JuvePoland

Lord of San Siro pisze:

Jamal_TH pisze: już niedługo ; ]

To się okaże. Zresztą nie wiem czy dla Was nasze odpadnięcia byłoby na rękę. Na więcej niż 4 miejsce w lidze nie macie co liczyć, a gra Bayernu sprawia, że to przeskoczenie Włoch przez Niemcy w rankingu europejskim jest bardzo realne. Wiele wskazuje, że w sezonie 2010/2011 możecie grać w LE już od początku tych rozgrywek.

Nie zapędzaj się tak interisto... Gra toczy się o sezon PO 2010/2011. Nadal gramy według zasad obowiązujących sprzed sezonu. :C Tak gwoli ścisłości.

Co do pojedynków Interu w Europie... Kiedy oni się wreszcie nauczą, że są "wielcy" tylko i wyłącznie dzięki Calciopoli i mimo tyku baniek wpakowanych w zespół szans na zwycięstwo w LM NIE MA? Nie Chelsea to inna Barca. Chyba jednak Anglicy...
Jakby nie było ja tam im kibicować nie zamierzam. Jak to ktoś w newsie pięknie ujął - na placu boju pozostał Juventus i zespół mający włoskie korzenie... Sedno.

milan ma podobny problem co juve ma paru mistrzów w składzie a paru grajkuów zbyt słabych na wielki Milan huntelaar borello to nie sa napastnicy na taki klub jak milan ,holender dobrze że do nas nie trafił pieniądze za kake nie bardzo dobrze zainwestowane . Co do realu to chyba nie trafione transfery nie tych galaktycznych co trzeba sprowadzili kupili wielkich zawodników ale nie pasjacych do siebie francuz portugalczyk brazylijczyk argentyńczyk hiszpan taka mieszanka nie słóży stworzeniu zespołu kolektywu co pokazał LYon rewolucja w realu mysle że bedzie zwłaszcza jak przegraja lige a mysle że przegraja

Ale wczoraj Igła zawalił awans Realowi... Mam nadzieję, że kibice go znienawidzą, a działacze pozwolą odejść za 15baniek do Juventusu :D:D

yanquez pisze:Ale wczoraj Igła zawalił awans Realowi... Mam nadzieję, że kibice go znienawidzą, a działacze pozwolą odejść za 15baniek do Juventusu :D:D

Każdy by tego chciał.

Real Madryt ma pecha, wydaje tyle kapusty a ma z tego co najmniej Mistrza Hiszpanii. Wczoraj napewno Real miał szansę wygrac, ale wykazali się nieudolnością strzelecką.

Szkoda mi Violi, bo gdyby nie głupi błąd sędziego z meczu który odbył się w Monachium, już byliby w cwiercfinale. Viola w tej edycji Ligi Mistrzów mi zaimponowała.

Real Madryt - największe pośmiewisko współczesnego futbolu. Tyle w temacie.

Jak jeszcze Barca wygra Ligę Mistrzów na Santiago Bernabeu to już chyba nie podniosę się z podłogi :rotfl:


Szkoda mi trochę Milanu, w pierwszym meczu ładnie grali, ale jak przyszło grac na Old Trafford to już nie było czego zbierac

Piłka to nie giełda...mogą wydawać i 250 melonów na CR,Kake,Benzeme,Xabiego,Arbeloe...i nic z tego!

I to jest właśnie piękne w futbolu... Kasa nie jest najważniejsza w piłce

Hmm...Ronaldo płakał ? Nie widziałem meczu...

Man Utd jest skuteczniejszy bez CR niż z nim

Viola również mi zaimponowała jak i koledze wyzej. Real Tradycyjnie.

Ja gdybym Był kibicem Realu i w szkole nauczycielka kazałaby mi skrócic przy tablicy 1/8 to bym jej odwinął z liścia, oficjalnie.

Zgadzam się z tym, że Real to największe pośmiewisko we współczesnym futbolu. To jest wstyd, hańba :!: Nie potrafię tego pojąć, ale wcale nie zdziwiło mnie to że po raz szósty z rzędu odpadli w 1/8. Oni w ogóle nie są zgrani. Myślę że niejeden kibic jest bardziej trzeźwy niż Perez. Wiadomo że kasa nie odgrywa decydującej roli, i to jest piękne. Rok temu my mając do dyspozycji pół składu, jechaliśmy ich jak chcieliśmy. Baty od Barcy, Valencii, Liverpoolu. Teraz Milan i Lyon ośmieszyli Real, i bardzo mnie to cieszy. Jakim cudem Real najwięcej razy wygrał LM Jak można ten klub uważać za najlepszy w historii Gdyby naprawdę byli najlepsi, to by teraz byśmy byli pod wrażeniem wielkiego pogromu w wykonaniu Realu, a nie nabijać się z nich, ale należało im się. Może Perez wreszcie spokornieje, chociaż to mało prawdopodobne. W zespole potrzeba zgrania a nie takiego chaosu, ale ja nie pierwszy i nie ostatni to napisałem. Jeszcze nieraz będa takie commenty. Szkoda mi trochę Milanu, bo oni jedyni z Italii chyba mogli coś zrobić w LM. Na San Siro powinni wygrać a wczoraj dostali zasłużone baty i mozemy tylko pogdybać, co by było gdyby Beckham grał od pierwszych minut. ManU pojechał ich jak chciał. Ciężko mi się patrzy jak taki klub dostaje baty a jeszcze 3 lata temu było dokładnie odwrotnie i też Milan nie miał bardzo mocnego składu. Calcio przechodzi kryzys, chyba jedyna nadzieja jest w Juve ale to tylko Liga Europejska. Chyba nawet Bundesliga i Ligue 1 wyprzedziły Serie A. Do Anglii i Hiszpanii to nie ma nawet co porównywać do tego włoskiego futbolu. Został Inter, ale będę za Chelsea bo lubię the Blues i będzie kolejna klęska Calcio.

___________________________
"Piłkarze odchodzą, mężczyźni zostają" - Pavel Nedved

Brutalo pisze: Nie bądź taki pewny. Gdyby Milan i Juventus zatrudnił od początku doświadczonych szkoleniowców, ten sezon wyglądał by zupełnie inaczej.

Akurat problemem Milanu nie jest trener a brak wartosciowych zmiennikow. Jak gra pierwsza 11 to jestem spokojny a jak wypada 3-4 zawodnikow to jest tragedia jak wczoraj... Pato, Nesta, Antonini + Bonera po 1 polowie + Seedorf nie do konca zdrowy i wygladalo to jak wygladalo. W 2 polowie Ambro i Flamini w obronie..

mrozzi pisze: Co do pojedynków Interu w Europie... Kiedy oni się wreszcie nauczą, że są "wielcy" tylko i wyłącznie dzięki Calciopoli i mimo tyku baniek wpakowanych w zespół szans na zwycięstwo w LM NIE MA? Nie Chelsea to inna Barca.

Jakbym sluchal milanisty 4/5 lat temu i ich wielbionego kalendarzyka, ktory "ostatnio" juz nie jest zbyt popularny wsrod ich spolecznosci.

Powiem ci to samo co powiedzialem im wtedy. Nic nie trwa wiecznie, a juz wtedy bylo widac, ze Inter buduje druzyne z wieksza rozwaga niz wczesniej, i ze Moratti powoli zaczyna trzymac temperament na wodzy.

LM nie wygrywa sie OT tak, bo do tego trzeba i szczescia i zespolu i wielu innych czynnikow. Realu przyklad to kolejny z kategorii, ze zespolu sie nie da zbudowac przez sezon.

Porownaj sobie Inter sezon 2005/2006, a Inter sezon 2009/2010 to roznice zauwazysz golym okiem.

Moje zdanie jest takie, ze nie mamy jeszcze zespolu, aby na powaznie kandydowac do wygranej w CL. Co roku jest lepiej, ale jeszcze brakuje sezon, moze dwa, aby byc na tym poziomie (jako solidny kandydat) co Chelsea, Barcelona, Man Utd. Jesli nasze okienka beda w kolejnych dwoch sezonach wygladaly podobnie jak tego sezonu (nie chodzi o ilosc zakupow, ale o jakosc, i o pilkarzy, ktorych nam akurat brakowalo) to powinno byc znacznie lepiej.

Na koniec zostaje jeszcze najwazniejszy czynnik, czyli syndrom CL. Bez tego nic nie zdzialamy, a to juz jest dzialka Mourinho. Trzeba czekac spokojnie, robic swoje i wygladac efektow.

Szansa na przejscie Chelsea jest, jednak nadal jest to 50-50, pomimo 2-1 w pierwszym meczu. Najpiew poczekajmy na ten mecz, pozniej bedziemy prorokowac co dalej.

Luker pisze:Porownaj sobie Inter sezon 2005/2006, a Inter sezon 2009/2010 to roznice zauwazysz golym okiem.

już się nie bijecie i nie robicie wstydu w Europie, fakt. progres.
no.

Nie robimy wstydu, zgadza sie.

Dobrze, ze chociaz nas nie zdegradowali lige nizej na skutek pewnych "zajsc". To by byl dopiero wstyd na cala Europe, nie uwazasz ?

ale urwał! ale to było dobre!

CL wygra Inter, to drużyna absolutnie galaktyczna.

Lypsky pisze: CL wygra Inter, to drużyna absolutnie galaktyczna.

Fajnie, ze tak uwazasz, ale musze sie z toba niestety nie zgodzic 8)

Inter to nie jest obecnie druzyna galaktyczna, a nawet jesli jeszcze wzmocnimy zespol w tym roku i w przyszlym, watpie zebysmy mogli ja nazwac galaktyczna, bo Jose nie tak buduje swoje druzyny. Jose buduje swoje zespoly, jako ZESPOL przede wszystkim.

Co do wygrania CL, ciezko powiedziec. Na dzien dzisiejszy gramy z Chelsea, jesli ich przejdziemy po dobrym meczu (nie pelnym szczescia), to bede zdania, ze bedziemy w stanie dojsc do finalu, a tam juz zalezy od tego z kim bysmy sie zmierzyli.

Jednak na razie Chelsea nie przeszlismy i wedlug mnie szanse Interu na wygranie calej edycji CL sa dosc male. Brakuje jeszcze 2, 3 dosc solidnych i konkretnych zmocnien (lewa obrona, srodek pomocy + srodek pomocy/ofensywny pomocnik/defensywny pomocnik), aby stawiac Inter na rowni z Chelsea i Barcelona, jesli idzie o szanse w CL.

W druzyne wierze, ale trzeba patrzec realnie na sytacje.

Nie widzę sensu nabijania się z Interu w tej sytuacji bo w Juve jest dużo dużo gorzej, bo kiedy ostatnio kibice jakiegoś klubu obrzucili własnych piłkarzy jajami?