JuvePoland

Misiu kolorowy, drugi i ostatni raz linkuje ci temat dotyczący stadionu Juventusu: http://www.forum.juvepoland.com/viewtop ... start=2160

Wejdź, przeczytaj co napisałem i jak będziesz miał jeszcze jakieś przemyślenia to podziel się z nami tam, a nie tutaj

San Holo pisze:To, że Torino to klub z większą historią to nie ulega wątpliwości, 7 mistrzostw Włoch robi wrażenie, nawet, jeśli były zdobywane w piłkarskiej prehistorii.

Połowa pucharów z twojej sygnatury też była zdobywana w piłkarskiej prehistorii.

San Holo pisze:Ale generalnie pod względem piłkarskim Torino nie robi chyba już na nikim wrażenia, cały XXI wiek lawirując między Serie A a Serie B, z jednym występem w Lidze Europy. To już nawet Getafe w tym wieku dwukrotnie grało w pucharach (w tym doszło do ćwierćfinału LE) i dwa razy dochodziło do finału krajowego pucharu (+ zajęło w tym roku bardzo wysokie, piąte miejsce w LL).

I jakie ma to przełożenie na kibiców? Średnio nieco ponad 10 tysięcy w najlepszym sezonie w historii klubu...

Leganes i Vallecano niewiele mniej i niewiele więcej.

Torino? Ponad 21 tysięcy.

Zresztą wypisując te trzy drużyny chyba mylisz miasto Madryt z metropolią Madrytu, a ta liczy sobie... ponad 4,5 miliona mieszkańców.

Miasto Turyn nie ma nawet miliona.

@jackop, mordeczko, ode mnie to wszystko w tym temacie, zresztą ta "dyskusja" i tak zeszła z sensu/braku sensu budowy większego stadionu na przerzucanie się klubami z Turynu i Madrytu.

@DonPaolo możesz wskazać, które puchary z mojej sygnatury były zdobywane w latach 40., bo jedyne mistrzostwo Torino nie pochodzące sprzed 80 lat to te z 1976 roku.

San Holo pisze:Poza tym, naprawdę myślicie, że jakbyście zbudowali stadion na 60 tysięcy miejsc za wyższa cenę niż ten, który jest obecnie, to dziś nie mielibyście zdecydowanie większych zysków i więcej pieniędzy w kieszeni? Inwestycja zwróciłaby się szybko, mając na względzie sukcesy piłkarskie, a później zaczełaby na siebie zarabiać znacznie prężniej niż robi to teraz ten 40-tysięcznik. Wiadomo, mówię o tym czysto hipotetycznie, a to było ryzyko, które nie każdy byłby w stanie podjąć.

Kto w erze post farsopoli tj. niemal corocznych rotacji na stanowisku trenera, braku dobrych wyników sportowych mógł przewidzieć, że Juventus aż tak zdominuje własne podwórko i będzie corocznym nie tylko uczestnikiem LM, ale również jednym z corocznych kandydatów do gry w finale.

Nie było to wszystko takie oczywiste jakie wydaje się dziś obecnie.

Można się oczywiście przyczepić co do liczby miejsc, ale czy takie tłumy przychodziłyby na mecze z dolną połówką tabeli to bym nie powiedział. ten stadion jeśli już powiększać to max. o 10-15 tysięcy krzesełek więcej to już byłoby ryzyko w kontekście jakiegoś kryzysu sportowego, a taki pewnie jeszcze nie raz dotknie ten klub.

Stadion jest świetny, a jego kameralne wnętrze i wydźwięk dodają mu uroku i co najważniejsze klimatu. Myślę, że komfort oglądania też jest lepszy niż z perspektywy jakiegoś dwa razy większego molocha.

San Holo pisze:@DonPaolo możesz wskazać, które puchary z mojej sygnatury były zdobywane w latach 40., bo jedyne mistrzostwo Torino nie pochodzące sprzed 80 lat to te z 1976 roku.

Wielka mi różnica między latami 40. a 50.

Rozumiem więc, że puchary Realu zdobywane w tej dekadzie będą "gorsze" od tych zdobywanych przez inne drużyny w zbliżającej się nowej dekadzie?

San Holo pisze:@jackop, mordeczko, ode mnie to wszystko w tym temacie, zresztą ta "dyskusja" i tak zeszła z sensu/braku sensu budowy większego stadionu na przerzucanie się klubami z Turynu i Madrytu.

W takim razie możesz się doinformować. Skoro byłeś (chyba) zainteresowany za każdym razem pytając dlaczego nie mamy 60 tyś. to w temacie o stadionie masz odpowiedź, do której link podałem ci 5 lipca. Jakbyś zajrzał zamiast kontynuować "dyskusję" tutaj, to nie musiałbyś się teraz przerzucać

Don Paolo pisze:.
Stadion jest świetny, a jego kameralne wnętrze i wydźwięk dodają mu uroku i co najważniejsze klimatu. Myślę, że komfort oglądania też jest lepszy niż z perspektywy jakiegoś dwa razy większego molocha.

Nie zawsze moloch wyklucza się ze "świetnym klimatem".

San Holo pisze:@DonPaolo możesz wskazać, które puchary z mojej sygnatury były zdobywane w latach 40., bo jedyne mistrzostwo Torino nie pochodzące sprzed 80 lat to te z 1976 roku.

Wielka mi różnica między latami 40. a 50.

Rozumiem więc, że puchary Realu zdobywane w tej dekadzie będą "gorsze" od tych zdobywanych przez inne drużyny w zbliżającej się nowej dekadzie?

Nie będą, dla mnie puchar to puchar, nie ważne czy zdobyty na początku tego czy zeszłego wieku.

@jackop - link widziałem, przeczytałem, dziękuję za podrzucenie :-)

jackop pisze:Na budowę stadionu wyłożyliśmy mniej, niż na sprowadzenie 3jki Brazylijczyków "Piękne" czasy.

Tak tylko przypominam, że to temat o finansach, a nie historii Torino

Eee nie, jak sobie to policzyłeś? Stadion kosztował nas 105-122 (różne źródła różnie podają jest nawet kwota 155 - to pewnie po przebudowie również całego okolicznego terenu, nie tylko koszt stadionu) melonów euro: https://pl.wikipedia.org/wiki/Allianz_Stadium_(Turyn) co i tak jest kwotą ekstremalnie tanią i korzystną jeśli weźmiesz sobie pod uwagę końcowy koszt np. niewiele większego Stadionu Narodowego (a jeśli ktoś weźmie jeszcze pod uwagę ile kosztowały dekadę temu materiały we Włoszech, a ile u nas, ile tam kosztuje robocizna, a ile u nas, jakie były płace to po prostu mózg roz...... ).

Kosztowo do dzisiaj ciężko uwierzyć jak oni zamknęli się w tym budżecie, po prostu

Dla porównania koszt naszego najnowocześniejszego stadionu: https://pl.wikipedia.org/wiki/Stadion_N ... _Warszawie

Edit. Zajrzałem teraz na szybko, ciekawa analiza. Rozchodzi mi się jedynie o to, że pakiet 3 Brazylijczyków nie kosztował nas więcej, niż 122 melony Więc na budowę stadionu nie wyłożyliśmy mniej, niż kosztował ten "pakiet"

Zrozumiałbyś, gdybyś podobnie jak kolega San Holo zajrzał do właściwego tematu, do którego link wrzucałem już 2 razy

San Holo pisze:@jackop - link widziałem, przeczytałem, dziękuję za podrzucenie :-)

Proszę bardzo.

Nie wiem gdzie to wrzucić to daje tutaj.

https://www.juventus.com/en/tickets/pri ... ces-table/

Ceny biletów na mecz z Napoli. Ja tam się nie dziwi, że oni strajkują.

https://www.<brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>.pl/post/sytuacj ... ku-mercato

Warte aby rzucić okiem (pomimo ze konkurencyjny portal).

Przemo90 pisze:https://www.<brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>.pl/post/sytuacj ... ku-mercato

Warte aby rzucić okiem (pomimo ze konkurencyjny portal).

Dobra analiza pokazująca dlaczego nas na nic nie stać - za dużo dziadków z wysokimi kontraktami. Zaraz się okaże że skończymy jak Milan parę lat temu...

Może i próba dobra, ale zawiera kilka błędów, w tym błąd u samej podstawy tych obliczeń. Wskaźnik jest wyliczany na poziomie planowanych zysków, a te wyliczono na zaledwie +40 niż w roku poprzednim co wymagałoby kilku przykrych wydarzeń:
- szybkie odpadnięcie z LM,
- zmniejszone zyski z dnia meczowego
- zmniejszone zyski z działalności bieżącej

Z tego co kojarzę to 40 milionów więcej osiągniemy w tym sezonie na samych wzrostach wartości umów marketingowych (samo plus 30 z Jeepa).

Kolejne błędy dotyczą zawodników, którzy mają odejść, nie zanotowany m.in. odejścia Perina (ewentualnego) czy Spinazzoli (a dodano całkiem duży koszt Pellegriniego). Po za tym z tego co widzę zastosowano podstawową stawkę podatkową dla nowych zawodników bez uwzględnienia wchodzącej w życie preferencji podatkowej.

Poulinho pisze:

Kolejne błędy dotyczą zawodników, którzy mają odejść, nie zanotowany m.in. odejścia Perina (ewentualnego) czy Spinazzoli (a dodano całkiem duży koszt Pellegriniego). Po za tym z tego co widzę zastosowano podstawową stawkę podatkową dla nowych zawodników bez uwzględnienia wchodzącej w życie preferencji podatkowej.

Z tego co widze to jednak uwzględniono - Ramsey i Rabiot 7 mln Netto i 10,5 mln brutto, De Ligt 7,5 netto i 11,4 mln brutto - to są już stawki według nowej preferencji podatkowej.

Pozostali zawodnicy albo przyszli z SerieA, albo nie przebywali za granicą na tyle długo, aby ich nowa preferencja podatkowa objęła.

MaxFromJam89 pisze:

Poulinho pisze:

Kolejne błędy dotyczą zawodników, którzy mają odejść, nie zanotowany m.in. odejścia Perina (ewentualnego) czy Spinazzoli (a dodano całkiem duży koszt Pellegriniego). Po za tym z tego co widzę zastosowano podstawową stawkę podatkową dla nowych zawodników bez uwzględnienia wchodzącej w życie preferencji podatkowej.

Z tego co widze to jednak uwzględniono - Ramsey i Rabiot 7 mln Netto i 10,5 mln brutto, De Ligt 7,5 netto i 11,4 mln brutto - to są już stawki według nowej preferencji podatkowej.

Nie, pensje dalej są liczone z maksymalną stawką podatku (43% od dochodu powyżej 75.000)

Juve, zaktualizowana sytuacja na rynku transferowym: tyle zebrał z transferów i wydał na zakupy.

Juventus kontynuuje plan sprzedaży: do tej pory Fabio Paratici przyniósł 130 milionów do klubu Juventus i osiągnął zyski kapitałowe w wysokości 82,7 miliona (dane zostaną częściowo rozłożone na rok zakończony 30 czerwca, a częściowo na 2019 / 20). Dzięki operacji Rugani, coraz bliżej Roma (prawdopodobna pożyczka z obowiązkiem wykupu), duet bianconeri niemal doprowadziłby do równowagi kampanię zakupową mistrzów Włoch.

Leonardo Spinazzola: sprzedany do Rzymu za 29,5 miliona. Zysk kapitałowy: 26,6 mln.

Moise Kean: sprzedany Evertonowi za 27,5 miliona. Zysk kapitałowy: 22,5 miliona.

Joao Cancelo: sprzedany do Manchester City za 65 milionów. Zysk kapitałowy: 28,6 mln.

Rogerio: sprzedany Sassuolo za 4 miliony. Zysk kapitałowy: 3 miliony.

Leonardo Mancuso: sprzedany firmie Empoli za 4 miliony. Zysk kapitałowy: 2 miliony.