JuvePoland

Trzy remisy z rzędu Barcelony - Juventus, Valencia oraz Celta...

I tylko z Juve nie strzelili, bo im się nie chciało

Po prostu nie musieli się ścierać

Ten mecz z Celtą był dzisiaj dla nas bardzo pechowy z kilku powodów.
Na szczęście Bilbao uratowało mi weekend.

joy pisze:Ten mecz z Celtą był dzisiaj dla nas bardzo pechowy z kilku powodów.
Na szczęście Bilbao uratowało mi weekend.

A teraz jeszcze Getafe. Grające przez 2/3 mecze w 10. Valencia bez Guedesa to nie jest już ta sama drużyna. Warto dodać, że Zaza skasztanił w samej końcówce szansę na remis.

Wszyscy graja dla Barcy, Real i Valencia chyba nie maja zamiaru zbytnio się do nich zbliżać

MRN pisze:Wszyscy graja dla Barcy, Real i Valencia chyba nie maja zamiaru zbytnio się do nich zbliżać

Szczerze mówiąc, to i tak i tak nie sądzę by którakolwiek drużyna mogła im w tym sezonie zagrozić, a już tym bardziej Valencia, która pewnie spuchnie.

Atleti 3 lat temu też miało spuchnąć. Valencia ma ten 'komfort', że nie musi męczyć się w pucharach. Co przy okrojonej kadrze Barcy może mieć znaczenie. Zresztą możliwe że Atleti zaraz poleci z LM i skupią się na lidze. To dopiero 1/3 sezonu więc jeszcze kilka razy będzie się to wszystko zmieniać.

joy pisze:Atleti 3 lat temu też miało spuchnąć. Valencia ma ten 'komfort', że nie musi męczyć się w pucharach. Co przy okrojonej kadrze Barcy może mieć znaczenie. Zresztą możliwe że Atleti zaraz poleci z LM i skupią się na lidze. To dopiero 1/3 sezonu więc jeszcze kilka razy będzie się to wszystko zmieniać.

Też mi się wydaje, że to Atletico może być najgroźniejszym rywalem Barcelony w walce o tytuł, wyraźnie ostatnio złapali rytm i grają co raz lepiej, a po odpadnięciu z LM będą tylko groźniejsi w lidze.

Atleti gra lepiej ale nie rewalacyjnie dalej moga z kazda druzyna stracic punktow i nie sadze ze to szybko sie zmieni.
Chyba ze ich napastnicy zaczna grac skutecznie bo narazie to co pokazal Correa z Realem Sociedadem oraz jak gra Griezman od poczatku sezonu nie wystarczy zeby walczyc o tytul mistrza Hiszpanii.
Moze po odpadniecie z LM El Cholo zdola zmotywowac i skoncentrowac swoja druzyna na walka o Primera Division.

Jako ciekawostka:

https://sportowefakty.wp.pl/pilka-nozna ... -w-chinach

Kolejny chiński emeryt...

Barca pokozala jak nalezy wypunktowac Real w el Classico na Estadio Santiago Bernabeo.
Pierwsza polowa nelezala do Los blancos co do posiadanie pilki ale bez wielkiego zagrozenie.
W drugiej polowie Barca przespieszyla i zostawila z tylu Real pokazujac jak sie gra trybiem ekonomicznym i zdobywac komplet punktow.
To koniec la Liga w tym sezonie no chyba ze Katalonczyce stwierdza ze warto stracic punktow w 2 lub 3 spotkanie z rzedu zeby sie zrobilo ciekawie.

Niezła kompromitacja Realu...pierwszy gol, co oni odwalili w obronie? Dramat. Drugi gol to nie potrzebne osłabienie Realu przez Carvajala i to podwójne i było po meczu.

Jak to jest, że Barca może sprzedać Neymara, może co chwilę zmieniać trenera i nawet jeśli to nie jest wybitny trener to Barca i tak ZAWSZE jest mocna i wygrywa?! Jak to możliwe?

Barca bardzo ładnie ale ten Paulinho to jest jednak postać z innej bajki.

Ten mecz przypomina mi trochę nasz finał LM. W pierwszej połowie Real trzymał Barcelone miał swoje okazję był lepszy, a w drugiej połowie jakby coś odjelo im moc.