Strona 46 z 51

: 27 lutego 2012, 12:28
autor: annihilator1988
Vimes pisze:
annihilator1988 pisze:Mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości kibice Juventusu przyczają się na Muntariego, kiedy ten będzie wracał z treningu. Murzynkowi należy zrobić z duppy Pearl Harbor, zasłużył sobie na OIOM :evil:
Uważam, że Muntari zrobił Bonucciemu (bo to chyba jego strzelił) to, o czym od pewnego czasu myśli spora część kibiców Juve :prochno:.

EDIT

Na SJ napisali, że to jednak Lichtsteinerowi przyłożył. W takim razie odesłać go do Afryki.
Właśnie tak mi się wydawało, że to Lichy obrywa, bo ewidentnie po całym zajściu ciągnął na prawą stronę boiska. A niby po co Leś miał tam hasać?

: 27 lutego 2012, 12:40
autor: Ouh_yeah
Vimes pisze:Zresztą jak powiedział Conte: "Zwycięzcy są zawsze nieprzyjemni" i obyśmy tymi zwycięzcami ponownie zostali.
Trzeba przyznać rację Conte. Zrobiliśmy olbrzymi krok w kierunku dogonienia Milanu, aż zaczęli szukać wymówek. A to Ibra i koledzy nie byli w formie, a to myśleli o Barcelonie, a to dużo kontuzji, a to złe sędziowanie, a to my mamy mniej meczów bo bez LM [i gorszych zawodników i mniej kasy ofkors], a to Pirlo faulował... dobrze że mamy takie same wymiary boiska bo byśmy jeszcze przeczytali, że ich piłkarze są bardziej zmęczeni bo muszą więcej biegać w meczach.

: 27 lutego 2012, 12:57
autor: pumex
Podobnie jak Deszczu, również ja jestem rozczarowany zachowaniem władz Milanu. Zawsze miałem dużo szacunku do Rossonerich. Jednak po sobotnich wydarzeniach klasą ciut zbliżyli się do swoich sąsiadów. Galliani zaczął prowokacje po czym odwraca kota ogonem, Allegri podobnie. Do tego dochodzą niedopuszczalne zachowania pracowników Mediasetu.

To, że Muntari i Mexes zostaną zawieszeni jest chyba jasne. Pytanie, co z Pirlo? Być może moja opinia jest subiektywna, jednak uważam, że Andrea nie zrobił nic kwalifikującego się do zawieszenia. Pozostaje jeszcze sprawa Chielliniego i Conte a wchodzimy w okres ciężkich spotkań.

: 27 lutego 2012, 13:13
autor: yanquez
Moim zdaniem Conte niepotrzebnie mówił o mafii... Włosi są tym punkcie przewrażliwieni. Jeśli chodzi o Pirlo, to wydaje mi się, że również zostanie zawieszony, żeby było "sprawiedliwie". Przecież w sytuacji, kiedy zawiasy dostaliby tylko Mexes, i Muntari Alegri i Galliani płakaliby, że wróciło ustawianie meczy przez Juve...

: 27 lutego 2012, 13:14
autor: @D@$
zahor pisze:
Ouh_yeah pisze:zahor, Gattuso nigdy nie sfaulował nikogo złośliwie. Skądże :roll:
Nie twierdzę że nie, ale dla mnie to mimo wszystko wielki piłkarz, waleczny w pozytywnym tego słowa znaczeniu i wrzucanie go do jednego worka z van Bommelem mnie drażni. Pewnie, nie raz się jego gorąca kalabryjska krew zagotowała i go poniosło, ale nie było to wyrachowane chamstwo typu MVB Materazzi, Pepe itp.
pablo1503 - cieszę się że się zgadzamy w tym względzie.
I tu się zgodzę z @zahorem. Jest z Gattuso świrus, ale taki bardziej pozytywny, ma niesamowite serducho do walki, zostawia je całe na boisku. Gra ostro to prawda, ale nie jest rzeźnik typu Materazzi, uważający się za piłakrskie bóstwo Zlatan kopiący kolegów po głowach, czy Balotelli o który wiele już wcześniej pisałem, nie chce mi się powtarzać.
Szczerze mówiąc zawsze było (głównie) dwóch Milanistów których lubiłem i szanowałem. Pierwszy z nich szczęśliwym trafem do nas trafił, drugi to Gennaro (dobra, do superPippi też mam swego rodzaju sentyment). Oczywiście nie chciałbym go teraz ściągać, ale 8-10 lat nie miałbym nic przeciwko (choc to chyba typ który takiego ruchu by nie zrobił), za mundial też ma plusa.
zahor pisze:Jeżeli Milan jest faworytem do mistrzostwa w tym sezonie to dlatego, że nie gubi frajersko punktów ze słabeuszami. Analogicznie, jeżeli przegra scudetto na rzecz Juventusu, to za sprawą małej liczby punktów zdobytych z najsilniejszymi rywalami. Dlatego nie rozumiem dlaczego spodziewałeś się że Milan we wczorajszym meczu pokaże jakieś niesamowite argumenty potwierdzające ich pierwszeństwo w kolejce do scudetto. Przed nimi seria meczów z kalafiorami i przypuszczam że tam pokażą ten swój argument - a jak pogubią punkty to faktycznie słuszne okażą się opinie że nie powinni uchodzić za faworyta.
Dobra, tak z drugiej strony (postaram się być obiektywny, nie wiem czy mi się uda). Pominę fakt, że to Juve i Milan. Wyobraźmy sobie jakąś ligę, powiedzmy ekwadorską. Na czubie są dwa zespoły. Jeden konsekwetnie ogrywa dół tabeli, ale z czołówką poza drobnymi wyjątkami sobie nie radzi. Drugi w miarę regulernie punktuje tę czołówkę, za to częściej remisuje ze słabszymi. Którego byś wolał? Ja ten drugi. Oczywiście te rozważania mogą paść na łeb. Raz, że jeśli Milan będzie dalej konsekwetny, to jak zdobędzie więcje punktów, to nie będzie miało już znaczenia z kim i kiedy bo mistrz to mistrz. Dwa, że Milan i na tę czołówkę zaczyna się zbierać. Szczęśliwe ale jednak zwycięstwo w Udine, pogrom z Arsenalem (choć trzymam sie wersji, że aż na takie Londyńczycy nie zasłużyli) no i co by nie mówić dobry mecz z Juve, a co namniej dominacja przez godzinę.
bendzamin pisze:Z tej calej zbieraniny najrozsadniej wypowiedzial sie chyba Ibrahimovic.
Niemożliwe, po każdym innym bym się spodziewał, ale nie po nim...
yanquez pisze:"(...)"
Moim zdaniem powinniśmy wydać takie oświadczenie.
Na pewno bez tego tekstu o "najlepszej obecnie drużynie". Nie rozumiem czemu musimy im przy każdej okazji włazić w tyłek. Jeszcze Conte niech będzie, myślę, że po części chce zdjąć presję z Juve, dlatego gada co tydzień o Milanie jako wielkim faworycie, ale Agnelli? Nie widzę potrzeby.
Kubba pisze:
deszczowy pisze:NA SJ piszą, że "(...)Dyrektor Milan Channel Mauro Suma poinformował natomiast, że między Milanem i Juventusem zerwano wszystkie dotychczasowe stosunki.".

Nieładnie, panowie Milaniście. Myślałem, że macie jednak więcej sportowej klasy.
A na co Ci te "dotychczasowe stosunki"? Co one niby dały? W ogóle na cholerę nam "przyjaźń" z Mediolanem?
Kiedyś z nikim nie mieliśmy dobrych stosunków i jakoś to nie przeszkadzało w wygrywaniu :smile:
Proponuję dodać w sondzie (Kibicujesz włoskim drużynom w europejskich pucharach) na głównej opcję: "wszystkim włoskim poza tym co z Mediolanu", taka wersja do mnie bardziej przemawia i to bez względu na sobotni mecz.

No dobra, co do meczu. Już coś pisałem pod newsem na głównej. Krótko mówiąc przez dłuższą część meczu nic nie grało, nie tworzyliśmy zespołu jak we wcześniejszych meczach, były wyraźne najsłabsze ogniwa: Leo (wiadomo czemu) i Esti, którego najdelikatniej mówiąc presja zjadła. Był taki jakiś przestraszony jak w pierwszym dwóch meczach jakie zagrał w Juve. Z tego wynika prosty wniosek, chyba czas na odsunięcie Bonnucciego na trochę i powrót do składu De Ceglie. Fanem Paolo nie jestem, ale raz, że jest solidny w tym roku kalendarzowym, dwa, że wrzutki ma na niezłym poziomie, a więc obu panów powinien dobrze (bez sarkazmu) zastąpić. Za to bardzo dobra partia Barzagliego i Chielliniego, zwłaszcza w drugiej połowie po profesorsku nas ratowali, wyciągając ciężkie piłki (ułamek sekundy spóźnienia lub braku zdecydowania, i mogło się skończyć bardzo źle, ale stanęli na wysokości zadania). Niezłe zmiany Matriego i Vucinicia, dużo lepiej się pokazali niż podstawowa-w tym meczu dwójka. Można dyskutować co by było gdyby nie taktyka na dwie wieże, czyli np. Vucinic zamiast jednego z dwójki Borriello-Fabio, jak wtedy by Juve grało od początku, nie zmienia to faktu, że zmieny były dobre i sporo wniosły. Pepe uważam, że jakiegoś szału nie robił, ale jednak kluczową asystę zaliczył.
Ogólnie przegraliśmy (jeśli mogę tak ująć) ten mecz o dziwo w środku. Pirlo był trochę osamotniony (inna rzecz, że dobrze był pilnowany) i generalnie w środku polu Milan panował (przynajmniej przez większość meczu). Trzeba oddać rywalom, że zdominowali pierwszą połowę, a w drugiej przez większość czasu rozsądnie się bronili.
Sędziowanie? Każdy widział, ale po pierwszych gromach na głównego, wychodzi na to, że to chyba jednak przede wszystkim winny był boczny a Taliavienta (jak to się tam pisze) był niejako "ofiarą", choć i swoje zawalił.
Z tych wszystkich niesportowych zachowań co tu wrzucacie, najbardziej przemawia do mnie to co Muntari zrobił z Lichtsteinerem (czy to był Barzagli może jednak?), za to powinna być jakaś kara. Co ciekawe, tego jakoś realizator nie wychwycił, za to nieuznaną bramkę pokazał chyba 20 razy, no ale to już "prawa gospodarza". Co do Van Bommela, to bm dyskutował...
Czasem kupuję poniedziałkową Wyborczą, bo i sport i rubryka praca. Jak lubię Steca, tak teraz go poniosło (jak w sumie mu się zdarza). Cały artykuł o biednym Milanie, pokrzywdzonym przez sędziego, kontuzje i cały świat: http://www.sport.pl/sportGW/1,91756,112 ... eboko.html Że tak zacytuje "najlepsze" fragmenty co mnie rozwaliły:
Jeśli dodamy jeszcze, że Allegri przeprowadza totalną wymianę pokoleniową (Pirlo, Ronaldinho i Kaładze zostali już wykopani, Inzaghi odsunięty od boiska, a Ambrosini, Zambrotta czy nawet Seedorf są stopniowo marginalizowani), a także instaluje w drużynie tłum nowych (Ibrahimović, Cassano, Robinho, Boateng, Emanuelson, van Bommel, Yepes, Mexes, Aquilani, Nocerino, Mesbah, Maxi López i Muntari zostali ściągnięci już po jego przyjściu latem 2010 roku!), to uprawniona staje się wyłącznie diagnoza, że spisuje się ten trener rewelacyjnie. Jest bliski obrony krajowego tytułu
Najpierw o tym jak to robią totalną "rewolucję pokoleniową" (m. in. odejście Pirlo) by zaraz wspomnieć o przyjściu Van Bommela :) Potem "jest bliski obrony tytułu". Może i tak, ale równie bliski zwycięstwa co Juve. A takie teksty jak ten to się mówi przy 10 pkt przewagi w końcówce sezonu a nie przy 1 pkt z jeszcze przewagą meczu po 25 kolejkach, ale szczegół.
Żeby nie było, to na równowagę jest też felieton o tym ile kasy przewalił bezsensownie Moratti. W sumie też lekko przesadzony, choć liczby nie kłamią.
yanquez pisze:II - Gdzie Ty tam widzisz włażenie w tyłek? To byłaby szydera inteligentna...
No chyba że szydera. Źle to zrozumiałem, ale męczy mnie to podkreślanie jaki to wielki Milan i obrońca tytułu a Juve to zespół na dorobku. Były dwa słabe sezony, ale były, one o tym sezonie nie decydują.

: 27 lutego 2012, 13:14
autor: typkens
pumex pisze:Podobnie jak Deszczu, również ja jestem rozczarowany zachowaniem władz Milanu. Zawsze miałem dużo szacunku do Rossonerich. Jednak po sobotnich wydarzeniach klasą ciut zbliżyli się do swoich sąsiadów. Galliani zaczął prowokacje po czym odwraca kota ogonem, Allegri podobnie. Do tego dochodzą niedopuszczalne zachowania pracowników Mediasetu.

To, że Muntari i Mexes zostaną zawieszeni jest chyba jasne. Pytanie, co z Pirlo? Być może moja opinia jest subiektywna, jednak uważam, że Andrea nie zrobił nic kwalifikującego się do zawieszenia. Pozostaje jeszcze sprawa Chielliniego i Conte a wchodzimy w okres ciężkich spotkań.
Podpisuję się pod tym rękoma i "nogyma".

Jeśli Pirlo zostanie zawieszony, to Van Bombel również powinien odpocząć. Marek od Andrzeja czy Vidala obrywał nie bez powodu.

: 27 lutego 2012, 13:20
autor: pumex
yanquez pisze:Jeśli chodzi o Pirlo, to wydaje mi się, że również zostanie zawieszony, żeby było "sprawiedliwie".
Czyli jeśli Pirlo ma zostać zawieszony, to Chiellini również, przynajmniej patrząc na skalę wykroczeń, bo wydaje mi się, że pomeczowe przepychanki są wyżej w hierarchii niż delikatne, prawdopodobnie przypadkowe trącenie łokciem w ferworze walki. Wtedy bylibyśmy pozbawieni Vidala, Pepe, Pirlo, Chielliniego i być może Conte. Nie byłby to miodowy okres :/
Miejmy nadzieję, że tak to się nie skończy

W pełni zgadzam się ze słowami Chirico: "Do meczu podeszliśmy nieodpowiednio (Borriello to zombie na boisku, Estigarribia nie ma wpływu na grę)"

: 27 lutego 2012, 13:21
autor: szczypek
Wiecie co mnie irytuje? Ludzie mówią o błędzie arbitra na 2:0 tak jakby wówczas Juventus nie miał szans na odrobienie strat. Zacytuję na wstępie Wołowskiego: "Błąd arbitra, który nie dostrzegł gola dla Milanu wypaczył wynik hitu weekendu ocalając dla Juventusu miano jedynego zespołu niepokonanego w wielkich ligach Europy." Nie rozumiem. Gdyby to była ostatnia minuta meczu to owszem, sędzia wypaczyłby wynik tego meczu, ale tak? Poza tym ten mecz nie skończył się 0:0, Juventus przegrywał i tak, doprowadził jednak do wyrównania. Mam dziwne wrażenie, że ludzie oceniają ten mecz jedynie przez pryzmat wyniku, który według wielu nie jest sprawiedliwy.

Gdyby na ten przykład mecz zakończył się wynikiem 1:0 to nikt nie mówiłby o niesprawiedliwości, nikt ze środowiska Milanu.

Dodajmy jeszcze strzeloną bramkę przez Matriego, gdzie sędzia dopatrzył się spalonego i również wynik 1:0 dla Milanu. Komentarze po meczu? Sędzia był sprawiedliwy, bo zaliczył po jednym karygodnym błędzie.

Żal moim zdaniem powinni mieć tylko i wyłącznie do siebie, bo nie potrafili dowieźć zwycięstwa do końca.

: 27 lutego 2012, 13:26
autor: yanquez
@D@$ pisze:
yanquez pisze:"(...)"
Moim zdaniem powinniśmy wydać takie oświadczenie.
Napewno bez tego tekstu o "najlepszej obecnie drużynie". Nie rozumiem czemu musimy im przy każdej okazji włazić w tyłek. Jeszcze Conte niech będzie, myślę, że po części chce zdjąć presję z Juve, dlatego gada co tydzień o Milanie jako wielkim faworycie, ale Agnelli? Nie widzę potrzeby.
I - na pewno
II - Gdzie Ty tam widzisz włażenie w tyłek? To byłaby szydera inteligentna...

: 27 lutego 2012, 13:42
autor: Łoles
To jest takie pieprzenie Milanu na zasadzie "***** jakby na to nie patrzeć to gralibyśmy w 10 a może i w 9 także trzeba narobić dymu w mediach i odwrócić uwagę od tego jak sami się zachowaliśmy i zwalić wszystko na sędziego".
Zresztą w Neapolu przegrywaliśmy 3:1 a skończyło się 3:3 także zgadzam się z opiniami że nawet jakby było 2:0 to nie był to koniec meczu a dopiero 25minuta.

Personaliów biegających w biało czarnych koszulkach nie ma co opisywać bo każdy widział kto dał rade a kto nie (oraz kto notorycznie nie daje rady).


Na koniec jeszcze jeden fakt, mimo że może przez większość meczu graliśmy słabiej to mecz zremisowaliśmy oraz psychologiczną bitwę wygraliśmy bo:
- dalej jesteśmy niepokonani
- na milanie w tym sezonie ugraliśmy 4 pkty
- oni teraz zajmują się głównie płakaniem i użalaniem się nad tym jak to ich sędzia skrzywdził i jak to Pirlo winien być ukarany

Teraz dopiero okaże się czy wytrzymają tą wojnę nerwów i jak zaprezentują się w kolejnym meczu w lidze.
O naszych chłopaków jakoś jestem spokojny pod tym względem.

Pozostaje tylko dokopać im w coppa italia, zamknąć te ich wyszczekane jadaczki i pokazać że skończyło się panoszenie po włoskim podwórku - król wraca na swoje miejsce.

Tak btw to strasznie mi się podoba wypowiedź Nedveda
"Juve ponownie jest nieprzyjemne? Mam nadzieję, nie interesuje mnie bycie miłym, tylko zwycięskim"
i o to własnie chodzi! :bravo:

: 27 lutego 2012, 13:50
autor: bramek
Ja ja długo czekałem na to, aż znowu będziemy nie lubiani we Włoszech :)

Te wszystkie obelgi są jak dobry muzyka dla moich uszu :)

Wreszcie po meczach z boiska znowu schodzą gladiatorzy, a nie panienki gdzie czy wygrywaliśmy czy przegrywaliśmy to i tak z uśmiechem na twarzy :)


Chrzanić to że Conte popełnia błędy. To jest jego pierwszy sezon w wielkim klubie i to w klubie gdzie było trzeba startować od zera. To jest jego sezon i jego Juve z DNA wojowników ! :) AVE !

: 27 lutego 2012, 14:00
autor: pan Zambrotta
forza conte i jego 3-5-2, co w praktyce wychodzi 0-10-0 bez ładu i składu.
bonucci powinien wylecieć w trybie ekspresowym jak amauri. ciekawi mnie, gdzie podziała sie forumowa pokraka alina?
esti? pupilek antka, mimo że kopie się po czole. mam nadzieje, że go nie wykupimy.
sędzia zaliczył po wpadce po obu stronach, więc wychodzi na remis.
czekam na wyroki dla muntara, van bommela i mexesa. choć będąc obiektywnym i pirlo należy się kara.
szczypek pisze:Wiecie co mnie irytuje?
zaczarowany pierniczek?

: 27 lutego 2012, 14:04
autor: Adrian27th
Panowie, po co nam tyle spinki?

Zostawmy Milanistów w ich świecie,poczekajmy na jakiekolwiek sankcje komisji dyscyplinarnej i wtedy cokolwiek oceniajmy.

Póki co mamy do rozegrania Sobotni mecz z Chievo i Środowy z Bologną.

Milan jedzie na Sycylię i liczę ze Miccoli dołoży Rossonerim kilka bramek dzięki czemu w Sobote wrócimy na pozycje lidera z 1-2 pkt przewagi.
Najgłośniejsi powinnismy być wtedy gdy zdobedziemy Scudetto. Teraz trzeba po prostu ugryźć sie w jezyk i grać Swoje..

: 27 lutego 2012, 15:02
autor: BlackJacky
Ouh_yeah pisze:
Jacky pisze:nie wiem za co Kielon mialby byc zawieszony, skoro to Ambro do niego fikal, a Dżordż po prostu podazal w strone szatni.
Może mu krzyknął "Ty pier*olony Włochu!" ?
Moze. A moze nie. Morze jest szerokie i glebokie...
alina pisze:
Jacky pisze:
szczypek pisze:alina, czekamy na komentarz odnośnie Bonucciego.
Chyba sie nie doczekamy - prosilem juz w przerwie :(
W przerwie meczów się nigdy nie udzielam (pomijając już nawet fakt oglądania wczorajszego meczu w pubie).
No wiesz, nie kazdego stac, zeby tak kulturalnie oblukac meczyk w pubie (chyba tez bede musial kupic poniedzialkowa Wyborcza z rybryka "Praca" :think: ).
alina pisze:Odnoszę wrażenie, że niektórzy się autentycznie cieszą, że nam Bonucci bramkę zawalił. Bo wyszło na moje.
A zebys wiedzial :prochno: (tak na marginesie, to nie pierwsza i pewnie nie ostatnia bramke nam zwalil), bo dzieki temu pokazowi sily Bonuca nareszcie dopusciles do siebie mysl o tym, ze to jednak lamer.
yanquez pisze:"Juventus FC wyraża smutek z powodu niesprawiedliwości, jaka spotkała najlepszą obecnie drużynę we Włoszech. Błąd sędziego był karygodny. Jednocześnie oświadczamy, że jest nam bardzo przykro z powodu zachowania naszych zawodników i z pewnością wyciągniemy w stosunku do nich konsekwencje.
Pozostaje nam mieć nadzieję, że wypaczony wynik wczorajszego meczu nie będzie decydował w ostatecznym rozrachunku o mistrzostwie Włoch.
AA"

Moim zdaniem powinniśmy wydać takie oświadczenie.
Ale przestan. Nic nie powinnismy wydawac. Sami sie pogrzebia we wlasnym łajnie.

Co do zerwania przez nich stosunkow - coz, dostali od nas w tym sezonie pare razy baty, to w koncu cos w nich musialo peknac (zaczelo sie podczas meczu, a dzis kontynuuja to ich wlodarze).

Najbardziej rozwala mnie to, ze cala tą mydlaną operę nakrecają Milanisci - od najwyzszego w zarzadzie, po najnizszych sympatykow na polskich forach.

News s SoloJuve -> http://www.solojuve.com/komentarze_pras ... tatora.php
To jest po prostu Skandal przez duze "S".

: 27 lutego 2012, 16:20
autor: Swider10
w połowie marca wywalimy ich jeszcze z pucharu i wtedy Milanowi bedzie dopiero głupio! Niech tyle nie narzekają Anglia też strzeliła Niemca bramk na MŚ jeszcze bardziej ewidentną a nie została ona uznana wiadomo dziennikarze beda temat ciągnać ile sie da byle by sensacja byla ale my powinnismy juz o tym meczu zapomniec i koncentrowac sie na sobocie :)