JuvePoland

Wg małego mieliśmy łatwa drabinkę, szczęście i Bóg wie co jeszcze

Maly prawdopodobnie uważa, że Conte z takim składem bez problemu wygrałby potrójną koronę także nie wiem czy jest jakiś sens w Waszej dyskusji.

Ouh_yeah pisze:115 milionów na płace za Conte (w sezonach 12/13 i 13/14) i 145 obecnie, nie ma jakiegoś niesamowitego skoku, zwłaszcza biorąc pod uwagę wzrost obrotów klubu co sezon.

za Conte w 3 sezony wydaliśmy ok 200mln na zbudowanie całego składu wraz z rezerwowymi, za Maxa ok 200 w pierwsze dwa na wzmocnienia i KOREKTY, kolejne prawie 200 przed tym sezonem, jeśli dla was to podobne możliwości to nie ma co gadać o coraz większym doświadczeniu i innych pierdołach nie ma co wspominać bo chodziło mi tylko o kwoty

ale skoro liczby to was nie przemawiają zapytam dosadniej: czy za Conte byliśmy w stanie rywalizować płacowo z klubami z Anglii i innymi najlepszymi? a czy jesteś w stanie rywalizować obecnie? no właśnie...

Conte chciał tu i teraz... nie wyczuł, że za rok-dwa-trzy dobijemy do czołówki lub nie chciał tyle czekać + czuł jakieś tam wypalenie, może szansę na jakiś dobry angaż i tyle, nie ma się tu nad czym rozwodzić i śmiać z tej jego restauracji za 10 euro bo Allegri nie jada za 10 euro i to są fakty nad którymi nie da się dyskutować a dla nie potrafiących czytać ze zrozumieniem pragnę zauważyć, że odnosiłem się tylko do tego argumentu ;]

EDIT:
a jeśli chcecie podyskutować o tym, czy Allegri dostał ten sam skład i nagle awansował do finału LM to oczywiście możemy - zapytam tylko czy zrobił to z z Evrą w składzie czy z Peluso? z Pereyrą czy z Islą? z Moratą czy z Llorente nie będę yteż pytał kto nalegał na transfer Moraty a tym samy przyczynił się do tego, że Maksio miał "ten sam skład"
kwestia drabinki/losowania to już moje zdanie i nie każdy musi się z tym zgadzać, z powyższym jednak nie ma chyba co dyskutować prawda?
EDIT2:
@down: nie pisz "tylko Morata" tylko przypomnij sobie kto zdobywał gole w LM na wiosnę

maly w pierwszym sezonie Allegri ,,jadł za 10 euro''

Kto przyszedł przed tym pierwszym sezonem Allegriego ? A no właśnie tylko Morata i stary Evra. Obydwoje kosztowali razem 21 mln . Po prostu Conte myślał , że z ta drużyną nic nie wskura w LM a Allegri pokazał, że da się. Conte to mega motywator i dobry taktyk ale Allegri jest bardziej elastyczny a taktykiem jest jednym z najlepszych na świecie.

Conte no wspaniały taktyk, całe 3 sezony jednym ustawieniem 3-5-2, zero elastyczności i mała rotacja w zespole.

4-3-3 to był epizod.

filippo pisze:Conte no wspaniały taktyk, całe 3 sezony jednym ustawieniem 3-5-2, zero elastyczności i mała rotacja w zespole.

4-3-3 to był epizod.

Przecież z Conte zaczynaliśmy wogóle od 4-2-4 ale przy ciągłym regresie Krasica, niewypale Eliji - czyli krótko mówiąc braku wykonawców pod tą taktyke, oraz przy jednoczesnym świetnym starcie Vidala narodziło się 3-5-2, przechodzące nieraz jak już wspomniałeś w 4-3-3. Akurat elastyczność Conte na starcie była jego sporym plusem i jednak trzeba mu oddać, że szukał optymalnego ustawienia zamiast uparcie trzymać się swojej pierwotnej koncepcji a jak już znalazł to pozwalające wygrywać, to przy nim pozostał. W pierwszym sezonie z LM, nie oszukujmy się - ugraliśmy max co się dało tym składem, wychodząc min. z niełatwej na tamten moment grupy z Chelsea i Szachtarem i kończąc udział w 1/4 na bęckach z maszyną Heynckesa. W kolejnym fazę grupową kompletnie zawaliła już cała drużyna a jeżeli ktoś uważa, że: nieskuteczność w Kopenhadze, symulka Ronaldo na Bernabeu, sprezentowanie Realowi bramki w Turynie(Caceres), frajerska strata bramki w końcówce meczu na J-Stadium z Galatą czy śnieżyca w Stambule to wina wyłącznie contowego 3-5-2 to wysiadam. I przypominam, że na ławce nie mieliśmy wtedy niewiadomo jakich rezerwowych i przez klub przewineły sie w tamtym okresie takie asy jak: Estigarribia, Peluso, Ziegler, De Ceglie, Marronę, Giovinco, Boriello, Bendtner, Anelka, Osvaldo czy Elija a pomimo tak wypominanego braku rotacji kontuzje można było policzyć na palcach jednej ręki, co dzisiaj pozostaje niestety jedynie odległym wspomnieniem.
Także nie umniejszajmy już tak na siłę dokonań Conte bo przez te 3 lata trenerki w Turynie zrobił coś niesamowitego i liczby oraz trofea przemawiają zdecydowanię na jego korzyść a fakt, że dzisiaj zdobycie Scudetto jest naszym absolutnym obowiązkiem a nie jedynie marzeniem jak w 2011 roku to w dużym stopniu i jego zasługa. I mam nadzieję, że po odejściu Maxa Allegriego bedziemy mogli w podobnym tonie wypowiadać się w kontekście CL...

Maly pisze:nie będę yteż pytał kto nalegał na transfer Moraty a tym samy przyczynił się do tego, że Maksio miał "ten sam skład"

Proszę o odpowiedź z podaniem źródła. Błagam tylko nie pisz, że Makiavel...

vero1897 pisze:Przecież z Conte zaczynaliśmy wogóle od 4-2-4 ale przy ciągłym regresie Krasica, niewypale Eliji - czyli krótko mówiąc braku wykonawców pod tą taktyke, oraz przy jednoczesnym świetnym starcie Vidala narodziło się 3-5-2, przechodzące nieraz jak już wspomniałeś w 4-3-3.

Nie. Zaczynaliśmy 4-2-4, by po odpaleniu Vidala przejść na 4-3-3 z Vuciniciem na lewej i Pepe po prawej stronie. Dopiero od meczu w Neapolu kiedy to Antek postanowił zagęścić drugą linie przeciwko Mazzarriemu wpadł na 3-5-2 i tak już zostało.

Powtórzę to jeszcze raz. Myliłem się co do Allegriego.

szczypek pisze:

Maly pisze:nie będę yteż pytał kto nalegał na transfer Moraty a tym samy przyczynił się do tego, że Maksio miał "ten sam skład"

Proszę o odpowiedź z podaniem źródła.

człowieku zainteresuj się bo to nie nowość i nie jedna osoba o tym mówiła, tu masz z innego tematu:
http://www.realmadryt.pl/index.php?co=a ... i&id=73109

nie rozumiem jakie znaczenie ma, że Conte grał ciągle 352 a Max zmienia 352 na 4231/442 albo wcześniej 4312... każdy szuka optymalnego rozwiązania, Conte znalazł je dość szybko, następnie z tymi samymi zawodnikami zastosował je na ME i w obu przypadkach odnosił sukcesy, teraz po 2 miesiącach wynalazł 343 dla CFC, czyli nie gra już swojego 352 bo widocznie nie mają tam zawodników pod tą taktykę lub lepiej pasuje to do ligi ;] a teraz Allegri... zastał 352, szukał innych rozwiązań ale tak na prawdę ich NIE ZNALAZŁ, dopiero ostatnio gramy dłużej niż 3-4 mecze z rzędu inną taktyką niż 352, zajęło mu to 2 i pół roku więc nie piszcie mi tu głupot o elastyczności bo on po prostu dłużej szukał czegoś lepszego potwierdzając jednocześnie jak świetne było/jest dla nas contowe 352, elastyczność nie ma tu nic do rzeczy bo po prostu Max szukał czegoś swojego, każdy by szukał, plus dla niego taki, że nie porzucił całkowicie 352 tylko korzysta z dobrodziejstw jakie zostawił mu Conte bo mógł tak jak chociażby Guardiola w Bayernie - przyjść, wywrócić wszystko do góry nogami i mieć w dupie to co zastał i jakie to przynosiło efekty

vero1897 dobrze pisze, polać mu :snackgy:

Cabrini_idol pisze:Wg małego mieliśmy łatwa drabinkę, szczęście i Bóg wie co jeszcze

a jak nazwiesz wylosowanie broniącej się przed spadkiem i pogrążoną w kryzysie BVB a następnie najsłabsze w stawce Monaco i ogranie ich w dwumeczu 1-0 po karnym którego nie było?

Maly ale do mojej tezy sie nie odniosłeś. Max w 1 sezonie miał dokładnie prawie tych samym piłkarzy co Conte. I doprowadził drużynę do dubletu we Włoszech i finału LM. Wyniki Panie wyniki....

Wy się tak lubujecie w dyskusjach z tym malkontentem ? :roll:

Przeciez od dawna wiadomo, że On zawsze napisze inaczej niż reszta, nawet jeśli wie ze nie ma racji... na siłę pod wiatr.

Cabrini_idol pisze:Maly ale do mojej tezy sie nie odniosłeś. Max w 1 sezonie miał dokładnie prawie tych samym piłkarzy co Conte. I doprowadził drużynę do dubletu we Włoszech i finału LM. Wyniki Panie wyniki....

Ale czego miałby się do tego odnosić? Przecież to nie dowodzi, że Max to przypadkowy, słaby trener, więc trzeba zignorować.

Cabrini_idol pisze:Maly ale do mojej tezy sie nie odniosłeś. Max w 1 sezonie miał dokładnie prawie tych samym piłkarzy co Conte. I doprowadził drużynę do dubletu we Włoszech i finału LM.

mógłbym napisać "i odniósł dokładnie prawie takie same wyniki" ale rozumiem, że wkradł się oksymoron

Maly pisze:EDIT:
a jeśli chcecie podyskutować o tym, czy Allegri dostał ten sam skład i nagle awansował do finału LM to oczywiście możemy - zapytam tylko czy zrobił to z z Evrą w składzie czy z Peluso? z Pereyrą czy z Islą? z Moratą czy z Llorente nie będę yteż pytał kto nalegał na transfer Moraty a tym samy przyczynił się do tego, że Maksio miał "ten sam skład"
kwestia drabinki/losowania to już moje zdanie i nie każdy musi się z tym zgadzać, z powyższym jednak nie ma chyba co dyskutować prawda?

Maly pisze:

Cabrini_idol pisze:Wg małego mieliśmy łatwa drabinkę, szczęście i Bóg wie co jeszcze

a jak nazwiesz wylosowanie broniącej się przed spadkiem i pogrążoną w kryzysie BVB a następnie najsłabsze w stawce Monaco i ogranie ich w dwumeczu 1-0 po karnym którego nie było?

Maly pisze:

Cabrini_idol pisze:Maly ale do mojej tezy sie nie odniosłeś. Max w 1 sezonie miał dokładnie prawie tych samym piłkarzy co Conte. I doprowadził drużynę do dubletu we Włoszech i finału LM.

mógłbym napisać "i odniósł dokładnie prawie takie same wyniki" ale rozumiem, że wkradł się oksymoron \

mały lubię Cię. Ale jak odniósł te same wyniki ? Zdobył mistrzostwo, puchar i finał LM (tutaj zyskalismy meeega marketingowo i fejmowo) . Conte zdobył mistrzostwo i to wszystko, koniec ( choć chwała mu za te 3 lata). Teraz już się pogubiłeś ....

Przecież Conte miał Pirlo w lepszej formie, Teveza, Pogbę, Marchisio, cały blok obrony ten sam do Allegri w 1 sezonie ( młodszego, pewniejszego Barzagliego). Tylko Morata doszedł i Evra. Tyle.

Cabrini_idol pisze:jak odniósł te same wyniki ?

nie takie same ale prawie dokładnie takie same tak samo jak miał prawie dokładnie taki sam skład
miał 2 nowych zawodników pierwszego składu (a chyba tylko o Pirlo mógłbym powiedzieć, że grał słabiej chociaż grał słabiej już i ostatnie sezon Conte), tj 18%, to nie jest ani prawie ani dokładnie, doświadczenia nie liczę bo to niewymierne ale chyba każdy zdaje sobie sprawę, że i jak ważne

Max nie dostał rozsypanego składu i go nie poukładał jak Conte w CFC (nie chce mi się szukać dziesiątek innych przykładów więc znów Conte) robiąc przy tym także dwa transfery do pierwszego składu (Kante i Luiz) tylko dostał mistrzowską drużynę, która dodatkowo została wzmocniona na kluczowych pozycjach, to nie jest prawie i nie jest dokładnie

plus za CI ale tu już znaczenie ma jedynie podejście do rozgrywek - Juve od zawsze grało w nich rezerwami, tak grał Lippi, Capello, Ranieri i inni, tak grał też Max i przegrał u siebie z Violą 1-2 w 1/2, jakby to był jeden mecz to byśmy odpadli ale Max się zawziął, wykazał może większą ambicją niż poprzednicy przez ostatnie 20 lat i wystawił na rewanż pierwszy skład i tym pierwszym składem gra w CI do dziś z tymi lepszymi, jedynie Buffon dostaje odpoczynek... brawa dla niego, że ma większą ambicję ale to wszystko, jestem przekonany, że gdyby którykolwiek z trenerów pomiędzy 1995 a 2015 rokiem postanowił grać pierwszym składem w Pucharze Włoch nie czekalibyśmy na 10 triumf tak długo