nic pięknego. To właśnie dośrodkowanie Ibrahimovica było fenomenalne.
Jak to nie? Co powiesz o precyzji ? Piękność tkwi też w postocie.
To było zwykłe podanie po ziemi. Nie musisz na każdym kroku umniejszać roli Ibry, a sztucznie zwiększać czyjąś inną.
Marcin_FCJ pisze:
rafal005 pisze:Wygraliśmy dzięki grze całej drużyny. Ale to on wraz z Vieirą mieli największy udział w tej wygranej.
A gdzie Camoranesi? Gdyby nie jego gol pewnie ciężko byoby o wygraną.
Zgadzam się. Ale w mojej wypowiedzi odniosłem się do Twojej, w której umniejszasz rolę Szweda i chciałem podkreślić, że on też miał znaczny udział w niej. O Camoranesim również pamiętam.

_Jah w pełni się z Tobą zgadzam :ok:

: 26 września 2005, 00:01
autor: Marcin_FCJ
DjJuve pisze: Twojemu idolowi wytyka się błędy mimo dobrej gry, a dziś robisz to samo (w stosunku do Ibry). Pewna niekonsekwencja?
Otóż moim zdaniem Ibrahimovic nie grał wcale tak rewelacyjnie. W jego grze dostrzegłem się wielu niedociągnieć, co prawda piękna asysta przysłoniła nieco nieudane zagrania to jednak na dłuższą mete może to nie wystarczyć. Myśle iż Zlatan powinien grać zdecydowanie lepiej w kolejnych spotkaniach bo musze niektórym z Was powiedzieć, że rewelacji poprostu nie ma. Tak czy siak gre Zlatana oceniłem dość dobrze (bo na 6,5) więc myśle, że nie macie się co czepiać.
DjJuve pisze:Tego nikt nie wie, ale druga bramka to w dużej mierze zasługa Zlatana.
Druga bramka tak, ale napewno nie można powiedzieć, że bez niego byśmy nie wygrali. Z takim stwierdzeniem poprostu nigdy się nie zgodze.
Jah pisze:Marcinie, napiszę wprost, zaczynasz mi mocno działać na nerwy
Wybacz, ale naprawde mało mnie to obchodzi. Będe pisał co uważam za słuszne, bez względu na to co myślą o tym inni.
Jah pisze:swoją drobiazgowością i krytycyzmem w stosunku do Zlatana Ibrahimovića
swoją drobiazgowością i krytycyzmem w stosunku do Zlatana Ibrahimovića ...... chce uświadomić co niektórym iż jest to piłkarz bez którego Juventus mógłby wygrywać oraz, że wygraną zapewnia więcej niż jeden piłkarz.
Jah pisze:Do czego chcesz doprowadzić? do niekończących się sporów komu bardziej z (z dwójki: Alex;Ibra) należy się miejsce w pierwszej drużynie Juventusu?
Skąd Ci to przyszło do głowy? Po co kojarzysz z tym Del Piero? Nie wspomniałem tu o nim ani słowem i nie wspomne gdyż w tym meczu nie grał. Nie chodzi mi oto żeby pokazać iż Del Piero jest lepszy od Zlatana... ale bardziej oto iż nie jest tak różowo i oto by pokazać jak dużo pracy przed sobą ma Szwed. Tak więc dalsza część Twojego wywodu jest poprostu zbędna. Nawiąże jeszcze do jednej Twojej wypowiedzi:
bo Twój(-Nasz) kochany Del Piero nigdy nie był stawiany pod tak nachalną presją
:shock: Normalnie mnie zatkało. Nie spodziewałbym się, że takie brednie mogą wyjść z pod Twego pióra... Najwyraźniej nie masz pojęcia o presji nakładanej na Del Piero przez media i ludzi mu nie przychylnych. Nie o tym jednak ten temat.
Gdybym był taki jak Ty, czyli szukał winy w jednym z Juventinich, wówczas Del Piero już dawno wyleciałby na zbity pysk nie tylko z podstawowego składu, ale z klubu, bez żadnych periodyków odnośnie jego zasług dla naszych barw. Dlaczego? bo od niemal 7 lat dajemy mu kredyt zaufania, którego Ty nie chcesz wręczyć Czarodziejowi ze Szwecji.
Nie szukam winy w Zlatanie. Staram się zrozumieć jak co niektórzy mogą stawiać go w roli następcy Del Piero. A z tymi 7 latami zadałeś cios poniżej pasa. Jest to wielki nietakt z Twojej strony gdyż jak wiemy to właśnie w sezonie 1998/99 Del Piero odniósł tragiczną kontuzje. Troszke się zapędzasz i tracisz tym w mych oczach. Reszty nie będe komentował bo zupełnie nie pojmuje poco przytaczasz wciąż osobe Alexa Del Piero :shock:
rafal pisze:Nie łapię. Napisałem wyraźnie, że Ibra po prostu dośrodkował na głowę Francuza. A to nie było takie zwykłe dośrodkowanie. Trzeba nie lada umiejętności, żeby tak świetnie i precyzyjnie dośrodkować.
Łapiesz. Przyznałem, że asysta była piękna. Jednak nei ma co się za bardzo tym podniecać tak jak czyni to wielu z Was. Gracz Juventusu od czasu do czasu musi pokazać coś ekstra. Mam nadzieje, że dasz sobie już z tym spokój i nie będziesz mi pisał, że gdyby podawał Del Piero to pisałbym inaczej. Dowód masz w temacie o meczu z Udine.. gdzie o asyście Del Piero nawet słowem się nie odezwałem.
Zgadzam się. Ale w mojej wypowiedzi odniosłem się do Twojej, w której umniejszasz rolę Szweda i chciałem podkreślić, że on też miał znaczny udział w niej. O Camoranesim również pamiętam.
Nie umniejszam tu roli Szweda. Staram się poprostu znaleźć jej miejsce w szeregu.


Podsumowując... Zarzucacie mi śmieszne rzeczy na temat Ibrahimovica wplątując w to wszystko Del Piero. Ja odnosze wrażenie, że to co niektórzy z Was bardzo chcą pokazać mi jak dużo lepszy jest Zlatan od Del Piero. I często gubicie w tym poczucie dobrego smaku.

Dzięki za uwagę. Jo.

: 26 września 2005, 00:55
autor: rafal005
Marcin_FCJ pisze:Dowód masz w temacie o meczu z Udine.. gdzie o asyście Del Piero nawet słowem się nie odezwałem.
heh.. zabawny jesteś. Pewnie, że się nie odezwałeś, bo jak mogłeś się odezwać, jeżeli nie widziałeś bramki (jak sam napisałeś):
Jeśli chodzi o sam mecz to nie obejrzałem go, skrótów i bramek też nie...
I nie pisz, że przeczytałeś o niej. Może i tak. Ale wspominając asystę Del Piero, chodziło Ci o to, że nie napisałeś o niej, mimo że była przedniej urody, tak jak ta Zlatana z Parmą:
Marcin_FCJ pisze:Gracz Juventusu od czasu do czasu musi pokazać coś ekstra. Mam nadzieje, że dasz sobie już z tym spokój i nie będziesz mi pisał, że gdyby podawał Del Piero to pisałbym inaczej. Dowód masz w temacie o meczu z Udine.. gdzie o asyście Del Piero nawet słowem się nie odezwałem.
Zapewne widziałeś tego gola już, ale w momencie pisania posta w temacie z Udine nie widziałeś bramki i nie widziałeś asysty.

Marcin_FCJ pisze:Otóż moim zdaniem Ibrahimovic nie grał wcale tak rewelacyjnie.
Masz rację. Miał wiele strat i nieudanych dryblingów. Ale to, że Juventus ostatecznie wygrał dzięki, między innymi, jego asyście, znacznie podwyższa jego ocenę za ten mecz i pozwala zapomnieć o nieudanych zagraniach w tym spotkaniu.
Marcin_FCJ pisze:Druga bramka tak, ale napewno nie można powiedzieć, że bez niego byśmy nie wygrali. Z takim stwierdzeniem poprostu nigdy się nie zgodze.
A dlaczego tak nie można powiedzieć? Gdyby nie jego, powtórzę to po raz kolejny, fenomenalna asysta nie strzelilibyśmy zwycięskiego gola. To była 82. minuta. Kto wie jakby się spotkanie potoczyło.
Marcin_FCJ pisze:chce uświadomić co niektórym iż jest to piłkarz bez którego Juventus mógłby wygrywać
Oczywiście, że tak. Ale byłoby tych zwycięstw mniej i przychodziłyby one z dużo większą trudnością. Zlatan jest obecnie jednym z naszych kluczowych graczy.
Marcin_FCJ pisze:Staram się poprostu znaleźć jej miejsce w szeregu.
Starasz się po prostu zaniżyć jego miejsce w szeregu.

Marcin_FCJ pisze:rewelacji poprostu nie ma
Marcin_FCJ pisze:Z takim stwierdzeniem poprostu nigdy się nie zgodze.
Marcin_FCJ pisze:Tak więc dalsza część Twojego wywodu jest poprostu zbędna.
Marcin_FCJ pisze:Staram się poprostu znaleźć jej miejsce w szeregu.
Cytując Cię, w moim poprzednim poście, napisałem "po prostu" osobno, poprawiając Twój błąd. Ale widocznie tego nie zauważyłeś i dalej z uporem piszesz razem :)

: 26 września 2005, 01:15
autor: Marcin_FCJ
heh.. zabawny jesteś. Pewnie, że się nie odezwałeś, bo jak mogłeś się odezwać, jeżeli nie widziałeś bramki (jak sam napisałeś):
I nie pisz, że przeczytałeś o niej. Może i tak. Ale wspominając asystę Del Piero, chodziło Ci o to, że nie napisałeś o niej, mimo że była przedniej urody, tak jak ta Zlatana z Parmą:
Zapewne widziałeś tego gola już, ale w momencie pisania posta w temacie z Udine nie widziałeś bramki i nie widziałeś asysty.
Jestem zabawny? Gdybym za wszelką cene chciał pokazać Wam jak piękna i ważna była to asysta to napisałbym kolejnego posta, a nawet dwa. W czym problem? Poprostu na tym mi nie zależało. A Twoje domysły są jakieś dziwne... Co chcesz udowodnić :doh: Jaki jestem niedobry dla Zlatana? Wogóle zabawne teorie sobie układasz.
Masz rację. Miał wiele strat i nieudanych dryblingów. Ale to, że Juventus ostatecznie wygrał dzięki, między innymi, jego asyście, znacznie podwyższa jego ocenę za ten mecz i pozwala zapomnieć o nieudanych zagraniach w tym spotkaniu.
Fajnie, że piszesz już "między innymi dzięki jego asyście" a nie dzięki jego asyście. Oto chodziło mi właśnie w tej mojej małej krucjacie. Zgadzam się z tym, że podwyższa to jego ocene za występ (dałem 6,5 a bez asysty byłoby to zapewne 5,5). Nie zgadzam się natomiast, że pozwala to zapomnieć o nieudanych zagraniach. Capello napewno mu je wytknie tak jak ja je tu wytykam... Bo o ile na Parme to wystarczyło o tyle na Inter może być to za mało.
A dlaczego tak nie można powiedzieć? Gdyby nie jego, powtórzę to po raz kolejny, fenomenalna asysta nie strzelilibyśmy zwycięskiego gola. To była 82. minuta. Kto wie jakby się spotkanie potoczyło.
:angry: Nie chce się już mi wkółko powtarzać tego samego. Wybacz.
Oczywiście, że tak. Ale byłoby tych zwycięstw mniej i przychodziłyby one z dużo większą trudnością. Zlatan jest obecnie jednym z naszych kluczowych graczy.
:prochno: Zlatan jest napewno jednym z kluczowych piłkarzy w drużynie i jest chyba największą nadzieją na przyszłość ale jestem przekonany, że bez niego potrafilibyśmy sobie doskonale radzić. Nie sądze byśmy wygrywali mniej spotkań. Gdyby nie on to byłby ktoś inny (np. Cassano). Gorzej gdyby zabrakło Cannavaro, Emersona czy Vieiry (mimo iż jest u nas tak krótko to już ciężko wyobrazić sobie Juve bez niego). Może jeszcze zechcesz mi napisać, że bez niego nie mielibyśmy czego szukać w walce z Milanem czy Interem :lol: ?
Starasz się po prostu zaniżyć jego miejsce w szeregu.
Opinia pozbawiona argumetów. Pozatym, chyba lepiej wiem co chcę przekazać.
Cytując Cię, w moim poprzednim poście, napisałem "po prostu" osobno, poprawiając Twój błąd. Ale widocznie tego nie zauważyłeś i dalej z uporem piszesz razem
Jestem dysgrafem.

: 26 września 2005, 01:52
autor: rafal005
Marcin_FCJ pisze:Gdybym za wszelką cene chciał pokazać Wam jak piękna i ważna była to asysta to napisałbym kolejnego posta, a nawet dwa
Wystarczyło edytować tamtego :lol:
Marcin_FCJ pisze:Jaki jestem niedobry dla Zlatana?
Nie niedobry, ale niesprawiedliwy w ocenach jego występów.
Marcin_FCJ pisze:Fajnie, że piszesz już "między innymi dzięki jego asyście" a nie dzięki jego asyście.
A kiedy pisałem, że dzięki jego asyście? Od początku pisałem, że "Wygraliśmy dzięki grze całej drużyny. Ale to on wraz z Vieirą mieli największy udział w tej wygranej".
Marcin_FCJ pisze:Oto chodziło mi właśnie w tej mojej małej krucjacie.
:rotfl: Inaczej tego nie skomentuję.
Marcin_FCJ pisze:ale jestem przekonany, że bez niego potrafilibyśmy sobie doskonale radzić. Nie sądze byśmy wygrywali mniej spotkań.
Jeżeli tak uważasz, to Ty nigdy nie zmienisz swojego podejścia do Zlatana i niesprawiedliwej oceny jego meczów.
Marcin_FCJ pisze:
Cytując Cię, w moim poprzednim poście, napisałem "po prostu" osobno, poprawiając Twój błąd. Ale widocznie tego nie zauważyłeś i dalej z uporem piszesz razem
Jestem dysgrafem.
Pozwolę sobie zacytować Wikipedię:
Dysgrafia to trudności w opanowaniu kaligrafii powstałe w rezultacie organicznych mikrouszkodzeń w ośrodkowym układzie nerwowym lub zaburzeń ośrodkowych funkcji wzrokowych i słuchowych. Pismo dysgrafika jest brzydkie, nieczytelne, niechlujne.

Objawy dysgrafii
* niedokładności w odtwarzaniu liter, ich połączeń, niekształtność liter,
* niewłaściwe proporcje liter w obrębie wyrazów (zróżnicowanie wielkości),
* nierównomierne zagęszczenie pisma,
* niejednolite położenie pisma (nachylenie liter),
* litery "drżące" o niepewnej linii.
I co to ma wspólnego z błędem ortograficznym, który ci zarzucam? Chyba, że jesteś dysortografikiem? Nawet nie wiesz na co masz papierek?

: 26 września 2005, 02:31
autor: _Jah
rafal005 pisze:
_Jah w pełni się z Tobą zgadzam :ok:
Ja z Tobą też :wink: . W końcu rozchodzi Nam się tylko o obiektywizm.
Marcin_FCJ pisze:
Będe pisał co uważam za słuszne, bez względu na to co myślą o tym inni.
Zauważyłem. Stymże, Ci inni to Twoi 'bracia', 'koledzy z drużyny', którzy mają wspólny cel - dobro Juventusu. A wiesz kim jest gracz, który nie gra z drużyną? wiesz kim jest gracz, który działa wyłącznie na własną rękę? obejrzyj sobie 'Nietykalnych' z De Niro, dowiesz się przynajmniej jak takie jednostki kończą.
Marcin_FCJ pisze:
swoją drobiazgowością i krytycyzmem w stosunku do Zlatana Ibrahimovića ...... chce uświadomić co niektórym iż jest to piłkarz bez którego Juventus mógłby wygrywać oraz, że wygraną zapewnia więcej niż jeden piłkarz.
Nikt tutaj przecież nie piszę, że Zlatan wygrywa nam mecze. Natomiast podkreślam jedynie, że jest ważnym elementem tychże zwycięstw i próba umniejszania jego wkładu jest niesprawiedliwa i nieco zaczepna.
Marcin_FCJ pisze:
Skąd Ci to przyszło do głowy? Po co kojarzysz z tym Del Piero? Nie wspomniałem tu o nim ani słowem i nie wspomne gdyż w tym meczu nie grał. Nie chodzi mi oto żeby pokazać iż Del Piero jest lepszy od Zlatana... ale bardziej oto iż nie jest tak różowo i oto by pokazać jak dużo pracy przed sobą ma Szwed. Tak więc dalsza część Twojego wywodu jest poprostu zbędna.
Znając Twoje fanatyczne i ślepe wielbienie DP zmiarkowałem, że Twoja krytyka poczynań Zlatana ma taki właśnie cel. Dziwne, że jest inaczej. Powtarzam więc pytanie: co chcesz wskórać krytykując Szweda? masz inny pomysł na obsadę drugiego napastnika? nikt nie mówi, że Zlatan jest różowy i fantastycznie bezbłędny, ale przynajmniej mamy świadomość jego wielkich i niezaprzeczalnych atutów. A to różnica. A jeżeli idzie o pracę? tej nigdy za mało i tyczy się to wszystkich piłkarzy 'Starej Damy'.
Marcin_FCJ pisze:
Nawiąże jeszcze do jednej Twojej wypowiedzi:
bo Twój(-Nasz) kochany Del Piero nigdy nie był stawiany pod tak nachalną presją
:shock: Normalnie mnie zatkało. Nie spodziewałbym się, że takie brednie mogą wyjść z pod Twego pióra... Najwyraźniej nie masz pojęcia o presji nakładanej na Del Piero przez media i ludzi mu nie przychylnych. Nie o tym jednak ten temat.
Brednie? presja medialna? niby kto z naszego środowiska jest mu nieprzychylny? tymbardziej, że on nigdy nie robił z tej o to presji problemu. Doskonale zdawał sobie sprawę, że presja jest nieunikniona, zwłaszcza jeżeli notorycznie gra się poniżej oczekiwań. Nie tylko on jest pod presją. Każdy Bianconeri ma z nią do czynienia, bodajże nic w tym zdrożnego, jeżeli gra się w klubie o tak wielkich aspiracjach. Bynajmniej się nie wzruszyłem jego osobliwą tragedią.
Marcin_FCJ pisze:
Nie szukam winy w Zlatanie. Staram się zrozumieć jak co niektórzy mogą stawiać go w roli następcy Del Piero. A z tymi 7 latami zadałeś cios poniżej pasa. Jest to wielki nietakt z Twojej strony gdyż jak wiemy to właśnie w sezonie 1998/99 Del Piero odniósł tragiczną kontuzje. Troszke się zapędzasz i tracisz tym w mych oczach. Reszty nie będe komentował bo zupełnie nie pojmuje poco przytaczasz wciąż osobe Alexa Del Piero :shock:
Nie szukasz w nim winy? ależ pewnie, więc o czym właściwie jest ta dyskusja? hę. Doskonale wiesz, po co przytaczam osobę DP, a jak nie wiesz to już spieszę się z wyjaśnieniem: otóż dlatego, abyś zrozumiał, że dalsza krytyka Zlatana nie ma sensu, bowiem jego geniusz jest większy od DP. No i co z tego, że miał kontuzje? mam go rozpieszczać kosztem wszystkich, z powodu jego strasznej kontuzji? kiepski z Ciebie obrońca.
Marcin_FCJ pisze:
Podsumowując... Zarzucacie mi śmieszne rzeczy na temat Ibrahimovica wplątując w to wszystko Del Piero. Ja odnosze wrażenie, że to co niektórzy z Was bardzo chcą pokazać mi jak dużo lepszy jest Zlatan od Del Piero. I często gubicie w tym poczucie dobrego smaku.
Bravo, nareszcie mówisz do rzeczy. Mam nadzieję, że wyjaśniliśmy Tobie różnicę, wszakże niewielką, ale zawsze, jaka dzieli Zlatana i DP z korzyścią ofkors, dla tego pierwszego.

: 26 września 2005, 09:19
autor: steru
Kurde wszystkie stronki które znałem i mogłem ściągnąć skrót padły :?
Może ma ktoś działającego linka ze skrótem?Albo ktoś ewentualnie ma skrót z jakiegoś abu-dabi i może go wrzucić na jakieś rapidshare?
Pzdr

: 26 września 2005, 15:54
autor: rafal005
steru pisze:Kurde wszystkie stronki które znałem i mogłem ściągnąć skrót padły :? Może ma ktoś działającego linka ze skrótem?
Skrót (słabej jakości):
http://media.acparma.it//file_stream/6442_str200.asf

Alternatywne linki do bramek:

1:1 Camoranesi

1:2 Vieira