JuvePoland

Kimi pisze:Barcelona tradycyjnie gra swoje teatrzyki - KLIK

Najpierw sobotnie kopanie przeciwnika po plecach a teraz to :shock: Alba chyba szuka fejmu

A ktoś się tu ze mną spierał gdy mówiłem, że Barcelona to banda pajaców i podrzędnych aktorów... Mówił, że to się zmieniło, że już nie ma symulek itp..

Ale to ciągle tylko ten sam- Alba, o którym zresztą pisał dtmiu, bo chyba jego post z tematu Primera Division masz na myśli.

Ukontentowanym ze wczorajszej gry Juventusu i zwolennikom piedołowatej teorii Maxa, jakoby na tym poziomie rozgrywek nie dało się zdominować rywala, polecam włączyć Leverkusen vs Atletico i zobaczyć, z jaką determinacją, szybkością i odwagą Niemcy dominują ubiegłorocznego finalistę. Przyda się również głosicielom tezy pt "Juventus zagrał dobrze z Atletico".

A faworyt Arsenal po 40 minutach u siebie już bramkę w plecy z niby to najsłabszą drużyną w 1/8 finału Monaco. Strzelcem bramki po rykoszecie Kondogbia. Francuzi.

To jest niebywałe co bramkarz Leverkusen wyczynia. Jak Gigi za najlepszych lat.

A ja oglądam dwa mecze na raz ;D

Leverkusen już mogło spokojnie prowadzić, fajnie grają, zero kompleksów, podoba mi się to

Kiedy Arsenal w końcu zwolni Wengera? Aha, no tak, nigdy! Nie chcą sukcesów, wolą kasę i temu ten klub służy, jednak mi ich nie żal, bo Wojtka nie ma na bramce;D Monaco straci max jedną bramkę i wywiezie świetny rezultat z Emirates

Wydaje się, że Leverkusen i Monaco byliby trudniejszymi przeciwnikami, niż Borussia. Może nie mają żadnych Hummelsów, Reusów i Aubameyangów, ale za to są dużo lepiej zorganizowani.

Kondogbia rządzi w defensywie, ile on już miał odbiorów to głowa mała i jeszcze ładna bramka W ogóle Monaco gra bardzo dobrze, widać że przyjechali się głównie bronić, ale nie jest to jakaś rozpaczliwa obrona jaką czasem prezentuje Juve tylko bardzo mądra, cierpliwa gra i nastawienie się na kontry. Obyśmy tak zagrali w Dortmundzie.

Wojtek pisze:
Kiedy Arsenal w końcu zwolni Wengera? Aha, no tak, nigdy!

Też się czasem zastanawiam o co tu chodzi

pumex Atletico gra baaaaardzo slabo.

Nasza gra w porównaniu z tym co gra Arsenal to niebo a ziemia .


Ogladam obydwa mecze i nie widzę ani grama wiekszej jakosci od naszego Juve, przechodzac do 1 /4 i trafiajac na Monaco Arsenal Atletico czy Bayer mamy dokladnie takie same szanse jak teraz z BVB.

Kondoggbia to dobry zawodnik tylko w Sevilli grał świetnie potem w Monaco kopał się po czole. Teraz też za wiele nie pograł bo się połamał. Gdyby nasi chcieli opchnąć Pogbę to chętnie widziałbym go w Juve. Pasuje do nas.

Arsenal już 2 bramki w plecy . Jak się nie wykorzystuje swoich sytuacji to tak się kończy. Berbatow po kontrze dwóch na jednego.

Akcja bramkowa Bayeru :shock: gościu troche zakrecił, bylem na 100% pewny, ze przekombinowal, a ten takie zagranie i pozniej taki strzal. Brawa ode mnie

Cabrini_idol pisze:pumex Atletico gra baaaaardzo slabo.

A co mnie obchodzi Atletico? Mnie obchodzi Bayer, który potrafi wykorzystać tę słabość przeciwnika. Niech się Allegri i reszta uczy, że LM nie jest dla miękkich faj.

I zobaczcie co robią Niemcy prowadząc 1:0. Cisną byle wsadzić kolejnego gola. Dla Juventusu to coś nie z tej ziemi, wręcz postawa niemoralna. Jak można atakować wygrywając?

Arsenal robi wszystko, żeby rewanż w księstwie był tylko formalnością. Mam nadzieję, że świetnie zorganizowane Monaco nie straci, a może nawet strzeli coś jeszcze - bo patrząc na ten mecz absolutnie na to zasługują. Nie oglądam ligi francuskiej, więc jestem :shock: