JuvePoland

Cakkeroni pisze:Pumex ma rację, bardzo małe są szanse na Scudetto, bo Inter jest megacyniczny. W dodatku nie mają LM.

Bez przesady. 3 pkt po połowie rozegranych meczów to żadna strata. Jeden mecz z nimi na Juventus Stadium i moze być po równo (z przewagą naszych bo mecze bezpośrednie). Poza tym Inter będzie miał w tej rundzie wyjazdy do najtrudniejszych przeciwników, a my wręcz przeciwnie.

Żeby nie było, nie lekceważe nikogo, ale mówienie na półmetku, że 3 pkt przewagi daje nam małe szanse na scudetto to trochę przesada.

Mimo, że Roma i Milan prezentują poziom podwórka to, o dziwo, ogląda się ten mecz lepiej, niż męczenie buły w wykonaniu Fiorentiny i Lazio.

Obie ekipy wychodzenie spod pressingu trenowały, do tej pory, chyba raz; na przedmeczowej rozgrzewce. Gospodarze skutecznie wykonują stałe fragmenty gry, goście zaprezentowali fajne tricki i to tyle pozytywów.

Wydaje mi się, czy wśród czołówki Serie A (może poza nami od niedawna i drużyną z miasta śmieci) próżno szukać słów 'atrakcyjny styl gry'?

pumex pisze:Nazbyt lekceważycie Inter. Są przed nami, punktują regularnie niezależnie od stylu gry. W odniesieniu do nas przekonywalibyście, że właśnie to cechuje mistrzowskie zespoły. Także ten...

Aha. Kolega napisal, ze jestesmy faworytem i tyle. A Ty dokladasz do tego wlasna interpretacje. Tak, jestesmy faworytem, biorac pod uwage pierwszy sklad, duzo mocniejsza lawke, rowniez fakt zdobycia 4 Scudettich z rzedu. Piszesz cos o regularnym zdobywaniu przez nich punktow? Gdyby tak bylo, nie mielibysmy do nich ledwie 3 oczek straty. Juz sam fakt, ze tyle odrobilismy w tak krotkim czasie powinien dac Ci do myslenia. "Takze ten"? Takze co? Gdybysmy grali tak jak oni, kazdy mialby spore obawy przed druga czescia sezonu i nikt by sie nawet nie odwazyl uzyc w naszym kontekscie stwierdzenia, ze takie granie i punktowanie cechuje mistrzowskie zespoly. Dawno nie widzialem zespolu tak mizernie sie prezentujacego, a bedacego w polowie sezonu na czele tabeli (stwierdzam to z pelna swiadomoscia, nie kieruje sie niechecia do ekipy z Mediolanu). Prawda jest taka, ze inter w swoich pojedynkach ma fure szczescia, wiele jest wynikiem przypadku. Ich gra wyglada kiepsko. A jak dodamy do tego takie wielblady sedziego jak ten na niekorzysc Empoli, nikt nawet nie powinien uzywac pojecia cynizmu w ich wykonaniu. Jednoczesnie nie twierdze, ze mamy juz tego majstra wygranego (co pewnie zaraz bys zainsynuowal), ale szanse na niego sa spore. 3 punkty straty w polowie sezonu, majac w perspektywie bardziej korzystny terminarz i mecze z nimi oraz Napoli u siebie, to praktycznie zadna strata. Musimy uwazac, ale na razie wyglada to bardzo dobrze.

Jak juz Milan zdobywa bramke, to wiedz, ze cos sie dzieje. Straszna mizeria w wykonaniu obu ekip. Milan wydal w lato tyle kasy, a efekty kazdy widzi. Galliani powinien juz chyba odejsc.

CavAllano pisze:

pumex pisze:Nazbyt lekceważycie Inter. Są przed nami, punktują regularnie niezależnie od stylu gry. W odniesieniu do nas przekonywalibyście, że właśnie to cechuje mistrzowskie zespoły. Także ten...

Aha. Kolega napisal, ze jestesmy faworytem i tyle. A Ty dokladasz do tego wlasna interpretacje.

Nie dokładam własnej interpretacji, bo choć zacytowałem kolegę, to odnoszę się w swojej wypowiedzi do szerszego grona userów - 'lekceważycie' w liczbie mnogiej. Jak na moje oko to jest to notoryczne lekceważenie i to całkiem spore.

CavAllano pisze:Tak, jestesmy faworytem, biorac pod uwage pierwszy sklad, duzo mocniejsza lawke, rowniez fakt zdobycia 4 Scudettich z rzedu

Ależ ja się zgadzam - możemy być postrzegani jako faworyci. Co nie zmienia faktu, że Inter, przy całej niechęci do nich, jest non stop na siłę deprecjonowany, pomimo liderowania po 18-tu kolejkach.

CavAllano pisze:Piszesz cos o regularnym zdobywaniu przez nich punktow? Gdyby tak bylo, nie mielibysmy do nich ledwie 3 oczek straty.

Odwróć sytuację. Mamy piękną serię zwycięstw, a mimo tego i tak jesteśmy za nimi. Mimo wszystko to my w tym momencie mamy mniejszy margines błędu.

CavAllano pisze:"Takze ten"? Takze co?=

Także to, że rywalizacja jest otwarta, a tacy ludzie jak Ty, mrozzi, zbyt szybko zapomnieli jak wyglądał finał sezonu 11/12. Przypominasz mi trochę użytkownika Kazuya, który niegdyś na forum Milanu naśmiewał się z szans Juventusu w rywalizacji z Ibrą i spółką i to właśnie mniej więcej w analogicznym okresie sezonu.

CavAllano pisze:Dawno nie widzialem zespolu tak mizernie sie prezentujacego, a bedacego w polowie sezonu na czele tabeli (stwierdzam to z pelna swiadomoscia, nie kieruje sie niechecia do ekipy z Mediolanu)

Służę przypomnieniem - półmetek sezonu 12/13. Nie wierzysz, nie pamiętasz? To przeleć sobie nasze opinie o grze Juventinich w tematach z tamtego okresu

Pamietam te walke z Milanem i dlatego jednoczesnie podkreslilem, ze musimy byc bardzo uwazni. W poprzednich sezonach wrzucalismy w drugiej polowie rozgrywek wyzszy bieg i oby tak bylo i tym razem.

No Roma remisuje u siebie z Milanem i w przypadku wygranej odjeżdżamy jej na 5 punktów. Oj chyba Skrzypek nie dożyje meczu w Turynie, a szkoda.

No i remis w Rzymie. Ledwie sobota a już 2 wyniki pod nas
Jeszcze tylko Juventus 'B' urwie punkty Interowi i będę w siódmym niebie. A wiem, że stać ich na to.

Swoją drogą, Roma zdaje się odpadać z wyścigu po scudetto wcześniej niż zwykle, a Milan jest już zupełnie martwy. To już trzeci sezon z rzędu kiedy są w połowie stawki, czy tak ciężko im zauważyć co jest nie tak? Juventus zbudował stadion, zmienił zarząd, zaryzykował na rynku i kupił wspaniałych graczy aż w końcu przyszły wyniki. A ten klub dalej będzie gnił póki Berlu tam siedzi i jak zwykle wyda kupę hajsu na cienkich, przereklamowanych zawodników. Wyjątkiem jest Bacca ale na miłość boską - taki Cerci powinien grać w klubie pokroju Chievo, nie Milanu.

I pomyslec, ze po meczu z nami kibice Romy byli przekonani, ze to jest TEN sezon. Mam nadzieje, ze sie nie zakwalifikuja do LM, przynajmniej nie skompromituja raz kolejny wloskiej pilki na oczach swiata.

A Cerci jest na wylocie z klubu.

Jutro liczymy na przyjaciol z Sassuolo i jednoczesnie trzymamy kciuki za naszych. To przede wszystkim.

Największym wzmocnieniem Romy przed meczem z nami, będzie zwolnienie Garcii. A myślałem, że dotrwa do meczu w Turynie i dopiero po nim spakuje walizki. Za tydzień mecz z Veroną... :C

Milan dziś zasługiwał na zwycięstwo.

Roma jest tragiczna. Ich jedyną taktyką jest piłka do Gervinho/Salaha i niech tamci biegną. Jak można opierać klub na takich piłkarzach? Nie mój cyrk, nie moje małpy, więc niech oni się martwią. Milan też nie lepszy. Jak można aż tak bardzo zniszczyć klub, żeby jednym z lepszych piłkarzy był Kucka, a kapitanem Ricardo, najbardziej bezpłciowy piłkarz we Włoszech, Montoliwo. A co do Kucki, to odkąd przyszedł do Milanu, to jest on wyróżniającym się pomocnikiem. To jest chyba najlepsze podsumowanie żenady, jaka panuje u Nich w środku pola.
A co do rozmowy u góry. Ja bym nie szukał analogii między obecnym Interem, a Juventusem sprzed 4 lat. Oni nie mają tak naprawdę lidera. Ich wysokie miejsce w tabeli zawdzięczają bardzo szczelnej obronie. My w 11/12 nie odnosiliśmy porażek, mieliśmy majestatycznego Pirlo, Vidala, który z meczu na mecz zadziwiał wszystkich. Marchisio i Lichtsteriner rozgrywali swoje najlepsze mecze w sezonie. Z przodu był Vucek, który potrafił, rzadko, bo rzadko, ale nadal, wyczarować coś z niczego. My już swój kryzys mieliśmy, a Inter jeszcze nie. Jasne, że Nam też jeszcze przydarzą się wpadki, ale to będzie raczej wyjątki od reguły.

roma grała do 30 minuty, Milan był zdecydowanie lepszy, a taktyka Rudiego to "kopnij i biegnij" :lol: Oby po tym sezonie przestali kompromitować włoską ligę w LM. Są duże szanse, że będą poza podium więc może moje życzenie się spełni Aha, ten murzyn, Rudigier chyba, człowiek babol Pjanić jest chyba najbardziej wartościowym zawodnikiem romy, a jeśli coś idzie nie tak to on zawsze dostaje najbardziej po dupie. Gdyby go nie było roma walczyłaby o 7-8 lokatę

annihilator1988 pisze: Oby po tym sezonie przestali kompromitować włoską ligę w LM. Są duże szanse, że będą poza podium więc może moje życzenie się spełni

Oby, bo już na ich grę z optymizmem w pucharach patrzeć nie można Skończcie wasz Panny wstydu oszczędźcie :doh:

Yaro417 pisze:Skończcie wasz Panny wstydu oszczędźcie :doh:

Nie dość, że powiedzenie użyte w złym kontekście, to jeszcze "wasz Panny" zamiast "waćpanny".

Nie wiem po co patrzymy na Romę, skoro od dawna są za nami.
Od jutra będziemy patrzyli tylko na Napoli.

pablo1503 pisze:...A co do rozmowy u góry. Ja bym nie szukał analogii między obecnym Interem, a Juventusem sprzed 4 lat. Oni nie mają tak naprawdę lidera...

Wszyscy oglądający mecze gorszej części Mediolanu powtarzają bardzo dobrą grę całej defensywy, wybieganą pomoc z wariatem Medelem na czele, a z przodu mają Icardiego który strzelił w tym sezonie 8 bramek oddając 12 strzałów w światło bramki. Niech tylko zdrowy Jovetić przypomni swoją grę z Violi i okaże się, że liderów w zespole Manciniego nie brakuje.

rydwadydwa pisze:Mnie tam nie obchodzi, kiedy się kończy "runda" albo kto jest "mistrzem półmetka". To są tylko umowne podziały rozgrywek, które w rzeczywistości nie mają żadnego znaczenia i już za rok nikt nie będzie o nich pamiętał. Ja patrzę na to w ten sposób: zagraliśmy ledwie 18 z 38 meczów w tym sezonie a jakby nie patrzeć jesteśmy w ścisłej czołówce i mamy 20 kolejek na odrobienie trzech punktów.

Nie do końca taki umowny chociażby dla tego że każdy zagrał z każdym i w tym momencie sezonu, teoretycznie wszelkie porównania mają największy sens. Na szczęście za "mistrza półmetka" nie są wręczane żadne puchary