JuvePoland

Ja gram w KSG w pomocy,.....jest tam bardzo ciezko przebic sie do 1 skłądu ale jakos mi poszło....i teraz gram tam na srdoku pomocy albo na prawej pomocy dlatego ze mam pewniejsza prawą noge....!!

Ja tam jestem typowym napastnikiem :!: bramkostrzelny, z instynktem itp. Poprostu lubie strzelac bramki a najbardziej moment w ktorym pilka trafia do siatki i jest taki zaj*** odglos- wtedy czuje ze zyje

Czayli glosuje na napastnika :-D

Ogolnie gram jako D L albo DM L ...mimo ze jestem prawo nozny, bardzo dobrze mi idzie gra na tych pozycjach

Najbardziej lubie grac na 2 pozycjach:
Napastnik- nie ma to jak po akcji calego zespolu minac obronce i strzelic miedzy nogami bramkarza, lub wyjsc do prostopadlego podania i przelobowac. To jest to!ale jako napastnik wole tez grac na WF- wiadomo, druzyna jest zazwyczaj slaba, wiec na obronie stawiamy kogos komu nie chce sie grac a cala akcja toczy sie w srodku pola, wtedy mozna sie wyszalec:D
Obronca-Jesli gram w dobrym teamie, wszyscy sa zgrani i wiedza co maja robic to nie ma problemu- moge grac jako obronca. Lubie wybijac pilki, przerywac akcje, a ze gram ostro no to chyba moj atut.:DJednak musi byc mocny sklad, wtedy moge byc nawet bardzo cofniety,a gra i tak bedzie mi sprawiala ogromna przyjemnosc(jednak od dobrych obroncpow zalezyt bardzo wiele):D
Jednak nienawidze bramki, to nie moj zywiol!

No ja lubie grać na ataku i nawet dobrze mi idzie :):) Kiedyś to grałem na bramce w trampkarzach w moim klubie ale zrezygnowałem. Przepuściłem tylko 2 bramki w 5 meczach i wybroniłem karnego. To wszystkie moje piłkarskie osiągnięcia. heh :):)

Kiedyś grałem (i lubiłem grać) na prawej obrnie albo na prawej pomocy a obecnie nie gram w noge bo przekwalifikowałem sie na siatkarza i w wolnym czasie gram w siatkówke (najcześciej plażową)

kiedy grałem w reprezantacji szkoły to grałem jako bramkarz
po zakończeniu kariery w podstawówce :-D uwielbiałem grać na pomocy gdyż david beckham (wtedy w Man U) był moim idolem
teraz gram na ataku
najlepiej mi sie gra, w meczach z kumplami prawie zawsze gol jest mój
lub mam asyste
wcale się nie przechwalam
poprostu wiem jak uderzyć, nie zawsze na powera tylko technicznie i bramkarz nie ma szans :twisted:
uwielbiam również strzały z odległości 11 metrów gdy piłka dochodzi np. z rogu lub z dośrodkowania
jestem bramkostrzelny i tyle 8)

Ja osobiście lubię grać zarówno na prawej/lewej obronie, ale w pomocy też sobię daję radę z niezłymi skutkami! :-D

Kiedys na podworku to tylko obrona i nie chwalac sie jak sobie upatrzylem ktoregos do krycia to bidny chlopak nie pogral sobie . Teraz gram glownie na hali wiec max to 6 sztuk z jednej strony wiec gram bardziej jak nasz Pavel tzn dograc komus pilke na gola.

Ale i tak nie ma poprostu nie ma wiekszej frajdy niz wlozyc w strzal calej sily i patrzec jak pileczka wchodzi w okienko Trzeba zbierac ekipe i zaczynac nowy sezon
PS Zapraszam chetnych z rzeszowa

Ja uwielbiam grać na prawym skrzydle. Jestem taki Kalu Uche. A propos Juve powinno kupić Kalu to on wygryzłby ze składu Kamora. Zobaczycie. Ten murzynek bedzie kiedyś wymiatał. Oby Wisła zarobiła na jego transferze.

zawsze grałem jako bramkarz ale lubie też czasem pobiegać tam i zpowrotem czyli też pomoc :-D

Ja najlepiej czuję się z przodu jako napastnik , całkiem nieźle mi to idzie... W pomocy też może być ale atak przede wszystkim ! Pozdro dla ,,snajperów'' haha

A ja jestem bardzo wszechstronny moge gra na obu skrzydłach zarówno w pomocy, ataku jak i w obronie. Lubie grać tez za napastnikami i jak trzeba stanąc na bramce . Za to ze wzgleu na warunki fizyczne kiepski jestem w środku pola jako libero lub defensywny pomocnik.Nie lubie również grać środkowego wysunietego napastnika.

Tylko i wyłącznie środek obrony.
W okresie przygotowawczym trener zaproponował mi pozycje for stopera, więc ja sie zgodziłem, ale jednakże okzał sie to strzał w dziesiątke.

Potrafie rozepchać sie w polu karnym, no i często łapie za koszulki , to jest mój stały problem.
Wiele rzutów karnych przez to poszło, ale najwidoczniej trener sie nie zraził i dalej ma do mnie zaufanie..

Ale kiedy zaczynałem swoją KARIERE to ząłem od bramki.Wychodziło mi to świetnie.Broniłem wszystko co sie dało(no oczywiście były wyjątki) każda akcja sam na sam była rzecz biorąc wygrana przezemnie, tak sobie ustalałem i jakoś broniłem.No ale pewnego dnia wystawili mnie na obronie i tak sie jakoś przyjęło.
Jeden dobry mecz może zmienić wszystko.....

Fajny temat
Ja kiedys dosc czesto gralem na bramce i nawet polubilem ta pozycje, ale do czasu... potem uswiadomilem sobie ze bramkarz musi byc bardzo zdecydowany i nie moze bac sie ostrych starc czy piekielnych strzalow no a ja niestety sie balem :oops: I od dluzszego czasu w meczach na wf czy na podworku gram jako obronca czy tez pomocnik !!!!!