JuvePoland

Także dziwi mnie brak Grosickiego Smuda uznał chyba, że po powrocie Peszki do kadry dla Grosika nie ma już miejsca. Szkoda, że nie wypróbuje go na pozycji cofniętego na napastnika, bo grając w Jagiellonii był chyba najlepszy w lidze na tej pozycji.

Krychowiakowi też warto dać szansę. Może grać jako środkowy obrońca i jako stoper, na pewno mógłby się przydać.

Dobrze, że znowu jest Wasilewski
Dziwią trochę powołania dla Fabiańskiego i Pawła Brożka, który grzejąc ławę w Turcji jest chyba obecnie mniej użyteczny dla reprezentacji niż jego bliźniak (który chyba jeszcze leczy kontuzję).

Pani żecznik PZPN jak zafsze w formie.

Święta Mario, zmiłuj się nad tą kadrą

Kolejne zgrupowanie i po raz kolejny burdel na kadrze :evil:

Co to ma znaczyć, że selekcjoner, kapitan, menedżer kadry i jeszcze kilka osób spóźnia się na samolot :shock:

francois pisze:Kolejne zgrupowanie i po raz kolejny burdel na kadrze :evil:

Co to ma znaczyć, że selekcjoner, kapitan, menedżer kadry i jeszcze kilka osób spóźnia się na samolot :shock:

hmm... bo inny lot z Krakowa się opóźnił, Sherlocku ?

pan Zambrotta pisze:

francois pisze:Kolejne zgrupowanie i po raz kolejny burdel na kadrze :evil:

Co to ma znaczyć, że selekcjoner, kapitan, menedżer kadry i jeszcze kilka osób spóźnia się na samolot :shock:

hmm... bo inny lot z Krakowa się opóźnił, Sherlocku ?

Wyobrażasz sobie taką sytuację w jakiejkolwiek innej cywilizowanej federacji, Watsonie

Cieszmy się i radujmy, że Smuda nigdy nie będzie trenerem "Starej Damy". Nie dość, że jest nieokrzesany to jego dorobek jako trenera reprezentacji to : 10 zwycięstw, 10 remisów, 7 porażek :shock:, natomiast jego zarobki w porównania do Pana Bogdana Wenty są jakimś nieporozumieniem. Zastanawiam się tylko czy Deleń nie był właśnie takim"włoskim Smudą". i czy przypadkiem nie Juve padło jego ofiarą

francois pisze:Wyobrażasz sobie taką sytuację w jakiejkolwiek innej cywilizowanej federacji, Watsonie

Oj nie piszmy tak, bo pogrubiony fragment przypomina mi hasełka pewnej opcji politycznej

annihilator1988 pisze:Cieszmy się i radujmy, że Smuda nigdy nie będzie trenerem "Starej Damy". Nie dość, że jest nieokrzesany to jego dorobek jako trenera reprezentacji to : 10 zwycięstw, 10 remisów, 7 porażek :shock:, natomiast jego zarobki w porównania do Pana Bogdana Wenty są jakimś nieporozumieniem. Zastanawiam się tylko czy Deleń nie był właśnie takim"włoskim Smudą". i czy przypadkiem nie Juve padło jego ofiarą

Nie widzę lepszego kandydata w realnym zasięgu(mówię o reprezentacji oczywiście). Dajmy mu pracować a oceni się po euro. Co do zarobków i Wenty, podejrzewam że cała piłka ręczna jest gorzej opłacana niż nożna, więc takie porównania nie mają sensu.
Swoją drogą jeszcze lepiej pojechał jakiś koleś robiąc demotywator o tym że Wenta po sukcesach został zwolniony a Smuda ich nie ma i dalej jest selekcjonerem :roll: Chyba zapomniał że nie było eszcze żadnego meczu o punkty.
Jeszcze inna historia mi się przypomniała. Ostatnio głośno było o tym, że Kobe Bryant miał dostać po 800 000 (chyba €) za każdy z trzech meczów we włoskiej lidze (opóźnia się rozpoczęcie sezonu NBA) i wielkie halo. Ja sobie od razu pomyślałem o naszym Amaurim: 4 mln i prawdopodobnie żadnego meczu

@D@$ pisze:Nie widzę lepszego kandydata w realnym zasięgu(mówię o reprezentacji oczywiście). Dajmy mu pracować a oceni się po euro. Co do zarobków i Wenty, podejrzewam że cała piłka ręczna jest gorzej opłacana niż nożna, więc takie porównania nie mają sensu.
Swoją drogą jeszcze lepiej pojechał jakiś koleś robiąc demotywator o tym że Wenta po sukcesach został zwolniony a Smuda ich nie ma i dalej jest selekcjonerem :roll: Chyba zapomniał że nie było eszcze żadnego meczu o punkty.

Na pewno masz rację mówiąc o różnicach finansowych między piłką nożną, a ręczną. Trudno mi jednak zrozumieć dysproporcję między zarobkami Smudy, a Wenty, ale cóż. Nie od nas to zależy. Co do trenera, to wydaje mi się, że osiągalnym coachem, co prawda nie mającym doświadczenia w trenowaniu reprezentacji, byłby Dan Petrescu. Pamiętam jak powiedział zawodnikom Wisły, że piłka nożna to ich hobby i nie są piłkarzami. Oczywiście uraziło to po co niektórych "siepaczy"

annihilator1988 pisze: Co do trenera, to wydaje mi się, że osiągalnym coachem, co prawda nie mającym doświadczenia w trenowaniu reprezentacji, byłby Dan Petrescu. Pamiętam jak powiedział zawodnikom Wisły, że piłka nożna to ich hobby i nie są piłkarzami. Oczywiście uraziło to po co niektórych "siepaczy"

Trudny trener. Zagrał w Lidze Mistrzów. Przykładny pozytywista. W Wiśle się spalił. Miał kiepskie relację z zawodnikami, szczególnie z polskimi. Nie po drodze z dziennikarzami. To chyba nie jest najlepsza opcja.

zoff pisze:

annihilator1988 pisze: Co do trenera, to wydaje mi się, że osiągalnym coachem, co prawda nie mającym doświadczenia w trenowaniu reprezentacji, byłby Dan Petrescu. Pamiętam jak powiedział zawodnikom Wisły, że piłka nożna to ich hobby i nie są piłkarzami. Oczywiście uraziło to po co niektórych "siepaczy"

Trudny trener. Zagrał w Lidze Mistrzów. Przykładny pozytywista. W Wiśle się spalił. Miał kiepskie relację z zawodnikami, szczególnie z polskimi. Nie po drodze z dziennikarzami. To chyba nie jest najlepsza opcja.

Te grzechy, które wyliczyłeś należy przypisać również Smudzie. Ja gościa nie znoszę, w mojej opinii jest pachołkiem PZPN, a jego teksty są równie żenująca co on sam. Jako trener Lecha został zapytany dlaczego jego piłkarze tak dobrze grają, na co padła odpowiedział: "Grają tak dobrze, bo ich gwałcę" WTF ? :roll: Gość nie jest w stanie sklecić jednego zdania, które miałoby sens. Zawsze wstępem do jego wypowiedzi jest "yyyy...yyyy"

Miał kiepskie relacje z piłkarzami, bo im się dobrał do tyłków. Ci zaczęli marudzić bo byli przyzwyczajeni do zgarniania tych swoich 200 tysięcy euro za truchtanie na treningach.

francois pisze:

pan Zambrotta pisze:

francois pisze:Kolejne zgrupowanie i po raz kolejny burdel na kadrze :evil:

Co to ma znaczyć, że selekcjoner, kapitan, menedżer kadry i jeszcze kilka osób spóźnia się na samolot :shock:

hmm... bo inny lot z Krakowa się opóźnił, Sherlocku ?

Wyobrażasz sobie taką sytuację w jakiejkolwiek innej cywilizowanej federacji, Watsonie

widzę, że nigdy nie latałeś samolotami. Pewnie całe życie się wozisz pkp, czy pks-em i narzekasz jak zawistny polaczek, że masz 20 minut spóźnienia.
Tak więc wiedz, że opóźnienia samolotu to najnormalniejsza sprawa na świecie.

typuję 0:2 dla Korei. jak za starych dobrych czasów

Ouh_yeah pisze:Miał kiepskie relacje z piłkarzami, bo im się dobrał do tyłków. Ci zaczęli marudzić bo byli przyzwyczajeni do zgarniania tych swoich 200 tysięcy euro za truchtanie na treningach.

Zgadzam się. Mimo wszystko opnii nie miał w Polsce dobrej. Takie są fakty. Poza tym lubował się w tych swoich Rumunach. Był przekonany, że Hristu Chiacu wygryzie Błaszczykowskiego etc.

Tytan pracy. Ale w reprezentacji to zupełnie inna bajka. Tam zalety, które ma Petrescu po prostu mają mniejsze znaczenie, bo selekcjoner ma do dyspozycji zawodnika przez zaledwie 9 dni w miesiącu - to jest max 6-5 treningów. Zwykle taktycznych. Motorycznie nie może zrobić kompletnie nic z nimi.

annihilator1988 pisze: Co do trenera, to wydaje mi się, że osiągalnym coachem, co prawda nie mającym doświadczenia w trenowaniu reprezentacji, byłby Dan Petrescu. Pamiętam jak powiedział zawodnikom Wisły, że piłka nożna to ich hobby i nie są piłkarzami. Oczywiście uraziło to po co niektórych "siepaczy"

Wyobrażasz sobie tych leni, gdyby agent Mulder kawał im zasuwać na treningach? Bylibyśmy świadkami pierwszego w historii kadry otwartego buntu :naughty:

Jaki otwarty bunt? Deszczu, otwarte bunty przeszły do historii. Przegraliby specjalnie 4:0 z Wyspami Owczymi i Lato sam by wyrzucił Petrescu dwa dni później.