JuvePoland

@dimebag11
Mnie ten skład jakoś nie powala . Nie jest zły, ale wracając do tematu - pisałem głównie o Włochach w kontekście Juve, a wyrwać kogoś takiego z Napoli albo Romy to zadanie praktycznie niewykonalne.

@Arbuzini
Moja odpowiedź była skierowana nie tylko do ciebie, ale też do kilku innych użytkowników, którzy piszą, że Włosi nie mają już dobrych piłkarzy, a obecne pokolenie jest mierne. Oczywiście patrząc na to, jakie nazwiska w przeszłości reprezentowały Italię (jeszcze nie tak dawno byli to np: Maldini, Baggio, Vieri, Pirlo, del Piero, Nesta, Inzaghi, Totti, Cannavaro, Nesta, Zambrotta czy nasz Gigi), to może się tak wydawać, ale z drugiej strony, to przy "trenerze" pokroju Ventury, to i Brazylia mogłaby mieć kłopoty z kwalifikacją na Mundial.
Odnośnie młodych Włochów w kontekście Juve, to z wymienionych w poprzednim poście zawodników posiadamy karty aż pięciu graczy. Dodatkowo interesowali nas Gagliardini oraz Pellegrini oraz Verratti, a z pozostałych realnie możemy powalczyć o Cristante oraz Chiesę.

Nie wiem skąd ta fascynacja Włochami i jakimiś powrotami do ItalJuve. Kiedy kadra biła się z najlepszymi i liga była bardzo mocna na tle Europy a obecne pokolenie zawodników nadaje się jedynie do pchania karuzeli.

eastsider pisze:Nie wiem skąd ta fascynacja Włochami i jakimiś powrotami do ItalJuve. Kiedy kadra biła się z najlepszymi i liga była bardzo mocna na tle Europy a obecne pokolenie zawodników nadaje się jedynie do pchania karuzeli.

Stąd ta fascynacja Włochami, że to oni przeważnie (wspólnie z Francuzami) stanowili o sile Juve. Dodatkowy atut graczy z Italii polega na tym, że dość niechętnie przenoszą się do zagranicznych klubów (podobnie zresztą mają Niemcy), więc jest spore prawdopodobieństwo, że taki zawodnik nawet zakończy karierę w Turynie, a nie po dwóch/trzech dobrych sezonach przejdzie do Realu/Barcy czy np. Chelsea. Z kolei przykładowo taki Dybala we Włoszech i tak nie jest u siebie, więc co to dla niego za różnica czy gra w Juve czy w jakimś innym wielkim klubie w Europie i nie czując takiego przywiązania do nas podąży za lepszą kasą.

dimebag11 pisze:Dodatkowy atut graczy z Italii polega na tym, że dość niechętnie przenoszą się do zagranicznych klubów (podobnie zresztą mają Niemcy)

Hiszpanie, Anglicy też. No ale czy Niemcy? Sporo ich gra w innych ligach. Fajni Włosi mogą być jedynie rezerwowymi - ewentualnie środek defensywy, bo tam źle nie jest - niestety jeśli chodzi o pomoc i atak to prócz Verrattiego nie widać prawdziwych topów na swoich pozycjach.

A to my jeszcze żyjemy w latach 80-90, ze rozmawiamy w czasie przeszłym o pewnych rzeczach? Co z tego, ze Włosi stanowili o sile? Juve ma wygrywać. Jak będzie wygrywać mając 11 Nigeryjczyków w składzie to nikogo to nie będzie interesowało. Przywiązanie do barw klubowych :rotfl: obecny Wymysl polskich kibiców przyzwyczajonych do tego, ze ktoś kiedys grał X lat w jednym klubie. oni mogli być przywiązani jak na całym świecie się zarabiało tyle samo a nie, ze ich wszędzie opłacą lepiej niz we Włoszech. Na jakim Wy świecie żyjecie? W obecnej reprezentacji Włoch obecnie grają goście, którzy kilka lat temu mogliby pomarzyć żeby jej mecze oglądać z trybun. Nalepszymi zawodnikami Juve ostatnich lat(nie licząc Buffona) są obcokrajowcy. Jeden odszedł, drugi przyszedł i tyle. Normalna kolej rzeczy.

Klub to jest biznes, inwestycja, ma zarabiać pieniądze a nie jakieś herezje, ze 11 tych samych gości ma w nim grać 10 lat. Taki Ronaldo jak przyjdzie do nowego klubu to robi kosmiczne pieniądze z samych koszulek.

eastsider pisze:
Klub to jest biznes, inwestycja, ma zarabiać pieniądze a nie jakieś herezje, ze 11 tych samych gości ma w nim grać 10 lat. Taki Ronaldo jak przyjdzie do nowego klubu to robi kosmiczne pieniądze z samych koszulek.

Ile razy można tłumaczyć, ze klub nie zarabia bezpośrednio na koszulkach? ( są wyjątki ale rzadkie) Klub podpisuje kontrakt ze sponsorem typu Adidas, Nike, czy inna Puma i ma z tego tytułu pewną kwotę rocznie np. 20 mln euro. Ze sprzedaży koszulek może otrzymać jakiś % ale to rzadko spotykane.
Powielanie tej gadki o zwrocie transferu z koszulek też się skadś wzięło w Polsce i ten mit jest utrzymywany, podobnie jak mówienie i pisanie "Juventus Turyn".

eastsider
Spójrz sobie na kadrę jaka dysponowali Włosi na MŚ w 2006, gdy triumfowali w tym turnieju. Oprócz kilku gwiazd (kilku już u schyłku kariery) typu Pirlo, Gigi, Totti, Cannavaro, Zambrotta czy del Piero, to było tam sporo zawodników solidnych, ale bez jakiegoś szału. Dodatkowo nie wiem skąd wziąłeś dane, że we Włoszech czołowe kluby płacą dużo mniej niż w innych ligach?

dimebag11 pisze:Oprócz kilku gwiazd (kilku już u schyłku kariery) typu Pirlo, Gigi, Totti, Cannavaro, Zambrotta czy del Piero?

6 gwiazd to tak mało?! :shock: A kto ma więcej obecnie w swojej drużynie takich topów na swoich pozycjach jak oni wtedy? Poza nimi grali jeszcze - Gattuso, Camoranesi, Inzaghi, ówczesny król strzelców Serie A Toni plus mający najlepsze lata Gilardino.

Przy tej szóstce którą napisałeś to z młodej generacji można postawić tylko Verrattiego.

ForzaItanimulli3vujcm pisze:
Przy tej szóstce którą napisałeś to z młodej generacji można postawić tylko Verrattiego.

W zyciu nie wymieniłbym Verrattiego na ktoregokolwiek z tej 6 (Pirlo, Buffon, Totti, Cannavaro, Zambrotta, Toni).

W owczesnej kadrze Italii roiło sie od gwiazd. Zaden z graczy wystepujacych obecnie w reprezentacji Wloch nie gralby w pierwszej 11 zespolu z roku 2006. Nie wiem, czy ktorykolwiek by sie zalapal chociazby na rezerwę.

ForzaItanimulli3vujcm pisze:Przy tej szóstce którą napisałeś to z młodej generacji można postawić tylko Verrattiego.

Że co, Verrattiego... :roll: Chyba za to, że gra w PSG? Taki z niego top jak z Dybali Messi. Powiedzmy, że aspiruje.

W 2006 Włosi mieli prawie samych topów przez duże T. Cała włoska piłka klubowa była w innym miejscu. Rozumiem, że mało kogo tutaj podnieca takie nazwisko jak np. Materazzi, ale to również był topowy obrońca tamtych czasów. A grał dlatego, że połamał się Nesta...

Aktualny stan widzę tak... Donnarumma ma coś w sobie, ale przed nim długa droga. Musi jak najszybciej opuścić Milan, bo to bagno (tak to trzeba nazwać) zdusi nawet największy talent. Podobnie sprawa ma się z Romagnolim. Bonucci postanowił cofnąć się w rozwoju, ze szkodą dla reprezentacji i przede wszystkim dla siebie - bo Juventus sobie (po)radzi. Top playerem można nazwać Chielliniego. Bardzo mocnym materiałem na topa jest Caldara. Rugani na ławkę - ale wierzymy, że nie tylko. Zappactosta, De Sciglio... to średniacy. Proszę nie wspominać Darmiana, który chyba sam nie wierzy, że trafił do MU. Gdzieś na drugim planie jest jeszcze dziadzio Barzagli. Mimo narzekania, z tyłu nie wygląda to jakoś źle.

Niektórzy wciąż wierzą, że Verratti będzie dla Squadry jak Pirlo. Byłoby fajnie, ale na razie systematycznie udowadnia, że tak nie będzie. Florenzi to zawodnik, którego darzę sporą sympatią. Bardzo uniwesalny i często gra na naprawdę wysokim poziomie. Ale on chyba chce zostać w Romie, więc nie przekonamy się "co by było gdyby". Wiecie, coś jak z De Rossim - poza środowiskiem Serie A, mało kto nazwałby go topem. Jorginho to zawodnik na poziomie, tylko że on ma 1 mecz w reprezentacji, więc ciężko brać go na poważnie. Parolo - 32-letni sredniak, Gagliardini w tym sezonie się pogubił, a cała reszta... Cóż, cała reszta musi trenować. Plankton. Jest Baselli, Pellegrini czy Cristante. Czy mają coś więcej niż, dajmy na to, nasz Linetty...? Nie róbmy sobie jaj. Fajne chłopaki, ale gdzie do rywalizacji o najwyższe cele. Aha, jest jeszcze Marchisio. To znaczy teraz jest, zobaczymy kiedy wróci w gips.

Co do ofensywy. Jest tu cała grupka porządnych skrzydłowych - Insigne, Szary, Candreva czy nawet Berna. Topów nie stwierdzono, ale przy dobrym dniu mogą napędzić stracha każdemu. Moim zdaniem to wymusza trójkę z przodu. Do tego jeden drewniak Immobile/Belotti i lepiej nie będzie.

Być może największą bronią Włochów byłby ogarnięty taktyk. Udowodnił to Conte, który swoim tartakiem odprawił faworyzowaną Hiszpanię i napędził stracha Niemcom.
Rolę selekcjonera na swój sposób podkreślił również Ventura, ale po co burzyć świąteczny nastrój.
Podsumowując, z topowej drużyny została topowa obrona i zbieranina z wysokim potencjałem. Przede wszystkim należy poukładać drugą linię, bo bez tego nie da się grać. Niezależnie, czy wolisz atak pozycyjny, kontry, czy jeszcze co innego.

W razie potrzeby proszę moda o przeniesienie tego do innego tematu.

LordRahl pisze:

eastsider pisze:
Klub to jest biznes, inwestycja, ma zarabiać pieniądze a nie jakieś herezje, ze 11 tych samych gości ma w nim grać 10 lat. Taki Ronaldo jak przyjdzie do nowego klubu to robi kosmiczne pieniądze z samych koszulek.

Ile razy można tłumaczyć, ze klub nie zarabia bezpośrednio na koszulkach? ( są wyjątki ale rzadkie) Klub podpisuje kontrakt ze sponsorem typu Adidas, Nike, czy inna Puma i ma z tego tytułu pewną kwotę rocznie np. 20 mln euro. Ze sprzedaży koszulek może otrzymać jakiś % ale to rzadko spotykane.
Powielanie tej gadki o zwrocie transferu z koszulek też się skadś wzięło w Polsce i ten mit jest utrzymywany, podobnie jak mówienie i pisanie "Juventus Turyn".

raczej logiczne, że na marży zarabiają.

Wy macie swoje zdanie. Każdy z tamtych nad piłkarzy z 2006 roku miał gorsze i lepsze momenty. Jak Verratti będzie w wieku Pirlo obecnym też jego całokształt kariery będzie podobnie świetny do nich.

@jakku Ty mi lepiej powiedz (i nam) czy są jakieś doniesienia wiarygodne o naszych planach na zimowe mercato. Bo to powoli już czas...

Jak na razie to krąży wiadomość, że chcemy sprowadzić Emre Cana za €10 mln już w teraz. Oferujemy 5 letni kontrakt €5 mln za sezon.

ponoć odrzuciliśmy ofertę za Benatię
https://www.seriea.pl/360179-arsenal-od ... natii.html

szkoda że temat Pastore ucichł bo może za nie dużą kasę by udało się go wyciągnąć