FalsoVero pisze:Azrael alfabet wyszedł Ci naprawdę ciekawy ale teraz przejdźmy do minusów dostrzegłem jeden, a może minusem nazwać tego nie mogę? Mianowicie chodzi mi o to co napisałeś na temat miasta Szczecin. To może zacznę "Brakuje mu urody, zwłaszcza zimą i jesienią gdy jest szaro i ponuro", nie rozumiem w ogóle tego jak można napisać, że Szczecinowi brakuje urody wrzucając tak ciekawe zdjęcie placu grunwaldzkiego? Mam rozumieć, że byłeś w Łodzi, Wrocławiu i paru innych miastach których nie chce mi się wypisywać. Teraz następne sprawy fakt może Szczecin nie posiada takiego deptaku jak jest w Zakopanem(Krupówki) bądź w Łodzi(Piotrkowska) tylko mały deptaczek Bogusława. Z Twojej wypowiedzi o Szczecinie wnioskuję, że wszystkie rozrywki, atrakcję sprowadzają się do centrum handlowego Galaxy(mimo, że tego nie napisałeś). Jesteś z Rzeszowa jesteś "małomiasteczkowym" człowiekiem. Fajnie, że wspomniałeś o tym, że Szczecin ma swój charakter "trochę brutalny i szorstki" możliwe zależy co przez to rozumieć? Bójki,dostawanie po pysku, narkotyki, alkohol, sex? Chleb powszedni większego miasta ale uwierz w większych miastach jest jeszcze gorzej. Jesteś zwykłym przyjezdnym studentem który od czasu do czasu zaleje pałę a tak to siedzi na stancji bądź akademiku i uczy się dlatego mało widzisz pozytywnych aspektów "Portowego miasta".
Nie będę polemizował z tym ile czasu i gdzie będąc, spędzam w Szczecinie i jaki w związku z tym jest mój poziom postrzegania. W moim alfabecie napisałem o tym jakie jest moje postrzeganie tego miasta.
Wiesz, w tym wszystkich nie chodziło mi nawet o urodę Szczecina (bo to miasto niczym nie zawiniło, że wojna i późniejsza polityka tak je skrzywdziło) zwłaszcza gdy pojawiają się liście na drzewach to miasto jest po prostu zielone i pięknieje. Najbardziej w Szczecinie boli mnie nieudolność władz (wszystkie te "krzystki i jurczyki, sejmiki, niesejmiki"). Boli mnie to, że odkąd przyjechałem do Szczecina tych kilka lat temu, to miasto prawie wcale się nie zmieniło. Dalej są cholernie nierówne chodniki, dalej są dziury w jezdniach, a w mediach, prasie, nawet na stronach internetowych nigdzie nie znalazłem żeby ktoś gdzieś ogłosił jakąś strategię rozwoju dla Szczecina, a nawet jeśli się o czymś mówi to i tak się nic z tym nic nie robi. To mi się właśnie nie podoba w Szczecinie i ubolewam nad tym, bo pokochałem to miasto.
FalsoVero pisze:Ty naprawdę nie byłeś w DUŻYM mieście.
Mylisz się, bywałem w wielu dużych miastach, w niektórych pomieszkiwałem, ale od 4-5 lat mogę z całą świadomością stwierdzić, że mieszkam w Szczecinie. Dlatego nie pisałem o innych "naprawdę DUŻYCH miastach" tylko właśnie o stolicy Zachodniopomorskiego, bo to właśnie Szczecin jest "godzien" znaleźć się w moim alfabecie.