Strona 49 z 97

: 01 listopada 2017, 21:47
autor: Maly
co? teraz dawali 150 niby a za 3 lata chłopak się może rozwinąć do tego stopnia, że 150 to będzie okazja bo ceny tak pójdą w górę, że byle ogór będzie nie po 40 a po 70, Barcelonie też się wydawało, że 222 to mega dużo... i to rok temu tak im się wydawało ;)

: 01 listopada 2017, 23:01
autor: panlider
Maly pisze:co? teraz dawali 150 niby a za 3 lata chłopak się może rozwinąć do tego stopnia, że 150 to będzie okazja bo ceny tak pójdą w górę, że byle ogór będzie nie po 40 a po 70, Barcelonie też się wydawało, że 222 to mega dużo... i to rok temu tak im się wydawało ;)
Osobiście nadal uważam, że te 222 miliony za Neymara to kosmiczne pieniądze, a Barcelona po ich otrzymaniu miała problem, bo każdy chciał ich wydoić. Zresztą BVB się to udało. Także byłbym ostrożny z tymi twierdzeniami, że ceny na rynku tak wzrosną, że taki Dybala będzie warty ponad 200 milionów.

: 02 listopada 2017, 08:50
autor: gregor_g4
panlider pisze:
Maly pisze:za 3 okna transferowe to wcale nie musi być jakaś kosmiczna suma więc raczej bylibyśmy frajerami coś takiego podpisując
Może i tak, ale zastanówmy się, gdzie Dybala, a gdzie taki Neymar. Może i Brazol ma pstro w głowie, ale piłkarzem jest znacznie lepszym od Paulito. Osobiście uważam, że nie wiem, co by się musiało wydarzyć, żeby 230 baniek za Dybalę to były małe pieniądze.
zastanówmy się co by było, gdyby Dybala grał w Realu, Barcelonie, PSG, Bayernie, czy chociażby City. W drużynie, która przede wszystkim stawia na atak, a nie obronę, a trener nie wpaja, że najważniejsze to nie stracić, bronimy całą drużyną.

Wchodząc w link, z informacją, o klauzuli 230mln za Paulo, rzucił mi się w oko polecany artykuł pt: "Ronaldo mógł przejść do Juve, to zmieniłoby historię europejskiej piłki" czy coś w ten deseń.
Zastanówmy się po raz drugi, czy Cristiano przechodząc z Portugalii, zamiast do ManU, trafiłby do nas, zostałby tym kim jest dzisiaj?

Może w innym, bardziej ofensywnym i mniej restrykcyjnym środowisku, w pełni zaprezentuje swój talent i atuty.

: 02 listopada 2017, 09:00
autor: MRN
No nie wiem bo jak Dybala jest w formie to nic mu nie przeszkadza, szkoda, że jego forma ujawnia się w meczach że słabymi przeciwnikami. Juve już wielu mistrzów wykreowało a skoro styl jest taki beznadziejny i w bardziej ofensywnej drużynie powinno być lepiej to dlaczego Pogba już drugi sezon nie potrafi wejść na poziom co najmniej z Juve ? Jak dla mnie to Paulo powinien usiąść na kilka meczów aby się ogarnął i przestał co chwilę negować decyzje trenera bo biorąc pod uwagę jego formę i tak gra za dużo.

: 02 listopada 2017, 09:05
autor: gregor_g4
Nie wiem co z Pogbą, bo nie oglądam Manu, ale może ustawiany jest tam podobnie jak w kadrze Francji na Euro2016 czyli bliżej linii obrony, a nie ataku. We Francji przed nim latał Matuidi, a Paul odwalał czarną robotę. U nas najlepiej grał, gdy mógł pójść z akcją do przodu, oddać strzał lub podryblować. To, że potrafił po stracie piłki wrócić za akcją wyłuskać piłkę, to jego dodatkowy atut, ale nie czyni to z niego defensywnego pomocnika.

: 02 listopada 2017, 09:31
autor: panlider
gregor_g4 pisze:
panlider pisze:
Maly pisze:za 3 okna transferowe to wcale nie musi być jakaś kosmiczna suma więc raczej bylibyśmy frajerami coś takiego podpisując
Może i tak, ale zastanówmy się, gdzie Dybala, a gdzie taki Neymar. Może i Brazol ma pstro w głowie, ale piłkarzem jest znacznie lepszym od Paulito. Osobiście uważam, że nie wiem, co by się musiało wydarzyć, żeby 230 baniek za Dybalę to były małe pieniądze.
zastanówmy się co by było, gdyby Dybala grał w Realu, Barcelonie, PSG, Bayernie, czy chociażby City. W drużynie, która przede wszystkim stawia na atak, a nie obronę, a trener nie wpaja, że najważniejsze to nie stracić, bronimy całą drużyną.

Wchodząc w link, z informacją, o klauzuli 230mln za Paulo, rzucił mi się w oko polecany artykuł pt: "Ronaldo mógł przejść do Juve, to zmieniłoby historię europejskiej piłki" czy coś w ten deseń.
Zastanówmy się po raz drugi, czy Cristiano przechodząc z Portugalii, zamiast do ManU, trafiłby do nas, zostałby tym kim jest dzisiaj?

Może w innym, bardziej ofensywnym i mniej restrykcyjnym środowisku, w pełni zaprezentuje swój talent i atuty.
Oczywiście, że możemy się zastanowić. Otóż w hiszpańskich zespołach pewnie do tego sezonu siedziałby na ławce, a w Realu to pewnie nawet teraz by ją grzał, bo Dybala na skrzydle sobie po prostu nie radzi (obejrzyj sobie jakiś mecz reprezentacji, gdzie tak grał, jeżeli mi nie wierzysz), a pozycja środkowego napastnika jest w tych klubach raczej nie do ruszenia. W PSG po przyjściu Neymara i Mbappe też raczej by go to czekało, mając na uwadze, że posadzili takiego Di Marię. Podejrzewam, że w City też by nie miał pewnego placu gry, bo tam ofensywnych piłkarzy jest istne zatrzęsienie. Jedyny klub, w którym Paulo miałby aktualnie pewny pierwszy plac, to Bayern, bo tam ewidentnie przespali okno transferowe, ale weźmy pod uwagę, że tematu Bawarczyków w kontekście Dybali nigdy nie było.
Oczywiście swojej oceny dokonuje na bazie aktualnej formy Argentyńczyka, być może jakby grał w ww. klubach to rozwinąłby się bardziej, aczkolwiek wątpię, że na ławce w Realu czy Barcelonie by do tego doszło . Kolejną kwestią jest słabsza noga Paulito. Piłkarz aspirujący do bycia topem nie może mieć jednej nogi, a ja, mimo upływu czasu, nie widzę jakiejś znacznej poprawy w tym elemencie. Oczywiście, zdarzyła mu się jakaś asysta prawą nogą czy chyba nawet bramka, ale zestawienie jego lewej nogi z prawą wypada mniej więcej jak porównanie nowego Ferrari z Fiatem 126p.

Co do Ronaldo, to jeżeli widziałeś film biograficzny o nim, to zdajesz sobie sprawę z tego, że jest to człowiek absolutnie opętany dążeniem do perfekcji, także można zaryzykować twierdzenie, że nawet u nas osiągnąłby poziom, który prezentuje obecnie. Oczywiście nie można też wykluczyć, że byłoby inaczej.

Jeszcze odnośnie Pogby, to po transferze Maticia, Francuz dostał więcej swobody i zaczynał wyglądać, jak podczas swojego pobytu w Turynie. Niestety przytrafiła mu się paskudna kontuzja.

: 02 listopada 2017, 09:34
autor: MRN
Fakt, w MU stawiany jest bliżej obrony ale nie wiem czy to problem skoro idzie za każdą akcją ofensywną lub przechodzi przez niego większość piłek. Tutaj sporo miał pracy w destrukcji więc powinno to procentować. W meczu ze Sportingiem były sytuacje, że Dybala tracił piłkę i stanął obrażony bo sędzia nie odgwizdał faulu. Igła w analogicznej sytuacji biegnie za przeciwnikiem aby mu tę piłkę odebrać.

: 02 listopada 2017, 09:34
autor: Tom_my
gregor_g4 pisze:Nie wiem co z Pogbą, bo nie oglądam Manu, ale może ustawiany jest tam podobnie jak w kadrze Francji na Euro2016 czyli bliżej linii obrony, a nie ataku. We Francji przed nim latał Matuidi, a Paul odwalał czarną robotę. U nas najlepiej grał, gdy mógł pójść z akcją do przodu, oddać strzał lub podryblować. To, że potrafił po stracie piłki wrócić za akcją wyłuskać piłkę, to jego dodatkowy atut, ale nie czyni to z niego defensywnego pomocnika.
Z tym, że to nieprawda. Oczywiście, sam początek po powrocie do United Pogba miał ciężki, i generalnie przez cały poprzedni sezon trochę brakowało mu liczb, ale jego rola rosła aż zaczął mieć naprawdę kolosalny wpływ na grę swojego zespołu. Wystarczy popatrzeć ile tworzył sytuacji (bardzo często marnowanych przez kolegów). Zaryzykuję stwierdzenie, że jego forma była nawet równiejsza niż za czasów gry w Juve. A w obecny sezon, oczywiście do momentu kontuzji, to już w ogóle wszedł z buta.

: 02 listopada 2017, 23:00
autor: Maly
MRN pisze:dlaczego Pogba już drugi sezon nie potrafi wejść na poziom co najmniej z Juve
w tym sezonie 4 mecze, 2 gole i 2 asysty ;) chyba w Juve takich liczb nie kręcił... zresztą wyżej już było więc trochę się powtarzam

Dybala ma braki, u nas (we Włoszech/za Maksa) pewnie wielu z nich nigdy nie poprawi ale cały czas marketingowo jest wysoko a piłkarsko także ma niewielu przed sobą na swojej pozycji, oczywiście można dywagować czy grałby w Realu/PSG/itp ale to trochę bez sensu bo za rok, dwa lub trzy sytuacja może się zmienić jak w kalejdoskopie - obczajcie PESELe Ronaldo, Messiego, Suareza i Benzemy - oni za 3 lata mogą być na wymarciu a Dybala w super wieku 27 lat, "najlepszym" dla zawodnika, skoro teraz mówiło się o 150 to czym będzie 230 za 3 lata? wartości zawodników rosną bardziej geometrycznie niż arytmetycznie a kluby PRM co roku wzbogacają się o astronomiczne pieniądze, które następnie puszczają w ruch nakręcając karuzelę w całej Europie

: 03 listopada 2017, 09:08
autor: mibor
jackop pisze:Czytam i szczerze to rozpieprza mnie wasza logika. Powiedzcie mi wielcy fani cynicznego Juventusu jakim prawem oczekujecie od gościa czegokolwiek ponad to co robi, skoro widząc wynik 1-0 odruchowo łapiecie się za fujary i trzepiecie do 90 minuty.

Na cholerę ten chłopak ma się starać robić cokolwiek ponad minimalizm, jakiego oczekuje od tej ekipy Allegri? Jeśli daje 1 gola lub 1 asystę to jego zadanie jest wykonane na boisku w 100%.

Skoro nie jara was wygrywanie po 6-2 to po kij drążyć temat? Niech piłka odskoczy mu nawet 500 razy w meczu. Jeśli prowadzimy, a jego błędy nie mają konsekwencji w postaci utraty bramek, to o co wam chodzi? Niech odda 50 niecelnych strzałów albo żadnego, przecież po końcowym gwizdku to i tak te same 3 pkt.

Identyczne pieprzenie w bambus w temacie o Gonzalo. Pomyślcie nad tym przez chwilę, bo chyba rozjechały wam się oczekiwania do poszczególnych zawodników w stosunku do tego jakiego stylu oczekujecie od Bianconerich.

Z resztą Maks zawsze wie lepiej, prawda? Jakby mu się nie podobał Dybala na boisku, to przy prowadzeniu w 50 minucie wstawiłby za niego dodatkowego obrońcę, żeby było szczelniej w tyłach.
twoja logika i argumenty też są Bambusowe, Dybala to pilkarz bardzo chimeryczny, gra bardzo nierówno, i mam wrażenie, że jak trafi na twardego obrońce szybko gaśnie... i chłopaczek ma chyba jeszcze trochę muchy w nosie, pewnie zaraz poleci hejt ale ja bardziej cenie sobie Gonzalo a nie Pawełka... pisanie, że za Maksa pilkarze się nie rozwijaja itp...nie skomentuje. Praca u podstaw i to ciężka powinna coś w nim zmienić, chyba że nastały takie czasy kaprysnych chlopaczków. Lubie Paulito ale jest czasami bardzo irytujący, czy zostanie przyszlą ikoną Juve, jakoś w to wątpie...

: 03 listopada 2017, 12:45
autor: jackop
Logika fanów Maksa 1-0 Allegriego:

Wygraj 38 kolejek stosunkiem 1-0. Nazekaj, ze Dybala i Higuain nie strzelili po 20 bramek w Serie A.

: 03 listopada 2017, 13:05
autor: mibor
jackop pisze:Logika fanów Maksa 1-0 Allegriego:

Wygraj 38 kolejek stosunkiem 1-0. Nazekaj, ze Dybala i Higuain nie strzelili po 20 bramek w Serie A.
Hmm to kolejna twoja teoria ,,NAŻEKANIA" ja nie narzekam i Gonzalo strzelil chyba więcej bramek niz 20, a gralismy futbol raczej minimalistyczny.

: 03 listopada 2017, 13:15
autor: panlider
jackop pisze:Logika fanów Maksa 1-0 Allegriego:

Wygraj 38 kolejek stosunkiem 1-0. Nazekaj, ze Dybala i Higuain nie strzelili po 20 bramek w Serie A.
Przede wszystkim to wygrywaliśmy głównie 2:0 :prochno: (a przynajmniej ja to tak zapamiętałem).
Pipita w przekroju całego sezon ustrzelił we wszystkich rozgrywkach ponad 30 goli, więc da się :D

: 03 listopada 2017, 16:00
autor: jackop
@mibor z telefonu, nie sraj żarem ;)

Ja się pytam co z tego, że gra nierówno i jest chimeryczny, skoro mamy wygrywać 1:0 najmniejszym nakładem sił. Pasuje to Maksowi, pasuje części kibiców. Nie rozumiem, dlaczego ci sami kibice wymagają od niego występów na miarę Złotej Piłki.
mibor pisze:pisanie, że za Maksa pilkarze się nie rozwijaja itp...nie skomentuje.
Nie komentuj. Zadaj sobie tylko pytanie, czy oczekiwałbyś światowej klasy występów środkowych obrońców u Zemana.
mibor pisze:chyba że nastały takie czasy kaprysnych chlopaczków.
Chyba już kilka lat temu. W szafie śpisz?
mibor pisze:Gonzalo strzelil chyba więcej bramek niz 20, a gralismy futbol raczej minimalistyczny.
Chyba nie zrozumiałeś aluzji, więc tłumaczę. Wygrywając 38 kolejek Serie A stosunkiem 1-0 maksymalna liczba zdobytych goli w sezonie to 38. Zatem niemożliwe jest, by Dybala z Igłą zdobyli łącznie 40 goli.

Ostatni raz tłumaczę. Zawodnicy ofensywni, czy to Dybala, Higuain, czy Douglas Costa nie rozegrają każdego spotkania według oczekiwań części fanów na JP przy jednoczesnym oczekiwaniu wyniku 1:0 i cynicznego zabicia meczu tuż po wyjściu na prowadzenie.

Będziemy grali ofensywnie, będziemy chcieli zdobywać kolejne gole, skończy się Cyniczny Juventus, wtedy przyklasnę głosom, że Paulo musi poprawić grę by móc w ogóle stać obok Neymara czy Messiego.

: 06 listopada 2017, 11:09
autor: mibor
Paweł niestety kolejny słaby występ... nie mam nic na jego obronę... mam wrażenie że potrzebuje chyba prywatnego trenera mentalnego. Powinien brac przyklad i Igły i zapierniczac na boisko za 2 a nie stroic fochy jak nie idzie... mam wrażenie że Igla mentalnie u nas dojrzewa, wczoraj dostał żółtko za ewidentny faul na nim i... zareagował dośc spokojnie, a pamiętamy jaki był Gonzalo. Co do Dybali jeszcze, może mecz lub dwa na ławce dałyby mu trochę do myślenia... Bo chlopak potencjal ma przeogromny, ale gorzej z jego przełożeniem, ustabilizowaniem formy... poki co cały czas sinusoida, a w Lm niewidzialny...