Re: Nowy Trener?
: 26 kwietnia 2021, 20:36
Z Pirlo wszystko woła o pomstę do nieba i tak to nie jest przypadek bo Pirlo nie jest trenerem.
Z Pirlo wszystko woła o pomstę do nieba i tak to nie jest przypadek bo Pirlo nie jest trenerem.
Nicram_93 pisze: ↑26 kwietnia 2021, 19:00 Pirlo oczywiście jest do wywalenia, ale ludzie, no proszę Was, nie Allegri w zamian. To tylko udowadnia, że pierwsze co należy zmienić w tym klubie to zarząd. Chłop co miał zrobić to zrobił i wystarczy. Allegri przy obecnym składzie wcale nie gwarantuje żadnych trofeów z góry. Powiem szczerze, że byłbym bardzo zdziwiony jeśliby się tak stało. Mamy bardzo przeciętny skład, nie ma się co już czarować. Gdzieś tam jakieś pojedyncze nazwiska, ale drużyny "zero". Z całym szacunkiem do Maxa, ale czy on już kiedykolwiek coś zbudował od podstaw w większym klubie? Raczej podwaliny miał już przyszykowane. My jesteśmy teraz w takiej sytuacji, że czas na budowanie od nowa. Mało tego, jeśli już mamy budować coś nowego to jest to okazja do tego żeby rzeczywiście próbować wdrożyć coś nowego (bardziej przyjemnego dla oka). Wystarczy już tego odpychającego dla niedzielnego kibica grania. Miejmy choć od czasu do czasu trochę przyjemności z tego. I tak, da się to zrobić i u nas, ale potrzeba na to czasu. Pewna formuła się wyczerpała. Niestety Pirlo poległ, trzeba szukać alternatywy, ale i potrzeba roszad w składzie, jeśli ten nowy styl ma pomału nabierać kształtów.
Obawiam się, że powrót Maxa w dłuższej perspektywie byłby sporym rozczarowaniem (pomijając już styl). Ciężko mi sobie wyobrazić, by dał radę ulepić coś z tego co mamy i zagwarantować trofea na starcie. A jak już zauważyli poprzednicy. Nie łudźmy się, że zarząd da mu wolną rękę do swobodnego dobierania zawodników pod siebie.
Dlatego zmiana Pirlo - tak, ale nie na Allegriego. Sprowadźmy trenera z doświadczeniem i dajmy mu czas. Niestety w naszym przypadku bez dwóch-trzech sezonów posuchy może się już teraz nie obejść, przez zaniedbania z paru ostatnich lat. Ważne jednak by nawet jakby się tak stało, po tym czasie była porządna ekipa, która mogłaby powalczyć z najlepszymi, a gdyby jeszcze mogła od czasu do czasu nacieszyć oko grą, to byłbym bardzo zadowolony.
Juvefanatp pisze: ↑26 kwietnia 2021, 19:50 Ludzie dajcie spokój z Allegrim, bo mi się słabo robi. Cały Allegri w pigułce i jego wielki kunszt, to końcówka sezonu 17/18. Naprawdę chcecie powrotu trenera, który w potencjalnym spotkaniu o mistrzostwo z Napili Sarriego, tak nastroił drużynę, że ta broniła się cały mecz, nie oddając celnego strzału na bramkę (w ogóle praktycznie nic nie kreując w trakcie meczu) i dostając w czapę. To wszystko jeszcze na swoim stadionie! Następny był ten legendarny mecz z Interem, gdzie prowadząc i grając od 18 minuty z przewagą 1 zawodnika, też nas pocisnęli i oprócz cudu w końcówce uratował nas jeszcze cud sędziowski Orsato! Wcześniej również z dużą dozą szczęścia wygrał z Lazio (1 celny strzał) a w LM na pewno nie byliśmy lepszą drużyną od Tottenhamu.
Poza tym Foletti zabiłby nam całą kadrę, przy natężeniu jakie mają obecnie piłkarze. Już w normalnych warunkach ledwo wiązaliśmy koniec z końcem, przez ukochane kontuzje mięśniowe przyjaciela Maxa. Aż tak nie lubicie Chiesy, że chcecie jego pogrążenia w kontuzjach?
Poległ w czym ?Maly pisze: ↑26 kwietnia 2021, 13:28 Błędnie zakładasz, że przyjdzie Max i znów wygramy mistrza, samograja po Conte nie ma a raczej jest gdzie indziej. Rywale są mocniejsi a my słabsi. A na dokładkę Allegri poległ w przebudowie Milanu i praktycznie poległ w przebudowie Juve bo będąc 5 lat w jednym klubie przychodzi moment pewnej przebudowy. Zostawił drużynę zblazowaną, której nie da się trenować. Przyjdzie i skończymy jak Milan gdy ich opuszczał.
Po tym co mówił Paratici to zaczynam się obawiać, że jednak faktycznie 4 miejsce oznacza pozostanie Pirlo. To Paratici z Nedvedem z tego co dało się wyczytać stoją za zwolnieniem Maxa i późniejszymi wyborami, Agnelli dał się im raz przekonać, więc może także dać się przekonać i teraz, dając kolejną szanse Pirlo. Gdyby jeszcze były zalążki jakiejś dobrej gry w ostatnich tygodniach a tutaj jest wręcz przeciwnie.Sorek21 pisze: ↑26 kwietnia 2021, 13:55 Moim zdaniem Pirlo nie został jeszcze zwolniony ponieważ Allegri zgodził się objąć drużynę od nowego sezonu. Allegri zwyczajnie nie chce mieć ,, nasrane w papierach " i nie chce być kojarzony z tym sezonem gdzie Juve straciło mistrza podczas gdy za niego zawsze było pierwsze miejsce. Nie chce psuć ststystyki, nawet kosztem gry w LE.
Przecież te argumenty można odbić prościej niż piłkę od podłogiMaly pisze: ↑26 kwietnia 2021, 18:52 Allegri nic nie gwarantuje. Gwarantuje to, że drużyna nie będzie się rozwijała więc jak przejmie ekipę na 70 punktów to ugra 70 punktów. Skąd pomysł, że nagle z nim ugralibyśmy więcej? Nie ma Mandzukicia, Cheillini słania się na nogach, Khediry też nie ma ani Pjanicia. Nie ma już jego trzonu. Nie ma nawet jednego defensywnego bocznego obrońcy tylko sami ofensywni. Jakim cudem miałby nagle wykręcać po 90 punktów koleś bez żadnych ofensywnych schematów z taktyką 4-3-chaos?
Czy to aby nie neguje wczesniejszego zalozenia o slabym zarzadzaniu meczem ? Skoro szanse sa, to chyba nie jest wina trenera, ze danych sytuacji nie wykorzystujemy .. Problem w wielu meczach wynikal z tego, ze oprocz samolubnego CR mielismy bezproduktywnego Kulu, ktory zas zostal wrzucony nie na swoja pozycje, nie zapiminajac o glebokosci wody, na jaka zostal wrzucony. Na poczatku musial grac Frabotta, a SO grali, na oko, w 8 roznych ustawieniach w 10 pierwszych meczach. Albo w 10 na 8. Whatever, stabilnosci nie bylo ale nie z powodu kaprysu Pirlo. Srodkowi pomocnicy przestali grac piach dopiero od miesiaca, max poltora. Kiedys zawalil Benta, kiedys Wojtek, innym razem CR. Zazwyczaj tracilismy punkty / awans lm przez wlasnie <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> druzyne, ktorej to pozwolilismy zwolnic trenera. Karny dla Napoli, asystowanie Benty czy Kulu przeciwnikowi, strach przed wyskoczeniem w murze CR, czerwo po glupil faulu Cuadrado. Za co z tych 'wypadkow' mozna winic Pirlo ? Pytam serio bo zwolennikow zwolnienia Pirlo jest wielu ale jak wezmiemy sobie 20 pkt i odpadniecie z LM, ktore zawinione jest przez bledy indywidualne, doliczajac 2 - 3 mecze gdzie sedziowie nas ewidentnie skrzywdzili to wygladalby on calkiem dobrze jak na swiezaka.
Nie ma czegoś takiego jak strata 20pkt przez błędy indywidualne. Kiedy co drugi sadzi babole oznacza to tyle, że zespół nie jest przygotowany do gry. Piłkarsko, mentalnie, nazwij to jak chcesz. Przeciwko Porto w piłkę grają Chiesa i Cuadrado, może Rabiot, cała reszta od bramkarza po atak jak dzieci. Bentancur owszem popełnił błąd, ale był cały mecz żeby to odwrócić. Mija 45 minut i mamy tzw. "indywidualny błąd całej drużyny". Trener jest odpowiedzialny. Allegri też był odpowiedzialny za gównopiłkę, a Sarri za zeszłoroczne blamaże.jeshu pisze:jak wezmiemy sobie 20 pkt i odpadniecie z LM, ktore zawinione jest przez bledy indywidualne
Moim zdaniem to tylko kwestia ozcekiwań, my oczekiwaliśmy sukcesu sportowego, klub marketingowego. Wyszedł chyba tylko ten drugi, a najlepiej niech o tym świadczą słowa prezesa, że transfer ten przeprowadziłby raz jeszcze bez zawahania.
Z lepiej punktującym trenerem moglibyśmy wygrać mistrzostwo w tym roku. Podobna sytuacja będzie pewnie w przyszłym sezonie.Maly pisze: ↑26 kwietnia 2021, 13:28 Błędnie zakładasz, że przyjdzie Max i znów wygramy mistrza, samograja po Conte nie ma a raczej jest gdzie indziej. Rywale są mocniejsi a my słabsi. A na dokładkę Allegri poległ w przebudowie Milanu i praktycznie poległ w przebudowie Juve bo będąc 5 lat w jednym klubie przychodzi moment pewnej przebudowy. Zostawił drużynę zblazowaną, której nie da się trenować. Przyjdzie i skończymy jak Milan gdy ich opuszczał.
Pierwszy sezon w Juventusie 84, drugi 87, trzeci 102. Inter w zeszłym sezonie 82, teraz max 94. W Chelsea 93, drugi sezon 70.
Nie mamy szans na mistrza, bo Conte samograja stworzył w Interze i już wygrali przyszły sezon?
Czyli był to wybitnie pechowy sezon. Niemal pewne jest, że przyszły też taki będzie.Maly pisze: ↑27 kwietnia 2021, 09:12Ogarnięty trener rzeczywiście miałby szansę zrobić z 8 punktów więcej ale to ciągle za mało. Tak na prawdę nasze porażki i remisy z jesieni miały niewielką wg mnie rękę Pirlo. Często to były błędy sędziów wypaczające mecze. Czasem strata gola w końcówce czyli to co u Maksa miało miejsce dość często. Szarpaliśmy się z kontuzjami i Covidem więc Pirlo nawet nie mógł wystawić składu jaki by chciał tylko ciągle była walka by móc obsadzić wszystkie pozycje na boisku. Oczywiście pewnie dało się to zrobić lepiej ale to tylko pozycje, po boisku biegają piłkarze. Można było znaleźć wiele usprawiedliwień dla AP. Ostatnie mecze pokazują jednak, że coś jest nie tak. Zbiegło się to z formą Ronaldo, a że jego nie można zmienić to gramy w 10 co drugi mecz od ponad miesiąca. Widać też po prostu brak schematów w ofensywie jak za Allegriego. Brak meczów w środku tygodnia miał pomóc się dotrzeć a niestety tak się nie stało, wręcz przeciwnie. Ani obrona nie gra lepiej ani atak nie funkcjonuje sprawniej.
Prosilem o wypowiedz za co mozna winic Pirlo z tego co wymienilem (post wyzej zobacz sobie), Ty za to wstawiles wszystko do jednego wora, podpisales "Pirlo" i jest git. Gramy zle wiec to Pirlo - malo szczegolowa analiza. Argument typu "wszystko wina Tuska". Widac innaczej oceniamy sezon, w moim mniemaniu to my wiecej punktow oddalismy po bledach indywidualnych, niz przeciwnicy sobie zasluzyli skladnymi akcjami. Chociazby tak czesto wspominany przeze mnie mecz w Neapolu, mecz z Atalanta, ktora oddaje pierwszy strzal w 86 minucie czy z Fiorentina gdzie przeciwnik dostaje karnego po tym jak w siatke zagral Rabiot. Takich meczow byla zdecydowana wiekszosc (wsrod przegranych) i o wiekszosci mozna powiedziec, ze zaslugiwalismy na wiecej pkt.
Porto nie potrafilo wyjsc z kontra. Podawali do naszych w nielicznych akcjach, ktore probowali rozegrac. Podarowalismy im dwa gole. Zdecydowanie lepiej radzili sobie z Chelsea, choc wynik byl przekorny. Pierwsza bramka z Porto = blad indywidualny. Odpadamy przez roznice bramek strzelona na wyjezdzie. To chyba wystarczy. Bramka na 2;0 to brak krycia Maregi.Garreat pisze: ↑27 kwietnia 2021, 01:33 Przeciwko Porto w piłkę grają Chiesa i Cuadrado, może Rabiot, cała reszta od bramkarza po atak jak dzieci. Bentancur owszem popełnił błąd, ale był cały mecz żeby to odwrócić. Mija 45 minut i mamy tzw. "indywidualny błąd całej drużyny". Trener jest odpowiedzialny. Allegri też był odpowiedzialny za gównopiłkę, a Sarri za zeszłoroczne blamaże.
Strzelam, choc nie pamietam wywiadu, ze slowo - klucz to MUSI, bo sytuacja kadrowa nie pozwalala na gre bez eksperymentow (kontuzje, covid, sraczka)
No comment.