JuvePoland

Wystarczy, żeby PSG strzeliło jedną bramkę i będzie koniec. Ale na razie się nie zapowiada.

CavAllano pisze:

Sila Spokoju pisze: Edit: Ale kuriozalna bramka :rotfl:

Pierwsza porównywalna.

PSG się sypie, Barca dostaje wiatru w żagle i w drugiej połowie będziemy mieć emocje. Tak czy inaczej w dalszej fazie chciałbym PSG, bo awans po takim dwumeczu mocno by Katalończyków podbudował.

Nie widziałem, zacząłem oglądać od 17 minuty


Edit: Rzeczywiście pierwsza bramka to też śmiech na sali. Przecież gdyby to obrońcy Juve do takich 2 bramek dopuścili to na naszym forum pojawiłoby się z 40 stron flejmu

Mam nadzieję, że nie zacytuję siebie sprzed kilku dni i nie powiem słynne 'a nie mówiłem'

PSG jest dziwne. Mają 4 bramki przewagi, a wyszli na mecz z taką kupą w gaciach, że głowa mała. Grają strasznie asekuracyjnie, nawet kilka kontrataków spowolnili, bo nie chcieli się spieszyć.

A najlepsze jest to, że Barcelona wcale nie gra jakiejś <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> piłki. Nawet nie grają bardzo dobrze. Grają po prostu dobrze, grają swoje, robią co mogą, bo Paryżanie nawet nie próbują im przeszkadzać i takie coś wystarczy, żeby odzyskać połowę wyniku. Problem jest taki, że są zbyt wolni i dość przewidywalni. Widać, że nie są w optymalnej formie.

pablo1503 pisze:Problem jest taki, że są zbyt wolni i dość przewidywalni. Widać, że nie są w optymalnej formie.

A i tak obnażają PSG. Po pierwszym spotkaniu byłem ciekaw tego, jak paryżanie poradzą sobie z tym wszystkim w głowach. 4-0 to dużo, ale jeśli jesteś w stanie zachować koncentrację. Stracili 2 komiczne jak na ten etap bramki i co istotne sami nie są nic w stanie przeciwstawić. Barcelona poczuła krew.

CavAllano pisze:

pablo1503 pisze:Problem jest taki, że są zbyt wolni i dość przewidywalni. Widać, że nie są w optymalnej formie.

A i tak obnażają PSG.

Co jest komiczne tak naprawdę. Jak można mieć aż tak wielką zaliczkę i wyjść obsranym na mecz? Ja rozumiem, że grają z Barceloną, ale to ich nie tłumaczy. Nieładnie. Bramki też kuriozalne.

Są emocje ale wątpię w sukces Barcy. Gole wcisnęli psim swędem, żadnej sytuacji bramkowej wypracowanej w ich stylu. Nigdy nie wiedziałem Busquetsa, Messiego i Iniesty w tak słabej formie, zestarzało się to złote pokolenie.

e: te bramki to jest jakiś kabaret... :lol:

Barcelona gra słabo. To co powiedzieć o obsranym PSG ?

Obydwie drużyny są słabsze od Juve. Obydwie mniej stabilne jeśli chodzi o grę i wyniki.

Ale sędziowie teraz przekręcili karnego. Brak słów...

Wstyd

Barcelona już awansowała. PSG teraz totalnie się załamie. Nie wierzę, że Hiszpanie nie wykorzystają takiego doładowania wiary.

Ja, kilka dni temu pisze:Rozum podpowiada szybką bramkę Barcy, nawet bardzo szybką. Jeszcze w pierwszej połowie dołożą kolejną. PSG zacznie robić się nerwowe i popełniać masę błędów. Silva, Verratti, Motta czy inny zawodnik nie wytrzyma, odłączą mu prąd i zarobi kartkę, czerwoną rzecz jasna. W którymś momencie Neymar zrobi wiatrak z obrońców Paryżan, a ci wytną go w polu karnym dając kolejną bramkę Katalończykom. W takiej sytuacji Messi i spółka dostaną niewiarygodny wiatr w żagle i wygrają być może nawet 6:0.

Brakuje jeszcze tylko czerwieni.

Barcelona nic nie gra, a i tak ma trójkę. :lol: Będzie mega ciekawie, chyba że PSG się nagle obudzi i wrzuci jakiegoś farfocla.

Sila Spokoju pisze:Ale sędziowie teraz przekręcili karnego. Brak słów...

Wstyd

Kompromitacja. Wbiegł w leżącego obrońce...

Jestem przekonany, że Barca strzeli czwartą. Pytanie czy PSG coś wsadzi...

@pablo1503,

zwracam honory. Krytykowałem, nie wierzyłem, ale z drugiej strony nie spodziewałem się 3 bramek, które nie powinny mieć miejsca. Jeśli Barca awansuje dalej to mam nadzieję, że może nie milion, ale z tysiaka postawiłeś

Zastanawiam sie kiedy ta panienka Neymar dostanie kartkę, gość stara sie wymuszać faule na każdym kroku - przy karnym mu sie to udało.

Sila Spokoju pisze:Ale sędziowie teraz przekręcili karnego. Brak słów...

Wstyd

Bo? Gościu stracił kontrolę, wpadł w nogi Neymara z dość sporym impetem i spowodował jego upadek. Kogo to obchodzi, że nie było to celowe. Prawda jest taka, że ten poślizg spowodował upadek Brazylijczyka.

Nie czytałem podręcznika z zasadami, ale na chłopski rozum... dla mnie karny. Mogę się mylić.

Chociaż z drugiej strony Neymar mógł spokojnie uniknąć tego 'wślizgu' i ewidentnie czekał na przeciwnika.