Strona 42 z 115

: 02 lipca 2009, 11:40
autor: Azrael
Łukasz pisze:Choć wczoraj po raz n-ty obejrzałem rewelacyjne "Siedem życzeń", z niepowtarzalnym klimatem tworzonym przez Zembatego ("Dariuszu!") i muzykę Bandy i Wandy.
"Siedem życzeń" to także moje wakacyjne wspomnienie z pobytów u babci. Każdego ranka czekaliśmy z siostrą na emisję kolejnego odcinka. To była naprawdę dobrze zrobiona PRL-owska produkcja.

Pozdrawiam!

: 02 lipca 2009, 11:55
autor: pan Zambrotta
Azraelu, swoje 'pozdrawiam' mógłbyś wsadzić w podpis, oszczędziłbyś sobie czasu i pisania :]
Alfabet pobieżnie przeczytany, poczekam jeszcze aż Lypsky coś wrzuci wtedy poczytam Was obu. Jednak na pierwszy rzut oka alfabet świetny, aż żałuję że zglosiłem się do tej zabawy w maju, miesiącu gdy miałem najmniej czasu. Mój alfabet wyszedł do kitu, mogłem się przełamać i jak Ty trochę 'wydłużyć' czas pisania. Teraz mam masę kapitalnych pomysłów na alfabet, ale chyba muszę je odłożyć do czasu alfabetu vol.3 :smile:

No i muszę publicznie (publicznie, a co!) przeprosić Ciebie, że kiedyś najechałem na Ciebie twierdząc że piszesz wypociny. Ogromnie się pomyliłem, wycofuję słowa, siejąc przy tym aurę miłości i pokoju :P .

pozdrawiam!

: 02 lipca 2009, 12:34
autor: Azrael
pan Zambrotta pisze:Mój alfabet wyszedł do kitu, mogłem się przełamać i jak Ty trochę 'wydłużyć' czas pisania. Teraz mam masę kapitalnych pomysłów na alfabet, ale chyba muszę je odłożyć do czasu alfabetu vol.3 Smile
Ja nie uważam, że Twój alfabet wyszedł kiepsko. Ba! powiem więcej: był on poniekąd inspiracją dla mnie. Zawsze lubiłem wyraziste postaci, które w wyrazisty sposób wyrażają swoje opinie. Mnie samemu często tego brakuje i sens wypowiedzi rozmywa się w natłoku wyrazów - tak jak teraz. :/
pan Zambrotta pisze:No i muszę publicznie (publicznie, a co!) przeprosić Ciebie, że kiedyś najechałem na Ciebie twierdząc że piszesz wypociny. Ogromnie się pomyliłem, wycofuję słowa, siejąc przy tym aurę miłości i pokoju :P .
Ależ ja uważam, że niepotrzebnie, bo w ferworze walki forumowej trup się słania gęsto. Poza tym wcale nie twierdzę jakobym nigdy nie wypisywał wypocin. Chociaż czasami zdarza mi się pozytywnie zaskoczyć!

Dobry pomysł! \/ \/ \/

: 02 lipca 2009, 12:57
autor: mnowo
pan Zambrotta pisze:Mój alfabet wyszedł do kitu, mogłem się przełamać i jak Ty trochę 'wydłużyć' czas pisania.
Weź.. weź... nie pierdacz głupot! :doh:
Ileż razy mam Ci tłumaczyć...

Azrael, co powoduje krwioplucie, zapalenie twardówki, przyspieszone OB, nacieki w płucach i niewydolność nerek? 8)

: 02 lipca 2009, 13:04
autor: Azrael
mnowo pisze:Azrael, co powoduje krwioplucie, zapalenie twardówki, przyspieszone OB, nacieki w płucach i niewydolność nerek? 8)
Nadmierne cwaniakowanie! :prochno:

Czyżbyś miał jakieś objawy...? :C

: 02 lipca 2009, 13:04
autor: mnowo
Azrael_Juve pisze:
mnowo pisze:Azrael, co powoduje krwioplucie, zapalenie twardówki, przyspieszone OB, nacieki w płucach i niewydolność nerek? 8)
Nadmierne cwaniakowanie! :C
Ziarniniak Wegenera! :prochno:

: 02 lipca 2009, 13:08
autor: Azrael
mnowo pisze:Ziarniniak Wegenera! :prochno:
O popatrz, popatrz, miałem to w zeszłym roku na internie... Szlag by to trafił, bo na egzaminie ściągałem. :roll:

: 02 lipca 2009, 13:11
autor: mnowo
No i zamiast się uczyć to Ty alfabety wypisujesz i o wódce piszesz... :think:

: 02 lipca 2009, 13:13
autor: Bart_DB
Azrael_Juve pisze:O popatrz, popatrz, miałem to w zeszłym roku na internie... Szlag by to trafił, bo na egzaminie ściągałem. :roll:
Właśnie sobie wyobraziłem scenę, jak stoisz z jakimś kumplem nad czyimiś zwłokami (po nieudanym kilkudniowym leczeniu) i się zastanawiacie co zabiło pacjenta. Po jakimś czasie ktoś was naprowadza na prawidłową odpowiedź i pojawia się hasło "niech to szlag, akurat ściągałem na egzaminie z tego". No i przyznam szczerze, że od 3 minut się z tego śmieję :) Tacy nas później leczyć mają. God help us all :D

: 02 lipca 2009, 13:20
autor: Azrael
Bart_DB pisze:
Azrael_Juve pisze:O popatrz, popatrz, miałem to w zeszłym roku na internie... Szlag by to trafił, bo na egzaminie ściągałem. :roll:
Właśnie sobie wyobraziłem scenę, jak stoisz z jakimś kumplem nad czyimiś zwłokami (po nieudanym kilkudniowym leczeniu) i się zastanawiacie co zabiło pacjenta. Po jakimś czasie ktoś was naprowadza na prawidłową odpowiedź i pojawia się hasło "niech to szlag, akurat ściągałem na egzaminie z tego". No i przyznam szczerze, że od 3 minut się z tego śmieję :) Tacy nas później leczyć mają. God help us all :D
Muszę Cię pocieszyć. 50% studentów medycyny nigdy z niczego nie ściągało. Poza tym 95% wiedzy jaka jest wymagana przez całe studia medyczne nigdy się pojedynczemu studentowi/lekarzowi nie przyda. To oczywiście nie oznacza, że można ściągać, ale nie twierdzę też, że ja osobiście nigdy na niczym nie zrzynałem.

No i na koniec (coś dla Mnowo): Dr House jest tylko jeden. Nie każdy musi wiedzieć wszystko.

: 02 lipca 2009, 13:31
autor: Bart_DB
Azrael_Juve pisze:Muszę Cię pocieszyć. 50% studentów medycyny nigdy z niczego nie ściągało. Poza tym 95% wiedzy jaka jest wymagana przez całe studia medyczne nigdy się pojedynczemu studentowi/lekarzowi nie przyda. To oczywiście nie oznacza, że można ściągać, ale nie twierdzę też, że ja osobiście nigdy na niczym nie zrzynałem.
Nie musisz mi tego tłumaczyć. Pisałem z dużym przymrużeniem oka :) Zresztą, jeśli ktoś jest na tyle zwinny by zdać tylko i wyłącznie dzięki ściąganiu, to będzie miał w odpowiedniej sytuacji na tyle oleju w głowie, by zajrzeć do ksiąg z niecodziennymi przypadkami :)

: 02 lipca 2009, 19:39
autor: FalsoVero
Azrael alfabet wyszedł Ci naprawdę ciekawy ale teraz przejdźmy do minusów dostrzegłem jeden, a może minusem nazwać tego nie mogę? Mianowicie chodzi mi o to co napisałeś na temat miasta Szczecin. To może zacznę "Brakuje mu urody, zwłaszcza zimą i jesienią gdy jest szaro i ponuro", nie rozumiem w ogóle tego jak można napisać, że Szczecinowi brakuje urody wrzucając tak ciekawe zdjęcie placu grunwaldzkiego? Mam rozumieć, że byłeś w Łodzi, Wrocławiu i paru innych miastach których nie chce mi się wypisywać. Teraz następne sprawy fakt może Szczecin nie posiada takiego deptaku jak jest w Zakopanem(Krupówki) bądź w Łodzi(Piotrkowska) tylko mały deptaczek Bogusława. Z Twojej wypowiedzi o Szczecinie wnioskuję, że wszystkie rozrywki, atrakcję sprowadzają się do centrum handlowego Galaxy(mimo, że tego nie napisałeś). Jesteś z Rzeszowa jesteś "małomiasteczkowym" człowiekiem. Fajnie, że wspomniałeś o tym, że Szczecin ma swój charakter "trochę brutalny i szorstki" możliwe zależy co przez to rozumieć? Bójki,dostawanie po pysku, narkotyki, alkohol, sex? Chleb powszedni większego miasta ale uwierz w większych miastach jest jeszcze gorzej. Jesteś zwykłym przyjezdnym studentem który od czasu do czasu zaleje pałę a tak to siedzi na stancji bądź akademiku i uczy się dlatego mało widzisz pozytywnych aspektów "Portowego miasta".
Ty naprawdę nie byłeś w DUŻYM mieście. Co do rozrywek proponuję byś naprawdę pochodził po Szczecinie może wtedy zmienisz zdanie jest tutaj naprawdę wiele fajnych miejsc. Szczecin to nie tylko "Galaxy", Wały Chrobrego uwierz ;)

Oczywiście rozumiem Ciebie jesteś z dala od domu, znajomych, rodziny. Od razu chciałbym przeprosić wszystkie osoby zamieszkałe w Łodzi i innych miastach. Oczywiście spodziewam się nalotu na moją osobę ale cóż bywa ;]

Chyba wszystko.

: 03 lipca 2009, 01:34
autor: Azrael
FalsoVero pisze:Azrael alfabet wyszedł Ci naprawdę ciekawy ale teraz przejdźmy do minusów dostrzegłem jeden, a może minusem nazwać tego nie mogę? Mianowicie chodzi mi o to co napisałeś na temat miasta Szczecin. To może zacznę "Brakuje mu urody, zwłaszcza zimą i jesienią gdy jest szaro i ponuro", nie rozumiem w ogóle tego jak można napisać, że Szczecinowi brakuje urody wrzucając tak ciekawe zdjęcie placu grunwaldzkiego? Mam rozumieć, że byłeś w Łodzi, Wrocławiu i paru innych miastach których nie chce mi się wypisywać. Teraz następne sprawy fakt może Szczecin nie posiada takiego deptaku jak jest w Zakopanem(Krupówki) bądź w Łodzi(Piotrkowska) tylko mały deptaczek Bogusława. Z Twojej wypowiedzi o Szczecinie wnioskuję, że wszystkie rozrywki, atrakcję sprowadzają się do centrum handlowego Galaxy(mimo, że tego nie napisałeś). Jesteś z Rzeszowa jesteś "małomiasteczkowym" człowiekiem. Fajnie, że wspomniałeś o tym, że Szczecin ma swój charakter "trochę brutalny i szorstki" możliwe zależy co przez to rozumieć? Bójki,dostawanie po pysku, narkotyki, alkohol, sex? Chleb powszedni większego miasta ale uwierz w większych miastach jest jeszcze gorzej. Jesteś zwykłym przyjezdnym studentem który od czasu do czasu zaleje pałę a tak to siedzi na stancji bądź akademiku i uczy się dlatego mało widzisz pozytywnych aspektów "Portowego miasta".
Nie będę polemizował z tym ile czasu i gdzie będąc, spędzam w Szczecinie i jaki w związku z tym jest mój poziom postrzegania. W moim alfabecie napisałem o tym jakie jest moje postrzeganie tego miasta.

Wiesz, w tym wszystkich nie chodziło mi nawet o urodę Szczecina (bo to miasto niczym nie zawiniło, że wojna i późniejsza polityka tak je skrzywdziło) zwłaszcza gdy pojawiają się liście na drzewach to miasto jest po prostu zielone i pięknieje. Najbardziej w Szczecinie boli mnie nieudolność władz (wszystkie te "krzystki i jurczyki, sejmiki, niesejmiki"). Boli mnie to, że odkąd przyjechałem do Szczecina tych kilka lat temu, to miasto prawie wcale się nie zmieniło. Dalej są cholernie nierówne chodniki, dalej są dziury w jezdniach, a w mediach, prasie, nawet na stronach internetowych nigdzie nie znalazłem żeby ktoś gdzieś ogłosił jakąś strategię rozwoju dla Szczecina, a nawet jeśli się o czymś mówi to i tak się nic z tym nic nie robi. To mi się właśnie nie podoba w Szczecinie i ubolewam nad tym, bo pokochałem to miasto.
FalsoVero pisze:Ty naprawdę nie byłeś w DUŻYM mieście.
Mylisz się, bywałem w wielu dużych miastach, w niektórych pomieszkiwałem, ale od 4-5 lat mogę z całą świadomością stwierdzić, że mieszkam w Szczecinie. Dlatego nie pisałem o innych "naprawdę DUŻYCH miastach" tylko właśnie o stolicy Zachodniopomorskiego, bo to właśnie Szczecin jest "godzien" znaleźć się w moim alfabecie.

: 04 lipca 2009, 18:26
autor: Lypsky
Informuję wszem i wobec, iż maksymalnie do poniedziałku do godziny 23.59 alfabet zostanie opublikowany. Skąd ten poślizg wytłumaczę w moim dziele.

: 04 lipca 2009, 20:02
autor: Azrael
Czyli jeszcze do poniedziałku będę mógł - cytuję - "napajać się popularnością"? :prochno: Dzięki Ci Łaskawco! :C