JuvePoland

karny to jest ewidentny ale rozumiem, że dla kibica Realu może być 50/50

na przyszłość Aspas musi nauczyć się, że trzeba mieć w gębie kondona z byczą krwią i go w takich sytuacjach przegryzać

Ale ten sędzia przegiął okrutnie, Ramos wjechał w Aspasa jak dzik w maliny, a ten nie dość, że nie przyznał karnego, to jeszcze wyrzucił napastnika Celty z boiska, mistrz :rotfl:
Właśnie się zastanawiałem, co tam się wczoraj stało, bo moi znajomi, kibice Barcelony mieli straszny ból tyłka po tym meczu, już wszystko jasne :hellyes:

@panlider Kibice Barcelony zawsze mają ból w tej części ciała. Szczególnie, jak im się wytknęło, że "najlepszą remontadę w historii" zawdzięczają sędziom. Nawet w odpowiedziach do moich komentarzy życzyli sobie Juventusu w kolejnej rundzie Oczywiście po gładkim 3:0 nastało milczenie.

Oczywiście sędzia się pomylił ale Real w tym meczu był bezdyskusyjnie lepszy i wygrał zasłużenie. Przyznał to nawet dyrektor sportowy Celty

kurtuazyjne gadanie, jakby było 2-1 a nie 2-0 i granie w 10 to kto wie jak mógłby zakończyć się ten mecz? przez sędziego się tego po prostu nie dowiemy ale i tak czuję, że w tej ciemnolidze VARa nie zobaczą jeszcze latami

Makiavel pisze:Oczywiście sędzia się pomylił ale Real w tym meczu był bezdyskusyjnie lepszy i wygrał zasłużenie.

W 60 minucie Celta mogła mieć 11 zawodników i wynik 1:2, tymczasem zostali w 10 z wynikiem 0:2. Potem strzelili na 1:2, ale nadal grali w 10. Dość lekko przychodzi Ci wygłaszanie sądów o bezdyskusyjnej lepszości. To było po prostu wykorzystanie sprzyjającej sytuacji.

La Liga pod względem sędziowania to straszne gówno i to w każdą stronę.

dokładnie jak z Bayernem, Real był lepszy, ale gole padały w kontrowersyjnych okolicznościach.

To już dzisiaj! Pierwszy z dwóch finałów dla Realu (przez niektórych nazywany połowicznym bo wystarczy Realowi do mistrzostwa 1 pkt., ale nie można tego tak traktować, bo to jest FINAŁ!). Z każdą godziną coraz większe nerwy, a o 20:00 to już całkiem emocje sięgną zenitu!

VAMOS REAL! A POR LA LIGA 33!

Mam nadzieję, że Malaga pociśnie Real i to Barcelona zdobędzie mistrzostwo. Mało prawdopodobne ale nie niemożliwe.

Mało prawdopodobne, ale wciąż prawdopodobne. Będzie śmiesznie jak Real wtopi, a z nim Barca.

Może i tak być ale porażka Barcy z Eibarem jest jeszcze mniej prawdopodobna niż porażka Realu. Myślę, że tym razem tylko kataklizm mógłby odebrać Realowi tytuł.

No zobaczymy. Stałby się cud gdyby Real zakończył ten sezon bez trofeum na koncie.

Jak na razie 2 bramki wychowanka na pożegnanie Calderon

Widzę, że Real potrzebował całych 2 minut na strzelenie gola a Barcelona 7 na stratę Oj jutro gimnazjaliści pojawią się w szkołach zapłakani :C

Makiavel pisze:Oj jutro gimnazjaliści pojawią się w szkołach zapłakani :C

Piszesz tak jakby brakowało gimnazjalistów kibicujących Realowi...

Nie no, ci co są za Realem będą dokuczać kolegom co są za Barceloną Oby płakali po finale LM

Zaczęli z przytupem ale do przerwy dalej jedna bramka przewagi. Pewnie znów pocisnął w ostatni kwadrans.

Tych gimbusów ze stron Realu i Barcelony to jeszcze rozumiem i rozgrzeszam, bo to w końcu dzieci. Ale mentalnych gimbusów jak Makiavel już nie potrafię zrozumieć