JuvePoland

Ciekawy mecz w tym Lecce. Szkoda że Mancosu zagrał ręką przy golu. Słusznie sędzia anulował bramkę.
Co zrobił ten Gabriel. Jestem zdziwiony że taki bramkarz ma zatrudnienie w klubie Serie a. W naszej lidze jest kilku lepszych bramkarzy.

Babacar wyrównuje.

Sędzia Maresca i jego karne to materiał na artykuł

no i 2:1 dla Leece.

Lazio się posypało. Wygrać z Milanem i mamy spokój.

Posypało to mało powiedziane, a to ugryzienie to już przesada, nerwy puszczają. Może Lotito im w głowy nakładał że wygrają ligę?

SMS fajnie po wejściu, widać wzrost ile daje.

Lazio kompletnie nie jest nauczone co 3 dni grać pierwszym składem. Na mecze LE wymieniali 5-8 zawodników pierwszego składu, a teraz grają jakby co 3 dni finał. Brak pary nie ułatwia panowania nad emocjami, gdy wiesz, że Twój klub walczy o Scudetto raz na 20 lat i właśnie przegrywasz tę walkę.

Ale meczycho, ostatnia interwencja bramkarza Lecce

Nie wiedziałem, że w Lecce gra Ray Donovan

Piękny, heroiczny mecz Lecce, niesamowita postawa bramkarza (choć Immobile mu po tym kiksie ewidentnie pomógł). Piłka widziała w swojej historii wiele, ale szanse Lazio na odebranie nam tytułu są znikome. My wyglądamy coraz lepiej, oni z meczu na mecz upadają niżej i nie mam na myśli samych wyników, a formę fizyczną.

Niech naszych to zmotywuje i niech zagrają dziś na luzie. Jesteśmy bardzo blisko.

Lazio po COVID-Przerwie wyraźnie spuchło. W dodatku nie są przyzwyczajeni do gry co 2-3 dni i efekty są jakie są.

Tak jak wszyscy mówili po przerwie to Juventus będzie miał przewagę, gdyż po pierwsze mamy najsilniejszy skład, po drugie mamy jakąś ławkę, może nie najlepszą i połamaną ale jednak. A po trzecie jesteśmy jako jedyni w Italii przyzwyczajenie do gry co 3 dni.

Jak wygramy dzisiaj z Milanem to mamy 10 pktów przewagi nad Lazio i tylko jakaś niespodziewana katastrofa mogłaby nam odebrać mistrza.

P.S. Gdyby nie ta przerwa to walka o mistrza trwałaby prawdopodobnie do końca sezonu, a tak raczej już po ptakach i dopiszemy sobie 9 mistrzostwo i czas na zdobycie historycznego 10'tego, a następnie LM.

Fajnie, że Lazio się w kolejnym meczu potknęło się o własne nogi, podobnie inter, ale nie mamy co nawet myśleć o mrożeniu szampana, jeśli dostaliśmy gong od Milanu a wszystkie znaki na niebie wskazują, że podobnie będzie w meczu z Atalantą, bo tam nawet realnie patrząc remis będzie sukcesem a byłbym mocno zdziwiony, gdyby nasi wygrali.

Imo nie byłem poprzednimi sezonami za Maxa tak zmęczony jak tym sezonem (jeszcze dodatkowo przez tą cholerną przerwę) za kiepa. Może z jednej strony ta przerwa to dla nas plus, że Lazio się zaczęło sypać, bo gdyby tej przerwy nie było to nie wiem, czy mielibyśmy dziś 7 punktów przewagi.

Może cudem nasi dowiozą to scudetto a potem szybko zakończą temat w LM i może ktoś bardziej ogarnięty u steru by nas już przygotowywał do kolejnego sezonu, bo jak w kolejnym ma nas znowu trenować kiep to będzie dramat.

Nie mniej Milan nieźle się prezentuje po przerwie i gdyby nie lekki dramat ze SPAL to mieliby same sukcesy. Może wreszcie dociągną do pucharów a w następnym sezonie zawalczą o top 4, jeśli Roma ma własne problemy nie tylko na bazie zawodników.

Ja tylko widziałem że nastąpił brak balansu w obronie - bez DeLigta ani rusz! Nie mówiąc już o tym że Danilo na LO to porażka no i Sandro chyba za długo nie grał. Bez fatalnej obrony wynik za bardzo by się nie zmienił.
Jeszcze możliwe że gdyby był Dybala to było by lepiej i tu drugi brak balansu ale w ataku, jeden zawodnik może być słabszy - Berna, ale już dwóch to wpływa na cały mecz. Higuain niech wróci do formy bo jeszcze będzie potrzebny.
Duży plus za lepszą pomoc.
Minus - brak głębi składu obecnie, w pomocy Matuidi z ławki, bez formy Higuain, Ramsey-a wcale nie używamy. Costa jedynie się nadaje.
Podsumowując:

Jak nikt się nie połamie to powinniśmy przejść Atalante ale widać że potrzebujemy mocniejszej ławki, czy też właśnie SMS za Rabiota a on w rotacji.

Eriksen dzisiaj na ławie. Oj nie pasuje ten transfer Antosiowi.

Poprostu pisze: ↑09 lipca 2020, 20:59 Eriksen dzisiaj na ławie. Oj nie psuje ten transfer Antosiowi.

Po pierwsze trzeba przyznac, ze poki co Eriksen zagral 2,5 dobrego meczu (Napoli, Sampdoria i koncowka meczu z Milanem oraz przeblyski w LE). Slaby wynik. Osobiscie widze w nim mega potencjal, ale narazie wyglada jak "pipka", odbija sie od rywali, jego strzaly sa slabiutkie fizycznie dodatkowo zazwyczaj w srodek bramki. Przyszedl jako gwiazda, w ktorej kazdy kibic Interu widzi/widzial zbawienie. Dunczyk chyba bedzie musial wziac sie w garsc i po prostu walczyc o sklad. O ile aktualnie jego nie regularne wystepy jeszcze jestem w stanie zrozumiec, to jesli w nastepnym sezonie nie pokaze systematycznosci w dobrej grze - moze byc mu ciezko wygryzc (zdrowego) Sensiego. Niemniej wierze w Christiana i daje jeszcze pewien bufor bezpieczenstwa. Mysle, ze jak ustabilizuje forme i zacznie grac 3 na 4 spotkania "swoje" to bedzie najlepszym ofensywnym pomocnikiem ligi, a jesli tak sie stanie bedzie bardzo przyjemnie. Zobaczymy!

Inter od drugiej minuty przegrywa 1-0 :laugh2: