Strona 436 z 1647
: 29 czerwca 2012, 16:12
autor: rufi8
deszczowy pisze:
Inną sprawą jest to, że powiedział to w momencie, mówiąc oględnie, delikatnym - przed podpisaniem kontraktu z nowym klubem. I że przejście do tego klubu jest dla niego awansem sportowym.
No i właśnie o to się rozchodzi, trafia do niewątpliwie jednego z najlepszych klubów na świecie, a w tym samym momencie nawija o Realu. Jasnym dla mnie jest, że każdy ma marzenia do których spełnienia stara się dążyć, no ale litości, Juve to nie jakiś tam sobie klubik podrzędny. Może nie mamy takiej ilości triumfów w Pucharze Europy czy jak kto woli Champions League, ale to nie zmienia faktu, że jesteśmy równie prestiżowym klubem co " Królewscy". Czasem naprawdę wypada ugryźć się w język czy dwa razy pomyśleć nim się coś powie. Niech najpierw udowodni swoją wartość w Juve, bo równie dobrze może go spotkać ten sam los co Krasicia czy Elię, a wtedy marzenia o Realu prysną jak bańka mydlana. Ale żeby była jasność tego mu nie życzę. Niech się wypromuje u nas i idzie w świat ( jak Zizou czy Vieri, Inzaghi, Baggio, Vialli, Ravanelli itd. za odpowiednią kasę oczywiście )skoro tak bardzo tego pragnie. Ale jedno wiem już teraz, że moim ulubieńcem na pewno nie będzie.
: 29 czerwca 2012, 16:23
autor: deszczowy
rufi8 pisze:
No i właśnie o to się rozchodzi, trafia do niewątpliwie jednego z najlepszych klubów na świecie, a w tym samym momencie nawija o Realu. Jasnym dla mnie jest, że każdy ma marzenia do których spełnienia stara się dążyć, no ale litości, Juve to nie jakiś tam sobie klubik podrzędny. Może nie mamy takiej ilości triumfów w Pucharze Europy czy jak kto woli Champions League, ale to nie zmienia faktu, że jesteśmy równie prestiżowym klubem co " Królewscy".
Z całą moją miłością, jaką do Juve żywię: nie, nie jesteśmy równie prestiżowym klubem co "Królewscy".
Wyobrażasz sobie Real w LE (!) zbierający oklep 4-1 (!) od Fulham Londyn? Real prowadzący 3-0 z Levante i na koniec remisujący 3-3? Bo ja nie.
: 29 czerwca 2012, 16:37
autor: mrozzi
deszczowy pisze:
Z całą moją miłością, jaką do Juve żywię: nie, nie jesteśmy równie prestiżowym klubem co "Królewscy".
Tu racji nie masz. Pamiętaj o tym, że w międzyczasie borykaliśmy się z poważnymi problemami i nie mówimy tutaj o potencjale obu zespołów, a o ich historii. Tak - Juventus jest na tym samym poziomie.
Isla palnął, że chciałby któregoś dnia grać dla Realu? Niech sobie mówi, co chce. Prawda jest taka, że wielu piłkarzy kibicuje/chce grać w innych drużynach niż w tych, w których aktualnie występuje. On ma przede wszystkim walczyć dla klubu, kochać go nie musi. Niebawem pewnie dziennikarze włoscy zapytają go o tę wypowiedź i zobaczymy, jak wówczas się do tego ustosunkuje.
Swoją drogą. Nasz zespół ma szansę stać się jeszcze lepszy niż w 2006 roku. Wówczas także mieliśmy najwięcej swoich reprezentantów w finale i Włosi prezentowali się znakomicie (choć obecnie grają bardziej efektownie). 6 lat temu zatrzymała nas jednak afera korupcyjna, teraz sytuacja wygląda inaczej.
: 29 czerwca 2012, 16:43
autor: pavel88
mrozzi pisze:deszczowy pisze:
Z całą moją miłością, jaką do Juve żywię: nie, nie jesteśmy równie prestiżowym klubem co "Królewscy".
Tu racji nie masz. Pamiętaj o tym, że w międzyczasie borykaliśmy się z poważnymi problemami i nie mówimy tutaj o potencjale obu zespołów, a o ich historii. Tak - Juventus jest na tym samym poziomie.
to popatrz kto ile razy wygrał Puchar Europy. Ja też kibicuje Juve, ale z faktami trudno dyskutować. Real to najbardziej utytułowany klub w historii futbolu i choć serdecznie ich nie lubię, nie mogę im tego odebrać...
: 29 czerwca 2012, 16:45
autor: rufi8
deszczowy pisze:
Z całą moją miłością, jaką do Juve żywię: nie, nie jesteśmy równie prestiżowym klubem co "Królewscy".
Wyobrażasz sobie Real w LE (!) zbierający oklep 4-1 (!) od Fulham Londyn? Real prowadzący 3-0 z Levante i na koniec remisujący 3-3? Bo ja nie.
Szczerze powiem, że nie znam tak historii Realu jak Juve, ale sądzę, że oni też miewali słabsze sezony i spektakularne porażki
: 29 czerwca 2012, 16:46
autor: deszczowy
mrozzi pisze:deszczowy pisze:
Z całą moją miłością, jaką do Juve żywię: nie, nie jesteśmy równie prestiżowym klubem co "Królewscy".
Tu racji nie masz. Pamiętaj o tym, że w międzyczasie borykaliśmy się z poważnymi problemami i nie mówimy tutaj o potencjale obu zespołów, a o ich historii. Tak - Juventus jest na tym samym poziomie.
Kwestia mocno dyskusyjna. Może i Real zbierał od nas oklep w wielu meczach, ale jeśli chodzi o liczbę zdobytych trofeów są od nas lepsi. Mają lepszy PR, grają w bardziej medialnej lidze, dysponują poważniejszymi środkami i są jednak większym magnesem dla najlepszych piłkarzy świata. Póki co. Ale to temat, którego nie ma co wałkować. W każdym razie mnie się nie chce za bardzo.
Żeby nie było -
jestem kibicem Juve i ten klub mam w sercu.
mrozzi pisze:Swoją drogą. Nasz zespół ma szansę stać się jeszcze lepszy niż w 2006 roku. Wówczas także mieliśmy najwięcej swoich reprezentantów w finale i Włosi prezentowali się znakomicie (choć obecnie grają bardziej efektownie). 6 lat temu zatrzymała nas jednak afera korupcyjna, teraz sytuacja wygląda inaczej.
Tu pełna zgoda. Gdybyśmy pozyskali snajpera z absolutnego topu to obstawiam, że zaczęłyby się spekulacje nt. naszych szans na zdobycie LM.
rufi8 pisze:
Szczerze powiem, że nie znam tak historii Realu jak Juve, ale sądzę, że oni też miewali słabsze sezony i spektakularne porażki
Oczywiście, że mieli. Tyle, że rany Juve (degradacja, Serie B, słabe ostatnie dwa lata) są o wiele lepiej pamiętane. Real regularnie tłucze się z Barcą o prymat w Primerze. Sam wiesz, jak było z nami ostatnio. To nie jest najlepszy magnes pod słońcem, żeby przyciągnąć kasę i dupecz... i sukcesy

: 29 czerwca 2012, 16:50
autor: jakku1
pavel88 pisze:
to popatrz kto ile razy wygrał Puchar Europy. Ja też kibicuje Juve, ale z faktami trudno dyskutować. Real to najbardziej utytułowany klub w historii futbolu i choć serdecznie ich nie lubię, nie mogę im tego odebrać...
Ale mi argument ; )
Jakby patrzec tylko na ilosc zdobytych Pucharow Europy to bysmy doszli do wniosku, ze Inter to tez jest klub z wyzszego poziomu, niz my

: 29 czerwca 2012, 16:51
autor: bramek
I jest jeszcze taka kwestia że sam Isla może zmienić swoje nastawienie. Jakby udało się znowu wygrać Serie i w LM powalczyć. Każdy ma Marzenia, ale też te marzenia się zmieniają
Po za tym dziwny zbieg okoliczności że po pseudo aferze, teraz zaczynają wypływać takie informację w mediach jak ta i o Gio, który już niby żąda nowego kontraktu. Myślę że trzeba traktować to z dystansem. Włosi widzą, że robi się naprawdę silny zespół, który może zdeklasować ligę, i dążą do tego żeby zdestabilizować nasz klub
: 29 czerwca 2012, 17:07
autor: rufi8
Idąc tym tokiem rozumowania, dojdziemy do wniosku, że w ogóle Juve jest słabe, bo w ilości triumfów w Pucharze Europy wyprzedza nas wiele klubów ( w tym Milan i nawet o zgrozo Inter ). Dla mnie liczy się to, że Juventus jest w absolutnej czołówce klubów Europy i dlatego traktuję go na równi z Realem. Poza tym trochę offtop nam się zrobił.
: 29 czerwca 2012, 17:08
autor: stahoo
deszczowy pisze:
Żeby nie było - jestem kibicem Juve i ten klub mam w sercu.
Dobrze, że to napisałem, bo zaraz jakis random by wyjechał z 'nie jestes prawdziwym kibicem Juve, won na strone mierd'.
A do samych mierd - ich klub, United, Barca to takie trzy klubu - spełnienia marzeń piłkarzy. Półka niżej to My (Juve), Milan, City, Arsenal, Bayern i cała reszta.
: 29 czerwca 2012, 17:21
autor: mrozzi
bramek pisze:
Po za tym dziwny zbieg okoliczności że po pseudo aferze, teraz zaczynają wypływać takie informację w mediach jak ta i o Gio, który już niby żąda nowego kontraktu. Myślę że trzeba traktować to z dystansem. Włosi widzą, że robi się naprawdę silny zespół, który może zdeklasować ligę, i dążą do tego żeby zdestabilizować nasz klub
Ano. Dzisiaj wiemy na pewno, że ta cała afera korupcyjna z 2006 to tak naprawdę balon nadmuchany przez media. Komuś się nie podobało to, że Juventus był zespołem nie do pokonania we Włoszech. Teraz wracamy na stare tory i obserwujemy podobną nagonkę. Nie od dziś wiadomo, że najlepsi mają tylu samo miłośników co hejterów. W tej kwestii nie jesteśmy niewątpliwie odosobnieni. Różnica polega na tym, że obecnie tak naprawdę mało kogo interesują nowe fakty związane z nową aferą. Przechodzą bez większego echa, bo nikt w tym szambie babrać się już nie zamierza. Do wszczęcia postępowania nie potrzeba tak naprawdę zbyt wiele. Mamy bardzo dobry przykład - jakiś 1, słownie JEDEN troll ze Sieny twierdzi, że Conte wiedział o ustawianiu meczów, wszyscy inni natomiast kategorycznie takiej wersji wydarzeń zaprzeczają. Wcale bym się nie zdziwił, gdyby ukarani zostali jedyni ci, którzy grają w niższych klasach rozgrywkowych...
To samo tyczy się rzekomych informacji o nowych żądaniach Giovinco.
Prawda jest taka, że Juventus wzmacnia się znacząco i inni się tego po prostu obawiają. Klasowy napastnik, do tego obrońca i stajemy się zdecydowanym faworytem do zdobycia kolejnego Scudetto...
: 29 czerwca 2012, 17:39
autor: Ouh_yeah
Ja tam się nie dziwię żądaniom kontraktowym Seby patrząc na to jakiego ma agenta i jak pokazał się w Parmie. Skoro jakieś trzy lata temu dano mu kontrakt 1,8 a teraz jest znacznie lepszym piłkarzem to chyba normalne, że chce podwyżki.
Zresztą wszyscy wiedzą, że Juve biedne nie jest, zwłaszcza po tych przedłużeniach kontraktów w trakcie sezonu.
: 29 czerwca 2012, 17:40
autor: Tharp
stahoo pisze:deszczowy pisze:
Żeby nie było - jestem kibicem Juve i ten klub mam w sercu.
Dobrze, że to napisałem, bo zaraz jakis random by wyjechał z 'nie jestes prawdziwym kibicem Juve, won na strone mierd'.
Ty sie lepiej nie wypowiadaj na ten temat, madritisto
stahoo pisze:
A do samych mierd - ich klub, United, Barca to takie trzy klubu - spełnienia marzeń piłkarzy. Półka niżej to My (Juve), Milan, City, Arsenal, Bayern i cała reszta.
nie zgadzam sie z tym. inter szybko stracil reputacje ktora sobie wyrobil dwa lata temu. Obecnie znajduja sie z polke nizej niz my. Osobiscie zamiast interu w tej 'dream 3' dalbym twoj real, stasiu. Daruj skromnosc

: 29 czerwca 2012, 17:54
autor: stahoo
Dobrze wiesz, kto to mierdy

: 29 czerwca 2012, 18:07
autor: AdiZ
Dla mnie Isla już się skończył. Miałem wątpliwości po co kupować kogoś po ciężkiej kontuzji. Fakt w Udine błyszczał, ale nie wiadomo jak będzie wyglądał po urazie. Uradowało mnie w szczególność sprzątnięcie Isli sprzed nosa Interowi. Jednak, tym co powiedział strzelił sobie w oba kolana i obie stopy zabrakło mu sił na strzał w głowę. Ma lada chwila podpisać kontrakt z nowym klubem, a strzela o przystanku w drodze do Realu... Takie coś ma prawo myśleć, mieć takie marzenia ale nie mówić otwarcie w chwili kiedy ma podpisać kontrakt z Juventusem.