@D@$ pisze:Pierwsza połowa, dwa razy stworzył zagrożenie. Może trema, nie wiem, ale grał do kitu.
Chyba nie kojarzę tych sytuacji... Perquis, choć w ogóle nie powinien grać w kadrze, jako obcokrajowiec, zagrał bardzo poprawny debiut, mimo trudnego początku (klasa przeciwnika, sabotowanie gry Głowy) - wyłuskał kilka piłek.
: 07 września 2011, 12:31
autor: steru
Dest pisze:Boenish wraca do gry pod koniec września, a wiadomo co z tą karą Piszczka ?
Odwołał się, a Smuda już zapowiedział że na następne zgrupowanie go powoła.
Dest pisze:To byłby właśnie, ten jedyny minus, gdybyśmy wygrali. Zaczęli by przesadnie wychwalać naszą kadrę. Ahh jak ja nie cierpię naszych mediów sportowych. Dla nich wszystko jest albo czarne albo białe.
Smutne jest trochę to, że komentator - czyli Szpakowski, przeżywa bramkę na 2-1 w meczu towarzyskim, jakbyśmy właśnie mistrza świata mieli zdobyć. Media i społeczeństwo jest głodne sukcesu...
sebastian10 pisze:brawo franek po mału idziemy do przodu
O_o
Co do Perquisa to rzeczywiście miał ze 2 mniej pewne interwencje. Jedna po głupim podaniu głowackiego bodajże, druga spowodowana złym zagraniem do Wawrzyniaka (chociaż ta obarcza bardziej Wawrzyniaka).
: 07 września 2011, 12:43
autor: DiaVolO
: 07 września 2011, 13:00
autor: zoff
Zrzucanie winy na Wawrzyniaka jest niepoważne. Miał udział przy bramce straconej zgadzam się. Ale byli na boisku zawodnicy, którzy jeszcze mocniej przyczynili się tylko do remisu.
Głowacki zupełnie nie potrzebnie tak dynamicznie wszedł w bodaj Muellera. Karnego moim zdaniem nie było. Mueller spokojnie i tak przeszedłby Arka, ale po prostu zna się na rzeczy. Elegancko się przewrócił, dla Orsato widzącego wszystko z tyłu był to widok jednoznaczny. Szkoda.
Mecz poza tym pokazał znowu, że naszą bronią główną jest... kontratak.
: 07 września 2011, 13:04
autor: Łukasz
zoff pisze:Karnego moim zdaniem nie było.
Był. Wymuszony, ale prawidłowy.
: 07 września 2011, 13:05
autor: Ouh_yeah
Ciekawe co będzie z lewą stroną. Boenisch przez rok nie grał w piłkę, nie wiadomo czy jego powrót planowany na koniec września/październik znów się nie przesunie. Nie wiadomo jak będzie z jego minutami w Werderze. Przecież nie będzie szukał formy przez kadrę.
A i tak to jest bardzo ofensywny obrońca. Co będzie z obroną...
PS. Logika Wawrzyniaka jest powalająca. "Jeśli ktoś powie, że w ostatniej akcji popełniłem błąd, to jest niepoważny. Ja się po prostu poślizgnąłem"
: 07 września 2011, 13:07
autor: Dest
zoff pisze:Zrzucanie winy na Wawrzyniaka jest niepoważne. Miał udział przy bramce straconej zgadzam się. Ale byli na boisku zawodnicy, którzy jeszcze mocniej przyczynili się tylko do remisu.
Głowacki zupełnie nie potrzebnie tak dynamicznie wszedł w bodaj Muellera. Karnego moim zdaniem nie było. Mueller spokojnie i tak przeszedłby Arka, ale po prostu zna się na rzeczy. Szkoda.
Ja tam zrzucam winę zarówno na Wawrzyniaka jak i Głowackiego. Głowacki w większym stopniu zawinił. Generalnie oba karne były niepotrzebne. Podejrzewam, że w obu sytuacjach gole by raczej nie padły.
No i który zawodnik bardziej się przyczynił do 'tylko' remisu? Jedynie chyba mocno spięty Peszko. Na takim poziomie, jedną z tych trzech sytuacji po prostu trzeba wykorzystać.
Steru pisze:
Smutne jest trochę to, że komentator - czyli Szpakowski, przeżywa bramkę na 2-1 w meczu towarzyskim, jakbyśmy właśnie mistrza świata mieli zdobyć. Media i społeczeństwo jest głodne sukcesu...
Co do reakcji komentatorów, to podobnie było w meczach eliminacji europejskich pucharów... Też mi się nie podobała oprawa meczu. Kibicowania zero, no i te gwizdy. Ludzie strasznie dużo oczekują, a według mnie remis nawet z rezerwowym składem Niemców jest niebywałym sukcesem.
: 07 września 2011, 13:08
autor: zoff
Ouh_yeah pisze:
A i tak to jest bardzo ofensywny obrońca. Co będzie z obroną...
Widzieliśmy go na tle słabego rywala. Zagrał z Ukrainą, z którą zremisowaliśmy na własne życie. Polska ewidentnie prowadziła wtedy grę. Ukraina pokazała niewiele. Boenisch w takiej sytuacji mógł pokazać się tylko z jednej strony. I bardzo dobrze. Jestem przekonany, że wczoraj dawałby radę śmigać za Muellerem.
Łukasz pisze:
Był. Wymuszony, ale prawidłowy.
Ale patrząc z drugiej strony. Gdyby Orsato karnego nie podyktował to byłby błąd? Decydujące było to wejście na piłkę Głowackiego. Wystarczyło spojrzeć jak Arek się do tego zabiera. To już wtedy śmierdziało karnym. Głowacki popełnił błąd.
: 07 września 2011, 13:14
autor: Ouh_yeah
zoff, to nie jest kwestia rywala. To jest taki piłkarz po prostu. Widziałem go nieraz w Werderze. Ciągnie go do przodu. Jak grali w LM z Tottenhamem to Schaff wystawił na lewej zdecydowanie bardziej obronnego Silvestra bo Boenisch by sobie nie dał rady z Lennonem.
: 07 września 2011, 13:38
autor: zoff
To ustawmy go na lewym skrzydle Poczekajmy, chłopak jeszcze nie zagrał ani minuty w Werderze od tej fatalnej kontuzji, a podobno jest już dwóch chłopa na jego pozycję w Bremie.
: 07 września 2011, 13:42
autor: pan Zambrotta
Nagonka na "Wawrzyna" jest niepoważna.
Główną winę należy obarczać Sławomira Pech!szko i Arkadiusza GłoWHATskiego.
Polska od 30 lat nie strzeliła gola szwabom - ten gościu miał 3 setki w pół godziny :lol: idzie się poskładać.
O drugim pisałem, współczuję jego rodzicom.
Generalnie mecz przysporzył mi wiele śmiechu i okazji do nabijania. No i tysięczny przykład do tezy, że polscy sportowcy mają frajerstwo we krwi.
żal Szczęsnego, chcę go do Juve, serio. tak za 2 lata.
: 07 września 2011, 13:52
autor: deszczowy
pan Zambrotta pisze:
żal Szczęsnego, chcę go do Juve, serio. tak za 2 lata.
Myśle, że on móglby zastąpic Buffona nawet wczesniej. A jak ktos rzuci żarctem, że chlopak "wraca do domu przed 9"... to niech się wali na cyc.
Gdyby Peszko puknął chociaż w jednej z tych sytuacji, które miał, to ten mecz mógłby wyglądać zupełnie, ale to zueplenie inaczej. Istotnym jest wszakże fakt, że grał na lewym, a nie na prawym skrzydle - i dawał radę. Rybus też dał niezłą zmianę.
O Szczęsnym powiedziano juz wszystko.
: 07 września 2011, 13:54
autor: IGI
pan Zambrotta pisze:żal Szczęsnego, chcę go do Juve, serio. tak za 2 lata.
Nasza obrona to poziom arsenalu, czy reprezentacji Polski wiec moglby sie idealnie wkomponowac...
Tutaj skrot tego co pokazal Wojtek w tym meczu:
Oczywiscie nurkowanie Dudki rowniez uchwycone
: 07 września 2011, 15:39
autor: Wojtek
Ciekawe za ile będziemy mieli znowu taką szanse by pokonać Niemców? Naprawde szkoda bo było bardzo blisko. Niemcy od nas lepsi ale mamy Wojtek Polakom całkiem fajnie wychodzą kontry. Peszko trzy razy sam na sam
Szczęsny jest kapitalnym bramkrzem co zresztą wczoraj potwierził i tak też chce go w Juve!
: 07 września 2011, 15:55
autor: francois
Przed meczem każdy polski kibic brałby wynik 2:2 w ciemno i dlatego też jestem zadowolony Poza tym chyba nigdy nie strzeliliśmy Niemcom dwóch goli w jednym meczu
Niedosyt budzą przede wszystkim okoliczności straty drugie bramki... Koszmar z 2006 roku powraca - wtedy poślizgnął się Darek Dudka...
Biorąc jednak pod uwagę przebieg całego meczu remis to bardzo dobry wynik.
Wszyscy ci, którzy cisną po Wawrzyniaku chyba nigdy nie grali w żadnym meczu piłkarskim. Chłopak miał po prostu pecha, szkoda, że w takim momencie, ale to nie jego wina.