nasza reprezentacja zrobiła to, co do niej należało, czyli zdobyła 3 punkty. wszyscy zapewne oglądali mecz, więc wiadomo, że styl gry naszych piłkarzy nie zachwycił. do Mundialu zostało jeszcze trochę czasu (bo wierzę, że uda nam się awansować, nieważne czy z pierwszego, czy z drugiego miejsca), więc Paweł Janas powinien wyeliminować błędy, które przytrafiały się Polakom w dwóch ostatnich meczach.
mam nadzieję, że przystąpimi do walki z Angikami już z pewnym awansem do MŚ 2k6. w chwili obecnej zbierają się ciemne chmury nad głową S.G.Erikssona. który jest obwiniany za porażkę Anglików z Irlandią Północną. Wyspiarzom ostatnio się nie wiedzie i mam nadzieję, że im się nie powiedzie z Austriakami, a tym bardziej z nami. jednak jeśli wygrają z Austrią, to uważam, że nasza reprezentacja nie stoi na straconej pozycji w walce z nimi.
wypowiem się jeszcze w tym temacie o gola Zlatana, który zapewnił zwycięstwo Szwedom, jednocześnie odbierając nam awans, przynajmniej z drugiego miejsca w grupie. wielu z was pisze, że znienawidziło Szweda za ten wyczyn. nie rozumiem was. powninniście się cieszyć, że jest w dobrej formie i strzela gole w reprezentacji. to tylko potwierdza, że Moggi dokonał trafnego wyboru, sprowadzajać go rok temu do Juve. a to, że przez tego gola nasza reprezentacja jeszcze nie awansowała do MŚ, to nic złego. co się odwlecze, to nie uciecze...
PS. szanuje pana Szpakowskiego, ale to, co wygadywał podczas meczu, to wołało o pomstę do nieba. z tego co pamiętam, to kilka razy udało mu się pomylić Craiga Daviesa z... piosenkarzem Craigiem Davidem 8) a wtórujący mu kolega (bodajże pan G.Mielcarski) był jeszcze lepszy, bo mylił imiona... naszych reprezentantów :doh:
EDIT: masz rację kedzier, mecz komentował pan Szpakowski. chyba sam się zaraziłem tym przekręcaniem
