Abstrahując na chwilę od rządowych afer. Na podstawie obserwacji twitterowych dyskusji wśród osób dotychczas niesympatyzujących z PiS-em dochodzę do wniosku, że chyba został przełamany jakiś psychologiczny próg oporu przed tą partią i Kaczyńskim. Mianowicie ludzie chyba zaczęli dostrzegać, że Jarosław Kaczyński faktycznie wyrasta formatem ponad innych polskich polityków. We wcześniejszym poście wspominałem, że wiele osób było pod wrażeniem wystąpienia Jaro w Klubie Ronina, komplementy z prawej strony nikogo nie dziwią, ale te z przeciwnej strony są zaskakujące:
Źródło:
https://twitter.com/rafalhirsch/status/ ... 2659614720
Mowa tutaj o "Kapitale w XXI wieku" Piketty'ego. Jeszcze bardziej zaskakujące jest to, że "Krytyka Polityczna" uznała, że może zareklamować wydawaną przez siebie książkę przy użyciu "obciachowego" Kaczyńskiego:
Źródło:
https://twitter.com/krytyka/status/608995387114975232
Chodzi mi o to, że pękła pewna psychologiczna bariera lub inaczej mówiąc ludzie już nie kupują tej maski jaką założyły Kaczyńskiemu mainstreamowe media. Dotychczas funkcjonował on w publicznej świadomości jako obciachowy przywódca ciemnogrodu "niski, niemający konta w banku i prawa jazdy". Taki obraz jaki kreował Kuba Wojewódzki. Teraz jakby ludziom spadły klapki z oczu i zaczęli dostrzegać, że pomimo tego, że Jaro jest "niski, nie ma konta w banku i prawa jazdy" to intelektualnie zdecydowanie wyrasta ponad resztę polskich polityków, a o Ewie Kopacz to już w ogóle nie ma co wspominać w tej konkurencji

.
Tak mi się zebrało, żeby to napisać, bo pomimo, że nie jestem wyborcą PiS to jednak uważam, że wizerunek medialny Kaczyńskiego został bardzo zniekształcony przez różne tvn-y i Wyborcze, a zwłaszcza takich Wojewódzkich, którzy robili z niego przygłupa. Jaro może nie ma tak dobrych umijętności występowania przed kamerą jak Tusk, ale to jest przecież całkiem inteligentny facet o szerokich horyzontach, zwłaszcza jak się weźmie pod uwagę reszę politycznej stawki.
-------------------------------------------------------------------------------------
Powracając do tematów aferalnych, niepoRadka musiało zaboleć, że "Washington Post" zilustrował ten tekst jego zdjęciem: "
Sex, lies and audio tape: secret recordings finally catch up to Polish government". Jakbyście nie wiedzieli dlaczego niepoRadka to boli, to dodam, że w tej gazecie publikuje jego żona

. Teraz czekam na ulubiony argument "Wyborczej", że "rząd nam robi siare zagranico".
-------------------------------------------------------------------------------------
Makiavelu, jako że jestem leniwy to nie będę powtarzać tego co już zostało napisane. Oprócz, co chcę wyraźnie podkreślić, przedostatniego zdania, zgadzam się z autorem tego tekstu: "
Parę słów w obronie Pawła Kukiza w nawiązaniu do tekstu Matki Kurki". Teraz, wybacz, ale skoro już nazywasz Matkę Kurkę moim idolem to nie pozostaje mi nic innego jak iść zbudować mu ołtarzyk i złożyć jakieś zwierzę w ofierze, najlepszy chyba będzie leming

.