JuvePoland

Sorek21 pisze:Takie coś,zdarzy się raz na sezon i akurat wtedy gdy postawiłem 100zł... Teraz wygrają prawie wszystko do końca sezonu.

Spoko, mi też zmaścili kupon za 50 zł, a nawet Roma z Interem wygrały swoje mecze Trzeba żyć dalej

Pięknie wyglądały akcje Barcy przeciwko Leganes. Kolejny raz niesamowicie łatwo przychodziło im wypracowanie sobie pozycji strzeleckiej. W każdej akcji możliwe kilka wariantów dających 100% gola. Dwa hokejowe wyniki, efektowna postawa na murawie skutecznie zatarły złe wrażenia z niedawnej wpadki.

Jak widać da się strzelić bramkę Sevilli i to grając przez 45 min. w 10tkę co udowodniła ekipa Eibar.
Dopiero początek sezonu, a Atletico strzela jak na zawołanie. Gdzie była forma Griezmanna na Euro :co?: 4 gole w 3 meczach La Liga. Chyba jak najczęściej chce prezentować swoją (nową?) cieszynkę. Nie tak dawno pobił 'kanadyjkę' z poprzedniego klubu, potrzebując prawie 100 spotkań mniej:
- Real Sociedad, 202m. 52g. 18a.
- Atletico, 111m. 61g. 14a.

25 lat... dzik

" Gdzie była forma Griezmanna na Euro co? 4 gole w 3 meczach La Liga"
Czy ja się mylę czy Griezmann został wybrany najlepszym piłkarzem Euro? Bo jeśli mieć żale do niego za Euro to kogo z napastników na tym turnieju można pochwalić? Chyba tylko Bale'a

A tak już co do bieżących spraw, to Sevilla mnie bardzo zadziwia. Niby wygrywają LE, remisują z Juve na wyjeździe, a od 16 miesięcy !!! nie wygrali ligowego wyjazdu. Dzisiaj kolejny wpierdziel do Athleticu (22 spotkania). To jest naprawdę niewiarygodne.

Celta Vigo bawi się w Juventus, szybka dekapitacja Barcelony. 3-0 w kilka minut W szoku jestem.

Jezus z Top4 Europy, tylko my wygraliśmy

Niech wszyscy pierdzieleni malkontenci włączą sobie mecz Barcy. Real remisuje chyba 3(4?) mecze pod rząd, Barcelona dostaje w pierwszej połowie trójkę, a Bayern traci punkty z Kolonią. Widzicie, remis/porażka raz za na 10 meczów nie sprawia, że od razu trzeba zwalniać trenera, zarząd, piłkarzy, a także rozwiązywać klub. Jak jeszcze raz zobaczę jakieś żale po gorszym meczu i jakieś głupie ironizowanie o mitycznym TOP4, bo tak naprawdę to jesteśmy przeciętniakami... strzele se w łęb. Ale czego ja wymagam. Wejdzie taki Pumex i opieprzy Buffona, bo ten uśmiecha się schodząc do szatni. A powinien walić po ryju.

Bramka Celty na 4:2 to powinien być hit internetów jak tego młodzika z Kazachstanu czy skądś tam.
Jak ja sobie przypomnę jak co niektórzy mówili, że ten bramkarz to poziom Buffona to mdleje ze śmiechu.

To była dziwna kolejka. Bayern, Real, Barcelona, Borussia, MU, City (chociaż oni przynajmniej mieli godnego rywala), NApoli. Buki chyba na solidny plus. To co odwalił Stegen to się w pale nie mieści. Jeśli Busquets się nie ogarnie to będzie ciężko o cokolwiek w tym sezonie. Na szczęcie strata do lidera 2 pkty, więc dla mnie to jedyny pozytyw dzisiejszego wieczoru.

Ciekawy mecz w Valencii. Barcelona w ciągu kilku minut straciła dwie bramki i teraz muszą odrabiać straty. Blaugrana w tym sezonie w ogóle jest jakaś niemrawa w tym sezonie. Kapitalne spotkania przeplata słabymi. Co prawda jest to dopiero początek sezonu, ale tak 'słabej' Barcy już dawno nie widziałem.

Joy, co sądzisz o Enrique? Zwyczajnie typka nie lubię i uważam go za mocno przereklamowanego trenera. Gdy tylko mechanizm o nazwie MSN zatnie się, to drużyna momentalnie przestaje grać. W dodatku słynie ze swoich słabych zmian. Może jestem zbyt subiektywny, ale nigdy nie zrozumiem fenomeny tego gościa.

PS. Sędzie jest mega tragiczny.

E:
Już 2:2

Postanowiłem obejrzeć ten mecz ligi hiszpańskiej mimo, że jak zobaczyłem mordę tego w żółtym stroju to wiedziałem, że Valencia tego nie wygra. To jest jawne oszustwo i gdyby tak nam sędzia już po doliczonym czasie podyktował karniaka przy wyniku 2-2 to następnego dnia Italia napuściła by wszystkie organy ścigania na nas a pierwsze strony gazet pisałyby calciopolli 2. To był ostatni mecz jaki obejrzałem tej śmiesznej ligi bo to nie ma sensu. Szkoda mi Valencii mimo, że wcześniej mogła pozamiatać Barcelonę.

Zeby wygrac mistrzostwo to druzyna musi wygrac spotkanie nawet jak niz jest w najlepszej dyspozycji.
Barcelona mogla dzis przegrac ale zdobyla komplet punktow dzieki walki do ostatniej sekunde spotkanie. Bravo

Tego karnego mógł sobie sędzia darować. Karny z kapelusza a Suarez jak był bezkarnym nurkiem tak nadal jest...daj spokój chłopie.

O ile pierwsza połowa była w wykonaniu sędziego tragiczna, to nie wiem jak można przyczepić się do tego karnego z ostatniej minuty. Ciężko o bardziej książkowy przykład do podyktowania jedenastki...

Takich "książkowych" przykładów to Juve ma co najmniej kilka w miesiącu ale gwizdek milczy bo sędziowie boją się nam dyktować jedenastki. Marciniak miał dwie "książkowe" sytuacje w ostatnim meczu LM ale mimo, że był blisko nie podyktował karnych tylko z sobie wiadomych powodów...nie spodziewałem się polski osioł będzie aż tak antyjuve.

Heh jak było 2-2 to sobie myślę....Messi walnie w 90 minucie. No ale pomyliłem się....Messi, 90 i karny . Nie widziałem, więc nie wypowiem się czy słuszny.

Tak sobie oglądałem jednym okiem meczu Real i utwierdzam się coraz bardziej w przekonaniu, że Ronaldo jest najbardziej przereklamowanym piłkarzem świata. Facet jest daremny. Pieprzony egoista. Patrzeć już nie mogę na te jego symulki, ciągłe pretensji i wymachiwanie łapami. Patrząc na Icardiego, w przeciwieństwie do CRa, czuję sympatię. Od dobrych dwóch sezonów jest cieniem samego siebie. Ilość bramek go chociaż broniła. A teraz? Szkoda gadać. Gdy Morata strzelił dziś bramke, to ten chyba sygnalizował, że Hiszpan jest na spalonym, żeby tylko nie uznali bramki strzelonej przez kogoś innego. :lol:
Już dawno straciłem szacunek do złotej piłki, ale jeżeli ten piłkarz wygra ten plebiscyt... nawet nie wiem, co tu napisać. Jeżeli mają ją przyznać za wygranie Euro i LM, to powinien ją dostać Pepe. On przynajmniej na Mistrzostwach był ważnym elementem układanki.

Ta opinia nie wyrobiła się na podstawie kilku, a nawet kilkunastu meczów.