szczypek pisze:
Karne były, Luker?
Jesli pytasz o moje zdanie to nie ma problemu:
Jesli sedzia by podyktowal karne, w mysl przepisow bylyby to karne sluszne. Ale fakt jest taki, ze gdyby karne w polu karnym byly odgwizdywane wszystkie (w mysl przepisow), to nie bylo by meczu bez paru, (a w niektorych parunastu) karnych. Takie zachowania dzisiaj, przepychanki, "lapanki" sa na porzadku dziennym. Nie twierdze, ze to jest dopuszczalne BTW.
Zwracam uwage na to, ze takich przepychanek w trakcie sezonu jest bardzo duzo, a odgwizduje sie ich tylko garstke, zwlaszcza w lidze wloskiej.
Gdyby odgwizdal jednego karnego z tych dwoch sytuacji, pretensji bym nie mial.
Wez jednak pod uwage tez fakt, ze chwile przed (bodajze pierwszym) karnym, byl nieslusznie odgwizdany Milito na spalonym, gdzie juz byl 10-15 metrow za linia obrony w chwili gwizdka sedziego.
Na koniec jeszcze uwaga: o karnych praktycznie nikt nie mowi jako o przyczynie porazki Chelsea. Przeczytalem do tej pory tylko jeden artykul (chyba Grahama Polla), gdzie mowil, ze Chelsea przegrala przez te karne. Reszta podkresla fantastyczna gre taktyczna i zespolowa Interu, zwracajac uwage nie tylko na swietna gre w obronie i rozmontowanie planu gry Chelsea, ale szanse, ktore Inter na gola mial i to sporo, a Chelsea praktycznie nie miala zadnej (poza sytuacja Anelki).
Vincitore pisze:Ja rozumiem że Inter jest mega, bo ograł Chelsea, ale Barcelona już raz im miejsce w szeregu w tym sezonie LM pokazała.
Barcelona jest nadal faworytem do pucharu, ale to nie zmienia faktu, ze Inter w fazie pucharowej, to jest zupelnie inny Inter od tego z wczoraj.
Mecz z Chelsea pokazal, ze po kompleksie Interu do CL nie ma juz sladu. Widac juz bylo postep rok temu z Man Utd, a mecz z Chelsea byl kompletnie o 180 stopni inny od meczow wyjazdowych z:
Valencia, Villareal, Liverpoolem.
Pisalem chwile temu:
"A mowiac juz zupelnie powaznie, to nie bujam w chmurach, i nadal uwazam, ze Chelsea ma zdecydowanie wieksze szanse od nas w tym dwumeczu. Nasza mizerota-cija w CL sie za nami nadal ciagnie, i dopoki nie nadejdzie dzien, kiedy pilkarze Interu zaczna grac w CL bez presji, swobodnie, z wiara we wlasne mozliwosci, z mentalnoscia jaka maja w Serie A, dopoty bedziemy zawodzic. "
Od lat slychac, ze Inter ma swietny zespol, ale nie potrafi tego przelozyc w Europie. No coz, wyglada na to, ze zaczal przekladac, wiec wyglada na to, ze dni kiedy sie mozna z nas smiac powoli odchodza do historii.
Najpierw byla Serie A, i tlumaczenie, ze "kalendarzyk nie bedzie trwal wiecznie", teraz przyszla kolej na CL.
Wracajac do pojedynku z Barcelona... najpiew jest CSKA, i o tym trzeba myslec.
Pluto pisze:niech to szlag, łatwiej złodzieje już trafić nie mogły :evil:
LOL
Rozumiem, ze wylosowana Chelsea dla ciebie, to byla tez "latwizna" ?
To jest losowanie. Raz trudniejszy rywal, raz latwiejszy. Barcelona miala z gorki w 1/8, teraz bedzie miala mniej z gorki.