Strona 42 z 59

Re: hej

: 29 kwietnia 2009, 12:44
autor: zoff
jareckik pisze:
sebastian10 pisze:mi sie pdobała gra alvesa ale piłki dorzucał i z prawej i lewej strony gra anglików obronna godna podziwu barca zawiodła ale i tak maja wieksze szanse na awans moim zdaniem Henry nie pasuje do tej druzyny przydał by im sie taki drogba w polu karnym
Jak dla mnie Dani Alves byl najlepszym piłkarzem Barcy we wczorajszym meczu, takich ludzi brakuje w Juve...
Niestety jak na razie posiadanie graczy na bokach obrony pokroju Alvesa to chyba bardzo odległa przyszłość... :roll:
sebastian10 pisze: moim zdaniem Henry nie pasuje do tej druzyny przydał by im sie taki drogba w polu karnym
Nie pojmujesz taktyki Barcy. Henry nie pełni tam roli klasycznej "9". A po za tym uważam, że szybki i zwrotny Eto'o lepiej pasuje do takiego zestawienia niż Drogba. Barca pod wodzą Pep'a Guardioli stworzyła unikatowe ustawienie.

Co do meczu uważam, że Barca miała dużego pecha. Jednocześnie trzeba podkreślić fantastyczną konsekwencje taktyczną graczy Guus'a Hiddink'a. Jak dla mnie najlepszym aktorem wczorajszego widowiska był bramkarz Londyńczyków - Petr Cech. Zresztą cała formacja obronna zasługuje na brawa, gdyż nie mal przez 90 minut byli skupieni na obronie dostępu do własnej bramki.

: 29 kwietnia 2009, 12:45
autor: Gherrick
I tak Barca przejdzie. Chelsea 0-0 u siebie nic nie daje, żeby strzelić bramkę, muszą się otworzyć, a wtedy Barca ich puknie. Typuję albo remis bramkowy albo porażkę Chelsea 1-2 bramkami. Najprawdopodobniej 1:1 albo 0,1:2 :-D

: 29 kwietnia 2009, 13:49
autor: figc1898
Ale bezbarwny mecz wczoraj widziałem. Szkoda było czasu to oglądać. W ćwierćfinałach kluczowy był pierwszy mecz teraz będzie to drugie spotkanie. Ciekawe czy dzisiaj również to będzie miało znaczenie. Chelsea wygląda lepiej psychicznie i fizycznie i mają lepszą pozycję na awans do finału.

: 29 kwietnia 2009, 14:18
autor: stahoo
figc1898 pisze: Chelsea wygląda lepiej psychicznie i fizycznie i mają lepszą pozycję na awans do finału.
0-0 na wyjezdzie nie jest lepsza pozycją, przynajmniej póki nadal sa te kretyńskie przepisy co do bramek wyjazdowych.

: 29 kwietnia 2009, 15:56
autor: Pontius21
stahoo pisze: przynajmniej póki nadal sa te kretyńskie przepisy co do bramek wyjazdowych.
a co , wolałbyś karne w przypadku dwóch remisów albo wygranych takim samym stosunkiem bramek ? czy może po prostu Juventus gdzieś kiedyś odpadł przez wyjazdowe bramki i do tej pory to trawisz ?

: 29 kwietnia 2009, 16:07
autor: stahoo
Wolałbym dogrywkę na zasadzie srebrnej bramki, a potem, tak, karne.

Wyjazdowe gole niszcza ideę dogrywki, ponieważ ten kto wystepuje w 2 meczu w roli gospodarza jest wtedy w gorszej sytuacji (na 1 gol w dogrywce przeciwnika musi odpowiedziec 2). W ten sposób Bayern wygrał z Getafe 2 lata temu, od tamtej pory jestem przeciwnikiem wyjazdowych goli, a przynajmniej tej zasady w dogrywkach spotkań.

: 29 kwietnia 2009, 16:09
autor: January
Pontius21 pisze:
stahoo pisze: przynajmniej póki nadal sa te kretyńskie przepisy co do bramek wyjazdowych.
a co , wolałbyś karne w przypadku dwóch remisów albo wygranych takim samym stosunkiem bramek ? czy może po prostu Juventus gdzieś kiedyś odpadł przez wyjazdowe bramki i do tej pory to trawisz ?
A Ty masz jakiś kompleks na punkcie kibiców Juve? Może przez ostatnio przegrany mecz milanu z Juve? Ktoś wyraża swoje zdanie, a Ty go atakujesz.

: 29 kwietnia 2009, 22:51
autor: sk1le
Arsenalowi brakowało ostatniego podania w tym spotkaniu. Bardzo podobała mi się gra lewego obrońcy Kanonierów, no i oczekiwałem trochę więcej po graczach Wengera. Ja nie chce powtóki finału z Moskwy.. A ta opcja jest bardzo prawdopodobna...

Czy tylko mnie irytował SzpaQu, czy kogoś jeszcze???
"ahh Cristianooooo" omfg

: 29 kwietnia 2009, 23:00
autor: ewerthon
sk1le pisze: Czy tylko mnie irytował SzpaQu, czy kogoś jeszcze???
"ahh Cristianooooo" omfg
Też mi się robiło niedobrze jak to słyszałem. Na początku drugiej połowy "zanurkował" przed polem karnym i myślał, że sędzia się na to nabierze.

Arsenal długo konstruował każdą akcję, a Manchester rozbijał ich większość ataków na 20 metrze. Nie wiem co Wenger chciał osiągnąć z osamotnionym Adebayorem przeciwko Vidiciowi i Ferdinandowi.
Arshavin byłby bardzo przydatny Kanonierom w tym meczu. Ale spokojnie jest jeszcze rewanż na Emirates.

: 29 kwietnia 2009, 23:10
autor: marcinek
szpak od zawsze komentuje LM (dla mnie) i jest on wspanialym komentatorem wrecz symbolem ktory umie nakrecic atmosfere w meczu. ze zdarzaja mu sie teksty w stylu "thuram do thurama" i inne malo wazne wpadki nie wplywa na jego wielkosc.

a co do meczu to genialne przygotowanie taktyczne fergusona (jak wiele znaczy dobry trener widzimy w tym przypadku no i w naszym...) narazie nie dalo zadnych szans mlodosci arsenalu. arsenal bez pomyslu jak przejsc obrone mu. wiekszosc akcji srodkiem chyba ze juz kompletnie sie nie dalo przejsc to podanie na skrzydlo.

: 29 kwietnia 2009, 23:29
autor: jareckik
No ja nie sluchalem szpaka, natomiast ogladalem na n i musze przyznac ze dzisiaj komentatorzy wypadli wspaniale, bo wczoraj to bylo O ZGROZO!!!

: 29 kwietnia 2009, 23:38
autor: Gherrick
marcinek pisze:szpak od zawsze komentuje LM (dla mnie) i jest on wspanialym komentatorem wrecz symbolem ktory umie nakrecic atmosfere w meczu. ze zdarzaja mu sie teksty w stylu "thuram do thurama" i inne malo wazne wpadki nie wplywa na jego wielkosc.

a co do meczu to genialne przygotowanie taktyczne fergusona (jak wiele znaczy dobry trener widzimy w tym przypadku no i w naszym...) narazie nie dalo zadnych szans mlodosci arsenalu. arsenal bez pomyslu jak przejsc obrone mu. wiekszosc akcji srodkiem chyba ze juz kompletnie sie nie dalo przejsc to podanie na skrzydlo.
Jak dla mnie, to nie zdarzają mu się wpadki. ZDARZA to mu się czasem coś dobrze powiedzieć. Dzisiaj stwierdził, że Van Der Sar jest partnerem Vidicia, oraz że Giggs gra swój 18 mecz :prochno:

: 30 kwietnia 2009, 08:21
autor: stahoo
Co moge powiedziec... Szkoda mi Almuni bo grał fantastyczny mecz, a przynajmniej pierwszą połowę. Gdyby stał Łukasz mogłoby byc 3-0 :prochno: A gol O'Shea wszedł po rękach bramkarza Arsenalu.

Tak sie zastanawiam, gdybysmy teoretycznie po jakims małym fuksie pokonali Chelsea, i trafili na Liverpool, Man UTD, Barcę albo ten Arseanl. Co to by sie działo. Pojedynki na naszej lewej stronie Messi vs Molinaro :lol: Albo Ronaldo kontra Molinaro... Nie mamy składu na wyższą faze niz 1/8. Przykre to, ale narazie nie ma co liczyc, że bedziemy pewniakami na cwiercfinały.

Ale wracajac do meczu. Mi sie podobobał, mimo, że w 2 połowie było o wiele mniej sytuacji. Arsenal świetnie rozgrywał piłkę, bardzo fajnie dla oka, ale tak do 30 metra było dobrze, a dalej stało 7 graczy United i Adebayor. Troche bez sensu.

edit.
Tak, dzięki ;) To miałem na mysli.

: 30 kwietnia 2009, 08:27
autor: ewerthon
stahoo pisze: Nie mamy składu na wyższą faze niz 1/16.
Chyba chodziło Ci o 1/8, bo 1/16 była dotąd tylko w Pucharze UEFA ;)

: 30 kwietnia 2009, 11:49
autor: dr.DeV
gladston pisze:
stahoo pisze: Nie mamy składu na wyższą faze niz 1/16.
Chyba chodziło Ci o 1/8, bo 1/16 była dotąd tylko w Pucharze UEFA ;)
No właśnie ;)

Szkoda Arsenalu ... :/ Może się podniosą i 'walną' MU u siebie. Liczę na nich.

Ej Gladston twój nick przypomniał mi o tym Brazylijskim stoperze ;) Gdzie on teraz gra ;>?