JuvePoland

Mehehehe pisze:Zespoły, które nie są ustawione skrajnie ofensywnie, z trenerami znającymi się na taktyce (Max :lol: ). Nie będę bardzo się rozpisywać, czemu 3. Juve, ale jednak defensywa jest elementem, w którym lepiej radzi sobie Juventus, niż Real czy Bayern.

Co dobitnie pokazał mecz z Ceseną

Ja natomiast mam dziwne przeczucie odnośnie dzisiejszych meczów, że zdarzy się coś mniej lub bardziej zaskakującego. Albo Bayern rozwali Szachtar minimum 4 bramkowym zwycięstwem lub z nimi zremisują. Druga opcja to otwarty mecz i wiele bramek w starciu Paryżan z Londyńczykami.

Też swoje oczy kieruje dziś w stronę Paryża. Powtórka z przed roku. Imo PSG ma porównywalną siłę co przed rokiem, a Chelsea jest mocniejsza, skoro rok temu awansowała CFC to wniosek jest niestety prosty. Moim zdanie PSG jest trochę znudzone wygrywanie w Lig Ę i dlatego też nie ma teraz najlepszej formy, ale na dzisiejszy mecz z pewnością nie trzeba ich mobilizować. Ibra pewnie jeszcze chce wygrać LM przed końcem kariery, życzę żeby tego dokonał (najlepiej z Juve )

Myślę, że typ 2:0 tutaj nie wejdzie bo Mou będzie przede wszystkim zależało by strzelić dziś gola, bo wiemy ile on może dać, tym bardziej, że The Blues na SB goli tracą bardzo mało.

Liczę na dobry mecz i zwycięstwo PSG.

Wojtek pisze:Też swoje oczy kieruje dziś w stronę Paryża. Powtórka z przed roku. Imo PSG ma porównywalną siłę co przed rokiem, a Chelsea jest mocniejsza, skoro rok temu awansowała CFC to wniosek jest niestety prosty. Moim zdanie PSG jest trochę znudzone wygrywanie w Lig Ę i dlatego też nie ma teraz najlepszej formy, ale na dzisiejszy mecz z pewnością nie trzeba ich mobilizować. Ibra pewnie jeszcze chce wygrać LM przed końcem kariery, życzę żeby tego dokonał (najlepiej z Juve )

Myślę, że typ 2:0 tutaj nie wejdzie bo Mou będzie przede wszystkim zależało by strzelić dziś gola, bo wiemy ile on może dać, tym bardziej, że The Blues na SB goli tracą bardzo mało.

Liczę na dobry mecz i zwycięstwo PSG.

Dziś ja również trzymam kciuki za PSG a Zlatanowi życzę zdobycia gola i okazji do zdjęcia koszulki z powodu akcji Zlatana i World Food Programme.

Terry wrzuca, Cahill piętką a kończy Ivanovic w roli środkowego napastnika, akcja dość przypadkowa i 1-0 dla Chelsea. Teraz PSG pod ścianą.

konczy Ivanovic co nie zmienia faktu ze akcja stoperów i wykonczenie obroncy .

CHELSEA to najbardziej wyrachowana druzyna wszechczasów .

NIC doslownie nic nie gra ale i taak przejdzie PSG i nic nie grajac pewnie dojdzie do finalu. WKur.. mnie to.

I powiedzcie mi jedno, czy widzicie jakas mega roznice w grze Juve a PSG czy CFC które graja taki sobie futbol a uwazane sa za pretendentów do pucharu? wg mnie tu chodzi tylko o mentalnosc bo poziomem wydaje mi sie sa podobne.

Oj szkoda tego PSG i choć wiadomo, że nie są jednak faworytami w tym dwumeczu to jedna kontra broniącej się prawie przez całą pierwszą połowę Chelsea stawia ich w trudnej sytuacji. Sam mecz jednak można powiedzieć, że zbytnio nie zachwyca, ale mi się wydaje, że sprawa awansu nawet przy jednobramkowej wygranej Chelsea pozostawałaby sprawa otwartą. Choć mam nadzieję, że Paryż przynajmniej doprowadzi do remisu.

Bardzo mi szkoda PSG. The special five jak zwykle przyfarcił...jeden strzał i gol, a PSG sto strzałów i tez tylko jedna bramka, szkoda. "Kurtuła" dziś bronił wyśmienicie. Na SB będzie zupełnie inny mecz, ale nie skreślałbym PSG

Ale piękna była ta druga połowa. Jeśli chodzi o awans to lekkie wskazanie na Chelsea, aczkolwiek PSG wciąż ma całkiem spore szanse, procentowo powiedziałbym że pewnie coś koło 40-60.

Matko z córką, ależ ta Chelsea wredna jest. Pół sytuacji przez cały mecz stworzyli i wywieźli bramkowy remis.

Verratti jest świetny. Najzabawniejsze jest to, że Conte "wskrzesił" Pirlo, który kopie się po czole od dłuższego czasu, a młody Marco będzie grzał ławę w reprezentacji, bo maestro musi grać... :lol:

Cabrini_idol pisze:
I powiedzcie mi jedno, czy widzicie jakas mega roznice w grze Juve a PSG czy CFC które graja taki sobie futbol a uwazane sa za pretendentów do pucharu? wg mnie tu chodzi tylko o mentalnosc bo poziomem wydaje mi sie sa podobne.

Na takim poziomie liczą się już szczegóły personalne. A tu zwolnienie Pirlo, albo Bonucci poślizgnie się w nieodpowiedniej chwili, a to Tevez nie nastawi celownika, a to Buffon wpuści coś pod ręką ...

Cabrini_idol pisze:
I powiedzcie mi jedno, czy widzicie jakas mega roznice w grze Juve a PSG czy CFC które graja taki sobie futbol a uwazane sa za pretendentów do pucharu? wg mnie tu chodzi tylko o mentalnosc bo poziomem wydaje mi sie sa podobne.

Może nie poziomem co doświadczeniem/cwaniactwem. Chelsea gra tak z ciężkimi rywalami bardzo często, jednak prawie zawsze wywożą wtedy korzystny rezultat. My natomiast kiedy tak gramy to nie kończy się to dobrze

mateelv pisze:

Cabrini_idol pisze:
I powiedzcie mi jedno, czy widzicie jakas mega roznice w grze Juve a PSG czy CFC które graja taki sobie futbol a uwazane sa za pretendentów do pucharu? wg mnie tu chodzi tylko o mentalnosc bo poziomem wydaje mi sie sa podobne.

Na takim poziomie liczą się już szczegóły personalne. A tu zwolnienie Pirlo, albo Bonucci poślizgnie się w nieodpowiedniej chwili, a to Tevez nie nastawi celownika, a to Buffon wpuści coś pod ręką ...

Pełna zgoda, zeszły sezon to popis takich zachowań w fazie grupowej LM. W tym było ciut lepiej i awans jest.

W Doniecku chyba jednak mała niespodzianka, kto wie, jak Guardiola znowu wymyli coś dziwnego taktycznie to może być sensacja w Monachium.

Cabrini_idol pisze:I powiedzcie mi jedno, czy widzicie jakas mega roznice w grze Juve a PSG czy CFC które graja taki sobie futbol a uwazane sa za pretendentów do pucharu? wg mnie tu chodzi tylko o mentalnosc bo poziomem wydaje mi sie sa podobne.

Grasz tak jak przeciwnik pozwala, spotkały się dwie mocne ekipy, jedna nastawiona żeby nie przegrać. Gdyby tak zestawić nas z PSG to wychodzi Bonucci<Silva, Pirlo<Verratti i Morata<Ibra. Różnica klas, która zapewne przesądziłaby o wyniku. Do tego nasz kompletny brak umiejętności gry pod presją.

Bayern wylosowal chyba mozliwie najlatwiejszego przeciwnika, ktory nawet obecnie nie moze grac na wlasnym stadionie i monachijczycy graja taka padake.

Mozna juz oficjalnie powiedziec to co Guardiola chce tak udowodnic tymi wszystkimi zmianami: tak, to Bayern Pepa. Z tym Juppowskim nie ma nic wspolnego. Zupelnie inny styl, na ogromny minus.

Teraz Szachtar wykorzysta np jakis staly fragment i Bayern bedzie musial zdobyc 2 gole bez straty zadnego zeby nie odpasc.

wojczech7 pisze:Matko z córką, ależ ta Chelsea wredna jest. Pół sytuacji przez cały mecz stworzyli i wywieźli bramkowy remis.

Kiedyś to się nazywało "włoski styl"