Re: Nowy Trener?
: 28 kwietnia 2021, 13:00
Wyjaśnił już @jeshu, że źle zrozumiałeś posty przeze mnie napisane i już dopisujesz sobie do tego dalszą teorię, jakobym to Allegriego uznawał za totalne beztalencie i gościa, który gdyby nie przypadkowy telefon od Agnellego nigdy by tego zespołu nie objął, a tak nie jest. Polecam nauczyć się czytać ze zrozumieniem, a przynajmniej poćwiczyć.Volto pisze: ↑27 kwietnia 2021, 20:45 Dajcie sobie spokój. Można trenerów lubić/nie lubić, ich styl etc. jednakże tłumaczenie dwóch finałów LM szczęściem... Olaboga... Jakoś nie pamięta nikt, że właśnie Max miał pecha. Trafił na kosmiczną Barcelonę i Real dekady, moim zdaniem - od tych finałów - nigdy nie mieli lepszej drużyny, to jest szczęście??? W swym zacietrzewieniu nie widzicie nic poza czubkiem swojego nosa. Moja racja jest prawdziwsza bo jest moja. Nikt o zdrowych zmysłach nie powie, że Max to super-opcja (Realu w rewanżu to mu nawet na łożu śmierci nie zapomnę), ale na chwilę obecną REALNEJ lepszej opcji brak. Jeśli ktoś myśli, że nagle AA zmieni swe postępowanie i ściągnie kogoś z zagranicy -aha... W sytuacji kryzysowej zwracamy się ku sprawdzonym rozwiązaniom - Max taką jest. Nie idealną, ale nawet z tym składem wyjaśni Conte bez problemu (lub 'szczęśliwie' - jak ktoś woli).
Zatrudnienie Sarriego miałoby większy sens przy pozbyciu się wszystkich leśnych dziadków, którzy trzymają szatnię swoim #calmacalma. A tak to teraz mamy w sumie nie wiadomo co, zespół zlepiony z losowych graczy, którzy nie są nawet ze sobą zgrani, z Potężnym Portugalczykiem na szpicy.Maly pisze: ↑28 kwietnia 2021, 14:24 Zmarnowaliśmy ten rok zwalniająć Sarrigo a przyjmując, że on nie powinien być zatrudniony bo AA nigdy go nie poważał to zmarnowaliśmy 2 lata. Z Allegrim zmarnujemy kolejne dwa bo po roku go nie wywalimy bo złe wyniki to na pewno nie będzie jego wina i dopiero po drugim wyciągniemy odpowiedni wniosek.
Dokładnie. Działali bez żadnego planu i zmarnowaliśmy 2 lata, gdzie przez te dwa lata dobry ofensywny trener mógłby coś zbudować. A tak to mamy dwa lata w duże i w perspektywie kolejne.Maly pisze: ↑28 kwietnia 2021, 14:24 Zmarnowaliśmy ten rok zwalniająć Sarrigo a przyjmując, że on nie powinien być zatrudniony bo AA nigdy go nie poważał to zmarnowaliśmy 2 lata. Z Allegrim zmarnujemy kolejne dwa bo po roku go nie wywalimy bo złe wyniki to na pewno nie będzie jego wina i dopiero po drugim wyciągniemy odpowiedni wniosek.
Czyli jednak według Ciebie najlepiej jest wrócić do punktu wyjścia sprzed 2 lat i nie uczyć się na błędach? Chyba, że Max przez te 2 lata przeszedł metamorfozę i będziemy mieć Włoskiego Guardiolę na ławce. Ale patrząc na jego wypowiedzi, jest to ten sam Allegri co w momencie odejścia (wyrzucenia) z Juve.Volto pisze: ↑28 kwietnia 2021, 15:26 Również nie jestem entuzjastą powrotu Maxa. Pretensje miejcie do AA, że tak pięknie to sp... Nie myślę życzeniowo - jak większość z Was. Nie będzie nikogo z zagranicy, AA nie wyda nawet eurocenta na wykupienie trenera, choć Inzaghi czy De Zerbi - byłbym na 'tak'. Ja jednak obstaję, że Max jest gwarantem pewnego poziomu i wyników. Nasza kadra nie jest taka zła, nie ma kto tego poukładać. Oczywiście zgubny minimalizm powróci, zgadzam się. Mimo wszystko - parafrazując jak to ktoś napisał na forum: 'za Maxa kolekcjonowaliśmy trofea, teraz kolekcjonujemy kompromitacje i <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>' - to ja już wolę cynizm i scudetto, i krwawiące oczy.
Żaden trener (bez względu czy byłby to Klopp, Guardiola, Zidane) nie jest gwarantem trofeów bez gruntownej przebudowy obecnej kadry wraz z podniesieniem jakości sprowadzonych zawodników. Z ciekawości zapytam kogo widziałbyś jako szkoleniowca Juventusu wyłączając możliwość powrotu Conte.
Po swojemu? Gdzie niby coś składał po swojemu, właśnie to, że chciał coś składać po swojemu w Juve było jedną z przyczyn, że poleciał. Kwestię Milanu po prostu przemilczę bo tam mieli zbudować dom z cegły a paprali się w gównie. Co do kwestii Ronaldo, wiele plotek jest właśnie w te stronę, że Allegri nie był fanem sprowadzenia Ronaldo, ale jak już go dostał to musiał pod niego grać. Kwestia Dybali też jest dziwna z jednej strony chciał go opchnąć niby Allegri, ale z drugiej to Paulo był wypychany z klubu już po odejściu Maxa. Ja nie wyobrażam sobie przede wszystkim jednego, powrotu Maxa, który ma budować wg własnej wizji i jednoczesnego pozostania Ronaldo w drużynie. Ronaldo bezsprzecznie jest świetnym graczem, mimo wahań formy, ale On to by się przydał Juve w 2015-2016 gdy przyszedł to było już za późno.vitoo pisze: ↑28 kwietnia 2021, 16:10 No cóż, należy się chyba oswajać z myślą, że od czerwca ponownie na ławce zasiądzie Maxiu - nieco bardziej pomarszczony i wyłysiały, ale niestety, co można wywnioskować z niedawnego wywiadu dla Sky, nadal przekonany o swojej nieomylności i przepełniony pewnością tego, że w DNA Juventusu leży gra na 1:0, trofea wygrywa się defensywą, et cetera...
Ten wybór cieszy mnie tylko dlatego, że Juventus będzie miał trenera, a nie amatora. Ale tylko dlatego. Mam wątpliwości co do Maxa, który obejmuje zespół w totalnej rozsypce, bez kręgosłupa i odpowiedniej mentalności. Jakby nie było Allegri zbudował sporą część historii calcio w XXI wieku, ale gdy przychodziło co do czego i trzeba było składać Milan i Juventus po swojemu, poległ. Prawdę mówiąc, wolałbym dać szansę De Zerbiemu.
Dobra, nie ma co gdybać. Moze faktycznie po Cardiff graliśmy taką kupę, bo zarząd nie chciał zrobić rewolucji w składzie wg wizji Maxa i naściągać mu kolejnego Khediry i Mandzukicia, może faktycznie w ostatnim sezonie Allegri stał się niewolnikiem Ronaldo? Może, może, może...
W 100% się zgadzam. Guardioli zajęło 5 lat żeby wprowadzić City do 1/2 LM po drodze dostał lanie od Liverpoolu i odpadał z takimi tuzami jak Monaco, Tottnham, Lyon, ten sam Lyon za którego tutaj ludzie zwymyślali Sarriego. Szczerze to dziwię się, ze ktoś logicznie myśląc chciałby akurat tego trenera, który w LM w ostatnich latach błaźnił się rok rocznie mając wręcz nieograniczony budżet i wolną rękę w transferach, czego w Turynie na pewno by nie uświadczył.dimebag11 pisze: ↑28 kwietnia 2021, 16:23Żaden trener (bez względu czy byłby to Klopp, Guardiola, Zidane) nie jest gwarantem trofeów bez gruntownej przebudowy obecnej kadry wraz z podniesieniem jakości sprowadzonych zawodników. Z ciekawości zapytam kogo widziałbyś jako szkoleniowca Juventusu wyłączając możliwość powrotu Conte.