: 04 września 2012, 09:20
To trochę jakby zakazywać komuś kupienia sobie w luksusowym lokalu piwa za 20 złotych bo w żabce za rogiem można je kupić za 3,20 8)
Wiadomo że nie można zakazać, ale czym innym jest sytuacja, w której ten ktoś zarabia tyle, że go stać na płacenie 20zł za piwo, a czym innym gdy ma np. bogatego tatusia, a sam w życiu nic nie zarobił.Ouh_yeah pisze:To trochę jakby zakazywać komuś kupienia sobie w luksusowym lokalu piwa za 20 złotych bo w żabce za rogiem można je kupić za 3,20 8)
Jasne. Później zrobi się elektryfikację i rozkułaczy chłopów, a potem pójdzie samo.szycha21 pisze: PRECZ Z MILIARDERAMI! Juz nie moge sie doczekac az to UEFA wprowadzi te ograniczenia.
No tak bo przecież to takie polskie. Ja sądziłem, że to Platini ma zamiar wprowadzić finansowe fair play.deszczowy pisze:Nie pojmuję was. Wszyscy niby nowocześni, kapitalistyczni, a jak chodzi o kapitalizm w najczystszej formie - to płacz. Jak my kupowaliśmy piłkarzy za grube bańki, to było ok. Jak inni nas podkupują bo zostaliśmy w tyle to źle, tak?
Co za popieprzona, polaczkowata mentalność Kalego
NiePan Mietek pisze:Swoją drogą, dziwią takie słowa z Twojej strony deszczu bo przecież jesteś lewakiem. Poważnie uważasz, że kapitalizm w najczystszej formie jest pożądany?deszczowy pisze:Nie pojmuję was. Wszyscy niby nowocześni, kapitalistyczni, a jak chodzi o kapitalizm w najczystszej formie - to płacz. Jak my kupowaliśmy piłkarzy za grube bańki, to było ok. Jak inni nas podkupują bo zostaliśmy w tyle to źle, tak?
Co za popieprzona, polaczkowata mentalność Kalego
No tak się powoli dzieje, Mieciu i ten trend naprawdę trudno będzie odwrócić. Skończyły się czasy radosnego grania za czapkę gruszek i oranżadę. Kopacze chcą zarabiać i w sumie takie ich prawo. A jeśli znalazł się ktoś kto chce pompować w to własne pieniądze to pomimo swojej lewicowości doprawdy nie można mu tego zabronić. Można kręcić nosem, że psują rynek ale dlaczego zabraniać?Pan Mietek pisze:Wiadomo, że zawsze znajdą się jakieś sposoby, żeby obejść przepisy ale to nie znaczy, że nic one nie dadzą. Jak tak dalej pójdzie to posiadanie klubu zamiast biznesem będzie takim hobby bogatego milionera, który może sobie pozwolić na wtapianie dziesiątek mln rocznie (mowa o klubach z najwyższej półki) nic z tego nie mając.
Np. W Polsce regulowane są pośrednio ceny gazu i prądu i nikt oprócz wymienionych firm na to nie narzeka, a z wolnością to nie ma nic wspólnego.Buffalo pisze: @Winner - jakie to sa dziedziny?
Najpierw chciałeś przykozaczyć a teraz się wypierasz tego co napisałeś przed chwilą?deszczowy pisze:NieAle drażni mnie trochę postawa na zasadzie "ja nie mogę to inni też niech nie kupują".
Swoją drogą, niedawno się nabijałeś z Korwina i korwinistów a to oni są najbardziej liberalni w tym kraju.deszczowy pisze:Wszyscy niby nowocześni, kapitalistyczni, a jak chodzi o kapitalizm w najczystszej formie - to płacz.
Mało kopacze zarabiają? Nawet w naszej lidze nie mogą narzekać. Nawet na tak miernym poziomie przeciętny piłkarz odłoży sobie ile mu trzeba na emeryturę a jak nie to zostanie trenerem albo innym działaczem. Ponadto, jakby sprawa dotyczyła nieco bardziej przyziemnych kwestii jak ceny ziemniaków albo wódki to od razu dyskusja byłaby inna.deszczowy pisze:No tak się powoli dzieje, Mieciu i ten trend naprawdę trudno będzie odwrócić. Skończyły się czasy radosnego grania za czapkę gruszek i oranżadę. Kopacze chcą zarabiać i w sumie takie ich prawo. A jeśli znalazł się ktoś kto chce pompować w to własne pieniądze to pomimo swojej lewicowości doprawdy nie można mu tego zabronić. Można kręcić nosem, że psują rynek ale dlaczego zabraniać?
Jasne że czym innym, ale w dalszym ciągu - zakazywać? Czy uważasz że barman przed sprzedaniem piwa za 20 zeta powinien najpierw sprawdzić czy delikwent sam się dorobił? Co innego osobiste odczucia, co innego odgórne zakazy.fazzi pisze:Wiadomo że nie można zakazać, ale czym innym jest sytuacja, w której ten ktoś zarabia tyle, że go stać na płacenie 20zł za piwo, a czym innym gdy ma np. bogatego tatusia, a sam w życiu nic nie zarobił.Ouh_yeah pisze:To trochę jakby zakazywać komuś kupienia sobie w luksusowym lokalu piwa za 20 złotych bo w żabce za rogiem można je kupić za 3,20 8)
Otóż to - dlaczego jak w Pelikana Łowicz czy Kotwicę Kołobrzeg właściciel/sponsor ładuje rocznie tysiące to jest dobrze, jak w Juventus pakuje dziesiątki milionów to nadal dobrze, ale jak w MC/PSG setki milionów, to już źle? Przecież patrząc przez pryzmat 99,9% profesjonalnych klubów piłkarskich na świecie, między Juventusem a PSG nie ma prawie żadnej różnicy - piłkarze zarabiają miliony, jeżdżą najlepszymi brykami, nie muszą się martwić czy dostaną wypłatę na koniec miesiąca czy nie itd.Buffalo pisze: Może fair play sprowadzimy do tego najnizszego poziomu co towarzysze? Bo czemu tylko przechodzic z miliarderow do milionerow, a moze Wigry Suwałki tez by chcialy powalczyc na rynku transferowym.
Nie wiem, może nie dość jasno napisałem to, co chciałem powiedzieć. Ale to też nie miejsce na gospodarczo-socjologiczne rozkminy.Pan Mietek pisze:Najpierw chciałeś przykozaczyć a teraz się wypierasz tego co napisałeś przed chwilą?deszczowy pisze:NieAle drażni mnie trochę postawa na zasadzie "ja nie mogę to inni też niech nie kupują".
Może przypomnę:deszczowy pisze:Wszyscy niby nowocześni, kapitalistyczni, a jak chodzi o kapitalizm w najczystszej formie - to płacz.
A kto powiedział, że ich ma nie dotyczyć?zahor pisze:Otóż to - dlaczego jak w Pelikana Łowicz czy Kotwicę Kołobrzeg właściciel/sponsor ładuje rocznie tysiące to jest dobrze, jak w Juventus pakuje dziesiątki milionów to nadal dobrze, ale jak w MC/PSG setki milionów, to już źle? Przecież patrząc przez pryzmat 99,9% profesjonalnych klubów piłkarskich na świecie, między Juventusem a PSG nie ma prawie żadnej różnicy - piłkarze zarabiają miliony, jeżdżą najlepszymi brykami, nie muszą się martwić czy dostaną wypłatę na koniec miesiąca czy nie itd.
Kiedy sam je rozpocząłeś używając ulubionego argumentu Twojego arcywroga - polaczkówdeszczowy pisze:Nie wiem, może nie dość jasno napisałem to, co chciałem powiedzieć. Ale to też nie miejsce na gospodarczo-socjologiczne rozkminy.
Przepraszam bardzo, a kto ma decydować o tym ile jakiś piłkarz jest warty? Jeżeli kupujący godzi się na określoną cenę to jego sprawa jeżeli przepłaca. Widać uznaje, że dla niego ten piłkarz jest tyle warty.artur_89 pisze:Tutaj nie chodzi, już nawet o wydawanie takich wielkich pieniędzy, tylko o podbijanie cen na rynku, za piłkarzy, którzy nie są tego warci. Co innego jak Zidane, czy R7 poszli do Realu, za takie kwoty, ale oni już byli gwiazdami ogromnego formatu, kosztowali tyle ile są warci ! Czego nie można powiedziec o Witselu i innych wynalazkach, co w piłce nic nie osiągnęli. Oczywiście mogą kiedyś byc "kimś", ale to jest gdybanie...