Strona 44 z 59
: 05 maja 2009, 22:52
autor: Łukasz
KU-bra pisze:Jeszcze słowo co do Ronaldo. Niektórzy piszą: Kryśka, Płaczka, Beksa Lala. Ja napisze tyle: tego piłkarza osobiście przyniósłbym na plecach do Turynu. Jego gra czaruje, jego gra pokazuje czym jest piękna i skuteczna piłka .
To być może najlepszy obecnie grajek na świecie, ale - powiem krótko: nie dla takich gwiazdek w Juve.
KU-bra pisze:
stanął Salas, a właściwie jego obywatelsto i limit graczy spoza UE...
Chciałbym przypomnieć, że to Portugalczyk.
: 05 maja 2009, 22:55
autor: Monte Cristo
Łukasz pisze:KU-bra pisze:Jeszcze słowo co do Ronaldo. Niektórzy piszą: Kryśka, Płaczka, Beksa Lala. Ja napisze tyle: tego piłkarza osobiście przyniósłbym na plecach do Turynu. Jego gra czaruje, jego gra pokazuje czym jest piękna i skuteczna piłka .
To być może najlepszy obecnie grajek na świecie, ale - powiem krótko: nie dla takich gwiazdek w Juve.
KU-bra pisze:
stanął Salas, a właściwie jego obywatelsto i limit graczy spoza UE...
Chciałbym przypomnieć, że to Portugalczyk.
Wlasnie mialem napisac ze co ma zawodnik spoza UE do Portugalczyka? Jesli sie nie myle to na drodze do sprowadzenia Ronaldo stanelo Calciopoli.
A co do Cristiano w Juve to go akruat bym nie chcial - ale zawodnik o jego klasie i umiejetnosciach by sie przydal Juventusowi.
: 05 maja 2009, 22:56
autor: szczypek
KU-bra pisze:Jeszcze słowo co do Ronaldo. Niektórzy piszą: Kryśka, Płaczka, Beksa Lala. Ja napisze tyle: tego piłkarza osobiście przyniósłbym na plecach do Turynu. Jego gra czaruje, jego gra pokazuje czym jest piękna i skuteczna piłka.
Jak dobrze pamiętam to Juve prawie go ściągnęło, ale na przeszkodzie stanął Salas, a właściwie jego obywatelsto i limit graczy spoza UE...

Można cenić go jako piłkarza, ale jako człowiek sam w sobie jeśli chodzi o zachowanie na boisku czy poza, to nie jest ktoś, kogo ja bym chętnie przywitał w Turynie. Można podziwiać grę Ibrahimovica, który sam potrafi wygrać spotkanie (patrz. ostatnie mistrzostwa Interu), ale jako człowiek jest także dla mnie skreślony. Wiem, ze są to dwie różne postacie, ale tak było mi łatwiej pokazać, że dobry piłkarza sam w sobie czasami nie wystarczy. Ja wole mieć w składzie Marchionniego niż Ronaldo. Może to naiwne i głupie, ale takie mam przekonanie, że każdy ma jakaś swoją wartość.
Co do Ligi Mistrzów. Tęsknie za czasem, gdy była na takim poziomie ciekawsza rywalizacja, gdy grał z Juventus z Realem, coś pięknego... Szkoda też ligi holenderskiej, która teraz niczego szczególnego nie pokazuje...
Chelsea - Manchester i niech to wygrają The Blues. Oni na to zasługują bardziej...
: 05 maja 2009, 23:02
autor: Kubba
Łukasz pisze:KU-bra pisze:Jeszcze słowo co do Ronaldo. Niektórzy piszą: Kryśka, Płaczka, Beksa Lala. Ja napisze tyle: tego piłkarza osobiście przyniósłbym na plecach do Turynu. Jego gra czaruje, jego gra pokazuje czym jest piękna i skuteczna piłka .
To być może najlepszy obecnie grajek na świecie, ale - powiem krótko: nie dla takich gwiazdek w Juve.
Nie ma to jak grać Marchionnim 8) Nie jest to gwiazda, ale piłkarz już wielkiego kalibru...:C
Łukasz pisze:KU-bra pisze:
stanął Salas, a właściwie jego obywatelsto i limit graczy spoza UE...
Chciałbym przypomnieć, że to Portugalczyk.
Aaa to tu mi się coś, pomyliło... :? Myślałem, że Portugalia przystąpiła troche później :doh:
A może chodziło o limit graczy spoza Włoch/Europy w danym zespole? Coś takiego istnieje/istniało?
Kuzminski pisze:Jesli sie nie myle to na drodze do sprowadzenia Ronaldo stanelo Calciopoli.
Calciopoli wybuchło w 2006. A CR wylądował w United w 2003r.
Nawet gdyby nie ta afera to wątpie aby taki transfer był możliwy...
: 05 maja 2009, 23:07
autor: Łukasz
KU-bra pisze:
Nie ma to jak grać Marchionnim 8) Nie jest to gwiazda, ale piłkarz już wielkiego kalibru...:C
Taaa... Magiczny Marco.
Jeśli miałbym wybrać sobie dowolnego prawoskrzydłowego, którego chciałbym zobaczyć w Juve na pewno nie byłby to CR.
: 06 maja 2009, 11:24
autor: pan Zambrotta
Mówcie co chcecie, dla mnie bohaterem tygodnia jest Darren Fletcher, który przy stanie w dwumeczu 0-4 wolał narażać się na czerwoną kartkę (ostatni obrońca, klarowna sytuacja zawodnika Arsenalu, celem ataku nie była piłka) i odpuścić sobie finał w Rzymie. A w finale raczej by wystąpił.
A co do Wengera - wszyscy będą płakać po fatalnym sezonie, ale sam Francuz niezmartwiony ściągnie pięciu młokosów, przez całą jesień będzie ich dokooptowywał do składu, wszyscy w połowie sezonu zachwycą się nad Kanonierami jaki to oni grają piękny futbol, a w maju będą sie zastanawiać czemu Arsenal znowu nic nie wygrał. Co zrobi Wenger? ściągnie sześciu młokosów, przez całą jesień...
Arsenal potrafi nawiązać walkę z najsilniejszymi. Sęk w tym, że na krótko. Dlatego w długodystansowej lidze nigdy nie zaistnieją, Champions League samym fartem wygrać się nie da, więc będą tułać się między 1/8, 1/4 a 1/2 finału.
: 06 maja 2009, 11:38
autor: FalsoVero
Miś Coccolino pisze:
Arsenal potrafi nawiązać walkę z najsilniejszymi. Sęk w tym, że na krótko. Dlatego w długodystansowej lidze nigdy nie zaistnieją, Champions League samym fartem wygrać się nie da, więc będą tułać się między 1/8, 1/4 a 1/2 finału.
Szkoda, że my się tak nie tułamy

Gramy okropnie dla oka i z okropnym skutkiem ;]
: 06 maja 2009, 12:48
autor: zoff
Arsenal to drużyna obecnie na maksimum półfinał Ligi Mistrzów. Mają pewien potencjał. Już za dwa, trzy lata ta drużyna będzie mogła nawiązać walkę w Europie z ManU czy Barcą. Na razie jest po prostu za słaba. Mam nadzieję, że Wenger zmieni też sposób przeprowadzania transferów. Sprzedawanie graczy juz ukształtowanych i zastępowanie ich młodymi talentami da efekt, ale w przyszłości. Jestem przekonany, że np. Bendtner może być lepszy niż Adebayor czy Van Persie, ale dopiero za kilka lat. Jeśli Wenger myśli na poważnie o jakimś sukcesie (Champions League, Mistrzostwo Anglii) musi to pojąć. Na razie Wenger postępuje jak rasowy gracz FM. To za mało.
: 06 maja 2009, 14:01
autor: stahoo
zoff pisze:Już za dwa, trzy lata ta drużyna będzie mogła nawiązać walkę w Europie z ManU czy Barcą.
Chyba jednak nie. Oni od kilku lat dobrze graja w CL, zawsze (za wyjątkiem 1 finału) odpadaja w 1/4 czy 1/2. Gdyby zatrzymali obecnych piłkarzy na 3-4 lata, to może by osiągneli cos na Wyspach. Tyle, że pewnie latem Cesc przeprowadzi sie do Hiszpanii (Barca albo Real), Walcott pojdzie do Chelsea, a van Persie do jakiegos innego klubu. Tak jest od lat, że Arsenal pozbywa sie najlepszych garczy i tak pewnie będzie w tym/nastepnym mercato. Chyba, że zmienili polityke transferowa?
: 06 maja 2009, 14:04
autor: Łukasz
stahoo pisze:a van Persie do jakiegos innego klubu
Od dawna marzę o tym, że tym "innym klubem" będzie Juve i gorączkowo oczekuję Wengerowskiej wyprzedaży.
: 06 maja 2009, 14:11
autor: stahoo
Łukasz pisze:stahoo pisze:a van Persie do jakiegos innego klubu
Od dawna marzę o tym, że tym "innym klubem" będzie Juve i gorączkowo oczekuję Wengerowskiej wyprzedaży.
Ja marzyłem zeszłego lata. Obecnie wydaje mi się, że lepszym rozwiazaniem jest Diego, 4-2-3-1 i Giovinco na lewym skrzydle. No i nie nalezy zapominac, że Arsenal tanio nie oddaje swoich graczy.
PS. Na RM.pl pisza, że jednak Fabregas chce zostac przynajmniej 2-3 lata w Arsenalu. Może to kolejna plota, a może faktycznie początek budowy wielkich Kanonierów?
: 06 maja 2009, 14:39
autor: zoff
Chciałbym za trzy, cztery lata zobaczyć Arsenal. Gdyby zmienili tą charakterystyczną dla siebie politykę transferową mieli by strasznie silną ekipę. Ukształtowani Vela, Bendtner, Gibbs czy Djoorou plus doświadczeni, ale nadal w dobrej formie Van Persie, Fabregas, Adebayor, czy Fabiański
Arsenal od lat propaguje swoją taktykę na rynku transferowym, od lat też nic nie osiągneli. Może zaczną wyciągać wnioski z lat wcześniejszych...
: 06 maja 2009, 14:48
autor: figc1898
Kibic Arsenalu powiesił się po meczu
Ale przykro mi się zrobiło jak to przeczytałem. Ja jako kibic Juve musiałbym się pociąć po sezonie w naszym wykonaniu.
: 06 maja 2009, 14:54
autor: Vincitore
No nieciekawa historia, swoją drogą po ostatnich popisach naszych milusińskich to czuje się jakby mi tez czasami nie pozostało nic innego.
A na dzisiejszy mecz ostrzę sobie już zęby, ofensywna Barcelona + Chelsea która nie może sobie pozwolić na stratę bramki, świetne spotkanie, szkoda że to nie finał.
: 06 maja 2009, 17:31
autor: Majos
Arsenal zagrał wczoraj bardzo niedojrzale, a Manchester wykorzystał to w pełni. Ten półfinał właściwie zakończył się już po 10 minutach, więc mecz był już mniej interesujący. czekamy na dzisiejsze emocje
