Strona 50 z 304

: 18 września 2011, 10:53
autor: Ouh_yeah
Pan Osvaldo szału nie robi. Wczoraj zaprezentował kilka spalonych, w dobrej sytuacji strzał prosto w Cesara i mnóstwo strat po próbach dryblingów w stylu Milosa "przejdę wszystkich" Krasicia.
Pjanic też pokazywał się głównie w momentach kiedy strzelał 5 metrów nad bramką.

: 18 września 2011, 11:16
autor: Łukasz
Enrique-piłkarza lubiłem. Ale Enrique-trener to się długo w fachu nie utrzyma, a na pewno nie we Włoszech... To nawet Guardiola w Hiszpanii gra czwórką w obronie, nawet jeśli duet stoperów tworzą nominalni defensywni pomocnicy.

: 18 września 2011, 11:30
autor: jakku1
Roma zaczela tak jak my w zeszlym roku (porazka i remis) i mam wrazenie, ze to bedzie podobna druzyna. Brakuje im troche lawki rezerwowych, zaczynaja pewien cykl od nowa, jednak predzej czy pozniej zaczna grac lepiej. Nie wiadomo tylko czy skoncza lige na 2 miejscu, czy na 7 badz 8. Bo stac ich na to i na to.

: 18 września 2011, 12:22
autor: pawełek89
Bartek88 pisze:W ogole co z tym bramkarzem? Te nosze wygladaly jak by z karetki...

dopiero w szatni odzyskal przytomnosc.Na szczescie skonczy sie na kilku szwach,ale mozliwa jest 4-tygodniowa pauza. Lucio nie byl zainteresowany pilka nie mial szans do niej dojsc jak nic nalezala sie czerwona kartka.

: 18 września 2011, 12:30
autor: Loremaster
Akurat mnie dziwią trochę doniesienia o niepewnej przyszłości Enrique, Roma dla mnie od początku była drużyną ewidentnie nastawioną na budowanie drużyny i Hiszpan ma zapewne duży kredyt zaufania i jestem pewien że niezakwalifikowanie się do CL wcale nie będzie tragedią. Polityka Romy to budowanie drużyny od zera a to nie łatwo zrobić tak szybko z tak młodymi piłkarzami, zajmą 4-6 miejsce ale wreszcie zaczną grać. Aż tak dużej presji na Enrique nie ma, ktoś ktoś się zna na futbolu i obrał dla Romy taki kierunek rozwoju ( a wydali nie mało) zdaje sobie z tego sprawę że ta drużyna nie miała prawa wygrywać od początku. Jest zdolny, charyzmatyczny trener, dużo zdolnych i bardzo młodych piłkarzy, potrzebują czasu.

Oczywiście to może wszystko nie wypalić ale nie sądzę aby można to było stwierdzić po kilku kolejkach.

: 18 września 2011, 12:36
autor: Łukasz
Tych, którzy mówią o budowaniu drużyny - widzieliście ustawienie Romy we wczorajszym meczu?

: 18 września 2011, 13:21
autor: samy
Że Perrotta i Tadek na bokach obrony ? W ich wieku ?



:whistle:

: 18 września 2011, 13:26
autor: TURINIO
Tych, którzy mówią o budowaniu drużyny - widzieliście ustawienie Romy we wczorajszym meczu?
Na uwagę zasługuje ustawienie na bokach obrony nominalnych pomocników Perrotty i przede wszystkim Taddeiego :]
Roma bez wątpienia będzie grała inaczej za Luisa Enrique.Początek sezonu (zwłaszcza 1 spotkanie) mieli słabe,jednak z biegiem czasu powinno być coraz lepiej i Roma może powalczyć o europejskie puchary.

: 18 września 2011, 13:28
autor: pan Zambrotta
Łukasz pisze:Enrique-piłkarza lubiłem. Ale Enrique-trener to się długo w fachu nie utrzyma, a na pewno nie we Włoszech... To nawet Guardiola w Hiszpanii gra czwórką w obronie, nawet jeśli duet stoperów tworzą nominalni defensywni pomocnicy.
to samo mówiłeś o Conte. że to trener idiota. Jednak Antek zagrał ci na nosie. Tak więc powstrzymaj się z tymi swoimi "fachowymi" komentarzami do osób, które są dużo głębiej w temacie niż internetowi taktycy.

Widać, że Roma z biegiem czasu będzie grać ciekawą pilkę. Ale ma braki kadrowe. Udział w LE to i tak spory sukces jak na zespół w przebudowie.

: 18 września 2011, 13:50
autor: 19
roma jest w budowie, jesli wladze romy nie beda robic nerwowych ruchow to za rok moze dwa beda mieli bardzo dobra druzyne

: 18 września 2011, 14:45
autor: Łukasz
pan Zambrotta pisze:
Łukasz pisze:Enrique-piłkarza lubiłem. Ale Enrique-trener to się długo w fachu nie utrzyma, a na pewno nie we Włoszech... To nawet Guardiola w Hiszpanii gra czwórką w obronie, nawet jeśli duet stoperów tworzą nominalni defensywni pomocnicy.
to samo mówiłeś o Conte. że to trener idiota. Jednak Antek zagrał ci na nosie.
Zapomniałeś o pętli "if", bo pisałem to w kontekście Vucinicia na lewym skrzydle. Poza tym nie nazwałem go de facto idiotą, postawiłem tylko pytanie, czy bliżej mu do charyzmatycznego geniusza czy trenerskiego idioty... Także Miśq, z retoryką jesteś trochę na bakier...

Edit:
Poszukałem tej wypowiedzi, odnosiła się do Vidala na skrzydle, nie Mirko:
http://www.forum.juvepoland.com/viewtop ... ht=#570252

: 18 września 2011, 16:40
autor: Dobry Mudżyn
samy pisze:Że Perrotta i Tadek na bokach obrony ? W ich wieku ?



:whistle:
Nie powiedzialbym, Roma grała 3-4-3 w tym meczu. Na srodku Kjaer, Burdisso i De Rossi, w pomocy Taddei, Perrotta, Pizarro i Pjanic, w ataku Borini, Totti i Osvaldo. Inter gral 3-5-2. Az dziwne, ze grajac takimi ekstraordynaryjnymi taktykami, nie obejrzelismy w tym meczu gradu bramek, a jedynie 0:0 :shock:

: 18 września 2011, 16:51
autor: samy
No ale czy to 352 czy 343 to i tak od bocznych pomocnikow oczekuje sie latania " wte i we wte" ;)

: 22 września 2011, 22:52
autor: strong return
Oglądałem dziś tę "nową Romę" w starciu ze Sieną. Uważam, że tę ekipę powinni puszczać-na teraz- jako stały element dobranocki. Sądzę, że zaśnięcie dzieciaki miałyby gwarantowane. Piłka nożna naprawdę nie polega na "podawaniu-ja do Ciebie, Ty do mnie" ani na "graniu w dziada". Owszem ładnie sobie chłopaki "passują" do tyłu i wszerz i utrzymują się przy piłce...
Ale co z tego? Kiedy w ogóle nie ma:ruchu, wymienności pozycji, arytmii w grze, elementu zaskoczenia, a jest jedynie przewidywalność do bólu i schematyzm? Udinese także ma wymieniony niemal w połowie skład...i 7punktów na koncie... Piłka to taka prosta gra, w której przydałoby się strzelać bramki i dochodzić do sytuacji, żeby mieć jakieś alternatywy w tym względzie. Tych ostatnich więcej mieli-uwaga goście ze Sieny. Raz, czy dwa mylili się na centymetry, dwa razy obronił świetnie Lobont(w jednej akcji instynktownie), a raz piłkę z bramki wybił głową Kjear. Cała linia defensywna grała niezawsze w 100 procentach pewnie(może pomijając Burdisso), zwłaszcza boki. Patrząc na to, na ile my pozwoliliśmy beniaminkowi- przy swojej słabszej grze, a na ile Romaniści-można jedynie żałować, że nie gramy z nimi teraz. Mimo wszystko uważam, że i tak musimy z nimi wygrać, jeśli chcemy się liczyć w tabeli. Chyba, że stanie się coś dziwnego i tę pozorną efektowność(acz mi to przypominało gumę do żucia) zamienią w jakąś efektywność i skuteczność.

: 22 września 2011, 23:06
autor: wojczech7
Zgadzam się z opinią wyżej. Roma gra bardzo przewidywalnie, co mówiłem już po meczu z Interem, po którym niektórzy zdąrzyli w niej zauważyć zalążki Barcelony. Guzik, nie Barcelona. Nie stwarzają sobie praktycznie żadnych klarownych sytuacji. Na chwilę obecną nie liczyłbym na nich w kontekście walki o Champions League; na moje oko z tej mąki chleba nie będzie.