JuvePoland

Ktoś tu kiedyś przytaczal cytat Pepa o Sarrim i jego warsztacie? Ktoś w stanie jest jakimś linkiem zarzucić?

Ciekawe czy Guardiola był na tyle blisko, że źródła insiderskie były przekonane o jego przybyciu, czy raczej to właśnie te źródła miały nas wprowadzić w błąd (co wydaje się nielogiczne, bo ich zasięgi są znaczie słabsze). Dziwne to wszystko, ta cała otoczka, może po prostu wszystko ze strony kibiców Juve było ogromną nadinterpretacją w kontekście przyjścia Guardioli?
Sarri mi nie przeszkadza, dobry wybór, mam nadzieje, że za rok/dwa przyjdzie Guardiola.

mrozzi pisze: Nawet dobre mercato może być marnym pocieszeniem, Sarri weźmie, co mu na talerzu podadzą.

Od momentu farsopoli to jest niestety jeden z głównych czynników przy zatrudnianiu trenera w Juve. Ma być potulny i brać, co mu dają.

Może i jakieś rozmowy z Pepem były, ale jak chłop przedstawił swoje warunki, to prawdopodobnie Paraticiemu wypadła słuchawka z ucha.

Ja tam jestem zadowolony z wyboru Włocha . Z Włoskich trenerów chyba najlepszy wybór . Mam nadzieję że to będzie pozytywny okres dla obydwu stron . My nauczymy Włocha zwycięstw on da nam ładna grę dla oka . Co do jego fucka w stron kibiców, wyluzujcie trochę, wiecej dysytansu . Sami wiecie jakie napięcie, emocje panują w świecie piłki ja bym tym aż tak bardzo nie przejmował. Było , minęło jedziemy dalej. Forza Maurycy

towalski pisze:Słowa zarząd działa po cichu czy coś, nabierają nowego znaczenia.

Niech sobie Paratici wsadzi w dupe te swoje intrygi z działaniem po cichu, skoro takie media jak the sun wiedzą że Sari przyjdzie.
I nie, nie chodzi o to że chciałem Pepa. Nie chciałem Sarriego, liczyłem do konca na Pochettino. chyba nie ten kaliber dla nas.

Ja mimo wszystko chciałbym podziękować wszystkim, którzy poświęcali swój czas dostarczając nam emocje, jakby chodziło o transfer piłkarza Co prawda przyłączam się do głosów, które wolałyby, żeby to odbywało się w nieco bardziej dżentelmeńskiej formie, a'la jakku, ale rozumiem, że emocje niekiedy sprawiają, że czyta się posty "za szybko" lub niekoniecznie przemyśli się formę tego, co się chce napisać

Ilość narzekań sprawia, że jestem w miarę spokojny jeśli chodzi o przyszły sezon Some things never change.

Atraud pisze:czy raczej to właśnie te źródła miały nas wprowadzić w błąd (co wydaje się nielogiczne, bo ich zasięgi są znaczie słabsze).

Tak jak pisałem, z jednej strony mieliśmy insiderów piszących o Guardioli, którzy nigdy się nie pomylili, ale byli relatywnie mali. Z drugiej duże media w osobie Agresta i Di Marzio, którzy mieli duże i małe wtopy, ale coś tam od czasu do czasu rzucili dobrze i zasięg- ogromny. Całość tworzyła bardzo niecodzienną sytuację ze względu na zaparcie obu obozów. Niewykluczone, że Juventus grał na dwa fronty i próbował na raz pozyskać obu.

LordJuve pisze:Czyli jednak pozostają w mojej mocy słowa sprzed kilku tygodni: nasz zarząd nie ma ambicji do walki o sam piłkarski szczyt.
Zadowoli nas miejsce gdzieś w pierwszej dziesiątce - przede wszystkim finansowe, reszta jest dla Agnellego i spółki wtórna. Smutne to.

No i dlaczego tyle czasu zajęło im ogarnięcie kogoś takiego jak Sarri? Tego to ja już nie rozumiem.

Tak z ciekawości - kogo byś widział na ławce, skoro Guardiola i Poch byli nie do wyjęcia? Lepszych nazwisk brak
2. Żeby się utrzymać piłkarski w topie, trzeba utrzymać się w topie finansowym. Były kluby które myślały odwrotnie - i patrz gdzie jest teraz Inter z Milanem.

No, ale trzeba przyznać, że Juventus boi się w cholerę zatrudniać innych trenerów niż Włosi. Pytanie czemu?

"Działamy po cichu". Pieprzcie się z takim działaniem po cichu.


Rozgoryczenie jest potworne. Człowiek zszedł na ziemię, poznał prawdziwą wartość plotek z VS. Należy jedynie zwrócić honor tym, którzy przekonywali o wyższości mainstreamowych mediów nad jakimiś randomowymi pierdami nie wiadomo skąd.

Ostatecznie Sarri o wiele lepszy niż perspektywa oglądania Allegriego na ławce w następnym sezonie i tym się próbuję pocieszać. Gdyby nie doniesienia o Guardioli, w które - przyznaję - uwierzyłem, to pewnie radość z Sarriego byłaby spora.

Niestety, widzę że Sarri podpisał na 3 lata, więc info o Guardioli w Juve za 2 lata też można spuścić w kiblu. Znowu się nie zgra, żeby mój ulubiony trener przyszedł do ukochanego klubu.

Liczyłem na trenera spoza Włoch, trudno. Ważne, że nie Allegri.

:niewiem:

Jak ktoś wyżej wspomniał. Od dziś powinien być zakaz cytowania jakiś wieśków z VS. Nie mam pretensji do chłopaków, którzy tutaj wrzucali te 'insajderskie' info, ale od tej chwili niech już nikt tego nie robi

Ja jestem rozczarowany takim obrotem spraw, ale nie będę go skreślał przed sezonem.

mrozzi pisze:Nawet dobre mercato może być marnym pocieszeniem, Sarri weźmie, co mu na talerzu podadzą.

Wiemy więc, że to nie do końca tak, że zarząd maił zaklepanego trenera i zwolnił Maxa tylko on sam poszedł widząc co się święci. Możemy spodziewać się, że mercato będzie kiepskie a CR7 to rzeczywiście był wypadek przy pracy. Działają po cichu a Sarriego wpychają, tego o którym wszystkie media od miesiąca trąbiły. Bierzemy tego, którego nikt nie chce bo nawet Chelsea po roku be żalu się z nim pożegnała. Max chciał rewolucji, zarząd się nie zgodził dlatego drogi z Maxem się rozeszły.

Paya pisze:

LordJuve pisze:Czyli jednak pozostają w mojej mocy słowa sprzed kilku tygodni: nasz zarząd nie ma ambicji do walki o sam piłkarski szczyt.
Zadowoli nas miejsce gdzieś w pierwszej dziesiątce - przede wszystkim finansowe, reszta jest dla Agnellego i spółki wtórna. Smutne to.

No i dlaczego tyle czasu zajęło im ogarnięcie kogoś takiego jak Sarri? Tego to ja już nie rozumiem.

Tak z ciekawości - kogo byś widział na ławce, skoro Guardiola i Poch byli nie do wyjęcia? Lepszych nazwisk brak
2. Żeby się utrzymać piłkarski w topie, trzeba utrzymać się w topie finansowym. Były kluby które myślały odwrotnie - i patrz gdzie jest teraz Inter z Milanem.

Nie wiem, czy nie byli do wyjęcia. Wolałbym żeby poczekali rok z Allegrim albo zwolnili go rok wcześniej. Moim idealnym kandydatem jest Didier Deschamps.
Daj spokój z tymi porównaniami do Milanu czy Interu. Jestem pewien, że finansowo było nas stać na Pepa, tu bardziej chodzi o to, że u nas trener musi składać uszy przed zarządem i przypadki DD, Conte, a nawet wreszcie Allegriego to pokazują. Ten ostatni zaczął mieć jakieś swoje "wizje", konkretne oczekiwania transferowe i co? I papa.

Czyli zarząd nie pracował po cichu, można powiedzieć że pracował nad trenerem tak głośno że od trzech tygodni największe media o nim trąbiły.
To z Pepem to była jedna wielka mistyfikacja, tworzenie argumentów takich jak ta mistyczna praca po cichu, by tylko pompować balonika.
Daliśmy się trochę ponieść.

dominqez pisze:Myślicie, że ten Guardiola już by tak dokonał cudu <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> wie co? Błagam... Miał kompletny zespół w 2014 i 2015 roku w Bayernie i co zrobił w Europie? Wielkie nic.
Jak Sarri będzie nastawiał zespół ofensywnie i przyjdzie jakiś napastnik to jest szansa na fajny Juventus.

Po co Ci kolejny napastnik?? Ronaldo,Higuain, Kean, Dybala.