JuvePoland

Oby Milan doczołgał się do 4tego miejsca. Bardzo ich lubię i LM mistrzów bez AC Milanu bardzo wiele traci.

znalazłem szukając wczorajszych karnych więc podrzucam:

joy pisze:Oby Milan doczołgał się do 4tego miejsca. Bardzo ich lubię i LM mistrzów bez AC Milanu bardzo wiele traci.

Nie zapominaj, że Milan jest jeszcze w grze o LE, więc niekoniecznie musi zająć te 4. miejsce. Jednak Gattuso musi się zdecydować, które rozgrywki traktować priorytetowo, bo gra na dwóch frontach (+finał PW) to duże obciążenie.

PW to już tylko jeden mecz. A granie co 3-4 dni na tym poziomie powinno być normą...

Dokładnie tak to wygląda

MILAN (4-3-3): G. Donnarumma; Calabria, Bonucci, Romagnoli, Rodriguez; Kessie, Biglia, Bonaventura; Suso, Cutrone, Calhanoglu.

ARSENAL (4-3-2-1): Ospina; Chambers, Koscielny, Mustafi, Kolasinac; Ramsey, Xhaka, Wilshere; Ozil, Mkhitaryan; Welbeck. A


San Siro wyprzedane.

We Włoszech są tylko 2 kluby o europejskiej mentalności. To my i Milan. Dlatego Serie A potrzebuje tych 2 silnych klubów. Z bycia silnym na rodzimym podwórku Napoli, Lazio, Romy czy Interu włoska piłka nie ma nic na arenie międzynarodowej. Sytuacja, w której Milan przez 4 sezony z rzędu zajmuje miejsca 6-10. dając się w tym czasie wyprzedzać Torino, Genoi, Sampdorii, Sassuolo i Atalancie jest wysoce patologiczna z punktu widzenia siły Serie A.

Niestety na ten moment skład na regularne dochodzenie do ćwierć- i półfinałów LM mamy tylko my. Kto z Milanu grałby z naszym 1. składzie? Tylko Bonucci, któremu odbiło i od nas odszedł. Poza tym nikt, bo Donnarumma to wciąż nie poziom Buffona czy Szczęsnego. Suso jest na poziomie Bernardeschiego, który i tak gra mało kosztem Dybali, D.Costy i Mandzukica.

Marzy mi się, żeby kiedyś Europa znowu żyła pojedynkami Milanu z Juventusem, jak żyje Barcy z Realem. Ale jeśli nawet wpompowanie w ten klub 200 mln euro nie dało praktycznie nic (dalej nie są na poziomie choćby Lazio czy Romy), to nie wiem, co może im pomóc.

Crunny pisze:We Włoszech są tylko 2 kluby o europejskiej mentalności. To my i Milan. Dlatego Serie A potrzebuje tych 2 silnych klubów. Z bycia silnym na rodzimym podwórku Napoli, Lazio, Romy czy Interu włoska piłka nie ma nic na arenie międzynarodowej. Sytuacja, w której Milan przez 4 sezony z rzędu zajmuje miejsca 6-10. dając się w tym czasie wyprzedzać Torino, Genoi, Sampdorii, Sassuolo i Atalancie jest wysoce patologiczna z punktu widzenia siły Serie A.

Szkoda tylko, że ten nic nie znaczący w Europie Inter ma więcej wygranych w CL niż my.

Poprostu pisze:

Crunny pisze:We Włoszech są tylko 2 kluby o europejskiej mentalności. To my i Milan. Dlatego Serie A potrzebuje tych 2 silnych klubów. Z bycia silnym na rodzimym podwórku Napoli, Lazio, Romy czy Interu włoska piłka nie ma nic na arenie międzynarodowej. Sytuacja, w której Milan przez 4 sezony z rzędu zajmuje miejsca 6-10. dając się w tym czasie wyprzedzać Torino, Genoi, Sampdorii, Sassuolo i Atalancie jest wysoce patologiczna z punktu widzenia siły Serie A.

Szkoda tylko, że ten nic nie znaczący w Europie Inter ma więcej wygranych w CL niż my.

Może za mało to podkreśliłem, ale chodziło mi nie o pojedyncze sukcesy, ale o regularne dochodzenie do ćwierć- i półfinałów LM. Zwróć uwagę, że Inter w LM grał stosunkowo rzadko (tylko 19 razy) i w tym wieku zwykle opadał w fazie grupowej: https://en.wikipedia.org/wiki/Inter_Mil ... n_football Dla porównania Juventus grał w LM 32 razy i częściej dochodził do ćwierćfinałów, półfinałów i finałów. Podobnie rzecz ma się z Milanem. Inter miał zrywy w swojej historii, ale nie zapewniał Calcio stabilizacji.

BTW. W europejskich pucharach Milan jest już gorzej rozstawiony niż: Club Brugge, PAOK, Braga, Viktoria Pilzno, FC Kopenhaga, Sparta Praga, Ludogorets. Milan jest w okolicy takich klubów jak Steaua Bukareszt, Gent, APOEL czy... Legia Warszawa :shock: Oznacza to, że nawet gdyby jakimś cudem awansowali do LM, to byliby w ostatnim koszyku. Dlatego muszą odbudować swoją pozycję w rankingu przez LE.

Taka tam ciekawostka. Jeżeli Bonu zobaczy żółtko w meczu z Chievo to nie zagra z nami.

Ogladacie Arsenal-Milan?

Szczerze, to tak wydrukowanego karnego dawno nie widziałem na tym poziomie sędziowania.




Absolutna żenada.

2 metry od bramkowego
tak to jest jak na LM i LE jeżdżą sędziowie, którzy znają angielski a nie którzy są najlepsi, sędziowanie pod egidą UEFY nigdy nie stało na wysokim poziomie i im na tym kompletnie nie zależy o czym świadczy informacja o braku VAR w kolejnym sezonie

Czyżby z Milanu już zeszło powietrze?
Giac obija Bonu (ciągle widzę Cardiff..) i Stępiński dostaje bramkę-prezent. Będzie miał miłe wspomnienia .
Strzał życia Inglese -- akurat ten zawodnik mógłby grać w lepszej drużynie.

Nie wiem, ja nie widzę jakiegoś 'skoku jakościowego' w Milanie Gattuso. Nazbierali trochę punktów, ale patrzę na to raczej w kategorii ratowania (kolejnego) przegranego sezonu. Arsenal o klasę lepszy i wydrukowany karny tego nie zmieni. Marzenia o LM... dla mnie faworytem zaległych derbów jest Inter, który dziś zrobił mielonke z Sampdorii.

Strata punktów z Milanem będzie jak porażka. Słabi są i tyle.

Warto jeszcze napisać, że (mimo sprzedania się) Milan ma ogromne problemy z dopięciem budżetu. UEFA ma już chyba dość ich kosmicznych wyliczeń. Szykuje się sprzedaż Donnarummy, może ktoś jeszcze? Szczerze to nie będę bardzo zdziwiony, jak Bonucci spojrzy w lustro, spakuje walizki i poleci do Anglii. Sam Donnarumma, moim zdaniem przehajpowany, ale zamienić go na Reine...?
Ocenimy na koniec sezonu.

Garreat pisze:Strzał życia Inglese -- akurat ten zawodnik mógłby grać w lepszej drużynie.

Akurat ten gracz jest własnością innej drużyny W sierpniu Neapol wykupił Inglese, automatycznie wypożyczając go z powrotem do Chievo.

Garreat pisze: Strata punktów z Milanem będzie jak porażka. Słabi są i tyle.
.

I dlatego mają drugi najlepszy wynik w tym roku. Logiczne.