Strona 44 z 57

: 04 kwietnia 2010, 13:22
autor: białas
tak, jak pisałem po kwalifikacjach, Robertowi udało się wyprzedzić Sutila i Hulkenberga, ale kierowca Williamsa to na razie nie top F1. przytomna jazda przez cały wyścig, dała jedynie 4. miejsce, bo niby słabsze czasy Rosberga to były tylko pozory, oszczędzanie opon jedynie. Vettel po awarii silnika oraz hamulców w końcu zwycięski, ale nie od dzisiaj wiadomo, że Webber nie jest mistrzem startów. niemniej dublet RedBulli.

jak dla mnie do miana najlepego kierowcy wyścigu może konkurować Sutil z Hamiltonem. pierwszy za obroną przed tym drugim przez niezliczoną ilość okrążeń, natomiast drugi za odrobienie 14 pozycji. zwycięża chyba kierowca Force India, za słabyszy bolid oraz udaną obronę.

trzeci wyścig w którym tylko jeden kierowca Renault dojeżdza do mety. Pietrov znowu nie dojeżdza do mety, a ponadto widać było, że potrafi jechać szybko i wyprzedzać, jak chociażby Hamiltona, jak również być wyprzedzanym, przez słabyszch kierowców. aż nadto widoczny jest w jego przypadku brak doświadczenia, bo jak potwierdza Robert, Renault nie ma wcale takiego słabego bolidu i może namieeszać w tym roku.

szkoda trochę Alonso, bo jechał równie dobrze jak Hamilton, ale jednostka napędowa nie pozwoliła na dojechanie do mety. jest to o tyle zatraważające, że w Ferrari siedzą silniki Renault, a więc takie, jakie są montowane w bolidzie Roberta. do mety również nie dojachał Schumacher, a muszę przyaznać, że chciałem zobaczyć cały jego wyścig akurat w Malezji. szkoda, że tak się nie stało.

i pierwsze punkty w karierze J.Alguersuariego

: 04 kwietnia 2010, 14:39
autor: oliver
Po kwalifikacjach
KimiIceman pisze: Dla Massy wielkim sukcesem będzie to jeśli zdobędzie choć jeden punkt bo jest beznadziejnym, słabym kierowcą, nie umiejącym grać zespołowo co pokazał w Australii, kiedy nie oddał pozycji szybszemu Alonso a od rakietowego startu to go później wszyscy wyprzedzali i gdyby Alonso nie był za nim to Massa zakończyłby wyścig najwyżej na 7 miejscu.
Klasyfikacja dzisiejsza
KimiIceman pisze:Vettel wreszcie wygrywa
1 Sebastian Vettel RedBull Renault 1:33:48.412
2 Mark Webber RedBull Renault + 4.8
3 Nico Rosberg Mercedes GP + 13.5
4 Robert Kubica Renault + 18.5
5 Adrian Sutil Force India Mercedes + 21.0
6 Lewis Hamilton McLaren Mercedes + 23.4
7 Felipe Massa Ferrari + 27.0
8 Jenson Button McLaren Mercedes + 37.9
9 Jaime Alguersuari STR Ferrari + 1:10.6
10 Nico Hulkenberg Williams Cosworth + 1:13.3
Po GP
KimiIceman pisze: Massa nic dziś nie pokazał. Strategia zrobiła swoje i awansowała go na 7 miejsce po walce z Buttonem, który był dużo wolniejszy a minął go dopiero po kilkunastu okrążeniach... :roll:
Sorry czy ty masz jakąś obsesje na punkcie Massy. Dalej Cie boli ze Ferrari postanowiło zostawić jego niż Fina. Chłopie ochłoń i tyle. Krytykujesz, że Felipe chyba był na starcie jeszcze dalej niż Lewis i że zrobił kilkanaście pozycji i utknął za obecnym mistrzem świata Buttonem i w ostateczności go wyminą, a chwalisz Hamiltona który fakt mimo wszystko zdobywał szybciej pozycje, a utknął za Sutilem i w ostateczności go nie miną. Brak Ci obiektywizmu. Dla mnie numer jeden dzisiaj Massa. Vettel zasłużył na zwycięstwo już we wcześniejszych GP. Bardzo cieszy mnie postawa Roberta który jak tylko nie ma problemów z boldem czy ktoś go nie zahaczy pokazuje na co go stać.

Mam wrażenie, że dzięki brakowi do tankowania wyścig jest nie co ciekawszy nie ma takiego kombinowania i mam wrażenie, że czasy między kierowcami są znacznie mniejsze.

: 04 kwietnia 2010, 18:52
autor: białas
KimiIceman pisze:Wyścig ciekawy, a więc pomysł z zakazem tankowań wcale nie jest głupi. Zmusza kierowców do zmotywowania się. Vettel dostał wreszcie to co mu się należało od początku sezonu. On w tej chwili powinien mieć 75 pkt. Jest bez wątpienia najszybszym kierowcą w tym sezonie i z pewnością jest głównym faworytem do zdobycia tytułu mistrzowskiego i mam nadzieję że tak się stanie i że rozwali te dwie Ferrari.
sorry, Kimi, ale uważam, że nie masz racji odnośnie, jakby to powiedzieć, "zwyczajów" panujących w sportach motorowych. nie wygrywa ten kto teoretycznie powinien, a ten, który dojeżdza napierwszym miejscu do mety. może i Vettel powinien mieć 75 pkt., ale ich nie ma. za wynik odpowiada cały zespół. akurat za to co się stało (silnik + hamulce) nie odpowiada kierowca, ani obsługa w pitlane, a ktoś zupełnie inny. nie oni zawalili sprawę z silnikiem (dostawca?), ani z hamulcami (?). niemniej szczęscie w końcu dopisało Niemcowi - wygrał.
Świetnie pojechał Hamilton. Sporo się nawyprzedzał, to najlepszy kierowca tego wyścigu. 6 miejsce to biorąc pod uwagę jego pozycję startową to jest coś fantastycznego. Massa nic dziś nie pokazał. Strategia zrobiła swoje i awansowała go na 7 miejsce po walce z Buttonem, który był dużo wolniejszy a minął go dopiero po kilkunastu okrążeniach... :roll:[-quote]
co do najlepszego kierowcy wyścigu - wyraziłem swoje zdanie (Sutil), ale oprócz dobrego kierowcy musi być również niezły strateg. dzięki nim tacy jak Hamilton, Alonso czy Massa wiedzą jak zyskać kilka miejsc.

Wielkie brawa dla Alguersuariego. To jest naprawdę talent. Nie boi się walczyć o pozycje co pokazał w Australii broniąc się przed Schumacherem, dzisiaj pojechał świetnie i wreszcie zdobył pierwsze punkty w karierze. Widzę przed nim wspaniałą przyszłość, chciałbym aby za rok był partnerem Kubicy w Renault.
szczerze, to Hiszpan niepokazał na razie nic nadzwyczajnego. no moze jedynie to, że jeździ w słabym zespole, a dojechał do mety na punktowanej pozycji. nie należy zapominać, że stało się to dzięki temu, że 8 kierowców nie dojechało do mety, di Grassi, Chandhok, Bruno Senna oraz Trulli mają słabsze bolidy, Barichello został na starcie, a jedynie Hulkenberg zapomniał po co się stawił na starcie. ale pierwsze punkty pojawiły się na koncie kierowcy Toro Rosso.
Oczywiście zakładając że Robert tam zostanie a są na to niemałe szanse. Robert spisał się dobrze, jest 4 miejsce, 12 pkt, jednak czuje pewien niedosyt bo dzisiaj przegrał z Rosbergiem który jest jednak gorszym kierowcą. Start dobry. Uciekł na prawą stronę i zdołał wyprzedzić Sutila. Poźniej bardzo dobrze utrzymywał tempo Rosberga, nie pozwalając mu odjechać na więcej niż 1.5 sekundy. Pierwszy pit-stop. Świetnie się spisali mechanicy Renault, którzy dokonali zmiany opon w 4.9 sek jednak Mercedes okrązenie później wypadł jeszcze lepiej dla Rosberga dokonując zmiany w 3.9 sek i to zdecydowało że Rosberg wyjechał tuż przed Robertem. Miałem nadzieję na podium dla Roberta. Niestety się przeliczyłem. Kiedy Rosberg miał tylko 0.6 sek przewagi to myślałem że za chwilę Robert go minie. Okazało się że Nico chyba oszczędzał opony i kiedy powrócił go stałego dystansu jednej sekundy to później zaczął się szybko oddalać i aż 5 sekund przewagi na mecie. Jak się okazało, to Roberta silnik się przegrzewał, więc przed mechanikami jeszcze trochę pracy, bo Robert mógł dzisiaj do mety nie dojechać jak Pietrow. Przedziwna awaria Schumachera. Najechał na tarkę i zwolnił. Z czymś takim to się nigdy chyba nie spotkałem.
ja natomiast nie widziałem nigdy czegoś takiego, co zrobił Hamilton, kiedy był na prostej, a za nim na ogonie siedział słabszy kierowca (nie pamiętam już kto to był) - mowa oczywiście o slalomie.

: 04 kwietnia 2010, 19:02
autor: JuveR
ja natomiast nie widziałem nigdy czegoś takiego, co zrobił Hamilton, kiedy był na prostej, a za nim na ogonie siedział słabszy kierowca (nie pamiętam już kto to był) - mowa oczywiście o slalomie.
Mówisz o Pietrovie? Podobała mi się jego reakcja, gdy wyprzedził go Hamilton. Jest chłopak waleczny :)

: 04 kwietnia 2010, 19:13
autor: białas
JuveR pisze:
ja natomiast nie widziałem nigdy czegoś takiego, co zrobił Hamilton, kiedy był na prostej, a za nim na ogonie siedział słabszy kierowca (nie pamiętam już kto to był) - mowa oczywiście o slalomie.
Mówisz o Pietrovie? Podobała mi się jego reakcja, gdy wyprzedził go Hamilton. Jest chłopak waleczny :)
tak, to był chyba Pietrov. owszem chłopak waleczny, ale należy zwrócić uwagę na inną rzecz. niby bolid słabszy, a jednak aerodynamika ogdrywa znaczącą rolę w F1.

: 05 kwietnia 2010, 13:02
autor: Majos
Bardzo ważny to był start dla Polaka. trzeba było udowodnić wszystkim, że ostatnie drugie miejsce to nie przypadek, to się udało, polak był w ścisłej czołówce. pozostaje trochę niedosyt, bo po dobrym wystartowaniu kiedy Kubica "przeskoczył" z szóstego na czwarte miejsce, liczyłem, że da radę na podium wskoczyć. Jest i tak bardzo dobrze, widać, że renault ma dużo lepsze niż BMW Sauber w poprzednim sezonie. ambitny był również kolega z teamu Roberta, Pietrov, bardzo mi się podobała jego jazda, ale brak doświadczenia zrobił swoje.

: 17 kwietnia 2010, 09:31
autor: KimiIceman
Vettel ponownie rozdaje karty w kwalifikacjach
1 Sebastian Vettel RedBull Renault 1:34.558
2 Mark Webber RedBull Renault 1:34.806
3 Fernando Alonso Ferrari 1:34.913
4 Nico Rosberg Mercedes GP 1:34.923
5 Jenson Button McLaren Mercedes 1:34.979
6 Lewis Hamilton McLaren Mercedes 1:35.034
7 Felipe Massa Ferrari 1:35.180
8 Robert Kubica Renault 1:35.364
9 Michael Schumacher Mercedes GP 1:35.646
10 Adrian Sutil Force India Mercedes 1:35.963

Ciekawe kwalifikacje jak i cały weekend. Dobra postawa Roberta na treningach i dzisiaj 8 miejsce, i co fajne, przed Schumacherem. Chyba myliłem się co do Schumiego. Myślałem że będzie coraz lepszy i będzie naciskał Rosberga, tym czasem ten mu coraz bardziej odjeżdża. Zaczynam naprawdę sądzić że MS źle zrobił wracając do F1, bo teraz dostaje baty od Rosberga, który jest przeciętny (przynajmniej kiedy jeździł w Williamsie) i seryjnie zaczyna Schumi rozmieniać się na drobne. RedBull mnie zaskoczył. Myślałem że pierwsze skrzypce będzie grać Hamilton który był moim głównym faworytem do wygranej, tymczasem on pojechał gorzej niż Button i na 90% na podium nie będzie. Massa tak jak się spodziewałem, słabo. Jak to możliwe, że on jest liderem klasyfikacji mistrzostw świata :?: Przecież on jedzie w qualu słabiutko. Poza Bahrajnem, to Massa cały czas dostaje baty i to nie tylko od Alonso. Teraz te plotki o przejściu Kubicy do Ferrari w miejsce Massy, są już niebezpodstawne i Robert niemal na pewno ukończy wyścig przed nim. Force India wywołało u mnie mieszane odczucia. Sutil 10, a Liuzzi nawet do Q2 nie zakwalifikował się a to się udało Pietrowowi który rozbił bolid na ostatnim zakręcie na treninigu i Buemiemu, któremu na dohamowaniu na długiej prostej odpadły dwa przednie koła. Sutil ma po 33% szansy na takie rozwiązania: a) zakończy wyścig na pierwszym okrążeniu. b) przeskoczy przed Schumachera i będzie jechał znakomity wyścig jak ostatnio w Malezji oraz na Monzy rok temu. c) wyprzedzą go Barrichello i dwa ToroRosso i będzie jechał wolniej od hulajnogi.
Spodziewam się nudnego wyścigu i jeśli będą jakieś walki o pozycje to tylko na pitstopach, na starcie oraz w środku stawki pomiędzy tymi zdarzeniami.
Moje typy na jutro:
1 Vettel 2 Webber 3 Alonso 4 Button 5 Kubica 6 Hamilton 7 Rosberg 8 Schumacher 9 Massa 10 Sutil

________________________________
"Piłkarze odchodzą, mężczyźni zostają" - Pavel Nedved

: 18 kwietnia 2010, 13:31
autor: KimiIceman
McLaren zdobywa dublet w deszczowym Szanghaju
1 Jenson Button McLaren Mercedes
2 Lewis Hamilton McLaren Mercedes + 1.5
3 Nico Rosberg Mercedes GP + 9.4
4 Fernando Alonso Ferrari + 11.8
5 Robert Kubica Renault + 22.2
6 Sebastian Vettel RBR Renault + 33.3
7 Vitaly Petrov Renault + 47.6
8 Mark Webber RBR Renault + 52.1
9 Felipe Massa Ferrari + 57.7
10 Michael Schumacher Mercedes GP + 1:01.7

Wyścig pełen zawirowań pogody, przekrętów, walk oraz chamskich zachowań. Drugi SC to jakaś komedia. Z powodu kilku kawałków spojlera :?: To było ewidentne zagranie Charliego Whitinga pod Hamiltona by ten mógł odrobić ogromną stratę do Roberta. Hamilton jedzie niezwykle widowiskowo i agresywnie ale i także wyjątkowo chamsko. Dlaczego sędziowie na to wszystko przymykają oko :?: Chyba nastąpił powrót sprzed 3 lat czyli "FIAmilton", w 2008 było "FIArrari". Już w Malezji złamał przepisy, wykonując slalom by obronić się przed Petrovem, co oburzyło kierowców bo podczas obrony pozycji można wykonać tylko jeden ruch a on wykonał ich pięć :!: Dzisiaj, przed drugim restartem wypchnął Webbera który stracił przez to kilka pozycji. I ta bezpardonowa walka z Vettelem, który także był chamski a on taki nie jest. Podobnie Alonso jak wyprzedził Massę. Hamilton powinien dostać z dwie kary. Przez tych...sędziów, Robert stracił 3 miejsce. Fajnie że Button wygrał. Nie jedzie chamsko, agresywnie ani widowiskowo ale potrafi wygrać nie zdzierając opon i wypychając rywali w przeciwieństwie do Hamiltona. Niech ktoś go ukara bo dalej będzie jechał jak cham, i on to robi bo wie że mu nikt nic nie zrobi. Brawa dla Petrova za pierwsze punkty i wspaniałą końcówkę wyścigu w której wyprzedził Schumachera i Webbera. Massa jedzie w porównaniu z Alonso, wyjątkowo tragicznie. A jak popada to w ogóle N/C, co się z nim dzieje :?: Schumacher także beznadzieja totalna. Michael, spójrz w lustro i powiedz przed sobą że źle wróciłeś wracając. Jadą go wszyscy jak chcą. Jak mam go chwalić jego bronienie się przed Hamiltonem, skoro Alonso, Petrov, Massa, Sutil, Vettel i Webber z taką łatwością go wyprzedzają :?: Jak mam go chwalić, skoro jedzie tak wolno i dostaje baty od Rosberga, który dopiero w tym roku zaczyna pokazywać że potrafi jechać szybko, tyle że dzisiaj popełnił jeden poważny błąd który prawdopodobnie kosztował go zwycięstwo. Myslę, że o niebo lepiej od Schumachera, jeździłby Heidfeld, który prawdopodobnie tylko czeka aż z nim nie wytrzymają. Byłoby więcej punktów. A jakby zatrudnili Räikkönena to już by mieli conajmniej jedno zwycięstwo. Schumi popełnił poważny błąd wracając. Odszedł w chwale. Jako wielki kierowca, odchodził kiedy był v-ce mistrzem świata. Wraca jako worek treningowy. Mogłeś wytrzymać na emeryturze. Pozostałbyś legendą jak Mika Hakkinen, ale wszystko teraz rozmienisz na grosze.

Klasyfikacja kierowców:
1 Jenson Button - 60 pkt
2 Nico Rosberg - 50 pkt
3 Fernando Alonso - 49 pkt
4 Lewis Hamilton - 49 pkt
5 Sebastian Vettel - 45 pkt
6 Felipe Massa - 41 pkt
7 Robert Kubica - 40 pkt
8 Mark Webber - 28 pkt
9 Adrian Sutil - 10 pkt
10 Michael Schumacher - 10 pkt
11 Vitantonio Liuzzi - 8 pkt
12 Vitaly Petrov - 6 pkt
13 Rubens Barrichello - 5 pkt
14 Jaime Alguersuari - 2 pkt
15 Nico Hulkenberg - 1 pkt

Klasyfikacja konstruktorów:
1 McLaren Mercedes - 109 pkt
2 Ferrari - 90 pkt
3 RBR Renault - 73 pkt
4 Mercedes GP - 60 pkt
5 Renault - 46 pkt
6 Force India Mercedes - 18 pkt
7 Williams Cosworth - 6 pkt
8 STR Ferrari - 2 pkt

____________________________
"Piłkarze odchodzą, mężczyźni zostają" - Pavel Nedved

: 18 kwietnia 2010, 14:16
autor: kameleon512
KimiIceman pisze:McLaren zdobywa dublet w deszczowym Szanghaju
1 Jenson Button McLaren Mercedes
2 Lewis Hamilton McLaren Mercedes + 1.5
3 Nico Rosberg Mercedes GP + 9.4
4 Fernando Alonso Ferrari + 11.8
5 Robert Kubica Renault + 22.2
6 Sebastian Vettel RedBull Renault + 33.3
7 Vitaly Petrov Renault + 47.6
8 Mark Webber RedBull Renault + 52.1
9 Felipe Massa Ferrari + 57.7
10 Michael Schumacher Mercedes GP + 1:01.7

Wyścig pełen zawirowań pogody, przekrętów, walk oraz chamskich zachowań. Drugi SC to jakaś komedia. Z powodu kilku kawałków spojlera :?: To było ewidentne zagranie Charliego Whitinga pod Hamiltona by ten mógł odrobić ogromną stratę do Roberta. Hamilton jedzie niezwykle widowiskowo i agresywnie ale i także wyjątkowo chamsko. Dlaczego sędziowie na to wszystko przymykają oko :?: Chyba nastąpił powrót sprzed 3 lat czyli "FIAmilton", w 2008 było "FIArrari". Już w Malezji złamał przepisy, wykonując slalom by obronić się przed Petrovem, co oburzyło kierowców bo podczas obrony pozycji można wykonać tylko jeden ruch a on wykonał ich pięć :!: Dzisiaj, przed drugim restartem wypchnął Webbera który stracił przez to kilka pozycji. I ta bezpardonowa walka z Vettelem, który także był chamski a on taki nie jest. Podobnie Alonso jak wyprzedził Massę. Hamilton powinien dostać z dwie kary. Przez tych...sędziów, Robert stracił 3 miejsce. Fajnie że Button wygrał. Nie jedzie chamsko, agresywnie ani widowiskowo ale potrafi wygrać nie zdzierając opon i wypychając rywali w przeciwieństwie do Hamiltona. Niech ktoś go ukara bo dalej będzie jechał jak cham, i on to robi bo wie że mu nikt nic nie zrobi. Brawa dla Petrova za pierwsze punkty i wspaniałą końcówkę wyścigu w której wyprzedził Schumachera i Webbera. Massa jedzie w porównaniu z Alonso, wyjątkowo tragicznie. A jak popada to w ogóle N/C, co się z nim dzieje :?:
Wiesz, jak to cię uspokoi to może jedź do tego Szanghaju, i nagadaj złemu Hamiltonowi. Nie ma co płakać i od chamów Hamiltona wyzywać. Cieszmy się z tego co mamy, bo piąte miejsce nie jest złe( wystarczy spojrzeć na Juventus w serieA.) :)

: 18 kwietnia 2010, 14:28
autor: aRn.
@KimiIceman
Sorry, że się wtrące, ale akurat Mika Häkkinen jakąś wielką legendą nie jest. Nie wytrzymał psychicznie to się poddał, ale powrót Schumiego również nie jest najlepszym pomysłem, tu się zgodzę.

Co do wyścigu cieszy piąte miejsce Roberta. Mogło być lepiej, ale cóż, uczciwie patrząc to nie ma co wymagać więcej, bo w trzech ostatnich wyścigach szczęście mu dopisuje. To chyba wyrównanie za tego pecha z BMW. Karma istnieje ;)

: 18 kwietnia 2010, 15:10
autor: białas
piszcie sobie co chcecie, ale odnośnie chamskiego zachowania Hamiltona, to akurat zgodzę się z Kimim. zepchnięcie poza tor Webbera i przepychanka z Vettelem w pit-lane, to oznaki nie agresywnej jazdy, a nazwyklejszego braku wyobrażni. o czym on myślał? że nikt nie zauważy? no raczej nie. zresztą, jego zachowaniem przy wyjeżdzie z boksów zajmie się komisja. pewnie skończy się przesunięciem o kilka miejsc w następnym wyścigu. jestem jeszcze ciekaw jak potoczy się sprawa Alonso i jego jump-start. też pewnie będzie przesunięcie, bo jakby nie patrzeć, Hiszpan zyskal na tym manewrze (2 bolidy Red Bulla zostały wyprzedzone).

ogólnie rzecz biorąc, Robert dzisiaj zrobił, co mógł. może podziekować zespołowi za szczyptę żyłki hazadrzisty u inżyniera, bo zmiana na przejściówki pozbawiłaby go walki o dobre miejsce. zresztą, cały team nieźle się spisał, bo Pietrow też zdobył punkty, a przy tym pokazał, że coś tam umie.

zastanawia mnie sytuacja Schumachera i ogólnie Mercedesa. niby bolidy mają dobre, a nie wiedzieć czemu, to Rosberg gra jak na razie pierwsze skrzypce w zespole. z tego co słyszałem, to Schumi narzeka na problemy ze sterowaniem bolidem, co można m.in. było dzisiaj zobaczyć. mam nadzieję, że nie obudzi i pokaże, że może jeszcze dobrze jeździć.

dziwna sytuacja wyszła z drugim wyjazdem na tor SC. było to raczej zbyteczne, a poniekąd ustawiło wyścig...

: 18 kwietnia 2010, 15:36
autor: Safin
Z tego co mi wiadomo to Alonso miał karny przejazd, przez aleje serwisową.

: 18 kwietnia 2010, 19:49
autor: białas
pikito pisze:Z tego co mi wiadomo to Alonso miał karny przejazd, przez aleje serwisową.
a rzeczywiście, przepraszam za zamieszanie. jakoś mi to ogólnie umknęło :doh:

odnośnie sprawy Hamiltona i Vettela została już podjęta decyzja. obaj otrzymali reprymendę. zupełnie nie rozumiem tej decyzji, bo Niemiec nie zrobił niczego niezgodnego z przepisami. a Anglikowi po raz kolejny się upiekło. patologia.

: 22 kwietnia 2010, 22:32
autor: KimiIceman
http://www.sport.pl/sport/1,65025,78049 ... ologu.html -Kubica jak Räikkönen znakomicie sobie radzi nie tylko w F1 :!:

http://f1.pl/Artykul.82+M58bc5cc1c4d.0.html - Akurat on nie powinien się na ten temat odzywać...

http://f1.pl/Artykul.82+M554d1e9c9eb.0.html , http://f1.pl/Artykul.82+M5921d3288ed.0.html - o dyspozycji Schumachera w tych ostatnich wyścigach.

Kimi Räikkönen zajął 5 miejsce w Rajdzie Turcji. No on mnie zadziwia. Chciałbym żeby powrócił do F1, ale czy to byłoby dobre dla niego :?: Co prawda tylko rok przerwy, nie jak Schumacher 3 lata, który spisuje się gorzej niż myśłałem. Ale może Kimi zamierza stać się czymś więcej w WRC niż tylko gwiazdą którą stał się w F1 i z pewnością za jego sprawą Rajdy są bardziej popularne.

________________________
"Piłkarze odchodzą, mężczyźni zostają" - Pavel Nedved

: 22 kwietnia 2010, 23:21
autor: FalsoVero
KimiIceman pisze: Kimi Räikkönen zajął 5 miejsce w Rajdzie Turcji. No on mnie zadziwia. Chciałbym żeby powrócił do F1, ale czy to byłoby dobre dla niego :?: Co prawda tylko rok przerwy, nie jak Schumacher 3 lata, który spisuje się gorzej niż myśłałem. Ale może Kimi zamierza stać się czymś więcej w WRC niż tylko gwiazdą którą stał się w F1 i z pewnością za jego sprawą Rajdy są bardziej popularne.
Mam pytanie, czy Kimi lata w tej samej klasie co Loeb ? Druga sprawa osobiście uważam, że mimo przybycia byłego mistrza świata F1 WRC aż tak na popularności nie zyskało. W WRC liczy się tylko "cytryna" z Sebastianem w składzie mam nadzieje, że w końcu zakończy kariere rajdowca na kierowce F1 mimo 36 lat mógłby pojeździć w F1 tak samo jak Valentino Rossi.