Strona 50 z 97
: 06 listopada 2017, 12:27
autor: pumex
Trochę rzeczy się na ten obraz Dybali składa. Po pierwsze jego ograniczenia - przede wszystkim permanentny brak prawej nogi. Lewą ma kapitalnie ułożoną, ale ile razy tracił piłkę w dryblingu, źle przyjmował czy marnował sytuację podbramkową, bo nienaturalnie wymuszał na sobie zagranie lewą nogą (bo prawej nie ma)? W ciul. Obrońcy też ciemni nie są i wiedzą, że zablokowanie lewej nogi Dybali przeważnie = brak Dybali.
Kolejna kwestia jest taka, że trener mu nie pomaga (Bukol, nie czytaj dalej) - Paulo często jest obarczony rozegraniem z głębi pola (bo pod tym względem pomoc, za wyjątkiem Pjanicia, kiepsko sobie radzi), co najczęściej przeciętnie mu wychodzi. Poza tym jak już Dybala jest bliżej pola karnego, to sposób kreowania akcji (swoją drogą do bólu siermiężny) przez jego kolegów drużyny nie eksponuje jego atutów (wiele 'akcji' to desperackie dośrodkowania ze skrzydła). Wystarczy prześledzić gole Dybali z tego sezonu, gdzie większość z nich to zasługa samego Paulo. Jedynie 3 spośród 13 to kooperacja drużyny (Cagliari po asyście Pjanicia, pierwszą bramka z Genoą po asyście Pjanicia i trzeci gol z Torino po asyście Higuaina), reszta to karne/wolne/geniusz Dybali po indywidualnej akcji. Też mi się gra Dybali ostatnio nie podoba, ale przy takiej grze zespołu ciężko od Argentyńczyka wymagać, żeby w każdym meczu indywidualnie wkręcał rywali w ziemię.
: 06 listopada 2017, 18:15
autor: Bukol87
pumex pisze:
Kolejna kwestia jest taka, że trener mu nie pomaga (Bukol, nie czytaj dalej) - Paulo często jest obarczony rozegraniem z głębi pola (bo pod tym względem pomoc, za wyjątkiem Pjanicia, kiepsko sobie radzi), co najczęściej przeciętnie mu wychodzi. Poza tym jak już Dybala jest bliżej pola karnego, to sposób kreowania akcji (swoją drogą do bólu siermiężny) przez jego kolegów drużyny nie eksponuje jego atutów (wiele 'akcji' to desperackie dośrodkowania ze skrzydła). Wystarczy prześledzić gole Dybali z tego sezonu, gdzie większość z nich to zasługa samego Paulo. Jedynie 3 spośród 13 to kooperacja drużyny (Cagliari po asyście Pjanicia, pierwszą bramka z Genoą po asyście Pjanicia i trzeci gol z Torino po asyście Higuaina), reszta to karne/wolne/geniusz Dybali po indywidualnej akcji. Też mi się gra Dybali ostatnio nie podoba, ale przy takiej grze zespołu ciężko od Argentyńczyka wymagać, żeby w każdym meczu indywidualnie wkręcał rywali w ziemię.
Chciałeś aby ominęła mnie dobra zabawa i uśmiech od ucha do ucha?
:rotfl:
: 06 listopada 2017, 21:47
autor: albertcamus
pumex pisze: Kolejna kwestia jest taka, że trener mu nie pomaga. Paulo często jest obarczony rozegraniem z głębi pola
Max: Paulo, choć wiem, że nie ogarniasz rozgrywania akcji, to będziesz to robił.
Dybi: Ok, no problemo. Powiedz trenerze tylko dlaczego?
Max: Bo mamy grać jak najgorzej potrafimy.
Dybi: Dobra, git majonez.
: 06 listopada 2017, 23:05
autor: Bukol87
albertcamus pisze:pumex pisze: Kolejna kwestia jest taka, że trener mu nie pomaga. Paulo często jest obarczony rozegraniem z głębi pola
Max: Paulo, choć wiem, że nie ogarniasz rozgrywania akcji, to będziesz to robił.
Dybi: Ok, no problemo. Powiedz trenerze tylko dlaczego?
Max: Bo mamy grać jak najgorzej potrafimy.
Dybi: Dobra, git majonez.
Inaczej.
Max: Paulo jak wiesz moim celem jest to aby ograniczyć do minimum Twoją przydatność na boisku
Dybi: No cóż trenerze, jeśli taka jest Twoja wola
Max: Nie dam się ekspertom z Juvepoland i będę prowadził ten klub najgorzej jak to możliwe
Dybi: Rozumiem. Na pohybel mądralińskim!
: 06 listopada 2017, 23:19
autor: TheDreamer
Jak zwykle podśmiechujki ... bo jak nie ma się nic mądrego do napisania, to pozostaje tylko walić głupa
@Pumex akurat bardzo dobrze podsumował Dybale i każdy ogarnięty kibic to widzi. Dybala jako rozgrywający jest słaby, a musi to niestety robić kiedy Pjanicia nie ma na boisku. Szkoda, że Max nie próbuję grać Berna-Dybi a na szpicy Igła, wtedy nasza 10 mogłaby szaleć przy polu karnym, a Berna ogarnąłby głębsze strefy, zagrałby po prostu niżej. Kolejnym wspomnianym problemem jest brak prawej nogi naszego Messiego, już kiedyś czytałem, że mocno trenuje, ale efektów jak nie było tak nie ma, więc nie ma co się dziwić, że obrońcy wiedzą jak mają grać, ciągłe zejścia na lewą noge... i strata. Ostatnio nawet lewa noga zawodzi, przyjęcie katastrofalne ... rzuty wolne już nie takie groźne, kluczowych podań brak. Obiektywnie patrząc Paweł nie zasługuję na grę w 1 składzie i myślę że 1-2 mecze odpoczynku dobrze by mu zrobiły.
Jak się nie mylę, to niedługo Dybi będzie miał 24 lata, więc najwyższa pora wskoczyć ten lv wyżej, ten i kolejny sezon będą kluczowe dla jego kariery, czas pokaże czy będziemy go zaliczać do światowych topów :lol:
: 07 listopada 2017, 00:03
autor: Bukol87
Wiadomo, że "każdy ogarnięty kibic to wie".
Nie wiedzą tego jedynie nieogarnięci członkowie sztabu szkoleniowego Juve.
:hellyes:
: 07 listopada 2017, 07:43
autor: Jvri
Bukol87 pisze:Wiadomo, że "każdy ogarnięty kibic to wie".
Nie wiedzą tego jedynie nieogarnięci członkowie sztabu szkoleniowego Juve.
:hellyes:
Keep calm and trust your trenerjo - kto Ci z tego z sztabu tak dobrze zrobił, że się zakochałeś?
Staram się nie ulegać gorzkim żalom, ale takie zaślepienie też jest przejmujące. Nietrafione wizje trenera, np. poprzez usilne wystawianie zawodnika nie na swojej pozycji czy też przypisywanie mu dodatkowych ról z którymi sobie nie radzi nie raz już się w historii futbolu zdarzały przez co potencjał zawodnika uwalniał się dopiero pod skrzydłami innego trenera/w innej drużynie. Tak samo jak każdy trener ma swojego pupila przez co niejednokrotnie trzeba oglądać daną postać na boisku kosztem innych niezależnie od formy. Także nie popadajmy w skrajność, że sztaby czy też trenerzy się nie mylą. Jakby tak było to by się ich notorycznie nie wymieniało...
: 07 listopada 2017, 08:55
autor: Bukol87
Jvri pisze:Bukol87 pisze:Wiadomo, że "każdy ogarnięty kibic to wie".
Nie wiedzą tego jedynie nieogarnięci członkowie sztabu szkoleniowego Juve.
:hellyes:
Keep calm and trust your trenerjo - kto Ci z tego z sztabu tak dobrze zrobił, że się zakochałeś?
Staram się nie ulegać gorzkim żalom, ale takie zaślepienie też jest przejmujące. Nietrafione wizje trenera, np. poprzez usilne wystawianie zawodnika nie na swojej pozycji czy też przypisywanie mu dodatkowych ról z którymi sobie nie radzi nie raz już się w historii futbolu zdarzały przez co potencjał zawodnika uwalniał się dopiero pod skrzydłami innego trenera/w innej drużynie. Tak samo jak każdy trener ma swojego pupila przez co niejednokrotnie trzeba oglądać daną postać na boisku kosztem innych niezależnie od formy. Także nie popadajmy w skrajność, że sztaby czy też trenerzy się nie mylą. Jakby tak było to by się ich notorycznie nie wymieniało...
Jvri Przekonałeś mnie. Po takich sukcesach i tylu pucharach jakie zapewnił nam Allegri i genialnym przygotowaniu taktycznym drużyny w fazach pucharowych LM nagle zaufam ekspertom z Juvepoland. Bowiem wiadomo, "że każdy ogarnięty kibic widzi...".
Przypominam, że wkrótce po tym jak Conte stwierdził, że w takim składzie to nie mamy nawet co wchodzić do restauracji pod nazwa Liga Mistrzow Max bezczelnie staranowal drzwi wejsciow, porozstawiał innych po kątach i wyżłopał cztery duże piwa do kawioru.
: 07 listopada 2017, 14:59
autor: Maly
przypominam, że nie w takim samym składzie i porozstawiał jedynie Real bo ogórków nie ma co liczyć, od innych mocnych (AM, FCB) dostał w czambo, o tym że z grupy awansował psim swędem nie wypada wspominać bo zaraz będzie, że Conte wcale nie awansował (i nic to, że przecież mówimy o Allegrim a nie o Conte)
zresztą po co tu przywoływać Conte? jak dla ciebie Dybala gra super to najwidoczniej dawno nie byłeś u okulisty więc polecam się przejść
: 07 listopada 2017, 15:17
autor: panlider
Maly pisze:przypominam, że nie w takim samym składzie i porozstawiał jedynie Real bo ogórków nie ma co liczyć, od innych mocnych (AM, FCB) dostał w czambo, o tym że z grupy awansował psim swędem nie wypada wspominać bo zaraz będzie, że Conte wcale nie awansował (i nic to, że przecież mówimy o Allegrim a nie o Conte)
zresztą po co tu przywoływać Conte? jak dla ciebie Dybala gra super to najwidoczniej dawno nie byłeś u okulisty więc polecam się przejść
Mały, gwoli ścisłości, to skład, którym Conte się nie wydostał z grupy, grając z takimi tuzami jak Galatasaray i FC Kopenhaga, niewiele się różnił od tego, którym Allegri dotarł do finału. Nie wmówisz mi, że Morata zrobił aż taką różnicę
Trzeba mieć też na uwadze, że Pirlo i Vidal w sezonie 2014/2015 nie byli w najwyższej dyspozycji.
: 07 listopada 2017, 16:49
autor: RSelevan
panlider pisze:Maly pisze:przypominam, że nie w takim samym składzie i porozstawiał jedynie Real bo ogórków nie ma co liczyć, od innych mocnych (AM, FCB) dostał w czambo, o tym że z grupy awansował psim swędem nie wypada wspominać bo zaraz będzie, że Conte wcale nie awansował (i nic to, że przecież mówimy o Allegrim a nie o Conte)
zresztą po co tu przywoływać Conte? jak dla ciebie Dybala gra super to najwidoczniej dawno nie byłeś u okulisty więc polecam się przejść
Mały, gwoli ścisłości, to skład, którym Conte się nie wydostał z grupy, grając z takimi tuzami jak Galatasaray i FC Kopenhaga, niewiele się różnił od tego, którym Allegri dotarł do finału. Nie wmówisz mi, że Morata zrobił aż taką różnicę
Trzeba mieć też na uwadze, że Pirlo i Vidal w sezonie 2014/2015 nie byli w najwyższej dyspozycji.
No co ty, przecież Morata to top3 napastników. Gdyby nie beznadziejny Allegri i cały sztab szkoleniowy który nie dawał szansy nowemu Pele to byśmy rozbili barcę w finale 3-0.
: 07 listopada 2017, 16:52
autor: Bukol87
panlider pisze:Maly pisze:przypominam, że nie w takim samym składzie i porozstawiał jedynie Real bo ogórków nie ma co liczyć, od innych mocnych (AM, FCB) dostał w czambo, o tym że z grupy awansował psim swędem nie wypada wspominać bo zaraz będzie, że Conte wcale nie awansował (i nic to, że przecież mówimy o Allegrim a nie o Conte)
zresztą po co tu przywoływać Conte? jak dla ciebie Dybala gra super to najwidoczniej dawno nie byłeś u okulisty więc polecam się przejść
Mały, gwoli ścisłości, to skład, którym Conte się nie wydostał z grupy, grając z takimi tuzami jak Galatasaray i FC Kopenhaga, niewiele się różnił od tego, którym Allegri dotarł do finału. Nie wmówisz mi, że Morata zrobił aż taką różnicę
Trzeba mieć też na uwadze, że Pirlo i Vidal w sezonie 2014/2015 nie byli w najwyższej dyspozycji.
No co Ty! Max jechał na zespole zbudowanym przez Conte (narracja Małego) i tylko spił śmietankę. A że Antonio rzucił zabawki i odszedł do drużyny, która spełni każdą zachciankę to mało istotny szczegół.
: 07 listopada 2017, 19:20
autor: Maly
nie będę mówił ile Morata strzelił goli w tamtej fazie pucharowej bo dla was i tak był gównem ale ważnym elementem Maksowego Juve był Evra, może nawet bardzo ważnym, ponadto jak już wymieniacie Pirlo to niewiele się on różnił od sezonu wcześniej (zresztą grał na wyrost bo byli lepsi) natomiast Pogba był dużo bardziej doświadczonym zawodnikiem, cały zespół był dużo bardziej doświadczony po 4 dwumeczach fazy pucharowej LE a skoro było mało zmian to także bardziej zgrany, nie mówię że z Conte byśmy doszli do finału bo pewnie nie ale jakby Allegriemu nie dać Moraty i Evry albo zabrać kogokolwiek z pozostałych zawodników pierwszego składu to by z grupy pewnie nie wyszedł bo nowego by wprowadzał pół roku
poza tym Conte nie przegrał z Galatą tylko z UEFĄ która kazała grać na kartoflisku zaoranym przez i pod zespół gospodarzy, sezon później natomiast przegoniliśmy Olimpiakos tylko dlatego, że zaliczyli falstart w Malmoe bo w dwumeczu byli od nas lepsi i tak samo byli od nas lepsi w dwumeczu z AM ;] po wyjściu z grupy natomiast przypomnę - trafiliśmy na BVB walczące o utrzymanie w lidze a później Monaco, które przeszliśmy po karnym którego nie było (przez grzeczność nie będę przypominał na kim) także darujcie sobie bo jedyne dwa dobre mecze w całej tamtej LM rozegraliśmy z Realem, cała reszta to szczęście w losowaniu i dar losu od Malmo
: 07 listopada 2017, 19:24
autor: Push3k
Maly pisze:
poza tym Conte nie przegrał z Galatą tylko z UEFĄ która kazała grać na kartoflisku zaoranym przez i pod zespół gospodarzy
Co? Sami chcieli grać i mieli możliwość przełożenia spotkania.
: 07 listopada 2017, 19:49
autor: Maly
kto ci to powiedział?
czasem nie mogę uwierzyć jak jad pluty w kierunku Conte przesłania niektórym rzeczywistość
Conte pisze:We certainly tried to have the game postponed and met with the UEFA delegate beforehand, but nobody wanted to listen. Roberto Mancini said it was dangerous and I agreed with him.
Mancini pisze:I told the UEFA delegate that in my view it wasn't right to play today either.
http://www.skysports.com/football/news/ ... called-off