: 10 marca 2011, 15:36
Jeszcze raz wczytałem się w artkuł na JuvePoland i doszedłem do wniosku, że on nie żałuje tego, że pokłócił się z zarządem, ale tego, że dał się tak łatwo... hm? wygonić? Może on żałuje po prostu, że nie dopiął swego i musiał opuścić Juve właśnie z tego względu. On widział, że Juventus może być wielki, czuł to, ale nie porozumiał się z zarządem i ta jego złość na siebie i smutek mogą dotyczyć tego, że Juventus mógł pójść w zupełnie inną stronę. Stara gwardia byłaby systematycznie uzupełniana, a tak, jak to zostało zauważone wyrzuciliśmy 200 mln i nic jesteśmy w lesie. Jakby, opierając się na piłkarzach typu Nedved, Treze, Camor, czy DP, uzupełnialibyśmy skład systematycznie, np dwóch klasowych na sezon + ktoś na ławkę, teraz nie musielibyśmy walczy o LE, nie mówiąc o Lidze Mistrzów.Ouh_yeah pisze:^FAZZI^ ma rację. Deschamps mówił o błędzie już w sierpniu/wrześniu i jego chęć powrotu wcale nie wynika z obecnej sytuacji. Pytanie teraz brzmi - skoro miał inną wizję rozwoju drużyny i odszedł z tego powodu... to skoro przyznaje się do błędu to teraz w wypadku powrotu będzie potulnym szczeniaczkiem zgadzającym się z wizją drużyny Agnelliego albo Marotty?
Odnośnie tego, że DD miałby zacząć mówić o Juve teraz, to myślę, że to jest po prostu bardziej nagłośnione przez media z powodu sytuacji, w jakiej się znajdujemy.
Czy Didier nie ma doświadczenia? Ma, grał przecież w finale Ligi Mistrzów z Monaco, a poza tym:
Czy nie tego nam brakuje teraz?Didier Deschamps pisze:Awansowaliśmy do Serie A po roku spędzonym w zupełnie nowym środowisku, co było trudne zwłaszcza z psychologicznego punktu widzenia.
