JuvePoland

Chyba nikt z romy, nie skakał do góry jak graliśmy 2/3 sezony w finale cl, to wy też się zastanówcie. Niektórych może cieszyć porażka barcy, ale poprostu okazało się, że valverde to parodysta nie trener, a pd wygra, bo real długo kaleczył.

Lucas87 pisze:Chyba nikt z romy, nie skakał do góry jak graliśmy 2/3 sezony w finale cl, to wy też się zastanówcie.

No i? To, że oni się nie cieszyli to znaczy, że ja mam się nie cieszyć? :lol: Ja się cieszę, bo to mega sukces dla włoskiej piłki, w końcu 3 drużyna "słabej ligi" pokonuje 3-0 przyszłego mistrza najlepszej ligi świata, także tego

Co do dalszych rozgrywek LM to kto by nie wygrał to będzie źle. Liverpool wiadomo, Roma nie może wygrać LM, bo to by znaczyło, że jesteśmy frajerami, tyle przegranych finałów i nic, a Roma pierwszy od 84 roku i wygrana. Bayern ze względu na Vidala, a Real? No cóż, chyba najlepsza opcja, przynajmniej wtedy będzie można powiedzieć, że odpadliśmy z triumfatorem.

Lucas87 pisze:Chyba nikt z romy, nie skakał do góry jak graliśmy 2/3 sezony w finale cl, to wy też się zastanówcie. Niektórych może cieszyć porażka barcy, ale poprostu okazało się, że valverde to parodysta nie trener, a pd wygra, bo real długo kaleczył.

Wszyscy wiemy co znaczy Roma w pucharach.. 7-1 z MU i Bayernem. Przyszedł Monchi i Di Francesco i zaczęło to inaczej wyglądać..brzydka gra w lidze i ciułanie po 1-0 ,ale za to większa jakość w LM...wygrana w grupie a teraz to... zresztą na Cam Nou też wyglądali nieźle a wynik był złudny,kto widział te wie. Dlatego nie ma żadnych oporów,że ich docenić. Takie mecze są potrzebne w LM. Doceń to.

Jestem tego samego zdania. Barcelona - wielki faworyt, pchany niesamowicie przez sędziów dostaje po ryju od Juve 3-0 a rok później od Romy, której do tej pory nikt nie brał poważnie. Mnie to cieszy jako fana Calcio a kibice Romy w ogóle mnie nie interesują.
A najgorsze jest to, że wszyscy spuszczają się nad Barsą i Messim nie zauważając innych drużyn.

Jutro flagi na masztach gimnazjów będą opuszczone do połowy

2 przyszłych mistrzów kraju już za burtą. Jutro Juventus i Bayern do kolekcji?

Gratulacje dla Romy, Valverde nie ma po co wracać na Camp Nou.

Wojtek pisze:Real? No cóż, chyba najlepsza opcja, przynajmniej wtedy będzie można powiedzieć, że odpadliśmy z triumfatorem.

Wtedy Real M 13 CL, my 2 CL - kiedy ich mamy dogonić?

Bayern? Spoko - Vidal odszedł i wygra. Tak jak Zidane - odszedł i wygrał, tyle że ten od razu. Prztyczek w nos.

Liczę jutro na pianę z ryja naszych, z Bayernem dało się powalczyć, teraz też można, Roma pokazała charakter, miejmy nadzieje że to nas natchnie, nie mamy nic do stracenia. Gdyby nie ten głupi błąd Chielliniego i idiotyczna kartka Dybali, nie było by dramatu a tak trzeba wierzyć w cud nr 2

grande amore pisze:

MRN pisze:A na stronie Barcy przerwa techniczna :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Strona jest czynna w wersji mobilnej (no, chyba ze cos sie zmieni). Link do artykulu meczowego + komentarze.
#rispettoPerROMA :hellyes:

Teraz jest, ale po meczu nie była(przynajmniej nie u mnie). W sumie to nie pierwszy raz się z tym spotykam i na stronce Realu podobnie, jak Real przegra to nagle padają serwery, nawet kiedyś był tak, że tabela ligowa znikała a kibice Barcy zwykle się z tego dość mocno podśmiewają... A my czasem narzekamy, że na JP o 4 w nocy jest 500 internal server error


Roma pokazała charakter, pokazała, że niemożliwe nie istnieje, my też coś zróbmy! Chociaż może limit sensacji na ten sezon jest już wyczerpany... Swoją drogą, zamiast el Clasico w finale, może włosko-włoski pojedynek

Ja chyba śnię, Roma ratuje honor włoskiej piłki eliminując Barcelonę podczas, gdy Juventus po raz kolejny obskakuje <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>?! Byłem cierpliwy, ale miarka się przebrała. W tej drużynie nie ma już dla mnie żadnych świętych krów. Każdego można sprzedać za czapkę gruszek, łącznie z Allegrim.

Zazdroszczę Romie takiej chwili, tej nocy bo po gwałcie na wyjeździe dokonali niemożliwego. Czy i my doczekamy takiej chwili kiedykolwiek ? Jak, skoro Buffon mówi w wywiadzie, że wyjdą z takim samym nastawieniem jak zawsze ? Romaniści chyba jutro seryjnie będą brali urlopy na żądanie

Jaja jeszcze będą jak Roma wygra LM

No to Roma nam pokazała jak należy walczyć.

Wyśmiewany tutaj Di Francesco pokonał Barcelonę, ciekawe co nasz wybitny strateg Allegri przygotuje na dzisiejszy wieczór . Oby tylko bez kolejnego blamażu.

Sila Spokoju pisze:ciekawe co nasz wybitny strateg Allegri przygotuje na dzisiejszy wieczór

Pewnie o walce, o awans nawet nikt nie myśli w naszym obozie. Pojedziemy nie przegrać i tyle.

Brawo Roma. &#128513; Nie spodziewałem się, że mogą to jeszcze odrobić, a tu proszę. &#128513;

Kolakow pisze:Roma pokazała charakter, miejmy nadzieje że to nas natchnie, nie mamy nic do stracenia.

raczej natchnie Real do jeszcze większego nie lekceważenia nas, oszczędzali się w lidze a teraz widzieli Romę więc podejdą do tego meczu na pełnym skupieniu... Barca dla odmiany wystawiła w lidze 1 skład na ogórków myśląc, że już są w 1/2

i tak, wyśmiewany Di Francesco cały sezon w LM pokazuje jak się gra w tych rozgrywkach mając gorszy kadrowo skład a tu ludzie pieją po farciarskim 2-1 w Londynie nad kunsztem trenerskim Maksia 0-3 u siebie nie sprowadza ich na ziemie i nie otwiera oczu, że z tym trenerem nic nie wygramy w LM tylko dalej chcą widzieć gościa na naszej ławce bo wygrywa ligę
no i taki mały smaczek - Roma ograła Barcę w formie, liderującą w lidze, grając... 352, którym ponoć w LM nic nie można osiągnąć ;]

MRN pisze:Zazdroszczę Romie takiej chwili, tej nocy bo po gwałcie na wyjeździe dokonali niemożliwego. Czy i my doczekamy takiej chwili kiedykolwiek ? Jak, skoro Buffon mówi w wywiadzie, że wyjdą z takim samym nastawieniem jak zawsze ? Romaniści chyba jutro seryjnie będą brali urlopy na żądanie

Jaja jeszcze będą jak Roma wygra LM

W pewnym sensie takim meczem było 3:1 z Realem w półfinale. Nie chodziło o sam wynik, bo 2:1 dla Realu to była słaba zaliczka. Chodziło o ten cały hype wokół Realu, Galacticos itp Zidane, Figo, Ronaldo... Juventus przyfarcił w pierwszym meczu, ale już w drugim Real zrobi swoje Ile sie tego nasłuchałem w szkole od "kibiców" tzn typowych sezonowców którzy z pieknie grającego Manchesteru United sprzed 3 sezonów nagle przeobrazili sie w kibiców galaktycznego Realu Madryt. A ja jeden głupi wierny Juventusowi tłumaczyłem że sie mylą.