JuvePoland

Jasne, że była ze spalonego ale myślę że nie wypaczyła 3 punktów. Każdy wie jakie sędziowanie w Hiszpanii jest tragiczne i jak olewane przez władze ligi są pomysły wprowadzania VARu.
Ja bardziej skomentowałem ten mecz z szerszej perspektywy. Że Barcelona wraca do tych dobrych elementów, które były wcześniej. U Enrique często każda formacja grała swój osobny mecz. Zmarginalizował rolę pomocy. Tutaj linie są bardziej zwarte. Na razie trzeba wykorzystać falstart Realu i ciułać punkty, tym bardziej że kalendarz sprzyja temu. Bo Real w każdej chwili może zacząć serię 15 wygranych spotkań. Zresztą po kilkunastu kolejkach drużyny zaczną rozpracowywać system Valverde.
Mecze z takimi ekipami jak Juventus zawsze elektryzują, ale na tym etapie bardziej zależy mi na ligowych spotkaniach. Remis również by mnie zadowolił. Chociaż wiadomo, że każdy kibic liczy na zwycięstwo swojej drużyny

Dembele wczoraj naderwał mięsień dwugłowy i wypada na co najmniej 3 miesiące. Pechowy początek zawodnika i szkoda mi go mimo, że zachował się jak buc w stosunku do swojego poprzedniego klubu.

MRN pisze:Dembele wczoraj naderwał mięsień dwugłowy i wypada na co najmniej 3 miesiące. Pechowy początek zawodnika i szkoda mi go mimo, że zachował się jak buc w stosunku do swojego poprzedniego klubu.

Z tego co wiem, to młody Francuz zerwał mięsień, a nie tylko naderwał. Stąd też ta druga pauza.

Nie przeszedł należytego obozu i teraz widać żniwa.

A czy przy zerwaniu można w ogóle chodzić o własnych siłach? Dziwne to wszystko bo potem dalej oglądał mecz z ławki. No szkoda, ale popełniono ten sam błąd co z Neymarem. W pierwszym sezonie też miał uraz mięśniowy. Co związane było (zapewne jak teraz) zbyt dużą intensywnością treningów połączonych z wymagającymi ćwiczeniami na siłowni celem zwiększenia masy. Z ciekawostek ponoć obaj złapali kontuzję w meczu z Getafe w tej samej minucie.

Zaza zdobyl swoj pierwsze Hat trick w la Liga czy przed tym mu sie zdarzylo w Serii A.

Oglądałem końcówkę Real - Betis. Co tu się wydarzyło to nie mam pytań! Tym samym Real nie zdobywając bramki nie pobił jakiegoś tam rekordu w zdobywaniu gola w każdym meczu pod rząd

rammstein pisze:Oglądałem końcówkę Real - Betis. Co tu się wydarzyło to nie mam pytań! Tym samym Real nie zdobywając bramki nie pobił jakiegoś tam rekordu w zdobywaniu gola w każdym meczu pod rząd

Sto lat bym myślał i bym nie wymyślił, że Real przegra u siebie z Betisem. Zwłaszcza po powrocie głodnego gry Ronaldo. Sytuacja Królewskich w La Liga wygląda co raz mniej ciekawie.

No, trzeba przyznać, że Real po świetnym rozpoczęciu sezonu(dwa superpuchary), potknął się i walnął ryjem w beton. 5 spotkań, 2 zwycięstwa, 2 remisy i jedna porażka. 9 bramek strzelonych i 5 straconych. Ławka została wyprzedana i Realu nie ma już kto ratować.

Barcelona, z drugiej strony, zaczęła z wysokiego C, a Messi po prostu szaleje. Niesamowite, jak ten los bywa przewrotny. Wróżyło się ogromną dominację Realu i upadek Barcelony, a fakty są takiego, że Real na dobrą sprawę już niedługo może sobie praktycznie odebrać szansę na mistrzostwo.

Kompilacja "najlepszych" zagrań Ronaldo z tego meczu.


EDIT:
A tutaj wersja rozszerzona


EDIT2:
Ktoś usunął filimki pozostaje to:

Barcelona to zbyt wiele powiedziane bo ja tam zespołu póki co nie widzę tylko jednego kosmitę, który zdominował zespół. FC Messi - tak to powinno brzmieć ale co będzie jak Messiego zabraknie ? Lądowanie Barcy będzie brutalne a Leo ma już 30 na karku.

Olali okno transferowe, i takie są efekty. Ich liga mnie nie obchodzi, ale mam nadzieję, że nie wygrają 3 raz pod rząd l.m, bo to byłoby nie do zniesienia.

sprawa mistrzostwa Hiszpanii już rozstrzygnięta
http://www.realmadryt.pl/index.php?co=a ... i&id=76314
ciekawostka:

to dopiero trzeci ligowy mecz w historii, który Real przegrał po golu straconym w doliczonym czasie gry

Maly pisze:to dopiero trzeci ligowy mecz w historii, który Real przegrał po golu straconym w doliczonym czasie gry

To wydaje się wręcz niemożliwe. W zeszłym sezonie przegrali z Barcą po golu w 92min to już 2 takie mecze. Jak będę miał chwilę to postaram się to dokładniej sprawdzić.

Naprawdę nie spodziewałem się tak słabego startu Realu,ale być może ich projekt już się skończyły i tak zrobili w ostatnich latach coś historycznego. Na pewno ławka słabsza też da im się we znaki, zresztą już daje.

joy pisze:

Maly pisze:to dopiero trzeci ligowy mecz w historii, który Real przegrał po golu straconym w doliczonym czasie gry

To wydaje się wręcz niemożliwe. W zeszłym sezonie przegrali z Barcą po golu w 92min to już 2 takie mecze. Jak będę miał chwilę to postaram się to dokładniej sprawdzić.

tak, ten mecze jest wymieniony, trzeci/pierwszy w 1948 :shock: