Strona 416 z 927

: 02 marca 2015, 20:30
autor: Łukasz
Ja sie na Pileckiego natknalem na pewno jeszcze w liceum, a byc moze i w gimbazjum. Nil to juz czas studiow. O Lupaszce system edukacji mnie nie poinformowal, ale to jednak postac nieco bardziej kontrowersyjna (odwetowe Dubinki), wiec pretensji nie mam.

: 02 marca 2015, 22:00
autor: Karowiew
Jeszcze odnośnie do Żołnierzy Niezłomnych. Zainteresowanym historią polecam obejrzeć film "Hummer i inni", gdzie są relacje ofiar o metodach tortur stosowanych przez UBekację. Bestialstwo tych czerwonych ścierw przechodzi wszelkie granice:

: 02 marca 2015, 22:28
autor: Alex96
Makiavel pisze: Jest nasz bramkarz Artur Borubar na końcu :-)
Jak czytasz tak uważnie jak słuchasz to nie dziwne, ze nie idzie się z Tobą dogadać.
"Artur Boruc, bardzo"

: 02 marca 2015, 22:57
autor: Vimes
Pozostając w temacie Żołnierzy Wyklętych dzisiaj przeczytałem coś takiego: "Uczniowie wybrali „Inkę” na patronkę szkoły. Proces zatrzymano z powodu niezrozumiałych nacisków", czyli jak widać wciąż są osoby, którym przywracanie pamięci o polskich bohaterach przeszkadza. Zresztą to nie pierwszy przypadek ataku na "Inkę", pamiętam, że w 2013 roku pisano, że w krakowskim Parku Jordana zdewastowano jej pomnik. Być może to, co powiedział Robert Radwański, że: "W pewnym sensie, choć w życie wchodzą kolejne pokolenia, to jest wciąż to samo. I dziś mamy starcie trzeciego pokolenia AK z trzecim pokoleniem UB" jest dobrym podsumowaniem rzeczywistości.

Przechodząc do nieco lżejszych tematów. W Kancelarii Pana Prezydenta Bronisława Komorowskiego ktoś odkrył, że istnieje coś takiego jak twitter i uznał, że Pan Prezydent powinien zaszczycić go swoją osobą. Niestety chyba nikt w tej kancelarii nie wie jak się nim posługiwać i pisać po polsku, co prowadzi do komicznych sytuacji.

Obrazek

Jeżeli ktoś nie rozpoznaje dwóch panów poniżej to dla ułatwienia dodam, że Waldemar Kuczyński to taki psychofan Platformy i wzorowy antykaczysta, czasem występuje w tvn24, a Andrzej Zybertowicz to wredny pisior. Najzabwniejsze jest to, że nawet Kuczyński nie zdzierżył twitterowej aktywności prezydenckiego konta.

Obrazek

Twitterowa aktywność prezydenta została również dostrzeżona przez Henry'ego Foy'a korespondenta "Financial Times" odpowiadającego za Europę Środkową. Fajnego mamy prezydenta, nieprawdaż?

: 02 marca 2015, 23:23
autor: Makiavel
Dobrze to ja kapituluje. Wygląda na to, że mnie faktycznie edukowali historycznie na poziomie, którego może pozazdrościć każde gimnazjum i szkoła średnia w Polsce. Po wpisie pana Zambrotty, który rozszerzył listę o majora Hubala, obawiam się, że dalsze jej toczenie spowoduje wyznanie, że nie było mowy o Komorowskim, Okulickim, Rydzu-Śmigłym, Sosabowskim i Andersie a właściwie to o II wojnie było tylko w podstawówce przy omawianiu "Kamieni na szaniec". Zakończę więc prośbą. Z tego co się orientuje, moje dawne gimnazjum, w którym tak świetnie uczono historii, upada. Weźcie skrzyknijcie się i napiszcie petycje do burmistrza, żeby za wszelką cenę je utrzymywać, jako ostoję patriotycznego wychowania.

: 02 marca 2015, 23:30
autor: Wiking
zahor pisze:
Makiavel pisze: Proszę bardzo:
Wstyd mi, że o ludziach, którzy oddawali swe życie walcząc o wolność, milczy się.
Mi ta bardziej podchodzi pod skrót myślowy od "nie mówi się dostatecznie dużo" niż pod twierdzenie, że cenzura utrudnia młodym ludziom dostęp do tego typu informacji na tyle, na ile tylko jest w stanie.
Była to dokładniej mówiąc: hiperbola, aczkolwiek jeszcze raz podkreślam, że u mnie w liceum temat się nie przewinął.

W okresie, od powstania gimnazjum, do dnia dzisiejszego funkcjonowały jakieś podstawy programowe z historii. Należałoby zweryfikować czy obejmują/obejmowały one wzmiankowane wyżej zagadnienia.

@Vimes

Im intensywniej Prezydenta wciągają w kampanie, tym większe szanse widzę dla Dudy... (z wyklętymi to nasz Szanowny Prezydent odjechał)

: 03 marca 2015, 10:10
autor: Makiavel
Jako człowiek dociekliwy nie poddaję się łatwo i nie dawała mi spokoju ta sprawa. Znalazłem swój podręcznik do historii z liceum (w formie pdf) i oto na stronie 201 informacja o "Nilu" a na stronie 255 notka o Witoldzie Pileckim.

Tu można to zweryfikować http://chomikuj.pl/Ladies7/HISTORIA+III ... 525440.pdf

Podręcznik jednego z głównych wydawnictw edukacyjnych w Polsce (ja jeszcze korzystałem równocześnie na lekcjach z tego https://gwo.pl/bookshops/book/166/title ... i-ii-wojna (nauczycielka, ta od WOSu i słynnego już tu koła :-) , stwierdziła, że w Nowej Erze więcej faktów, w tym drugim lepsze ujęcie problemowe i ciekawsze teksty). Klarowny dowód na to, że w podręczniku sprzed 10 lat, skierowanym do różnego typu szkół i uczenia na różnym poziomie zaawansowania można było dowiedzieć się kim był Pilecki czy Fieldorf.

:dance: :happy: :C

: 04 marca 2015, 09:48
autor: Karowiew
"Żywota" asa na prezydenckim stolcu ciąg dalszy: http://wiadomosci.wp.pl/kat,50352,title ... aid=114722
&#8222;Ja na to, ze swoim niepodległościowym życiorysem: >>Co Ty pier&#8230;? Myślisz, że na skutek Waszego protestu ruscy wyjdą z Polski?<<&#8221; &#8211; czytamy w wywiadzie. Słomka nie dał się przekonać, a Komorowski postawił mu ultimatum: albo okupacja dworca zostanie zakończona, albo protestujący zostaną wyprowadzeni siłą.

Strajku jednak nie przerwano, więc Komorowski zadzwonił po Milicję Obywatelską. Komendant wojewódzki po tym, jak w kopalni Wujek zginęło 9 górników, bał się wysłać milicję na dworzec.
Relacja drugiej osoby:
Nie spodziewałem się jednak, że moi koledzy z opozycji sięgną po milicję, by nas rozgonić. Zwłaszcza, że Kiszczak odmówił wysłania do nas ZOMO.

: 04 marca 2015, 10:37
autor: Makiavel
Liczyłem na falę samokrytyki ale widzę, że zapał polemiczny się kończy tu w momencie, gdy grupowo staracie się narzucić mi "forumowy", czarno-biały obraz świata. Cóż, obsequium amicos, veritas odium parit..

Karowiew nie jesteś na bieżąco. Już tu o tym wspominał Vimes. Powtórzę się chyba ale żałuję, że dzisiaj już takiej odwagi cywilnej u osób decyzyjnych nie ma i pozwala się na takie szopki, jaką obserwowaliśmy np. pod pałacem prezydenckim ze sławetnym krzyżem. Pominąłeś też kluczowe zdanie. Komorowski mówi, opowiadając o tej sytuacji:
&#8222;Ale państwo to państwo &#8211; jest już nasze, my za nie odpowiadamy, więc trzeba było postępować twardo&#8221;
relacjonuje też, że akcja odbyła się przy minimalnym użyciu siły.

: 04 marca 2015, 10:47
autor: zahor
Makiavel pisze:Liczyłem na falę samokrytyki ale widzę, że zapał polemiczny się kończy tu w momencie, gdy grupowo staracie się narzucić mi "forumowy", czarno-biały obraz świata. Cóż, obsequium amicos, veritas odium parit..
Ja odpuszczam niestety, ale z innego powodu niz sugerujesz. Jezeli naprawde musze tlumaczyc doktorantowi jak krowie na rowie dlaczego na podstawie dotarcia do JEDNEGO podrecznika, w ktorym sa napisane dwa zdania o tych postaciach nie mozna od razu odrzucic tezy pt. "10-15 lat temu w szkolach nie mowiono o zolnierzach wykletych wcale lub mowiono za malo", to mam wrazenie ze trace czas. Do tego ciagle nie dowiedzialem sie czego konkretnie musialbym sie wstydzic, mimo ze ponowilem pytanie kilka razy, wiec tym bardziej uwazam ze pisanie po raz dziesiaty tego samego w nadziei ze zrozumiesz jest bezcelowe.

: 04 marca 2015, 10:51
autor: Smok-u
Jakiej samokrytyki. Ty chłopie dalej nie rozumiesz o co chodzi. Nikt nie mówił, że tego w podręcznikach nie było, ale że w szkole na lekcji nauczyciel z tego czy innego powodu danego tematu nie przedstawił. Czyli reasumując wytłuszczę Ci to.
1.) Dobrze, że młodzi zaczynają dowiadywać się o Żołnierzach Wyklętych. (Ja)
2.) Uczyli w szkole w gimnazjum i liceum. (Ty)
3.) Mnie nie uczyli. (Ja)
4.) Jak nie uczyli, jak mnie uczyli czyli wszystkich uczyli. (Ty)
5.) Mnie też nie uczyli w szkole na lekcji. (kilka osób z forum)
6.) To byliście leserami bo są w książkach, encyklopediach itp informacje. (Ty)
7.) Co nie zmienia faktu, że Nas nie uczyli bo np. nie zdążyli z materiałem.(kilka osób z forum)
8.) Jako mistrz wszechświata znalazłem książki z liceum gdzie znajdują się informacje na ten temat. (Ty)
9.) Dobra olejmy go, bo nawet nie potrafi czytać ze zrozumieniem. (Cały wszechświat).

: 04 marca 2015, 11:47
autor: Karowiew
Beka dla beki:
Podręcznik jednego z głównych wydawnictw edukacyjnych w Polsce (ja jeszcze korzystałem równocześnie na lekcjach z tego https://gwo.pl/bookshops/book/166/title ... i-ii-wojna (nauczycielka, ta od WOSu i słynnego już tu koła , stwierdziła, że w Nowej Erze więcej faktów, w tym drugim lepsze ujęcie problemowe i ciekawsze teksty). Klarowny dowód na to, że w podręczniku sprzed 10 lat, skierowanym do różnego typu szkół i uczenia na różnym poziomie zaawansowania można było dowiedzieć się kim był Pilecki czy Fieldorf.
Liczyłem na falę samokrytyki ale widzę, że zapał polemiczny się kończy tu w momencie, gdy grupowo staracie się narzucić mi "forumowy", czarno-biały obraz świata. Cóż, obsequium amicos, veritas odium parit..
Jak szachy z gołębiem. Najpierw poprzewraca wszystkie bierki, następnie nafajda na szachownicę, a potem ogłosi się zwycięzcą.

Zademonstruję twoją &#8222;dyskusję&#8221; ze Smokiem, który pisał:
Skandaliczne jest to, że przez kilkanaście lat mojej nauki w szkole, żaden nauczyciel nawet nie wspomniał o żołnierzach wyklętych.
Normalny człowiek zwraca uwagę na to, że pada tu fraza &#8222;przez kilkanaście lat mojej nauki w szkole&#8221;. Smok-u mówi tu o swojej nauce, swoim przypadku, swoich doświadczeniach, co implikuje, że żaden uczący Smoka nauczyciel nie wspomniał o Żołnierzach Niezłomnych.

Ty zaś w swej nieskończenie wielkiej mądrości odpowiadasz mu:
11-12 lat temu, jak chodziłem do gimnazjum to każdy kto uważał na historii wiedział kim był generał Fieldorf "Nil" czy rotmistrz Pilecki, więc nie wiem o czym mówisz.
Pewnie w swoim mniemaniu obaliłeś jego twierdzenie, ale zwrócę uwagę na dwie rzeczy. Otóż:
1) U Smoka nauczyciele o &#8222;Niezłomnych&#8221; nie opowiadali.
2) U ciebie nauczyciele o &#8222;Niezłomnych&#8221; opowiadali, skoro każdy, kto uważał na lekcji historii, wiedział kim był Fieldorf.


Zgoda, co do jednego. Ty nie wiesz, o czym on mówi, bo nie potrafisz zrozumieć prostego tekstu.

Dalej, Wiking, Zambrotta i Zahor twierdzą, że w szkole o &#8222;Żołnierzach Niezłomnych&#8221; nie słyszeli. Co robisz, żeby podważyć te twierdzenia:
1) Znajdujesz podręcznik na chomikuj, w którym jest wzmianka o &#8222;Niezłomnych&#8221;.
2) Rozumiem, że masz pewność stuprocentową, że oni mieli do dyspozycji te same podręczniki, co ty. (Bym zapomniał. Ty miałeś jeszcze sławetną nauczycielkę z WOS, która odkryła, że nazizm to &#8222;lewica prawicy&#8221; i w czasie &#8222;kółka dla dociekliwych&#8221; (albo, co bardziej prawdopodobne, w czasie kółka wyrównawczego) rozwiązała jeden z największych sporów historii i politologii XX wieku).
3) Wiesz, że oni mieli na lekcjach do dyspozycji akurat cytowane podręczniki.
4) A ponieważ wszyscy mieliście te same podręczniki, to tylko ich lenistwo doprowadziło do tego, że nie wiedzieli o &#8222;Niezłomnych&#8221;. Ty jesteś pilny i właśnie ta cecha zaprowadziła ciebie na studia doktoranckie.
5) A ponieważ te wybrane podręczniki relacjonują o &#8222;Niezłomnych&#8221;, to jest to dowód, że każdy nauczyciel w Polsce 10-15 lat temu nauczał o wyklętych, co oczywiście sprawia, że zdania kolegów są kłamstwem.

Oto Makiavel &#8211; produkt edukacji w III RP.

Twój sposób argumentacji jako żywo przypomina mi polemiki mego pięcioletniego bratanka z jego kolegami. Tak więc, albo to dziecko jest geniuszem, albo ty prezentujesz poziom pięciolatka :-D

EDIT: Ogórek w pigułce: http://polska.newsweek.pl/kim-jest-magd ... 274,1.html

: 04 marca 2015, 11:56
autor: zbysioJuve
Nie chcę nic sugerować bo jestem może głupi i po zawodówce. Ale taka jedna myśl mi się nasuwa odnośnie toczonej tu od dawna dyskusji w tym temacie. Otóż to, że choćby z kolegą Makiavelem mierzyło się i nawet 100 użytkowników tej strony to on i tak nie da im żadnych szans i wytnie każdego w pień :D . Nie ma szans na to, żeby ktoś mu dał radę :)

Kolego MAKIAVEL z racji tego, że na wszystkim się znasz i powiedźmy, że wszystko wiesz, miałbym takie do Ciebie powiedźmy pytanie, zagadkę? Otóż dlaczego pan J. Kaczyński nie chce być prezydentem RP? Odp. na to wg mnie jest bardzo prosta :) .

Może byś też się pochwalił, bo jesteś nie wiem tam dokładnie kim, chyba doktorantem z ekonomii jak Ci poszło w ostatnim teście z ekonomii, który niedawno był w TVP?

P.S. Przyłańczam się do większości i chcę zakomunikować, że i u mnie nic pani Jola nie wspominała o żołnierzach wyklętych, ale nie mam jej z tego powodu za złe :)

EDIT:
@MAKIAVEL
To moje pytanie z Kaczyńskim było tak po prostu czysto humorystyczne. Może z tego bo po prostu, że nie byłoby pierwszej damy w państwie :) . A jak widać pierwsza dama musi być w państwie :wink:

A co do tego testu to myślałem, że będziesz trochę ściemniał gdyż widziałem Ciebie wtedy na forum. Był gdzieś około 2 tyg. temu w TVP, on-line w całym kraju i w jakimś studiu w Katowicach i ogólnie nie był aż tak trudny tak sobie zgadywałem dla picu oczywiście nie on-line i na sporą większość pytań znałem odp.. Także ktoś bardziej obcykany w temacie tym bardziej nie miałby z tym większych kłopotów. Oczywiście w takich testach oprócz wiedzy liczy się też czas odpowiedzi. Ale to tak tylko na marginesie chciałem się spytać.

: 04 marca 2015, 11:58
autor: Makiavel
zahor pisze:
Makiavel pisze:Liczyłem na falę samokrytyki ale widzę, że zapał polemiczny się kończy tu w momencie, gdy grupowo staracie się narzucić mi "forumowy", czarno-biały obraz świata. Cóż, obsequium amicos, veritas odium parit..
Ja odpuszczam niestety, ale z innego powodu niz sugerujesz. Jezeli naprawde musze tlumaczyc doktorantowi jak krowie na rowie dlaczego na podstawie dotarcia do JEDNEGO podrecznika, w ktorym sa napisane dwa zdania o tych postaciach nie mozna od razu odrzucic tezy pt. "10-15 lat temu w szkolach nie mowiono o zolnierzach wykletych wcale lub mowiono za malo", to mam wrazenie ze trace czas. Do tego ciagle nie dowiedzialem sie czego konkretnie musialbym sie wstydzic, mimo ze ponowilem pytanie kilka razy, wiec tym bardziej uwazam ze pisanie po raz dziesiaty tego samego w nadziei ze zrozumiesz jest bezcelowe.
Tę tezę sam sobie postawiłeś. Osią sporu jest
czy o tym kim był Fieldorf i Pilecki młodzi ludzie dowiadują się dopiero ostatnio, bo w Polsce nastąpiła jakaś zmiana?
@zahor i inni

Skoro taka informacja znajduje się w podręczniku do historii tak dużego i popularnego wydawnictwa, jak Nowa Era, przy czym Pileckiemu poświęcona jest cała ramka, tak jak kluczowym dowódcom czy politykom tego okresu, to znaczy, że były to informacje łatwo dostępne. Przynajmniej te tysiące licealistów, które korzystały z tego podręcznika miały możliwość dowiedzenia się tego otwierając swój podręcznik na odpowiedni temat.
Informacja ta wyraźnie pokazuje, że nie tylko ja, w swojej, jak się okazuje, genialnej szkole, mogłem tą informacje zdobyć. Jest ona dowodem na to, że tysiące zainteresowanych historią licealistów, maturzystów w 2005 i później, korzystając z tego podręcznika - po prostu ucząc się historii w szkole, dowiadywało się o "Nilu" i Pileckim. Oznacza to także, że co najmniej 10 lat temu były to informacje uznawane przez autorów podręczników, więc niejako także przez osoby odpowiedzialne za edukację historyczną w Polsce, za ważne. Pozwala mi to także sądzić, że skoro w Nowej Erze były takie informacje, to najpewniej w innych podręcznikach również (nie od dziś wiadomo, że różnią się one głównie układem treści, obrazkami, dodatkami ale samą zawartością merytoryczną nie bardzo).

Podsumowując i przy okazji oceniając prawdopodobieństwo. Informacje takie znajdują się w popularnym podręczniku do historii skierowanym do ogólniaków, techników i innych szkół średnich. Informacje takie przekazywane są w niespecjalnie prestiżowym ogólniaku w małym mieście na Opolszczyźnie. Sądzę więc, że bardziej prawdopodobne jest to, że w dużo lepszych liceach w Warszawie, Wrocławiu, Toruniu, Krakowie, Poznaniu, itd., korzysta się z tego samego albo lepszych podręczników i podaje takie informacje uczniom (lub, jeśli nauczyciel nie zdąży to uczeń musi tylko otworzyć książkę i gotowe) niż to, że w tych szkołach korzysta się z uboższych podręczników a nauczyciele milczą o takich postaciach. Bardziej prawdopodobne jest to, że nie pamiętacie, że coś takiego było na lekcji albo w podręczniku (pomijam przyczyny) niż to, że akurat tylko mnie o tym uczono.

Może więc to wstyd, że taki "lewak", "leming", "komunofil", "dziecko PO" itp., już w gimnazjum wiedział to, czego "prawdziwi Polacy" nie potrafili, ponoć, dowiedzieć się będąc w szkole średniej (wiem zahor, nie mówię o Tobie).

@Karowiew Przytoczyłeś zły fragment:
Powoli zachodzi zmiana i młodzi orientują się kim był Nil, Łupaszko czy Pilecki. Tacy prawdziwi, autentyczni bohaterowie.
- to jest to, z czym polemizowałem. To zdanie sugeruje, że dopiero teraz się orientują a ja udowodniłem, że, co najmniej, tysiące uczniów, którzy korzystali z w/w podręcznika wiedziało kim były 2 z 3 w/w postaci już jakieś 10 lat temu.

@zbysioJUVE nie znam się na wszystkim, ale na większości spraw dyskutowanych w temacie POLITYKA :-)

J.Kaczyński pewnie chce zostać premierem bo to daje większą władzę + już raz przegrał z Komorowskim, więc wie, że nie ma szans teraz.

Nie wiem kiedy był ostatni taki test w TVP. Pamiętam, że ostatni, w którym mogłem brać udział (z tego co pamiętam doktoranci, doktorzy i wyżej nie mogą startować) tj. jakieś 3 lata temu rozwiązałem bezbłędnie i byłem zły na siebie, że za późno dowiedziałem się o tym, że odbywa się i to na dodatek było we Wrocławiu w Ludowej. Wygrał w tedy jakiś taki chłopaczek chyba z liceum z klasy maturalnej ale, jak dobrze pamiętam, nie był bezbłędny. Wstyd mi też było za studentów mojego uniwersytetu, bo nie wygrali konkurencji między uczelniami wrocławskimi.

: 04 marca 2015, 12:04
autor: Karowiew
zbysioJuve pisze:Nie chcę nic sugerować bo jestem może głupi i po zawodówce. Ale taka jedna myśl mi się nasuwa odnośnie toczonej tu od dawna dyskusji w tym temacie. Otóż to, że choćby z kolegą Makiavelem mierzyło się i nawet 100 użytkowników tej strony to on i tak nie da im żadnych szans i wytnie każdego w pień :D . Nie ma szans na to, żeby ktoś mu dał radę :)
Dobre :-D

Jak przeczytałem Twoje słuszne spostrzeżenia Zbysio, to przypomniałem sobie film o Cydzie z Charltonem Hestonem. Jest taka scena, w której Cyd w pojedynkę chce odbić księcia z rąk wrogów. Staje przed nimi Cyd a wrogowie oznajmiają mu, że ich jest dwunastu, więc rady nie da. Na co Cyd powiada im:

Będę z wami walczył nawet, gdyby było was dwunastu razy dwunastu :D