rydwadydwa pisze:Hmm, poczekaj...Ibrahimović? Suarez? Czym się różnią...może ilością bramek, techniką, ogólną jakością gry?
Nie chcę przez to powiedzieć, że mieliśmy kupować Ibrę, ja tylko stwierdzam fakt, że obecny atak po odejściu Teveza nie daje żadnych gwarancji.
Otóż to. Ja tam czekam na wyniki, bo może to zatrybić. Ale naturalnym jest niepokój, bo może równie dobrze NIE zatrybić. Spójrzmy, na chwilę obecną:
- Morata
- Mandzukic
- Dybala
- Zaza
- Coman
- Llorente.
Z powyższej szóstki, dwóch jest w stanie samodzielnie stworzyć zagrożenie. To i tak na wyrost, bo liczę Dybale, a Morate i Comana 'za pół'. Reszta to typowi wpychacze, dobrzy do gry skrzydłami, których nie mamy. A tak szczerze, to Zaza, Llorente i Coman mogą jedynie pozytywnie zaskoczyć, bo chyba nikt nie ma wobec nich specjalnych oczekiwań (na ten sezon).
Co gorsza, wydaje się, że każde sensowne zestawienie dwójki z przodu MUSI uwzględniać Dybale. Tego samego Dybale, który sam jest niewiadomą! Morate już znamy, super szybkość, ale nie jest to typ cofniętego napastnika. Mandzukic, Zaza, Llorente (dzięki Fernando, czas odejść) okupują to samo miejsce. Być może to miejsce to ławka. Być może na konkurencję dla Paulo potrzebny nam jest Coman. 19latek bez ogrania

. Jednym z atutów Juventusu 2014/2015 była rezygnacja z 'wieżowca', który przydawał się średnio 10 minut w meczu. Oby nie wyszło tak, że na własne życzenie popełnimy krok w tył.
Jeśli chodzi o mnie, to mocno liczę na defensywne skille Mandzu. Oglądałem masę spotkań Bayernu Heynckesa i wysoki pressing Chorwata to było coś pięknego. Tym - oprócz bramek - wyrobił sobie markę. Oby Allegri nie ograniczył go do czekania na piłkę, tak się już nie gra. Czekam, kurde, na ten 'kolektyw' również w grze ofensywnej. Bo 'graj do Teveza, może akurat' się skończyło. Właśnie tak często to wyglądało ostatnie 2 lata.
I właśnie stąd... kluczem do układanki może okazać się treq z prawdziwego zdarzenia. Tacy kosztują... Jeśli chodzi o moje odczucia, to zdecydowanie NIE podzielam podniety nad Draxlerem. Czy potrzebujemy kolejnego dzieciaka w składzie? Nie. Czy mamy już wystarczająco znaków zapytania? Tak. Czy ten gość cokolwiek osiągnął, wykręcił jakieś super liczby? Nie. Czy jest stabliny, zdrowy etc? Nie. Czy stać nas, po dokonanych transferach, na kolejne ryzyko za 30 baniek? Nie wiem. Pytając wprost o te modne kompilacje na YT - gdzie widzicie na nich jakieś mega skille Niemca? Ja widzę że na 8-minutowe materiały składa się kilka wybranych (tych samych), rozciągnietych na max z powtórkami zagrań z kilku sezonów. Jeśli chodzi o YT fejm, to taki Dybala wciąga go nosem... sorry, ale imo tu potrzeba liderów! nie dzieci.
...no chyba że wypali 8)