JuvePoland

wagner pisze:

Lucas87 pisze:[Dzisiejsze 3-1 dla Francuzów cieszy mnie tylko i wyłącznie dlatego, iż trochę utarło nosa nieomylnemu Mourinho

Nie zdawałem sobie sprawy, że Jose (Chelsea) może mieć, aż tak dobitnie to okazujących, przeciwników na forum Juvepoland. Ja sam bardzo go cenie i ma u mnie wielki szacunek za to co zrobił. W moim osobistym rankingu najlepszy trener tego wieku jak do tej pory.

No, jest jeszcze Guardiola... Chociaż ja tam Mou też lubię. Przynajmniej jest wyrazisty.

Ale powiem wam, że co zrobił Pastorem, to kwikłem. Gość kompletnie się w tym PSG rozpłynął, a papiery na grę ma (miał?). Zawsze go w Juve chciałem. Ciekawe, czy byłby do wyjęcia?

deszczowy pisze:Ale powiem wam, że co zrobił Pastorem, to kwikłem. Gość kompletnie się w tym PSG rozpłynął, a papiery na grę ma (miał?). Zawsze go w Juve chciałem. Ciekawe, czy byłby do wyjęcia?

Oj tak ja też zawsze go chciałem u nas. Poszedł za niezłą kasę bodajże 42 mln i faktycznie często na ławce i bez fajerwerków we
Francji. Wątpie aby był do wyjęcia ale chętnie bym go zobaczył w pasiaku.

Lucas87 pisze:jego geniusz schodzi na drugi plan, gdy ludzie przypomną sobie jak potraktował (...) Ikera

??? a to nie było tak, że on wynosił sprawy szatni do mediów? osobiście dziwię się, że on jeszcze w klubie jest bo to świadczy o miałkości realu; ]

a co do geniuszu JM i tego czy jest najlepszym trenerem dziesięciolecia czy nie bym polemizował, osobiście u mnie z roku na rok traci w oczach z prostego powodu - nie idzie z duchem postępu piłki, piłka się zmienia a gra jego drużyn nie, taktycznie mam wrażenie że dalej jest w 2004 roku i tylko wykonawców ma innych, w tym aspekcie nie zasługuje by fergusonowi wiązać buty chociaż i on miał wady

ps. mimo wszystko awans psg wcale nie taki przesądzony, pamiętajmy że zagrają w twierdzy jose i to bez Ibry, wszystko się może zdażyć

ps2. aha Veratti? jakbym go widział pierwszy raz nie dałbym 10mln za niego

Lucas87 pisze:
Może najlepszy, może drugi, może piąty - zostawmy to. Po prostu cały jego geniusz schodzi na drugi plan, gdy ludzie przypomną sobie jak potraktował Raula, jak traktował Ikera, to jego zarozumiałe zachowanie, różnego rodzaju niefortunne (delikatnie mówiąc) wypowiedzi. Nie można nie docenić jego osiągnięć, szacunek, iż często potrafił brać na siebie winę, za postawę prowadzonych przez niego zespołów. Wolę jednak osoby bardziej wyważone, dlatego paru trenerów postawiłbym wyżej (pomimo podobnych umiejętności trenerskich).

Co do jego wypowiedzi to nie rozumiem jak można zwracać na nie uwagę. Przecież on prawie nigdy nie wyraża swojego zdania, a 90% tego co robi na konferencjach prasowych to teksty typowo 'pod szatnię'. Ostatnio dochodzi jeszcze dogryzanie Benitezowi

Co do Raula to nie wiem ile w tym prawdy, ale rozmawiałem kilka razy z kibicami Realu i oni bronili klubu. Mówili, że Raul chciał grać, a klub nie mógł mu tego zagwarantować. Zresztą Real sezon czy dwa dokładał się do pensji (nie wiem jak to dokładnie wyglądało, przekazuje słowa Madridistów ).

Jeśli zaś chodzi o Casillasa to Jose broni to, że Ancelotti zachowuje się w stosunku do Ikera podobnie. Zresztą ile razy oglądam w tym sezonie Hiszpana, odnoszę wrażenie, że strasznie stracił formę. Lopez bije go na głowę.


Nie uważam go za numer jeden trenerów, bo ciężko to ocenić, ale w TOP 3 moim zdaniem jest.

BvB bez Lewego jest cienkie, widać, że to oni bardziej potrzebują Lewego niż Lewy BvB. wczoraj z Lewym spokojnie mogliby strzelić nawet 2 bramki bo okazje były i wracać do Dortundu z myślą awansu do 1/2.
Real na razie ma z górki w tej edycji LM, wszyscy im pomagają, jak nie sędzia, to rywale, jak nie rywale to przypadek w postaci kontuzji zawieszeń.
Grają dobrze, ale takiego farta nie ma żadna drużyna w tej edycji LM.

naros pisze:Wątpie aby był do wyjęcia ale chętnie bym go zobaczył w pasiaku.

A ja mam wrażenie, że w klubach tego pokroju to w zasadzie w ciągu jednego sezonu można naprawdę spaść nisko w hierarchii. Dzisiaj PSG kupiło Cabaye'a i jest ciśnienie. Za rok, kiedy załóżmy kupią sobie jakiegoś Pogbę i spadnie parcie na Cabaye'a ten zacznie marudzić, a PSG będzie wygrywać bez niego to oddadzą go bez sentymentów za paczkę frytek.

Wczoraj oglądałem Real. Spotkanie niczym mnie nie zaskoczyło. Gdyby Borussia strzeliła bramkę na 3-1 to mam wrażenie, że Real bez trudu dołożyłby kolejne dwie. Totalny lajcik.

platini88 pisze:W tym roku pewnie cała UEFA pragnie zwycięstwa Realu, jak rok temu Bayernu.

Błagam Cię. Jakby nie chciała to i tak wygrałby Bayern, który był po prostu najlepszy. Trudno to zrozumieć? Bayern nie miał na drodze do zwycięstwa ogórków. W każdej rundzie mieli rywala bardzo mocnego. Taki Dortmund zaskoczył tylko w meczu z Realem Madryt, i to na dodatek tylko w pierwszym. Nie było innej opcji na rok poprzedni. Tylko Bayern.

AdiJuve pisze:BvB bez Lewego jest cienkie, widać, że to oni bardziej potrzebują Lewego niż Lewy BvB. wczoraj z Lewym spokojnie mogliby strzelić nawet 2 bramki bo okazje były i wracać do Dortundu z myślą awansu do 1/2.
Real na razie ma z górki w tej edycji LM, wszyscy im pomagają, jak nie sędzia, to rywale, jak nie rywale to przypadek w postaci kontuzji zawieszeń.
Grają dobrze, ale takiego farta nie ma żadna drużyna w tej edycji LM.

Mi się wydaję, że każdego roku jest taka drużyna, która jest faworyzowana przez wszystkich. W tym roku pewnie cała UEFA pragnie zwycięstwa Realu, jak rok temu Bayernu. Real 12 lat temu ostatni raz wygrał LM, także wszyscy czekają na ich sukces.

:rotfl: :rotfl: :rotfl:
Trzymajcie mnie, błagam Was!
Borussia w porównaniu do meczu sprzed roku nie ma w składzie 7 piłkarzy!
Mało tego, Real wygrał 3:0 pierwszy mecz, a teraz dostaję już 2:0 w pierwszej połowie.
Nie wierzę. Ten klub mentalnie jest niczym. Dwóch najdroższych piłkarzy w historii, jeden z najbardziej utytułowanych trenerów świata. Di Maria, Bale, Alonso, Modrić, Benzema... Można tak wymieniać w nieskończoność.
Jak ja zazdroszczę tego zaangażowania Borussi. Mam nadzieję, że My w najbliższym czasie również będziemy przeżywali takie nerwowe momenty na boiskach LM.

Borussia awansuje jesli bedzie w stanie utrzymac taki poziom zaangazowania i pressingu.

Ronaldo ma w oczach ,,strach''

pablo1503 pisze::rotfl: :rotfl: :rotfl:
Trzymajcie mnie, błagam Was!
Borussia w porównaniu do meczu sprzed roku nie ma w składzie 6 piłkarzy!
Mało tego, Real wygrał 3:0 pierwszy mecz, a teraz dostaję już 2:0 w pierwszej połowie.
Nie wierzę. Ten klub mentalnie jest niczym. Dwóch najdroższych piłkarzy w historii, jeden z najbardziej utytułowanych trenerów świata. Di Maria, Bale, Alonso, Modrić, Benzema... Można tak wymieniać w nieskończoność.
Jak ja zazdroszczę tego zaangażowania Borussi. Mam nadzieję, że My w najbliższym czasie również będziemy przeżywali takie nerwowe momenty na boiskach LM.

My i zaangażowanie? Zapomnij!
Tak całkiem na poważnie, dawno nie oglądałem takiej jazdy. Noszą mnie emocje, zazdroszczę prawdziwym fanom Borussi tej pierwszej połowy.

Zwróćcie uwagę jak piłkę wyprowadza Hummels, a jak robi to Bonucci. Tak.

Na trybunach transparent 4-0,
Reus
Reus
Lewy
Lewy:)
Ciekawe:)

Maly pisze: ps2. aha Veratti? jakbym go widział pierwszy raz nie dałbym 10mln za niego

To ciekawe ile byś dał za Pogbe, jakbyś zaczął oglądać Juve dopiero od
ostatnich paru tygodni

skończ

Mikhtajran powinien sam strzelić dzisiaj hat-tricka.

Faktycznie świetnie się ogląda mecz na Westfalenstadion. Nic innego nie pozostaje jak zazdrościć europejskiego charakteru drużynie Borussii. Conte nawet gdyby miał gonić wynik na pierwszy rzut oka nie do odrobienia to i tak bawiłby się w szachy, wyczekiwanie, badanie rywala etc, krótko mówiąc w swoim stylu stracilibyśmy połowę czasu na własne życzenie. Ogólnie oglądając ten mecz odpoczywam psychicznie, bo jestem już mocno zmęczony nudnawymi i oklepanymi schematami, które non stop widzimy w spotkaniach Juve, a z których za Chiny nie możemy zrezygnować na rzecz jakiegoś polotu.

Jeśli dortmundczycy ostatecznie odpadną, to Ormianina kibice chyba powieszą za jaja

AdiJuve pisze:Mikhtajran powinien sam strzelić dzisiaj hat-tricka.

Zadeklarowany fan Realu. Dziwisz sie?

Tak to jest, gdy sie maści takie setki.

Słabiutki dzis Real prześliznął sie do dalszego etapu..