JuvePoland

Jeśli chodzi o Rolando to facet przychodzi tylko i wyłącznie w celu bycia zapchajdziurą. Raz po raz da odpocząć któremuś ze stoperów, będzie rywalizował o bycie pierwszym rezerwowym z Ogbonną. Dzięki temu transferowi Caceres będzie brany tylko i wyłącznie jako alternatywa dla Lichtsteinera. Moim zdaniem transfer takiego zawodnika w tym momencie jest jak najbardziej pozytywny.

mrozzi pisze:Najnowsze doniesienia z mercato są następujące:

- potwierdza się, że najprawdopodobniej wycofaliśmy się z walki o Shaqiriego, naszym celem jest Sneijder;

- jesteśmy bardzo bliscy finalizacji transferu Rolando - doszło dziś do rozmowy telefonicznej między naszymi działaczami a włodarzami Porto;

- otoczenie Neto poinformowało, że bramkarz nie przedłuży umowy z Fiorentiną. Zdaniem Sky za taką decyzją stoi Juventus, który miałby pozyskać golkipera za darmo.

Akurat z transferu Neto byłbym zadowolony, bo to solidny bramkarz. Pozyskanie Rolando mnie nie przekonuje - taka zapchajdziura na szybko, ale wątpliwe ktoś, kto mógłby stanowić o naszej sile.

Tylko nam właśnie potrzebna taka zapchajdziura jak Rolando, bo ściąganie teraz dobrego obrońcy byłoby głupotą, pozycja Bonu jest niepodważalna, Chiellini jak gra tak gra, ale nikt w Turynie, ba nikt w całych Włoszech nie wyobraża go sobie na ławce Juve czy to kadry, Ogbonna gra lepiej niż rok temu. Dla mnie to w ogóle nie potrzeba obrońcy, ale widocznie Caceres będzie przeznaczony do rotacji na boki, co jest całkiem zrozumiałe, Marrone do środka a Barzagli może już w ogóle nie wrócić do gry, bo ta jego kontuzja trwa już dosyć długo. Także nikogo lepszego od Rolando nie potrzebujemy. Obrona to nie ejst pozycja do rotowania składem czy wpuszczania graczy na 20-30minut w celu ogrania.

Co do Neto to czy on zgodzi się siedzieć na ławce jeszcze co najmniej 2 sezony? Na razie nic nie wskazuje by Buffon miał obniżyć loty i usiąść na ławce.

Neto - tak, jeśli w lato ma odejść Storari
Rolando - tak, pod warunkiem, że tylko wypożyczenie bez obowiązku wykupu
Diamanti - nie, to ma być nasz podstawowy trequartista w LM?!
Sneijder - nie, bo kontrakt 4-4,5 mln dla takiego gracza to w naszym przypadku jakieś nieporozumienie, a do ok. 3 mln raczej nie zejdzie
Shaqiri - tak, ale najlepiej byłoby go najpierw wypożyczyć, nawet jeśli za samo wypożyczenie mielibyśmy dać ze 4-5 mln, żeby go sobie sprawdzić i potem dołożyć te 15 mln
Gabbiadini - sprzedałbym, ale szkoda, że tylko za 13 mln, bo byle jaki małolat błyśnie w Serie A i wołają za niego 15-20 mln

Sneijder ma 30 lat, a nie 31 jak niektorzy tutaj pisza. Czyli tyle samo co Robben. Dlaczego ten hejt? Dziekuje.

Gdzieś czytałem, że jutro ma się jakaś konferencja Mateo Kovacica odbyć.

Oby poinformował, że nie widzi dla siebie miejsca w Mediolanie i przechodzi do Turynu. Coś ala Guarin :lol:

A tak serio - kiedyś czytałem tutaj ciekawy post, że jako hegemon Serie A, moglibyśmy prowadzić politykę jak Bayern. Ktoś się wybije, ten dawaj do Turynu. Brakuje nam chyba tylko sukcesów w Europie do tego. Kilka lat z rzędu w 1/4-1/2 i może coś takiego się ziści.

Swoją drogą: Benatia, Jovetić, Kovacić, Hamsik czy teraz nawet taki Dybala. Tylko z włoską mentalnością coś takiego jest raczej niemożliwe.

pumex pisze:Mianowicie Lichtsteiner, który jest w wieku Sneijdera, przez ostatnie lata był filarem mistrzowskiego zespołu i pozwolił zapomnieć o upokorzeniach na prawej obronie, nie może doprosić się od klubu pensji na poziomie 3mln euro rocznie

I to boli. Oby turyńskie ciołki zrozumiały, że w razie straty Szwajcara będą musiały wydać ok 10 mln na nominalnego prawego defensora. To trochę więcej niż 3 mln za roczną pensję. Ponoć Vidal może zostać sprzedany latem , jeśli nie poprawi swojej formy.

Generalnie mam nadzieję, że nasze możliwości funansowe (a raczej ich niski poziom) są skutkiem oszczędzania pieniędzy by spłacić klubowe zadłużenie. W ciągu kolejnych paru lat nasze mercato mogą wyglądać podobnie, aż w pewnym momencie, będzie nas stać na zdominowanie całkowicie ligi pod względem sportowym (ściąganie gwiazd) i finansowym (spłacenie inwestycji, skończenie i spłacenie Continassy, może przychody z dnia meczowego na poziomie 3/4 CFC). I dopiero w momencie spłacenia wszystkiego, będziemy bardzo "europejscy" i będziemy tym Bayernem Włoch.

Mehehehe pisze:Generalnie mam nadzieję, że nasze możliwości funansowe (a raczej ich niski poziom) są skutkiem oszczędzania pieniędzy by spłacić klubowe zadłużenie. W ciągu kolejnych paru lat nasze mercato mogą wyglądać podobnie, aż w pewnym momencie, będzie nas stać na zdominowanie całkowicie ligi pod względem sportowym (ściąganie gwiazd) i finansowym (spłacenie inwestycji, skończenie i spłacenie Continassy, może przychody z dnia meczowego na poziomie 3/4 CFC). I dopiero w momencie spłacenia wszystkiego, będziemy bardzo "europejscy" i będziemy tym Bayernem Włoch.

Brakuje jeszcze smoka albo jakiś krasnoludków w tej bajce.

Można rożnie pisać o Marrotcie. Miał transfery gorsze, lepsze, w sumie tych które wypaliły było jednak więcej. Ja jednak jego pracę oceniam na podstawie tego co jest aktualnie tu i teraz. A fakty są niestety takie, że letnie okienko było mierne a zimowe będzie chyba jeszcze gorsze. Rzygnęliśmy ogromną kasą jak na nasze możliwości oczywiście, na przereklamowanego Moratę, Evra to piłkarz wypalony, Romulo wciąż kontuzjowany, Pereyra gra na nie swojej pozycji, do tego potrzebuje bramki do rugby, Coman to piłkarz z którego może i coś będzie, jednak chyba nie w najbliższej przyszłości.
Jeśli chodzi o zimowe okno w wykonaniu boskiego Beppe, to skoro rezygnujemy z Shaqiriego ( co jestem w stanie przełknąć bo dla mnie Szwajcar to skrzydłowy a nie AMF)to zrezygnujmy również i ze Sneijdera oraz Diamantiego a wyjdzie nam to na zdrowie, bo jak się mamy tak wzmacniać to szkoda gadać w ogole na temat mercato. Zaoszczędzone pieniądze spożytkujmy w lato na Berardiego, Lacazetta czy Greniera, którego chętnie bym zobaczył u nas na pozycji AMF.
Naprawdę zaczynam czarno to widzieć wszystko. Za chwilę zostaniemy bez ani jednego klasowego atakującego, zresztą Tevez kolejnego sezonu może już nie udźwignąć na takim poziomie jak obecnie jeśli nie będzie miał wsparcia. Dodajmy do tego odejście Pogby co jest wielce prawdopodobne czy Vidala, a Pirlo to już trochę parodia piłkarza jednak. A Marotta chce pozyskiwać zawodników owszem znanych, jednak już po prostu wypalonych. Podejrzewam, że Rugani też prędko nie powącha boiska jeśli faktycznie do nas wróci, ale to już kwestia widzimisię
Allegriego. Wybiegając myślami w przyszłość, nie napawa mnie to wszystko optymizmem. Jeśli nie zaczniemy inwestować większych kwot na transfery zawodników klasowych, to na zawsze pozostaniemy już europejskim średniakiem mającym problemy z "potęgami" pokroju Olympiakosu czy Galatasaray. Za bardzo chyba zarząd zapatrzył się w Atletico Madryt, które notabene nie boi się wybulić 30 baniek na Griezmanna, czy przeprowadzać transfery Mandzukicia etc.

Ja tam wolę klub sprowadzający wypalonych dziadków, ale zdobywający mistrzostwo, niż taki, który się pałęta po siódmych miejscach, ale sprowadza "wielkie gwiazdy".
Ale ja to dziwny jestem.

Problem w tym, że tego Scudetto może wkrótce nie być kim zdobywać przy takiej polityce zarządu. Jak dla mnie cały atak wkrótce będzie do wymiany.

rufi8 pisze:Problem w tym, że tego Scudetto może wkrótce nie być kim zdobywać przy takiej polityce zarządu. Jak dla mnie cały atak wkrótce będzie do wymiany.

Moze przegapiles, przez ostatnie 3 lata juz raz nasi zdazyli to zrobic..

Garreat pisze:

rufi8 pisze:Problem w tym, że tego Scudetto może wkrótce nie być kim zdobywać przy takiej polityce zarządu. Jak dla mnie cały atak wkrótce będzie do wymiany.

Moze przegapiles, przez ostatnie 3 lata juz raz nasi zdazyli to zrobic..

I to jest właśnie to co mnie dość mocno denerwuje w naszej polityce transferowej. Gdzie te czasy kiedy w ataku brylowali Inzaghi, Vieri, Ibra, Del PIero, Trezeguet. Taki Di Vaio był tylko rezerwowym a dziś byłby pewnie zawodnikiem podstawowego składu. Z napastników, których sprowadził Marotta tak na dobrą sprawę strzałem w 10tkę był w zasadzie tylko Tevez, Jednak wszystko wskazuje na to, że długo u nas nie zabawi. Reszta naszych obecnych napastników to leszcze, których Marotta zastąpi innymi leszczami pokroju Zazy do tego jeszcze pewnie przepłaci.

To co się dzieję coraz bardziej mi przypomina OL.LYON.
Dominacja latami i potem przejedzenie materiałem, za dużo pozycji do zmiany, kilku młodych sprowadzonych i ...

Ja tylko się zastanawiam jak to jest, że Marotta jeszcze nie wrócił do Sampdorii bo wciąż stawia chyba Juventus na równi z Sampą i stąd tak kompromituje Juve...