JuvePoland

Zacznijmy:

Rodzina:Tu bywa różnie, tata w ogóle nie interesuje sie sportem, mama lubi Real i Zidana, szczególnie jeśli Real gra z Juve Potrafi nawet wymienic kilku piłkarzy Juve 8) Siostra (19 l.) jest wielką fanka Michaela Owena, odkąd pamiętam zawsze była w nim zakochana :roll:

Szkoła:Muszę przyznać, że pod względem sportu nie jestem zadowolony z mojej klasy. Zainteresowanie sportem jest znikome, o ile praktycznie w ogóle istnieje. Gdybym nie ćwiczył na Wf w koszulce Juve, pewnie w ogóle by nie wiedzieli, że taki klub istnieje :roll:

Koledzy: Tutaj chcę napisać o kolegach z podwórka, oraz o partnerach z klubu. Na podwórku wszyscy wiedzą, że kibicuje Juve. Z tego co wiem, to kilku kumpli kibicuje FC Barcelonie, jeden Realowi, jeden Liverpoolowi ale ze względu na to, że jest bramkarzam i uwielbia Dudka. Mam jeszcze jednego kumpla, który zawsze kibicował Lazio i Milanowi (niezły Mix, lepszy niż w Plusie :lol: ) a od ponad roku kibicuje.....Tak! Chelsea Londyn! Mam dosyć tych antykibiców Chelsea. Dobrze, że Łukasz tego nie czyta...Tfu! Kibic Chelsea! 8)

Dziewczyny: Koleżanki, przyjaciółki, partnerki... wszystki zostają fankami Juve, jak tylko widzą fotke Alexa.... :roll:

Pozdro!

U mnie ojciec kompletnie nie interesuje sie pilka nozna(kocha boks) ale wie oczywyscie ze kibicuje Juve. Mama podobnie wie ze jestem fanatykiem i zna chyba wiecej pilkarzy Juventusu niz moj ojciec .
Brat ma kilka klubow ktorym kibcuje. Najbardziej Interowi.

Gdzie nie chodzilem dom szkoly zawsze kojarzono i utozsamiano mnie z Juventusem.
W obecnej klasie mam 3 kibicow Lazio, Liverpoolu i Barcy.
Kumpluje sie oczywiscie z fanami Barcy i Lazio (wspolna nienawisc do Romy)

Jestem chyba w najlepszej sytuacji bo i ja jestem wielki fanem Juve co chyba jest oczywiste, a moj kumpel z osiedla z ktorym chodze do jednej klasy w LO tez jest fanem Juventusu mamy tez wspolnego ulubionego pilkarza mianowicie Del Piero i ulubiona gre oczywiscie menager Znamy sie dopiero 1,5 roku a takiego hopla mam chyba juz dobre kilka lat. Natomiast kumple z mojej i jego lawki nie sa fanamim zadnej druzyny ale lubia bardzo juve i uwarzaja ze jest najlepsza druzyna co by wiecej mowic faceci sie znaja . A i jest jeden fan realu ale tez uwarza ze teraz juve jest najlepsze bo nei jest zapatrzony a zna sie troche gramy razem troche w gale na zywcu. Pozdro dla wszystkich fanow Juve. Italii.

Na wstępie chciałbym pogratulować założycielowi tematu . Zawsze mnie ciekawiło jak Wasze środowisko, najbliższa rodzina, znajomi reaugują na to że jesteście kibicami Juve.
Niestety u mnie nie wygląda to za różowo, biorąc pod uwagę moich znajomych ze szkoły, albo z klubu. Większość z nich jest "fanami"(użyłem cudzysłowia, ponieważ oni zaliczają się raczej do kibiców sezonowych :roll: ) zespołów, które graja "piękną" piłkę. :? Oczywiście chodzi tu o takie zespoły jak Barcelonę, Real lub Arsenal czy Chelsea. Przy okazji meczów LM miałem niepowtarzalną okazję po raz 2 już utrzeć nosa jednemu "realiście" Pozdrawiam przy okazji :-D
:twisted: Muszę przyznać, że byłem bardzo zadowolony i usatysfakcjonowany widząc zrzedłą minę kolegi . Ale wracając do głównego wątku. Kiedyś miałem taką sytuację w mojej szkole, po meczu z Werderem że ci koledzy mieli niezły ubaw kiedy usłyszeli że JUVE przegrało z takim "cieniasem" i to w ostatnich minutach No cóż szkoda że nie mogłem za bardzo się bronić , bo faktycznie ten mecz Juventusowi nie wyszedł, mam nadzieję że Juve trafi najlepiej na Barcę albo Chelsea abym mógł mieć szansę zamknąć usta tym "znawcom" :rotfl: i "wielkim fanom" w przypadku zwycięstwa oczywiście . Przykre jest to, że uważają się oni za kibiców Barcy, jednakże nie wiedzą że w historii zdobytych trofeów tego klubu znajduję się 1 Puchar Europy, a nie jak sobie wyobrażają; 15 albo 30 . Realiści za to pytają mnie co to za śmieszny kolo w długich włosach biegający po boisku, a ja patrze na ekran telewizora widząc Raula. :shock: . Przykre jest też to, że np. większośc z nich ma zakodowane, że generalnie rzecz biorąc piłka nożna we Włoszech jest nudna, cała 11 się broni obojętnie z kim nie grają To już mnie dobija
Natomiast jeśli chodzi o sytuację w domu to jest już trochę lepsza Dzięki Bogu, bo bym chyba nie wyrobił. Rodzice zdają sobie sprawę jak bardzo interesuję się piłką i konkretnie Juve, bo naciągam ich finansowo na różne rzeczy; typu prasa sportowa (szkoda tylko że nie wiem gdzie w Poznaniu można kupić Hurra Juventus Może ktoś z poznaniaków wie >?? Martin chyba kupuje ... Oprócz tego mam już 2 koszulki Juve zakupione przez moich starszych, co lepsze nawet ich o to nie prosiłem tylko sami mi kupili, więc prezent mnie podwójnie ucieszył. Sytuacja jest tylko czasami denerwująca kiedy przykładowo mój brat (kibic MANU) jeszcze dość młody ale na pewno nie z gatunku sezonowych próbuje sie wymądrzać na temat Juventusu ale mu nie wychodzi :rotfl: albo moja mama kiedy wchodzi mi do pokoju i widząc jak oglądam Bianconerich pyta, a ci na zielono to Juve>> ?? Ale to chyba należy już do klasyki. Albo sytuacja kiedy w zeszłym roku Juve grało ten trefny rewanż z Liverpoolem, swoją drogą akurat kiedy Stara Dama grała padake mecz był transmitowany przez naszą kochaną Telewizję Publiczną więc mój Ojciec (kibic Arsenalu) widząc ile to ludzi zasiada na trybunach i jak gra Juve z lekka mnie wyśmiał i powiedział że na Lech Legia jest 2 razy więcej kibiców i 2 razy większy doping Nieciekawie się wtedy poczułem No, ale cóż. Na szczęście mam jeszcze forum JP więc nie jest zle

No to i ja sie wypowiem.

RODZINA: No w domu oczywiście wiedzą że jestem fanem Juve i to szanują ale zawsze słysze jakieś docinki czy to ze strony Taty czy Mamy. Mój Tata interesuje się piłką, ale nie tylko lubi także siatkówke boks itp. lubi obejrzeć dobry mecz, ale nie ma swojej ulubionej drużyny. Często słyszę z jego ust docinki typu "DP to cienias, jest stary, słaby itp.." ale ja dobrze wiem że On żartuje i wiem także że szanuje moje uczucie do Juve. A Mama zna kilku piłkarzy z Juve ale musze Ją jeszcze dużo nauczyć

SZKOŁA: U mnie w klasie jest kilku prawdziwych kibiców z którymi bardzo fajnie się rozmawia o piłce chociaż kibicujemy innym klubom (kibicują Barcelonie). Ale jest też wielu takich którzy są tymi "sezonowymi kibicami". Co chwila słyszę od nich jakieś docinki itp komentarze i szczycą się że ich klub (co sezon inny) gra pięknie i wygrywa wszystko. Ja do oczywiść zlewam i się nie przejmuję. Ale czasem nie da się tego zostawić. W tym sezonie jeden koleś z mojej klasy (nie wiem komu kibicuje bo tyle jest tych klubów że się pogubiłem ) podczas meczu z Milanem za każdym razem jak straciliśmy bramkę wysyłał do mnie esa że Juve jest słabe że Milan ich rozniesie itp... Jak ktoś już wcześniej powiedział na głupotę nie ma lekarstwa.

KUMPLE: No kumple z poza mojej szkoły od początku wiedzieli że jestem fanem Juve i chyba wiedzą że będe nim do końca. Poprostu się przyzwyczaili i nie przeszkadza im to. Rozumieją to że mam jakąś pasję, ale czasem słyszę teksty typu "ty masz fioła itp.." ale to jest raczej miłe.

No niestety nikt z mojego otoczenia nie kibicuje Juve i ciesze się że mogę być częścią JP. Może malo kto mnie kojarzy z forum ale ja zapamiętałem mnóstwo osób dzięki którym mam teraz inne spojrzenie na Juve i nie tylko. Top tutaj mogę podyskutować, poczytać i dowiedzieć się bardzo dużo o Juve i za to Wam dziękuję!!!

Kubinho 10 też myśle że forum może bardzo zbliżyć nas. To własnie tutaj (niektórzy tylko tutaj) mogą porozmawiać o Juve bez żadnych docinek poprostu na powaznie. Ja osobiście znam kilku kibiców Juve, znam także kibców Bracelony Realu itd, ale z nimi moge porozmawiać normalnie na temat piłki nożnej, bez zadnych głupich komentarzy. No oczywiście każdy jest za swoją ukochaną drużyną ale to jest inna sprawa

No i moja kolej:

RODZINA
Jeśli chodzi o Tate to troche interesuje się piłką. Niestety jego ulubionym klubem jest Real. No ale czasem potrafi przyznać że Juve jest faktycznie lepsze (przykład:ostatni mecz Juve-Real). Jeśli chodzi o mamę to będzie dobrze jeśli wymieni choćby jednego piłkarza z naszego klubu. Nie katuje jej żadnymi historiami więc nie ma choćby najmniejszego źródła informacji. Co do brata to fan Manchesteru. Ale nie interesuje się za bardzo piłką. Wymieni może 6 zawodników Czerownych Diabłów. Siostra, za to ogląda mecz tylko i wyłącznie jeśli gra Beckhuś, albo jeśli mecz chce obejrzeć jej chłopak.
OTOCZENIE
Wszyscy na osiedlu wiedzą oczywiście komu kibicuje. Na szczęscie poziom kibicowania moich kumpli jest wysoki (jeśli tak to można określić). Większość z nich potrafi wymienić po 15 piłkarzy z klubów z europejskiej czołówki. Jeśli zaś chodzi o fanów Juve jest ich łącznie ze mną trzech. Jest także pięciu madridistów, jeden fan Arsenalu, jeden Chelsea (ale sezonowy), trzech kibiców Barcy, milanista, interista, fan Ajaxu a także Herthy. Jedyne docinki jakie słyszę są oczywiście ze strony madridistów i fana Chelsea. Ale nie denerwuje mnie to, ponieważ w takich przypadkach wszyscy wstawiają się za Juve jako, że reszta nie lubi za równo Realu jak i The Blues.
SZKOŁA
W klasie niestety jest tylko jeden kibic Juve. Wymieni on może z 14 naszych zawodników, ale jak na moją klase to jest wynik oszałamiający. Prócz niego jest tylko jeden prawdziwy kibic. Madridista, choć może lepiej określił bym jego miłość mówiąc Beckhamista, potrafi wymienić najważniejszych piłkarzy z klubów ze światowej czołówki. CO do reszty, nazywanie Joquina JOAHIMEM przez moich kumpli nie jest żadną nowością. W ostatniej kłótni z 'kibicem Arsenalu' dowiedziałęm się nawet, że najlepszym piłkarzem kanonierów poza Henrym jest Vieira :lol: . No ale jeśli ci 'fani' nie znają takiego piłkarza jak Camoranesi to nie ma się czemu dziwić.
No to tyle z moejej strony. POZDRAWIAM.

DP pisze:...znam także kibców Bracelony Realu itd, ale z nimi moge porozmawiać normalnie na temat piłki nożnej, bez zadnych głupich komentarzy. No oczywiście każdy jest za swoją ukochaną drużyną ale to jest inna sprawa

Dokładnie tak samo jest u mnie w szkole. W klasie mam jednego kibica Realu i jednego kibica Manchesteru. Bywało, że po wygranym meczu Juve z Realem w Lidze Mistrzów wspomniany wyżej kibic drużyny z Madrytu, który nigdy mnie nie lubiał (właśnie dlatego, że jestem kibicem Juve) poprostu zaczął być wobec mnie, delikatnie mówiąc nietolerancyjny.
A w domu?? Wszyscy oczywiście wiedzą, że jestem kibicem Juve, ale mało to ich obchodzi Tylko tata interesuje się sportem. To on zaszczepił we mnie miłość do piłki nożnej. Często razem oglądamy w TV mecze Champions Leauge.
Kumple(z pewnymi wyjątkami) również nie przepadają za sportem. Na ten temat nie będę się jednak rozpisywał...

Umnie jest OK.Wszyscy wiedzą że kibicuje JUVE razem z moimi kolegami oglądamy jego mecze. pozdr.