JuvePoland

panlider pisze:

Vanquish pisze:Za co Ron otrzymał pierwsza żółta kartkę? Obejrzałem na YT skrót i komentator mówił, że nie jest pewien kto otrzymał żółta chwile wcześniej za protesty (domniemywał, że nie Ron), a przecież sam Cristiano powinien otrzymać kartkę za pokazanie klaty po strzeleniu bramki.

Pierwszą dostał właśnie za zdjęcie koszulki po strzeleniu gola. Drugą za symulkę.

Ale tam symulki nie było.
A sędzia zawieszony za swoje kuriozalne decyzje?

Alex96 pisze:

panlider pisze:

Vanquish pisze:Za co Ron otrzymał pierwsza żółta kartkę? Obejrzałem na YT skrót i komentator mówił, że nie jest pewien kto otrzymał żółta chwile wcześniej za protesty (domniemywał, że nie Ron), a przecież sam Cristiano powinien otrzymać kartkę za pokazanie klaty po strzeleniu bramki.

Pierwszą dostał właśnie za zdjęcie koszulki po strzeleniu gola. Drugą za symulkę.

Ale tam symulki nie było.
A sędzia zawieszony za swoje kuriozalne decyzje?

Też mi się wydaję, że Ronaldo po prostu stracił równowagę, z drugiej strony mógł sobie darować to wyciąganie łap do sędziego.

Stracił równowagę, owszem. Mógł wstać i tyle, a przez to co potem odwalił była to czysta symulka.

LukaszG / DLuGi pisze:Stracił równowagę, owszem. Mógł wstać i tyle, a przez to co potem odwalił była to czysta symulka.

To co powiesz na to co odwalił Suarez? Gość jest żenujący, a najgorsze jest to, że chyba jeszcze nigdy nie spotkała go za to kara, a Barcelona po raz kolejny otrzymała wymierną korzyść.

Właśnie tego nie widziałem

Nie rozumiem jednego, wprowadzają var, niby ma to pomóc w spornych sytuacjach,ale czemu ciągle zapierają się nogami by karać graczy na podstawie zapisów video już po meczu przy takich cyrkach jak z Suarezem. Jakby taki dostał raz,drugi kilka spotkań zawieszenia to by kolejny raz cyrków nie odwalał i inni to samo,ale po co stosować tak prosty sposób.

Ależ ten Asensio ma strzał, łał.

Talent czystej wody. Oj, myślę, że jeszcze nie raz usłyszymy o nim. Ta sama skala talentu, co u Pogby, ale ten przynajmniej wygląda na gościa, który ma poukładane w głowie.

W Barcelonie coś się skończyło. Żaden Dembele czy Coutinho tego nie zmienią. Nadal będą groźni, ale już nie tak, jak 3-5 lat temu.

Dlatego Wam pisałem, że nie ma co się zachwycać wygranym dwumeczem z Barcą bo ten zespół był słaby, a teraz bez Neymara jest żałosny. No ale mnie zrugaliście

Real za to wybitny, głęboki skład, super młodzież, przeszłość jest ich, teraz jest ich, a jeszcze w przyszłości będą lać tyłki. Najlepiej prowadzony klub na świecie bez dwóch zdań.

Ten cały ban paradoksalnie im pomógł a Perez skapnął się, że wystarczy pomielić trochę dłużej jednym składem, żeby mieć sukcesy.

Benzema bez Krytyny odżywa.

Złota generacja Barcelony wygasa w momencie kiedy Real jest na fali, przykra sprawa dla fanów granatowo-bordowych. Dodatkowo stracić w takim momencie jedyną nadzieję na przyszłość w osobie Neymara. Współczuję fanom Barcy tej złości zmieszanej z bezsilnością ale fan każdego klubu musi przez to rzadziej lub częściej przechodzić.

W ogóle mi nie żal Barcy. Dobrze prowadzony klub, ale od 2-3 sezonów idiotyczne transfery +cała drużyna ustawiona pod Messi. W dodatku ciągłe zmiany trenerów i kręgosłup drużyny Masche-Busq-Iniest-Messi też już najmłodszy nie jest. Z drugiej strony trzeba pamiętać, że to wciąż drużyna która 2 lata temu cieszyła się z zwycięstwa w LM.

Dż0ki pisze:W ogóle mi nie żal Barcy. Dobrze prowadzony klub, ale od 2-3 sezonów idiotyczne transfery +cała drużyna ustawiona pod Messi. W dodatku ciągłe zmiany trenerów i kręgosłup drużyny Masche-Busq-Iniest-Messi też już najmłodszy nie jest. Z drugiej strony trzeba pamiętać, że to wciąż drużyna która 2 lata temu cieszyła się z zwycięstwa w LM.

Owszem, ale stare porzekadło mówi, że druzyne buduje się od tyłu. Tutaj schemat chyba opierał się na Inieście i 3 MSN, formula się zaczeła wyczerpywać z tyłu dramat, GK czasami firanka i jest to co jest, plus brak poważnych wzmocnień. W meczu z PSG w Paryzu nie istnieli w 2 meczu z nami podobnie. Moze byc tak że będzie potrzeba czasu aby odbudowac ich potęge, Messi młodszy nie będzie Iniesta gaśnie... a brak następców z prawdziwego zdarzenia nie wróży nic dobrego.

Każdy cykl ma swój koniec i być może,że ten Barcy się powoli kończy, ich zarząd jest naprawdę słaby, mając taką pozycję nie potrafili zachować ciągłości, od Pereza mogliby się dużo uczyć.
Real to w tej chwili absolutnie drużyna nr 1 na świecie, mają kolektyw i niesamowitych piłkarzy na każdej pozycji, praktycznie każdej kategorii można by umieszczać gracza Realu w co najmniej top5 na świecie a wielu z nich to najlepsi gracze na danej pozycji.Mają świetnych graczy ale co ważniejsze Ci gracze tworzą drużynę a nie zbieraninę gwiazd.

A tam pieprzycie z tym Perezem, dużą robotę odwala w Realu Zidane, a sam Real miał wiele szczęścia, że Francuz odpalił im wręcz idealnie.

A ile trwało lat, podczas których byli taką wyśmiewaną zbieraniną, nie mogącą przebrnąć 1/8 l.m, mimo koncepcji łączenia Zidanów i Pavonów?