Były obrońca Fulham Londyn Zdenek Grygera zdecydował się na zakończenie piłkarskiej kariery. 32-letni Czech pozostawał bez klubu, po tym jak po zakończeniu ostatniego sezonu wygasła jego umowa z klubem z Craven Cottage.
Grygera obecnie przechodzi rehabilitację po poważnej kontuzji kolana, której nabawił się w końcówce ostatniego sezonu.
Informację o zakończeniu kariery przez czeskiego obrońcę przekazał menedżer Fulham Martin Jol. - Grygera powiedział mi, że kończy karierę. Chce być zdrowy, nie chce skończyć na wózku inwalidzkim. To właśnie mi powiedział, a ja wiem co to oznacza - powiedział Jol.
Grygera i Grosso kończą kariery, Molinaro jeszcze gra w średniaku Bundesligi, tylko Kuczer pozostał z tego szrotu jaki nasprowadzał nam Secco.
Na szczęście teraz mamy Asamoah, Lichtsteinera i Caceresa, a może i Isla jeszcze wyskoczy?
To jest właśnie różnica pomiędzy Secco i Ranierim, a Marottą i Conte. Motta wytrzymał tylko 1 sezon w szerokiej kadrze zespołu. Tymczasem z Grygerą, Zebiną i Molinaro musieliśmy się użerać ładnych parę lat.
@down - wiem, pamiętam. Ale Ranieri powinien stwierdzić, że De Ceglie jest za słaby i musi jeszcze pograć na wypożyczeniu. U Conte były takie sytuację, że młody piłkarz dołączał do nas latem, prezentował się nieźle w sparingach, a potem i tak odchodził do innego klubu. Jak chociażby Pasquato czy Masi.
: 06 grudnia 2012, 20:31
autor: Alfa i Omega
Ale, ale. Secco De Ceglie nie sprowadził. Paolo to wychowanek.
Z wymysłów Alessio w kadrze został nam jedynie Vinnie Iaquinta.
: 06 grudnia 2012, 21:08
autor: SKAr7
Alfa i Omega pisze:Ale, ale. Secco De Ceglie nie sprowadził. Paolo to wychowanek.
Też chciałem to wytknąć, ale sprawdziłem lepiej i okazało się, że jednak Secco go musiał sprowadzać 3,5 miliona za połówkę karty po bodaj roku jego gry w Sienie
: 06 grudnia 2012, 22:10
autor: OPD
Alfa i Omega pisze:Z wymysłów Alessio w kadrze został nam jedynie Vinnie Iaquinta.
Mówi się, że to był jeszcze transfer Moggiego Przede wszystkim to był jeden z niewielu transferów Secco, który się udał. Iaquinta swego czasu nam dużo dawał, szkoda, że kontuzje go zniszczyły.
Grygerę lubiłem, bo dostarczał mi swoją grą niesamowitych emocji. Oglądając jego występy najpierw czuło się dla niego politowanie, żal, potem rozgoryczenie, złość aż w końcu... śmiech :lol: W końcówce jego przygody z Juve już nie potrafiłem się na niego denerwować
: 06 grudnia 2012, 22:16
autor: Sila Spokoju
Zdenek był mistrzem, aż zapomniałem ile nerwów, śmiechu i politowania jego zagrania mi przysporzyły
Do wspominek po Zdenku pozwolę sobie dorzucić bramkę przeciwko interowi -> . Cieszyłem się wtedy , dzięki Zdenek .
Coś ekstra -> :evil: . Ten frajer z lazio zrobił to specjalnie :!:
: 07 grudnia 2012, 16:22
autor: Dragon
Sila Spokoju pisze:
Padam! :rotfl:
Zawsze był słaby i taka prawda. Nawet dziś jakbyś zagrali 4 z tyłu, Kilelon, Bonucci, Barzagli i Zdenek to i tak Czech kopałby się po czole.
Szkoda mimo wszystko, że karierę musiał zakończyć poprzez kontuzje. W sumie to miał soje ,,5 minut''.
: 07 grudnia 2012, 16:50
autor: filippo
Dragon pisze:
Sila Spokoju pisze:
Padam! :rotfl:
Zawsze był słaby i taka prawda. Nawet dziś jakbyś zagrali 4 z tyłu, Kilelon, Bonucci, Barzagli i Zdenek to i tak Czech kopałby się po czole.
Szkoda mimo wszystko, że karierę musiał zakończyć poprzez kontuzje. W sumie to miał soje ,,5 minut''.
Zgodze się, że Grygera był słabym piłkarzem, ale pod koniec swojej przygody z Juve grał naprawdę dobrze. Pamiętam, że zaskakiwał wręcz, bo nikt nie wymagał wiele od niego, z przyzwyczajenia. No i przyszła kontuzja w tym momencie, kiedy dawał coś drużynie. Tak czy siak leszczem był - całokształt
: 07 grudnia 2012, 19:00
autor: Mateuszello
Brutalo pisze:Ten frajer z lazio zrobił to specjalnie :!:
A tym frajerem jest Kolarov, którego 3/4 forum pożądało w lecie
: 08 grudnia 2012, 17:23
autor: Cobra
Ostatnimi czasy, do dobrej formy wraca nasz były ulubieniec Diego
Dzisiaj praktycznie w pojedynkę wygrał z mistrzem Niemiec - Borussią...
Gol i dwie asysty robią wrażenie
: 08 grudnia 2012, 17:28
autor: Brutalo
W złym temacie napisałem . Kapitalny mecz Diego z Borussią. Architekt zwycięstwa (?). Na dodatek ma wąsy, których nie powstydziłby się każdy Szwagier.
: 08 grudnia 2012, 17:31
autor: Crunny
Cobra pisze:Ostatnimi czasy, do dobrej formy wraca nasz były ulubieniec Diego
Dzisiaj praktycznie w pojedynkę wygrał z mistrzem Niemiec - Borussią...
Gol i dwie asysty robią wrażenie
To już kolejny kapitalny mecz Brazylijczyka w tym sezonie. Od początku sezonu obok Kroosa to najlepszy środkowy pomocnik Bundesligi. Dzisiaj przechodziły przez niego wszystkie akcje. Prawie 100 razy był przy piłce. Szkoda, że trafił do Turynu w tak trudnych czasach. Wolfsburg gra typowym 4-2-3-1, gdzie Diego pełni swoją ulubioną rolę, wysuniętego rozgrywającego.
: 08 grudnia 2012, 17:31
autor: kosciu88
Dokladnie super mecz Diego, przy akcji z karnym podanie na obrona malina i przy 3 golu rowniez piekna prostopadla pilka.