JuvePoland

A to trzeba czat obserwować.

4d1k pisze: ↑26 lipca 2024, 02:03 Myślę, że nie odpuścimy gry skrzydłowymi. Nasze zainteresowanie Adeyemim wydaje się naprawdę poważne, dodatkowo mówiło się wcześniej o Sancho i w między czasie też o innych skrzydłowych jak Galeno, Pepe, czy Conceicao.

Nasze zainteresowanie Adeyemim wydaje się być zmaterializowane pod warunkiem sprzedaży co najmniej jednego piłkarza z ataku. Jestem ciekaw o jakich kwotach będzie się mówiło w przypadku jego kupna. Od 30 do 40, to byłby wydaje się bardzo dobry deal. Koszt do 10 milionów więcej niż Soule za finalistę LM i zdaje się wiodącą postać BVB, to niezła transakcja. W przypadku większych kwot myślę że mogłyby zdarzyć się lepsze okazje.

No właśnie chyba tylko zdaje się, bo chłopak tam jest już 2 sezony, staty ma bardzo przeciętne 66 meczy, 14 goli 8 asyst, w mocnej drużynie, która dość dużo strzela. Do tego dość duże problemy z urazami: https://www.transfermarkt.pl/karim-adey ... ler/496094. Także ja w tej wymianie (za Soule), jeszcze z dopłatą wiele pozytywnego nie widzę.

Transfer Adeyamiego to dla mnie niezrozumiała sytuacja. Po historii kontuzji można stwierdzić że gość jest jeden lub 2 kroki przed więzadłem. Nie wiem po co nasi na siłę chcą się w to pchać.

Nie zwróciłem uwagi na jego podatność na urazy. Właściwie nie oglądałem meczy z jego udziałem, ale niestety mam wrażenie że to taki jeździec bez głowy. Kopnij piłkę przed siebie i jak najszybciej do niej dobiegnij...
Z zawodników o których obecnie się w naszym kontekście mówi nie wiem jednak czy są lepsze opcje... Galeno, Pepe w ogóle do mnie nie przemawiają. Sancho bardzo chętnie bym u nas zobaczył, ale nie wiadomo jak obecnie wygląda jego sytuacja w United. Oficjalnie pojednał się z Ten Hagiem i ma być ważnym punktem drużyny.
Pozostaje mieć nadzieje, że obecne nazwiska to plotki, a nasz prawdziwy cel ujawni się w momencie gdy już będziemy blisko jego transferu.

Historia kontuzji tego typa to powinien być dla każdego potencjalnie zainteresowanego klubu sygnał ostrzegawczy ale my jak zwykle musimy twierdzić że w naszym przypadku karta się odwróci i nastąpi zmiana o 180 stopni. Nigdy się tak nie dzieje. Oby Giuntoli odpuścił.

Kilka razy się tu przewineło, że możemy gać bez skrzydeł. Śmieszy mnie to bo oznacza to, że ktoś nie rozumie dzisiejszego futbolu. To że na kartce rozpisze się np. 4-3-2-1 gdzie nie ma teoretycznie ustawionych zawodników przy liniach bocznych nie ma kompletnie żadnego znaczenia. A to z bardzo prostej przyczyny - wszyscy w fazie defensywnej zagęszczają środek pola bo największe zagrożenie jest gdy piłka znajduje się w świetle bramki, co siłą rzeczy powoduje jedyne wolne przestrzenie w bocznych sektorach. Nie ma więc znaczenia czy zawodnicy będący za plecami jedynego napastnika - w tym przypadku Vlaho, typu Yilduz/Koop będą chcieli albo nie chcieli grać w środku albo na skrzydle, będą zmuszeni żeby zejść do boku bo tylko tam będzie miejsce do atakowania. Nie pisze oczywiście o pojedynczych próbach akcji kominacyjnych przez środek, bo będą one się rzecz jasna zdarzały ale o większości akcji w ataku pozycyjnym.

Jeżeli Guardiola mógł grać bez napastnika, a tam był rozpisany, to my możemy grać bez skrzydłowych.

Tu nie o to chodzi że nie ma skrzydłowych w ustawieniu bo widzę teraz piłka idzie w kierunku wymienności pozycji. Tak robi Guardiola, tak chciał grać Pirlo u nas i tak gra De Zerbi. Problemów. Tym że na tych skrzydłach piłkarzy jakich mamy to...serio oni nie mają pojęcia jak grać na skrzydle. W City to działa bo oni grają szybką i kombinacyjną piłkę i każdy się szuka nawzajem. Choćby nie wiem jakim cudotwórcą był Motta to nie uda mu się tego zrobić nawet w 3 lata

Michael_M pisze: ↑28 lipca 2024, 16:44 Tu nie o to chodzi że nie ma skrzydłowych w ustawieniu bo widzę teraz piłka idzie w kierunku wymienności pozycji. Tak robi Guardiola, tak chciał grać Pirlo u nas i tak gra De Zerbi. Problemów. Tym że na tych skrzydłach piłkarzy jakich mamy to...serio oni nie mają pojęcia jak grać na skrzydle. W City to działa bo oni grają szybką i kombinacyjną piłkę i każdy się szuka nawzajem. Choćby nie wiem jakim cudotwórcą był Motta to nie uda mu się tego zrobić nawet w 3 lata

Oprócz tego w City jest wieloletni projekt w którym trener dostaje kogo chce i kwota nie ma wielkiego znaczenia. A Pep byle kim się nie interesuje, albo gotowe produkty jak Rodri, albo zawodnicy z potencjałem widocznym gołym okiem.

Juve musi często się zadowolić piłkarzami z nieco niższej półki. Nawet nasze "top" transfery w postaci np. Vlahovicia czy Locatellego to nie są zawodnicy którzy wymyślą piłkę na nowo, bo bycie solidnym wyrobnikiem było do tej pory szczytem ich kariery. Czy ten Kolumbijczyk z Hellasu będzie w stanie ogarnąć "zaawansowane" wytyczne, kiedy w jego głowie będą trzy myśli - nie przegrać 1 na 1, nie stracić piłki w niebezpiecznym miejscu i nie złamać spalonego. No może i będzie w stanie, ale tutaj dużo zależy od Motty bo samograjem nie będzie dysponował.

Dokładnie. Chciałbym by ten nowy Juventus był faktycznie nowy. Żeby dało się to w końcu oglądać bez cienia żenady.

Ależ ofc. Nasi skrzydłowi, powinni być specjalnie nazywani "krzydłowymi" bo oni nie robią różnicy, a na Chiesie nie można opierać ataku bo
a) ma jedno kolano
b) jest gorszym Chiesą jeżeli chodzi o dynamikę niż przed kolanem
c) chce iść w <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>

Nie chce nigdzie iść, tylko Motta go nie chce

Soule, Chiesa out, Pepe, Galeno, Adeyami in ...

Pogonić Cheisę, bo nie umie grać kombinacyjnie piłką (?) i rozmawiać z Adeyemim, który gra na zasadzie "kopnij -> biegnij". Logic!

Gdyby Chiesa chciał wyplaty podobnej do jego ewentualnych następców pewnie nie byłoby problemu. Ale podobnie jak u Dybali sodówka uderzyła i skończy się na sześciu milionach od Romy albo Tottenhamu.
Szkoda chłopa ale jeśli uważa, że zasługuje na pensję na poziomie międzynarodowych topów to nalezy przypomnieć jemu i agentowi gdzie są drzwi i ugrać jak najwięcej.